HYDE PARK

[kibic]

odpowiedz masz w zbanowanym pamietniczku

[echo.]

czy druhny były kiedyś w muzeum architektury w Berlinie? jeśli tak, to proszę o krótką relację...

[M.C.]

Otoz Sowus, PUDLO! Ja jestem z technologia na bakier, sms-y mi slabo wychodza a juz zagraniczne to WOGOLE! Ale co sie odwlecze to nie uciecze! Predzej czy pozniej bede musiaal sie podszkolic, a wtedy sen stanie sie jawa!

Dzieki za trzymanie pior na pulsie organizera na przyszly rok, hihi..., jejku kiedy to bedzie? Oczywiscie zapisane, zaklepane i to podwojnie bo Maszmun chyba tez mi o tym wspominal. Astronomia to jest to co male kurczeta bardzo lubia! Byle tylko bylo oprocz czego dotknac, ruszyc, pokrecic.

A czy Druhny wiedza skad bierze sie sol? A wlasnie ze nie tylko z Wieliczki! Nie zapominajmy o oceanach! BUM! To nizej to nie snieg tylko sol z zatoki SF. Odsalaja te wode juz od wielu wielu lat. Ostatnio stalo sie to nieco kontrowersyjnym przedsiewzieciem, bo tuz obok sa unikatowe mokradla i Zieloni Aktywisci chcieliby zeby Salt Flats poszly sowie precz. Co z tego wyniknie zobaczymy za kilkadziesiat lat pewnie, bo spor zanosi sie na dluuuugi i zaciekly. Kolorowe Salt Flats sa widoczne z powietrza podczas ladowania w SF.



















Dobrego!!! Macham wszystkim. Gocha czekamy na zdjecia z Arizony i Kanady. Pozdrowienia dla Twoich podroznikow!

[GrejSowa]

Emciu, jakie pudło? Skoro Druhna z technologio na bakier, to sen trafiony, że hej! No, to jak teraz przyjdzie taki sms, to od razu będę wiedziała, że to od Ciebie! A ja się muszę pochwalić dla odmiany, że z technologio nigdy nie miałam problemów, ale w pewnym momencie poczułam, że jestem nią po prostu zmęczona. Na początek zaczęła mnie wkurzać moja komórka, która zamiast przycisków ma tylko takie metalowe cieniutkie paseczki, z trudem w nie trafiam, a w rękawiczkach to od razu w trzy naraz, a jak się dobrze zamachnę, to i we cztery. Bez okularów nie napiszę ani nie odczytam niczego, bo literki na wyświetlaczu mikroskopijne. Stale niechcący wciskam taki jeden przycisk, który mnie od razu łączy cholera wie po co z internetem, drogim jak druga cholera. To na bank jest celowa robota, bo potem to widzę na rachunku, ile razy mi się pióro omsknęło. Do tego, jak przeniosłam komórkę z jednej sieci do drugiej, to teraz nie mogę odczytywać nagranych wiadomości, bo muszę najpierw wykonać ileś tam kroków, które się sprowadzają do nagrania powitania. Bez tego powitania nie mogę nic odczytać, bo nie mogę skonfigurować skrzynki. A mnie się już nie chce żadnych powitań nagrywać. Nie może się po prostu jakiś automat włączyć i powiedzieć normalnie co i jak, tylko ja muszę teraz siadać i kombinować, co ja chcę na powitanie powiedzieć? Przecież znając mój perfekcjonizm, to ja będę to powitanie układać i nagrywać do wiosny, hihi. To samo z mmsami. Tez się ta funkcja nagle gdzies ulotniła i nie chce mi się juz jej uruchamiac, za dużo zachodu. Nawet Maszmun mi już się nie nagrywa ani nie wysyła fotek na komórke z podrózy wszelakich, bo wie, ze sie zacofałam. Zaczęło się tak, że po prostu napisałam sms, że mms nie doszedł, bo nie ma jak. To mi Maszmun napisał, co w nim było. I ja to sowie wyobraziłam i ok. To samo z pocztą głosową. Napisałam, że widzę, ale odsłuchać nie idzie. To mi napisała, co nagrała i ok. Mniej skomplikowane. Ale do czego zmierzam... Jakiś czas temu kupiłam dla Sowy Starszej komórkę reklamowaną jako "dla seniora", że ma wszystko duże, że jest prosta i wogle. No, myślę, ideał! A tu się okazuje, że Sowa Starsza jest przywiązana do swojej Nokijki i za nic nie chce się uczyć nowego telefonu. I nie ma żadnej rozmowy. Chciałam dobrze, chciałam pomóc. Od tamtego czasu spoglądam sowie na ten telefon dla seniora, omijam szerokim łukiem, ale zerkam ukradkiem, no, jednym słowem chyba się kurna zaczynam z nim oswajać oraz z myślom, że on kurna może być jednak dla mnie. Trochę udaję, że nie widzę tej myśli, ale jak długo można, ne? Ma kurna wielgachne przyciski, wielgachny wyświetlacz z wielgachnymi literami na pomarańczowym jak cholera tle, dzwoni kurna tak głośno, ze nawet w zatyczkach usłyszę, nie ma kurna żadnego internetu, radia, muzyki, aparatu, no jednym słowem RAJ! Jest tylko do rozmów i smsow. Ale, Emciu, jest to tak banalnie proste, że Druhna by się zdziwiła, ze napisała takiego fajnego smsa, tak szybko i wogle. Aaa, i jest gdzieś ponoć przycisk alarmowy. Jakbym nagle zapomniała, którędy do kredensu, to mi pokażom. A wabi sie ten telefon EMPORIA. Emciu, chcesz?



