Pani Krystyno,
kiedyś pisałam tu i pokazywałam jakieś dziwne "dizajnerskie" pomysły. Wtedy wydawały mi się dziwne, teraz widzę, że były wybitnie praktyczne... Opowiadałam o tym też moim znajomym i wczoraj w rewanżu dostałam dowody na obecność designu w branży obuwniczej...
Najbardziej podoba mi się ta opcja:
(coś idealnie dla Pani )
Ale generalnie praktyczność nie ma się co doszukiwać...
baletnica po godzinach...?
te przypominają mi kreację Pani Prezydentowej na rozdaniu Wiktorów w 2002 roku... pasowałyby idealnie. A wtedy miałam daleko idące skojarzenie z Płonącą żyrafą Dalego
Jedne jedyne mi się spodobały i zostawiam je na koniec życząc wygodnego przemarszu przez próby Pana Jowialskiego i inne ścieżki codzienne...
Serdeczności,
Natalia
Teatralne ABC, Życie Warszawy