A ja z filmow chyba nie polecanych w HP, albo moze i polecanych, mam marna pamiec niestety, obejrzalam ostatnio August Rusch. I bardzo mi sie podobal. Moze nawet bardziej.
Ale co to ja chcialam wlasciwie? A!
Z przyjemnoscia przedluzam uroczyste swietowanie roznych okazji w HP i z letkim opoznieniem dolaczam sie do Miedzynarodowego Dnia Sowusi! Wysokich, szczesliwych lotow, miekkich ladowan i spokoju w dziupli - w prezencie Twoje japonskie siostry po piorze...
To co Sowus wyjdziesz?
Pozdrawiam i zmykam, ozdrowialam nawet troche, nie ma jak wziac sie do roboty, to i chorowac nie ma kiedy, hihihi... Pa