Witam, Pani Krystyno bardzo dziękuję za pożegnalny wieczór Pani Czyżewskiej w Polonii. Przyzwyczajeni jesteśmy raczej do "tradycyjnego" sposobu upamiętniania pamięci nieżyjących, a tym czasem jak powiedział któryś z gości wieczoru, tego rodzaju spotkania sprawiają, że zmarli żyją nadal, w naszej pamięci i dzięki pamięci.
PS Myślę, że Pani Elżbieta zasłużyła na ten wspominkowy wieczór. Z co jeszcze raz serdecznie dziękuję.
Dan