POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

[soulinka]

Od tego tu jesteśmy Reniu... Ściskam!

[Rfechner]

No ja juz nic z tego nie rozumiem w czwartek chcial lekarz natychmiast zatrzymac Ciocie w szpitalu nie zgodzila sie ..dal jej czas do namyslu .Jak w poniedzialek zadzwonila kiedy ma przyjesc ...wyznaczyl termin na 29 marca ....... Pani sie nie martwi .guzek sie wytnie , a jakby cos nie tak usuniemy nerke .......zobaczymy ....?Ano zobaczymy ! Pozdrawiam wszystkich!

[soulinka]

Reniu! Dziękuję za wieści. Niestety takie stawianie sprawy mnie zawsze przysparza najwięcej nerwów - kiedy lekarz mówi 'Pani się nie martwi, jakoś to będzie' . W pierwszym odruchu się boję, a wierzę, jak to powtórzy jeszcze potem kilkakrotnie... Życzę, by wszystko potoczyło się jak najlepiej. Jak słyszę o nerkach to zawsze czuję drżenie bo zawsze bardzo dbam, żeby moje dobrze się miały, żeby w mojej sytuacji nic im nie dolegało...

[Ita.]

Minelo 25 miesiecy…

Ness, widzisz ?
Nadal spotykamy się w zalozonym przez Ciebie temacie
i odchodzimy stad napełnieni otucha...

[Rfechner]

..to juz dwa lata ................

[jolka]

No i mamy wieści .
Jasio dzisiaj po czwartej chemii miał tomografię.
Przerzuty z wątroby zniknęły, nowych nie ma, węzły w porządku.
Bardzo się cieszymy,
Co dalej nie wiemy bo chemia była przewidziana, na dłużej, Czy teraz zostanie przerwana.czy dalej stosowana.?
W piatek wizyta u lekarza prowadzącego .
Jezeli chemia będzie odłożona na parę dni, w sobotę świetujemy, warzywa i ewentualnie winko czerwone.
Ale kciuki trzymamy nadal, za Jasia i wszystkich , którzy teraz walczą

[soulinka]

Trzymamy i w pierwszej możliwej popiątkowej chwili czekamy na wieści kolejne!

[Waldemar]

.

[jolka]

Dzięki , ze pamiętacie, będe pisać,
Jasio jest pod dobra opieką, Był u jakiegoś specjalisty lekarza i zmienił tryb życia.
Kładzie się z kurami wstaje o 5 rano, Wyeliminował mięso białko, Je warzywa, i pełne węgle.
A kiedy mu żle, przychodzi do nas i gada, gada, gada, bo straszna gaduła z niego.
Wyrzuca wszystko co mu leży , nomen omen na watrobie.
Wierzę , ze nie tylko leki mu pomogły , ale wsparcie i zyczliwośc najbliższej rodziny, no i przyjaciół.
którzy poprostu sa dla niego, kiedy potrzebuje.
Nie omijamy tematu, choroby, dopuszczamy rózne scenariusze, poprostu pozwalamy mu mówić.
Planować, przyszłośc, a czasami i uronić łezkę.
Będziemy go wspierać

[Rfechner]

Super wiesci ,bardzo sie ciesze .! Trzymamy kciuki mmmmmmmooooooooccccccno!

[Skandynawska]

Też pamiętam Ness..

[Rfechner]

Skandynawska .....jak dobrze Cie widziec .Pozdrawiam serdecznie

[Waldemar]

.

[rozella]

Ness, to dla Ciebie, troche wiosny tej zimy, z ulubionej przez Ciebie czesanki ......

[Barbara Kath]

sliczne

[bachmacka]

pamiętam Ness, miałam krótki czas wielkiej mojej aktywności na forum i kilka razy wymieniałam się z Ness swoimi spostrzeżeniami - to była niezwykle sympatyczna i spontaniczna kobieta:)
za wszystkich walczących z przeciwnościami trzymam kciuki i życzę zdrowia

[Ola B.]

...Ness, dziś u mnie dzień wspomnień...o Tobie i o Twoich bliskich, myślę nieustannie...

Ciotka!, M!, Paproszki!! "Wyściskowuję" Was z podwójną siłą

P.S. za wszystkich, którzy walczą trzymam kciuki!!
Skandynawska ucieszyłam się z Twojego wpisu tutaj!

[Ita.]

Dzis mija 13 lat od śmierci Agnieszki Osieckiej,
a jutro 2 razy 13 miesiecy od śmierci Agnieszki,
która na tym Forum występowała jako Ness
i założyła watek „Pokonałam raka”.

Obie pokonaly i zyja nadal … w takich, jak ta, piosenkach

http://www.youtube.com/watch?v=-TWmXsTn ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=H6dcboZT4Q0

Może gdzies tam, na niebieskich lakach, chodza teraz razem i nuca…


.

[Rfechner]

Witam , ja tez mysle ze spaceruja i nuca piosenki . Czas tak szybko biegnie ...........
Pozdrawiam wszystkich !

[Barbara Kath]

byla to ulubiona piosenka Agnieszki i M, rowniez czesto spiewali ja razem

http://www.youtube.com/watch?v=dpn9UYLqXGc



M, podczas wykonywania stempelka, Agnieszka tutaj wtorowala mu juz z GORY