prasa

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

prasa

Postprzez nat Pn, 27.12.2010 15:30

Odeszli marzyciele, w lewo zwrot. Dekada teatru.
2010-12-25

Obrazek
Krystyna Janda w 2005 roku otworzyła jedną z pierwszych prywatnych scen, prowadzonych przez aktorów

Teatr jest inny niż 10 lat temu. Wysyp prywatnych scen, nowa dramaturgia, świeży język.

Powstanie nowohuckiej Łaźni Nowej Bartosza Szydłowskiego i otworzenie przez Krystynę Jandę warszawskiego Teatru Polonia to dwa symbole zmian w myśleniu o tym, czym jest teatr. W jednym roku, 2005, Janda i Szydłowski dali do wyboru dwie wizje uporządkowania polskich scen – teatru pojętego jako nowy domnkultury i teatru prywatnego o repertuarze popularno-narodowym. Wedle jednej wizji – dobrym przykładem jest Łaźnia – teatr tworzy się w przestrzeni postindustrialnej, w kooperacji ze społecznością, opowiada o lokalnej tożsamości, staje się przestrzenią artystycznego eksperymentu i edukacji
widza. Wedle drugiej – Polonia – gwiazda inwestuje w prywatny teatr, który oprócz waloru komercyjnego wyznacza trendy stylistyczne i repertuarowe dla widowni z klasy średniej, dba o warsztatowe mistrzostwo, nie szuka poklasku za wszelką cenę. I jeden, i drugi model znajduje dziś w Polsce naśladowców.

Ważnym wydarzeniem ostatniej dekady, które przewróciło do góry nogami cały polski teatr, był Teren Warszawa. Projekt trwał w sezonie 2003 – 2004. Zaczęło się od kryzysu – dyrektor warszawskich Rozmaitości Grzegorz Jarzyna przestał wierzyć w to, co robi, postanowił więc zacząć od nowa. Zaplanował 13 niskobudżetowych produkcji w przestrzeniach pozateatralnych – Dworzec Centralny w Warszawie, nowoczesny wieżowiec, darkroom popularnego klubu. Przedstawienia w trzy tygodnie zostały zrealizowane przez grupę reżyserów i studentów szkół teatralnych. Miała to być próba opisania miasta, ukazania nietypowych środowisk z pomocą europejskiej dramaturgii. Teren Warszawa wypromował kilkunastu fenomenalnych aktorów młodego pokolenia, przywrócił Jarzynę do pierwszej reżyserskiej ligi. Ponadto skompromitował asekuracyjną postawę wielu polskich grup alternatywnych, pokazując, że teatr repertuarowy również może być terenem eksperymentu. Inne krajowe sceny błyskawicznie podchwyciły ideę Terenu. Dziś takie kompleksowe myślenie o sezonie teatralnym to już norma w polskich teatrach poszukujących – w Wałbrzychu, Bydgoszczy, Krakowie.

W końcu symbolem zmian stała się śmierć Piny Bausch. Wraz ze swoim zespołem z Wuppertalu odmieniła język nowoczesnego tańca. Zmarła w 2009 roku, ledwie kilka dni po zaskakującym zdiagnozowaniu u niej raka. Tego dnia jej zespół występował we Wrocławiu na Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Świat Miejscem Prawdy, który był punktem kulminacyjnym obchodów roku Jerzego Grotowskiego. Zbiegiem okoliczności pożegnaniem z Bausch był "Nefes" – bodaj najradośniejszy, najbardziej pogodny, roześmiany, beztroski i afirmacyjny z jej spektakli w ostatnich latach. Pierwszy raz nie pojechała z nimi. A oni grali w dniu, w którym umarła samotnie i kiedy już wszyscy wiedzieli, że jej nie ma. Należała do artystów, z którymi odchodzi pokolenie dzieci kwiatów, reformatorów, marzycieli. Co jeszcze zmieniło się w teatrze w ostatnich dziesięciu latach?

Rok 2000
Apostołowie nowej ery

Młody i gniewny reżyser Thomas Ostermeyer zostaje dyrektorem berlińskiej Schaubuhne przy Leninher Platz. Tworzy manifest: "Teatr w dobie przyspieszenia", w którym postuluje kres dominacji reżysera inscenizatora. Wierzy, że najważniejsze będą teraz świeże dramaty opisujące nową europejską rzeczywistość. Wieszczy nadejście ery nowego realizmu i daje radę artystom rówieśnikom: "Chodzi o to, żeby iść swoim własnym rytmem niezależnym od rytmu użytkowania nas w mediach". W Polsce to wydarzenie potwierdza tylko wagę i słuszność naszej fascynacji niemieckojęzycznym teatrem i dramatem. Twórczość reżyserów Rene Pollescha, Christopha Schlingensiefa, Christopha Marthalera i dramatopisarzy Dei Loher, Rolanda Schimmelphenniga, Mariusa von Mayeburga, Elfriede Jelinek staje się fundamentem stylu i wrażliwości dla najmłodszego pokolenia w polskim teatrze. To od nich uczyliśmy się i wciąż uczymy opisywać piekło świata i postnowoczesnego porządku.

Rok 2001
Śmierć jako teatr

Terrorystyczny atak na nowojorskie wieże World Trade Center bywał postrzegany także jako wstrząsający spektakl medialny. Odtwarzane w nieskończoność we wszystkich telewizjach świata uderzenia samolotów
w Twin Towers próbowano opisywać w kategoriach estetycznych: mówiło się o pięknie kompozycji, przecięciu linii horyzontalnej – czyli ludzkiej – wyznaczonej przez boeninga z linią boską – czyli wertykalną – symbolizowaną przez wieżę. Zbrodniczy performance miał mieć – jak tragedia grecka – działanie
oczyszczające. Czuliśmy trwogę i litość wobec ofiar i świata, który miał zmienić się nieodwołalnie po 11 września. Rok później teatr terroru miał swoją kolejną odsłonę: 23 – 26 października na moskiewski Teatr na Dubrowce napadło czeczeńskie komando Mowsara Barajewa, przerwało musical "Nord-Ost" i wzięło na zakładników widzów i aktorów. Większa część publiczności, widząc na scenie uzbrojonego terrorystę w mundurze, nie mogła uwierzyć, że to nie jest spektakl.

Rok 2001
Intronizacja Warlikowskiego

15 grudnia 2001 roku ma miejsce premiera "Oczyszczonych" Krzysztofa Warlikowskiego. Reżyser dokonał z pomocą dramatu Sarah Kane bezlitośnie okrutnej sekcji naszych ciał i dusz. Pytał o miłość i płeć, fizjologię i śmierć. Organizował brutalne rytuały transgresji w męskość. Okaleczał świadomość i pamięć – swoich bohaterów, aktorów i widzów. Patrzył na ludzi jak na przerażone i zagubione zwierzęta w doświadczalnej klatce, istoty, którymi bawi się Bóg sadysta. "Oczyszczeni" to kamień milowy polskiego teatru, spektakl, który zaczyna nową epokę, narzuca estetykę innym twórcom, podejmuje jak równy z równym dyskusję z europejskim teatrem. Dla samego reżysera była to przepustka do wielkości. "Oczyszczeni" znajdują się do dziś w repertuarze TR Warszawa.

Rok 2002
Coraz bliżej kina

Już wcześniej na europejskich scenach projekcje wideo pomagały budować wirtualne światy. Ale najradykalniejsze wnioski z ich potencjalnej użyteczności dla teatru wyciągnął Frank Castrof, szef berlińskiej Volksbuhne. Jako pierwszy użył kamer na dużą skalę – w jego pięciogodzinnym "Idiocie" według Dostojewskiego trzy czwarte spektaklu było telewizyjną transmisją na żywo scen granych za kulisami i w zamkniętych pokoikach zbudowanych na scenie. Dziś trudno już sobie wyobrazić jakiekolwiek polskie przedstawienie nowego teatru bez techniki wideo, ekranowych zbliżeń twarzy aktorów. Ta konwencja pozwala na ciekawe definicje fikcji scenicznej, ma wpływ na styl aktorskiej gry, styl i tempo relacjonowania fabuły.

