Pani Krystyno,
proszę się lepiej rozejrzeć, nas szczęśliwych jest tu więcej. Ja jestem szczęśliwy. Jestem zdrowy, mam zdrowe dziecko, fajną żonę, mieszkam na wsi już półtora roku, robię w życiu to co lubię, od 6 lat dwa razy w miesiącu jestem w teatrze, niedługo znów jadę na mazury, mam kilku przyjaciół, w miarę stabilną sytuację finansową, jutro idę na masaż, od lipca rzucam pracę na etacie, dobrze gotuję. I kontent jestem wielce, że od 3,5 roku jestem obecny tu, na Pani forum i w Waszym teatrze. Kłaniam się.
Piotr Siła