Nauczyciel poezji...

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Nauczyciel poezji...

Postprzez Alison So, 08.01.2011 11:15

Tak mi smutno, że odszedł pan Krzysztof. :cry: Jako dzieciak, gdziekolwiek byłam na wakacjach, nawet gdzieś na wyspie, o określonej porze gnałam do trzeszczącego "tranzystora" posłuchać Strof dla Ciebie. I odpływałam sobie wraz z nim i Anną Romantowską, czasem Anną Nehrebecką w Krainę Łagodności. Mogę śmiało powiedzieć, że to On nauczył mnie rozumieć poezję, dzięki Niemu ją pokochałam i już nie mogę się bez niej obejść. To może ostatni co tak... wiersze czytał... :( :( :(
Alison
 
Posty: 95
Dołączył(a): Śr, 04.04.2007 10:00

Re: Nauczyciel poezji...

Postprzez Krystyna Janda So, 08.01.2011 19:15

Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja