Witam wszystkich Was serdecznie!
W tak miłym gronie, jakie tu odkrywam, spotkać można wiele fascynujących postaci i piosenki i aktorstwa, czy nawet pisarstwa każdego...
Miłe to, nie przeczę.
Ja może się tak trochę przedstawię, ale jeszcze nie do końca...
Staroć już jestem, w moim mniemaniu...
Lat mi 20 z okładem zeszło na pisaniu.
Szuflada pękła i kartki się podziały,
przeto innym pokazuję dorobek ocalały!
Na co dzień osiągalny jestem na innym serwisie poetyckim, więc nie będę tego forum zaśmiecał , czymś, co powielam gdzie indziej... Ale raz na jakiś czas spiszę jakiś wiersz i tutaj, z jedną prośbą:
Nie szczędźcie krytyki, bo jej się nie boję, a jest mi pomocna w nauce pisania... Wszak człowiek uczy się całe życie...
"Pani zawsze tu przychodzi..."
Pani zawsze tu przychodzi
zawsze sama
Pani kawy nie osłodzi
czyta dramat
Pani się uśmiecha do swych myśli
a ja myślę, że i do mnie
może wyślę pani liścik
i pelargonię
Pani słucha tej muzyki
co poważna
Panią drażnią dzikie krzyki
bo rozważna
Pani suknię ma brązową
a ja krawat mam spłowiały
a nad pani wiszą głową
ideały
Pani smutną minę nosi
i tak co dnia
Pani o nic nie poprosi
to jak zbrodnia
Gdy się pytam o przyczynę
smutno patrzy
jak na wilka...
Kto ponosi za to winę?
Jedna chwilka!
A przy okazji :
Jurek mam na imię i nienawidzę formy "Pan"