Pani Krystyno.
Minęło zaledwie kilkanaście minut od zakończenia Białej Bluzki. O tym jak mistrzowski i wspaniały jest ten spektakl miałam przyjemność przekonać się rok temu. Byłam wtedy zachwycona, ale tego co teraz czuje nie potrafię określić takimi słowami. Są za płytkie nie wyrażą połowy tego co czuję. Ja wiem, że słyszała to już Pani nie raz. Ale tak wiele kwestii tego opowiadania, przeżyć bohaterki są mi znajome z autopsji. A piosenka w szeregu, nic dodać nic ująć sama mówi wszystko co czuję. Na tą piosenkę jak i na Orszaki Dworaki czekałam z największą niecierpliwością, ale dzisiejsza Wariatka tańczy była fenomenalna. Jak już mówiłam widziałam wcześniej spektakl, byłam również na Piosenkach z teatru, piosenkę znam na pamięć, gdyż słucham jej bardzo często, ale nigdy wcześniej nie zrobiła na mnie tak piorunującego wrażenia! Dziennikarze niejednokrotnie pytali Panią czy ten tekst, historia są ciągle aktualne, zmieniło się przecież tak wiele. Fakt czasy się zmieniły, ale ludzie pozostają tacy sami.
Mam do Pani pytanie, czy jest możliwość stworzenia płyty z utworami ze spektaklu? Wiem że część piosenek została już wydana, ale Orszaki i W szeregu w Pani wykonaniu zasługują na utrwalenie.
Pozdrawiam Panią serdecznie,
A.