Czuje się taka młoda
I w śmiech
Gdy nie poznają starzy przyjaciele
----------------------------------------------------------------------
Och – zobaczyć Boga twarzą w twarz
I złość ogromna
Że nie widzą nawet atomu
-----------------------------------------------------------------------
Czy to moje dłonie
Czy naprawdę dopadła już starość
Znienacka
-----------------------------------------------------------------------
Zachwyt szalony zdusił szloch
I znów płacz -
Nad zwiędłym kwiatem
------------------------------------------------------------------------
Jedna Siła dobrocią błyska -w Drugiej namiętność chciwa
A Trzecia oślepła głupotą – Trzy siostry walczące o prymat
Wypełniły świat cały w odcieniach bez liku
---------------------------------------------------------------------------
Matka odeszła na zawsze
I w tej beznadziei
Twarz jej zajaśniała jakby zapalono w środku lampę
-----------------------------------------------------------------------------
Czy to sen o wyjściu z ciała w świat tak inny
i resztki zachwytu bez granic
gdy umyka z pamięci muzyka sfer
-----------------------------------------------------------------------------