Lata 2000 – 2003
Fala rosyjskiej dramaturgii

Najpierw była premiera brutalnej, mrocznej i pokoleniowej "Plasteliny" Sigariewa w realizacji młodego Kiryła Serebrennikowa w 2000 roku na scenie moskiewskiego Centrum Dramaturgii i Reżyserii. Potem, w 2002 roku, powstał eksperymentalny Teatr. doc, zajmujący się dramatyzowaniem dokumentów, faktów i relacji, komentujący rosyjską rzeczywistość. Nie wiadomo, które z tych wydarzeń należy uznać za prawdziwy początek rosyjskiej rewolucji teatralnej – jasne jest jednak, że miała ona miejsce w ostatniej dekadzie. Jej elementem na pewno był "Tlen" Iwana Wyrypajewa (2003), artystyczny sukces tego spektaklu, jego europejska kariera. Fala nowej rosyjskiej dramaturgii przeszła także przez Polskę, zrównoważyła wpływy niemieckiego teatru, otworzyła nam oczy na inną metodę opisu i przeżywania współczesności. W końcu "Przeklęte problemy" rosyjskich poetów i proroków nowej generacji są także naszymi problemami.

Rok 2005
Śmierć Jerzego Grzegorzewskiego

Jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów odszedł cicho, chyłkiem, siedem dni po śmierci papieża. Przez lata tworzył autorski charakter Teatru Studio w Warszawie, potem uczynił z odbudowanego Teatru Narodowego pierwszą scenę w kraju – dom Wyspiańskiego, miejsce zmagań z romantyzmem, mitami sztuki i mitami narodu. Zawsze miał osobne miejsce w naszym teatrze, był chyba ostatnim spadkobiercą awangardy, ostatnim malarzem w teatrze. Jego operacje na tekstach, formalne pułapki na aktorów, skoki wyobraźni, surrealne asocjacje były wyzwaniem dla publiczności, krytyki, ewentualnych kontynuatorów. Dziś nie ma nikogo, kto szedłby wytyczoną przez niego drogą. Nie da się – Grzegorzewski zawsze szedł na przełaj, skrótem, tajnym tunelem, sam i bez mapy.

Lata 2005 – 2010
Narodziny teatru politycznego

Sygnał do politykowania ze sceny dał Jan Klata. Najpierw prowokował eksponowaniem swojego katolicyzmu i konserwatyzmu, potem był blisko eurosceptyków – w "... córce Fizdejki" obśmiewał nasze bezrefleksyjne wejście do Unii Europejskiej. Klata udowodnił swoją postawą, że reżyser teatralny może używać spektakli do prezentacji osobistych poglądów politycznych.
Wkrótce nieco młodsi reżyserzy zaczęli tworzyć teatr o wybitnie lewicowym charakterze, środowisko Krytyki Politycznej wspomagało koncepcyjnie wiele premier nowego teatru. Ostatni rok to czas triumfów obrazoburczych i antyliberalnych przedstawień Moniki Strzępki i Pawła Demirskiego. Ich obrażanie autorytetów, drwiny z postsolidarnościowych elit i negowanie konserwatywnej wizji państwa trafnie diagnozują nadchodzące zmiany w świadomości polskiego społeczeństwa – ten teatr skręcił w lewo.

Łukasz Drewniak
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
__________________________________________________________________________________________

Nowe sceny, jubileusze i pożegnania. Teatr w 2010 roku
2010-12-27

Obrazek
Krystyna Janda w spektaklu "Wassa Żeleznowa" / AKPA

Trzy nowe sceny teatralne pojawiły się w stolicy w mijającym roku. Jubileusze obchodzili wybitni artyści, m.in. Marian Kociniak, Danuta Szaflarska i Andrzej Łapicki. Odeszli wielcy, m.in. Jerzy Turek, Wojciech Siemion, Maciej Kozłowski, Elżbieta Czyżewska, Bogdan Paprocki i Gabriela Kownacka.

