Szanowna Pani, jeszcze raz dziękujemy za autograf i krótkie spotkanie po spektaklu w Poznaniu. Oboje z mężem byliśmy tak bardzo onieśmieleni Pani osobą, że nie potrafiliśmy poowiedzieć ani jednego słowa. A tyle chciałam Pani powiedzieć... Może jeszcze kiedyś będe miała szczęście spotkac sie z Panią. A sztuka ? To nie była sztuka. W PANI wykonaniu kazda sztuka to prawdziwe ARCYDZIEŁO, nawet jesli dużo w niej wulgaryzmów. Pozdrawiamy i klaniamy sie najpiekniej jak potrafimy.
Julita i Andrzej