Przyszły rok będzie bardzo szybko, przecież tylko patrzeć dekoracji Bożonarodzeniowych. U nasz w TV pokazywali, że w Hameryce już od wakacji są ozdoby choinkowe. Ponoć ze względu na turystów, ale kto tam wie. A o dotykanie, ruszanie i pokręcanie w tym Koperniku to niech Druhna będzie spokojna. To jest główna atrakcja!!! Ja mam w planie zrobić dla Druhny w prezencie piorun. Dobre?

To sól się nie bierze z solniczki??? Dzięki za zdjęcia, bo lądowania w SF raczej sowie nie wyobrażam, hihi.

[M.C.]

Sowus, piorun moze byc fajny, tylko zeby cala wystawa nie pierdyknela...
Co do mega telefonu to rozumiem powsciagliwosc Sowy starszej, hihi...Sowa Starsza kojarzy mi sie z postepem, Nokijka tak, Emporium no...jakos nie.
Telewizja klamie! Teraz mamy w sklepach ozdoby na Halloween. Zatrzesienie sow! Wkleic?

Druhny ogladalm wczoraj koncert z Gdanska, TV Polonia stanela na wysokosci zadania i dala transmije dla mniejszej emigracji. Wzruszylam sie. Wspomnienia...Nie zdawalam sowie wtedy, w latach osiemdziesiatych sprawy, ze tworzy sie historia...

PA.

[teremi]

Sowa pożycz Miśka
nie mogę się połapać, wszystko zbyt duże, nie tak ustawione, nic nie mogę znaleźć - dobrze, że Kredens znalazłam
a co do soli - ja stawiam wyłącznie na solniczkę

[Ita.]

Emciu, wczoraj na Polonii byla transmisja koncertu "Solidarnosc to znaczy jeden i drugi" z Gdyni.

Dzisiaj, na zakonczenie obchodow 30-lecia powstania "Solidarnosci", na terenie Stoczni Gdanskiej,
odbywa sie widowisko multimedialne pt. "Solidarnosc. Twoj Aniol WOLNOSC ma na imie "
Wystapi tam m.in. Krystyna Janda.

Transmisji nie planowano, ale TVP1 w ostatnim momencie zdecydowala sie nadac (poczatek dzisiaj, o 21:20).

Moze w TV Polonia tez nadadza ?

Czuj Druhny !
POozdrawiam serdecznie i oddalam, sie na ... koncert w Gdansku.

[echo.]

oglądam ten koncert i jakoś dziwi mnie całość, czemu to ma służyć...

[Ita.]