STYCZEŃ

- Jeden z najwybitniejszych polskich aktorów Marian Kociniak obchodził 50-lecie pracy artystycznej. Artysta współpracuje ostatnio z warszawskim Teatrem na Woli im. Tadeusza Łomnickiego. Swój jubileusz uczcił występem w spektaklu "Bomba" na deskach tej sceny.

- Spektaklem "Wassa Żeleznowa" Maksyma Gorkiego zainaugurował działalność Och-Teatr, stworzony przez Fundację Krystyny Jandy na Rzecz Kultury. Placówka działa
w budynku kina Ochota przy ul. Grójeckiej 65 w Warszawie.

LUTY

- Zmarł aktor Jerzy Turek, znany m.in. z ról Wacława Jarząbka w "Misiu" Stanisława Barei i listonosza w serialu "Złotopolscy". Występował na deskach teatrów w Opolu, Elblągu i w Warszawie: w Syrenie, Polskim oraz Narodowym. W tym ostatnim wcielał się w postać Józefa K. w "Procesie" Kafki. Pojawiał się też na deskach teatru Kwadrat.

- Minęła 65. rocznica pracy
artystycznej Andrzeja Łapickiego. Łapicki debiutował w 1945 roku, w Teatrze Wojska Polskiego w Łodzi. W kolejnych latach był związany z warszawskimi scenami: Teatrem Współczesnym, Dramatycznym, Narodowym i Polskim.

- Podczas premiery spektaklu "Persona. Ciało Simone" w reżyserii Krystiana Lupy w Teatrze Dramatycznym, w końcowej scenie aktorka Joanna Szczepkowska pokazała reżyserowi nagie pośladki. Zachowanie aktorki było interpretowane jako przejaw konfliktu między nią a Lupą.

- Aktorka Danuta Szaflarska, jedna z pierwszych powojennych gwiazd filmowych, nazywana też "pierwszą amantką powojennej kinematografii", skończyła 95 lat. Jej najważniejsze role teatralne to m.in.: rola Babki w przedstawieniu "Daily Soup" w reżyserii Małgorzaty Bogajewskiej w Teatrze Narodowym w Warszawie oraz rola Osowiałej Staruszki na Wózku Inwalidzkim w przedstawieniu "Między nami dobrze jest" w reżyserii Grzegorza Jarzyny w TR Warszawa.

MARZEC

- Na mapie Warszawy pojawił się nowy teatr: Teatr 6. piętro, któremu przewodzą: dyrektor artystyczny Michał Żebrowski i dyrektor programowy Eugeniusz Korin. Teatr ma swoją siedzibę na szóstym piętrze Pałacu Kultury i Nauki.

- Teatr Ósmego Dnia z Poznania obchodził 45-lecie powstania. Legendarne "Ósemki" to najsłynniejsza polska grupa teatralna, założona w 1964 przez studentów Polonistyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu.

- Jan Pietrzak, jeden z twórców Kabaretu pod Egidą świętował benefis 50-lecia działalności artystycznej. Satyryk, aktor, autor i wykonawca licznych piosenek, zasłynął jako współtwórca Kabaretu pod Egidą, który uprawiał satyrę polityczną wymierzoną w ustrój PRL.

- Teatr IMKA, założony przez aktora Tomasza Karolaka, zainaugurował w Warszawie działalność premierą sztuki "O północy przybyłem do Widawy czyli Opis obyczajów III" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego.

KWIECIEŃ

- Zmarł Wojciech Siemion, jeden z najwybitniejszych polskich aktorów teatralnych i filmowych, koneser i kolekcjoner sztuki. Do najbardziej znanych teatralnych ról Siemiona należą kreacje na scenie Teatru Narodowego: w "Żywocie Józefa" w reż. Kazimierza Dejmka, "Kartotece" w reż. Tadeusza Minca oraz w wyreżyserowanych przez Adama Hanuszkiewicza "Rewizorze" i "Śnie srebrnym Salomei".

- Joanna Szczepkowska została wybrana na prezesa ZASP podczas Walnego Zjazdu Delegatów Związku. Artystka otrzymała zdecydowaną większość głosów delegatów i zastąpiła na tym stanowisku Krzysztofa Kumora, który nie ubiegał się o reelekcję.

