Przeskakiwaliśmy wczoraj z programu na program. Wieczór. W polonii emitowano "Człowieka z marmuru". Jaś, który ma teraz ponad czternaście lat, uznał po chwili oglądania tego filmu, że jest jakiś trochę śmieszny. Humorystyczny. Nie śmieszny, tylko bardzo dobry, wszystko rozumiesz, dlatego masz takie wrażenie - tlumaczę. Obejrzeliśmy znaczną część "Człowieka". Refleksje Jasia mnie zdumiały. To najlepszy film, jaki widziałem. Mój ulubiony od tej pory film. Ten aktor, który gra Birkuta, świetny... Do tego różne trafne spostrzeżenia odnośnie rzeczywistości przedstawionej, historycznej, obyczajowej.
Dziękuję.
Jaś przeszedł z Bondów na Wajdę.
a.