Witam serdecznie,
Właśnie dobiega końca mój cudowny dzień.
Rankiem… TRZY SIOSTRY, których dawno nie widziałam i zapewne w nieco innej obsadzie tym razem. Niedawno też (festiwal w Kazimierzu) przypomniałam sobie teatr TV – Trzy Siostry, przez co jak sądzę, dzisiejszy spektakl oglądał mi się jeszcze lepiej. Nieraz pisałam, że ważne jest dla mnie znać „punkt wyjścia”.. sztukę.. po prostu źródło. Mam nadzieję, że jak już otworzy się OCH, to przeróżne spektakle, w tym TRZY SIOSTRY, będą miały szansę częstszego zaistnienia. Naprawdę warto, właśnie taka sztuka i tak zagrana i w ogóle. Masza jest wspaniała! Jestem zadowolona! Z każdym kolejnym spektaklem, z każdą kolejną rolą, w jakiej mam okazję podziwiać Pani Córkę… jestem pod wrażeniem i cenię coraz bardziej, myślę wówczas jak bardzo mi się podoba Jej gra.. Proszę nigdy nie zdejmować tego spektaklu z afisza!
W międzyczasie wydrukowałam i zaczęłam czytać Pani adaptację WASSY… i zastanawiam się czy tak różnią się te dwie wersje Wassy??
Wieczorem zaś byłam na pokazie przedpremierowym filmu REWERS, po projekcji którego było spotkanie z twórcami filmu, a przede wszystkim z reżyserem panem Borysem Lankoszem. Spotkanie ciekawe, a zarazem bardzo miłe.
Miałam też sposobność kupienia płyty z muzyką z filmu i właśnie siedzę zasłuchana…
A sam film, powtórzę się, znakomity!
Udanej Wassowej pracy życzę.