MAJ

- Zmarł aktor Maciej Kozłowski, aktor Teatru Narodowego w Warszawie. Szerokiej publiczności znany był m.in. z ról w filmach "Ogniem i mieczem", "Wiedźmin", "Psy". Na deskach Narodowego wcielił się m.in. w role generała Józefa Chłopickiego w "Nocy listopadowej" w reż. Jerzego Grzegorzewskiego i Kata w przedstawieniu Kazimierza Dejmka "Dialogus de Passione".

- Krystyna Zachwatowicz, scenograf, aktorka, profesor krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, a prywatnie żona Andrzeja Wajdy skończyła 80 lat. Zachwatowicz przygotowywała scenografie do spektakli w teatrach całej Polski. W latach 1970-1999 była etatowym scenografem Starego Teatru, od 1964 r. projektowała w nim dekoracje do spektakli m.in. Jerzego Jarockiego i Konrada Swinarskiego - jego "Nie-Boskiej komedii" i "Snu nocy letniej".

CZERWIEC

- W Nowym Jorku zmarła aktorka filmowa i teatralna Elżbieta Czyżewska. W 1961 roku zadebiutowała w Teatrze Dramatycznym, z którym związała się na sześć lat. Po świetnie zagranej roli Marilyn Monroe w sztuce Artura Millera "Po upadku" często nazywano ją "polską Marylin Monroe".

LIPIEC

- Aktor Andrzej Nejman został nowym dyrektorem stołecznego Teatru Kwadrat. Na stanowisku zastąpił wieloletniego dyrektora sceny Edmunda Karwańskiego, który złożył rezygnację ze stanowiska.

WRZESIEŃ

- Zmarł tenor, legenda polskiego teatru operowego - Bogdan Paprocki. Artysta uważany był za najdoskonalszego odtwórcę Stefana w "Strasznym dworze" Stanisława Moniuszki.

- Premierą spektaklu "Kamień i popioły" w reż. Artura Urbańskiego zainaugurowano działalność gruntownie wyremontowanego i zmodernizowanego Teatru Powszechnego w Warszawie. Remont teatru trwał od września 2009 roku

- Tadeusz Słobodzianek został nowym dyrektorem Teatru na Woli w Warszawie. Zastąpił na stanowisku Macieja Kowalewskiego.

PAŹDZIERNIK

- Zmarła aktorka Mirosława Dubrawska. Zagrała m.in. Lady Makbet w spektaklu w reż. Zygmunta Huebnera i Siostrę Ratched w "Locie nad kukułczym gniazdem"(reż. Zygmunt Huebner).

LISTOPAD

- Zmarła Gabriela Kownacka, wieloletnia aktorka Teatru Narodowego w Warszawie, odtwórczyni pamiętnej roli Anity w komedii muzycznej "Hallo Szpicbródka", telewizyjnej publiczności znana jako Anka z serialu "Rodzina zastępcza".

GRUDZIEŃ

- Obchodzono 20. rocznicę śmierci Tadeusza Kantora (1915-1990), malarza, reżysera, scenografa, założyciela Teatru Cricot 2, jednego z największych twórców drugiej połowy XX w. Jego najsłynniejsze spektakle to "Umarła klasa", "Wielopole, Wielopole", "Niech sczezną artyści", "Nigdy tu już nie powrócę".

Źródło: Dziennik / PAP
___________________________________________________________________________________________

Obrazek
Znalezione - z planu "Chopin,..."
___________________________________________________________________________________________

Z serdecznym poświątecznym i śnieżnym pozdrowieniem,

Natalia
w szeregu biegniesz kilka lat,
a potem - jazda w boski sad!
Avatar użytkownika
nat
 
Posty: 3038
Dołączył(a): Cz, 22.01.2009 14:19
Lokalizacja: W-wa/Poznań

Re: prasa

Postprzez Krystyna Janda Wt, 28.12.2010 12:21

Bardzo dziękuje i wysyłam życzenia Noworoczne. Wszystkiego dobrego w roku 2011.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja



cron