Dobry wieczór Pani Krysiu,
to bardzo przykro słyszeć, że Pani felietony nie będą się więcej pojawiać we WPROST. Ten pierwszy, bardzo mi się podobał.
No ale pewnie na niektóre sprawy nie ma mocnych...
Za to felieton w PANI, który znalazłam wczoraj, jakby pode mnie pisany... (już nie po raz pierwszy mam takie uczucie)
Są dwie osoby u których gdy czytam to jakbym o sobie... u Pani i u Agnieszki Osieckiej.
Dziękuję za relację zdjęciową dziś w Dzienniku.
Jeśli wraca Pani jeszcze do Niemiec, życzę powodzenia. Ja czytałam o filmie Pani Szumowskiej gdy tylko pojawiła się pierwsza informacja i po pierwsze bardzo mnie zaciekawił pomysł i ta historia, która zastanie przedstawiona, a po drugie ucieszyłam się, że będę mogła oglądać obook siebie moje dwie faworytki - Panią i Panią Binoche No to jest wydarzenie!
Zostawiam lilię św. Antoniego, na szczęście
Z pozdrowieniami,
Julita
PS. Zagłosowałam oczywiście. Ale z mieszanymi uczuciami.