List dwunasty

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

List dwunasty

Postprzez kundzia85 Pt, 14.05.2010 10:08

Witam serdecznie Pani Krystyno!

Tym razem mój list to takie troszkę spóźnione podziękowania za wspaniały środowy wieczór z Panią i z " Uchem ,gardłem nożem". Podziwiam Pani lekkość bycia na scenie, grania to wszystko przedstawia się tak zupełnie naturalnie, najpierw myślałam sobie, ot Pani Krystyna Janda przyszła sobie z nami pogadać w swoim teatrze , za chwilę jednak zapominałam kompletnie , że Pani to Pani ( jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało :) ) i słuchałam już Tonki Babić. Niesamowite. I tak się zasłuchałam , że aż zapomniałam przez chwilę o swoim świecie realnym ,że tak to nazwę i zmartwieniach które mam. Otóż, oprócz własnej , niełatwej choroby przyszło mi jeszcze mierzyć się z bardzo trudną chorobą nowotworową bliskiej mi osoby , mojego zaprzyjaźnionego doktora , który do niedawna był całkiem zdrowy ( a przynajmniej tak nam się wszystkim wydawało). Jest to moje pierwsze takie doświadczenie, bo czym innym jest pokonywać własne słabości i problemy zdrowotne ,a czym innym patrzeć na chorobę bliskiego. Bywa trudno ,ale pomagam i będę pomagać , rozmawiać , wspierać doktora na ile się tylko da.Wie Pani , że ja nigdy w życiu o nikogo tak się nie bałam i nie modliłam , jak teraz o doktora. Choć nie mogę pojąć słów " Bądź wola Twoja", staram się szukać sensu i nie mogę...Wciąż wierzę , że wszystko będzie dobrze, wbrew temu co mówią lekarze. Że jakaś siła i wrodzona inteligencja doktora , sprawią , że powoli wszystko sobie przypomni i będzie cieszył się życiem jeszcze dłuuugo ( to glejak mózgu, po operacji i naświetlaniach wystąpiły zaburzenia pamięci).
Przepraszam ,że piszę do Pani o takich smutnych sprawach , ale chciałam się z Panią tym podzielić, być może dlatego , że Pani też walczyła o najbliższego Pani człowieka. Jeśli zasmuciłam Panią i przywołałam przykre obrazy to bardzo przepraszam. Tak mi jakoś lżej , jak o tym napisałam, właśnie do Pani.

Życzę dużo szczęścia , zdrowia i dużo po prostu dobrych dni.Pozdrawiam serdecznie
Ewa Sobkowicz
kundzia85
 
Posty: 238
Dołączył(a): Cz, 26.11.2009 10:32

Re: List dwunasty

Postprzez Krystyna Janda So, 15.05.2010 06:22

Pani Ewo...dziękuję ze Pani napisała. To zawsze wyróżnienie jeśli ktoś odczuwa potrzebę podzielenia się właśnie z nami swoimi radościami i kłopotami. Życzę Pani i Doktorowi końca problemów, dobrego czasu na przekór wszystkiemu. Serdeczności.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja