Kochana Pani Krystyno!
Kraków czeka i ja czekam niecierpliwie na dzisiejszy wieczór!
PS. Przez obsługę teatru Łaźnia Nowa zostałam ohydnie zignorowana i olana sikiem prostym więc chyba jednak z Panią tej fajki nie wypalę Ech... Może innym razem się uda w jakimś milszym miejscu z milszymi pracownikami. Pomimo to życzę przemiłego pobytu w Krakowie naszym pięknym.