Kochana Pani Krysiu,
dziękuję za ostatnią odpowiedź, każde Pani serdeczne i ciepłe słowo jest teraz dla mnie na wagę złota, gdyż Ja jestem proszę Pani na zakręcie ..... ale i tak ja wygram tę wojnę ale nie będę tu wchodzić w szczegóły..
Kontynuuję mą bytność na festiwalu filmowym. Wczoraj obejrzałam kolejny film - Niewypowiedziane (Unspoken), kolejny trudny temat... w sam raz dla mnie teraz... tym razem o parze, małżeństwie, którzy 4 lata temu stracili (porwanie?) 7-letnią córkę i cały czas nie mogą się z tym pogodzić... oddalają się od siebie....
A jutro robię sobie maraton, 3 filmy pod rząd.. opowiem, jak przeżyję
W niedziele natomiast maraton teatralno-polonijny idę bowiem po raz pierwszy zobaczyć DARKROOM oraz MIŁOŚĆ CI WSZYSTKO WYBACZY.
Niecierpliwie jak zawsze czekam na spektakl z Panią, na Boską! - 19.10, potem premiera.. i ostatniego dnia miesiąca - Shirley (tak się zastanawiałam czy i tego Pani nie wykreśli... no ale bilety dawno wyprzedane...)
ps. doszłam do wniosku niedawno, że moją pestką jest miłość do sztuki.. a jej uprawianie daje niesamowitą radość..... co by się nie działo w tym "drugim życiu"...
Proszę odpoczywać
i do zobaczenia na Boskiej i na premierze!