Właśnie, Pani Krystyno, jest mi źle, a następny RHS dopiero pod koniec sierpnia. Czy nie mogłaby Pani częściej dawkować to lekarstwo na smutki? Chyba się uzależniłam i jeśli takich osób będzie więcej, to niedługo nasi decydenci potraktują to przedstawienie jak dopalacz, a to raczej gaz rozweselający
Pozdrawiam resztkami sił
Małgośka