Ten koncert ma zdecydowanie internacjonalny charakter.

Wczorajszy był bardziej … swojski !

[Piotr Sila]

ten dzisiejszy jakiś taki...

[GrejSowa]

za to dzisiaj Światowy Dzień Druhny Teremi!!!

Teremi, dziękuję, że Druhna trwa dzielnie na posterunku, mimo wszystko.

Wszystkiego dobrego!!!

[echo.]

nawet go nie doogladałam do końca, usnęłam... no chyba mnie znudził

[teremi]

Dzięki Sowa za całokształt

[Noemi]

Z okazji Światowego Dnia Druhny Teremi również życzę wszystkiego najlepszego!
Pozdrawiam.

[M.C.]

Wczorajszego koncertu nie widzialam bo po pierwsze mnie nie bylo a po drugie TV Polonia i tak nie dawala transmisji. KJ w bialym prochowcu na zdjeciu wyglada bombowo. Albercia grzebie w szafie.


Ale ja nie o tym, ja tylko ze skromym upominkiem. Teremi do twojej kolekcji, kamyczki z Mendocino. Wszystkiego dobrego!

[teremi]

Noemi - dziękuję
Emciu powiększam kolekcję, ale jak zapadnie się podłoga od ciężaru kamieni, to będzie na Ciebie, ale co tam podłoga - ważne są kamienie (dzięki)


no to odrobina tego co nas czeka

"Otwieram list - brązowy wrzesień"

Otwieram list - brązowy wrzesień
Jeszcze w nim pachnie różą
i lato świeci.

Pamiętam
Pejzaż białych wydm
Pamiętam
Słońce ramion twych
Pamiętam
Włosów letni deszcz
Ciepłe morze - oczy twe.

Otwieram list - brązowy wrzesień
A już w nim smutku wrzosy
I chłodna jesień.

Pamiętam
Pejzaż białych wydm
Pamiętam
Słońce ramion twych
Pamiętam
Włosów letni deszcz
Ciepłe morze - oczy twe.
(śpiewa Halina Frąckowiak)

[M.C.]

PS Bronia, czy Ty moze mialas wczoraj imieniny? hihi...AUUUC!

[teremi]

no to Emcia podpadłyśmy - idę słać prezenty i życzenia - mam nadzieje, że Branka nam to wybaczy

[Bromba]

Też mi! Ani Bronisława, ani Branka, tylko Bronka od na przykład, broniąca Bromba, hi hi!

[gocha]

Hej, wklejam obiecane zdjecia z Arizony. Trafilismy tam na "pore monsunowa", czyli deszczowo i pochmurnie przez polowe pobytu. Ani razu temperatura nie skoczyla powyzej 32 stopni (i cale szczescie), wiec mozna bylo lazic i podziwiac bez obawy o udar. Na poczatek okoloce Sedony, miasteczka znanego z czewonych skal i miejsc emanujacych "dobra energie", w zwiazku z tym atmosfera tam artystyczna i latwiej kupic artystyczna pamiatke niz trafic na sklep z zywnoscia. My jak zwykle lazilismy raczej po okolicach niz sklepach z pamiatkami.






Z Sedony, gdzie mialam konferencje, kilkudniowy wypad na polnoc, najpierw wokol Wielkiego Kanionu, ktory zaczyna sie tama zwana Glen Canyon



do kanionu Zion w Utah. Zion to park narodowy, a najciekawsze w nim miejsce to sam koniec kanionu, gdzie rzeka plynie bardzo waskim otwarciem wsrod kolorowych skal (tzw. Narrows). Isc tam mozna tylko po kolana (a czasem po pas) w wodzie.



A tak to wyglada z gory (zdrowa wspinaczka, swoja droga). Kto wypatrzy wiewiorke ziemna?



Potem dzien na polnocnym krancu Wielkiego Kanionu (North Rim). Przyjemniej tam niz na duzo bardziej zatloczonym krancu poludniowym (South Rim), a widoki rownie piekne, choc bylo nieco chmur (pora monsunowa).




No koniec typowa chalupa w indianskim rezerwacie. To juz w drodze powrotnej. Pozdrawiam.