HYDE PARK

Re: HYDE PARK

Postprzez Bromba Śr, 02.09.2009 09:50

Dziewczynki, no weźcie, oryginalne cytaty filmowe to poprzeczka powyżej nosa Alberci! Dajcie chociaż podpowiedź tytułu, co?
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Śr, 02.09.2009 10:54

No, if anyone orders Merlot, I'm leaving. I am NOT drinking any fucking Merlot!

Bronia to wiem bez szukania (chociaż była podpowiedź). hihihi. Bezdroża - nasz tytył, oryginał Sideways. Uwielbiam tę scenę. Są w życiu rzeczy ważne i ważniejsze. Trzeba mieć jakieś zasady, co ne?
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Śr, 02.09.2009 14:28

Emisja specjalna. Odswietny odcinek szachrajenki. Miedzynarodowy Dzien Druhny Teremi trwa! /Albercia, idiotka, chciala podpowiedziec, ze to jest cytat z HalYnki, auuuuc!!!!/

Pchła Szachrajka po obiedzie(filmowa uczta urodzinowa Druhny Teremi trwa. Kuzynki robio za kelnerki. W wolnych chwilach zabawiajO gosci wystepami na rurze.) /”Kuzynki mają przez to oczopląs, nie chcąc sosów tknąć ni miąs,” hi hi/

Do cukierni bryczką jedzie.("Once upon a time, there was a quiet little village in the French countryside, whose people believed in Tranquilité - Tranquility. If you lived in this village, you understood what was expected of you. You knew your place in the scheme of things. And if you happened to forget, someone would help remind you. In this village, if you saw something you weren't supposed to see, you learned to look the other way. If perchance your hopes had been disappointed, you learned never to ask for more. So through good times and bad, famine and feast, the villagers held fast to their traditions. Until, one winter day, a sly wind blew in from the North...." AKCJA! Wlaczyc dmuchawy, robiMY wiatr! Zamiast Francji -Elegancji mamy trnquil HalYnka, czili village. Kuzynka Amnezju zapomniala, jak sie sklada zyczenia, zara jej Albercia przypomni. I cala globalna HalYnka sklada Druhnie Teremi podziekowania, ze jest z nami w glodzie i ucztowaniu w czasach dobrych i zlych! BUM!) /Scena druga! „And a Man sat alone, drenched deep in sadness. And all the animals drew near to him and said, "We do not like to see you so sad. Ask us for whatever you wish and you shall have it." The Man said, "I want to have good sight." The vulture replied, "You shall have mine." The Man said, "I want to be strong." The jaguar said, "You shall be strong like me." Then the Man said, "I long to know the secrets of the earth." The serpent replied, "I will show them to you." And so it went with all the animals. And when the Man had all the gifts that they could give, he left. Then the owl said to the other animals, "Now the Man knows much, he'll be able to do many things. Suddenly I am afraid." The deer said, "The Man has all that he needs. Now his sadness will stop." But the owl replied, "No. I saw a hole in the Man, deep like a hunger he will never fill. It is what makes him sad and what makes him want. He will go on taking and taking, until one day the World will say, 'I am no more and I have nothing left to give.'" Akcja!!!! I cala globalna HalYnka sklada Druhnie Teremi podziekowania, ze zawsze dzieli sie z nami swoim dobrem!/

Już z daleka widać z bryczki (Bogumil objezdza Serbinow, tym razem powozi cyganskim wozem, marude Basie zostawil we dworze. Druhna Teremi sie dosiada!) /Teremi! Tylko dlaczego Druhna krzyczy na Kicie-Myszke „Tomaaaaaaaszeeeeek”?/

Purpurowe rękawiczki.(a na cholere Alberci rekawiczki na tej wsi?) /”...You have no sense of fashion...”. „I think that depends on...”. “No, no, that wasn't a question”. Auuuuc!/

Pchły ciastkami zwykle gardzą,("No, if anyone orders Merlot, I'm leaving. I am NOT drinking any fucking Merlot!" PS Paul Giamatti vel Miles pobieral specjalne korepetycje u Maszmunu do tej sceny...Hihi, Maszmuniu, nie badz taka dyskretna i daj fochi z tortelinii w tle, auuuc!) /„You know, the day you open a '61 Cheval Blanc... that's the special occasion”. UWAGA! UWAGA! Specjalna okazja w HalYnce – Maszmuniu daje torteliniowe fochi!/

Nasza zaś lubiła bardzo("Seashells. Chocolate seashells, so small, so plain, so innocent. I thought, oh, just one little taste, it can't do any harm. But it turned out they were filled with rich, sinful..."Teremi bogatego i grzesznego Druhnie zycze!) /” And it melts, God forgive me, it melts ever so slowly on your tongue, and tortures you with pleasure.” I zeby te bogate i grzeszne chwile powoli rozpuszczaly sie na podniebieniu, tfu, podium/

Tartoletki, papatacze,(fuj! Tylko jedyna prawdziwa zyg-mun-tow-ka! BUM!) /Kangusiu, no wez! Zwyczajnie wyjdz spod bledzika i przemow ludzkim glosem zza mgly, a nie podkladaj nam tu atrap zygmuntowek!/

Ptysie, bezy i sękacze,(toz mowie bezy z przybraniem! Na wyliczeniu kalorii robimy kleks!) /Bardzo przepraszam, ale sa KALORIE, ktore dajOM Druhnie sily do pisania wierszenek, oraz sOM puste kalorie, ktore odkladajOM sie w faldkach, jak przy czytaniu wertepowych mini-troczkow, auuuuuc! To tak, jak z filmami, ne? SOM filmy przepelnione waznymi cytatami oraz takie, z ktorych czlowiek wychodzi i nie wie czy smiac sie czy plakac. HobbitU, podium pilnowac dla wystapien Teremi!/

Rurki z kremem, tort z wiśniami(kurna, gdzie sie podzial moj przepis na wisnowke? Teremi, Twoje zdrowie!) /Gdzie sie podzial przepis na wisniowke? Hi hi “Don't ask questions like that up in wine country”./

I babeczki z malinami.("Do you know what happens in that restaurant every night? RAPE! RAPE!... The rape of cuisine." Hobbitu to wogole z okazji urodzin robio orgie. Hihi, poszly do stodoly. Nie mylic z forumowO stodolo! To stodolniany cytat z nowego filmu pana Anga "Taking Woodstock".) /”Give people what they want, then later you can give them what you want.” HIPPIES NOT WELCOME HERE? Akuuuurat! A na cholerkunie budujeMY stodole obok Hawiru?/

Wchodzi śmiało do cukierni,("I am Shiva the destroyer, your harbinger of doom this evening." Poszla von! Do filmenki-urodzinnenki-szachrajenki tylko za specjalnym zaproszeniem!) /a moze tak zagonic Albercie do zmywania? Hi hi, Droga AlberciU przeciez „you don't know anything about loading dishes”/


W pas kłaniają się odźwierni,("Can we get you anything else? Water, coffee, couple of female slaves?") /” When you first entered the restaurant, I thought you were handsome... and then, of course, you spoke.” Podpowiedz: to nie byl Pan Fizyk!/

Już kelnerzy przyskakują,("Ah, good morning. Can I interest you in some nipples of Venus?") /” If you stare at someone long enough, you discover their humanity.”, czek!/

Grzecznie w rączkę ją całują.(Teremi, jak Druhne znudzi odbieranie powyzszych holdow i tych innych bajerow to Kuzynki-Dubkerki do uslug!) /Albercia, oczywiscie moze pobawic sie z adoptowana Kicia-Tomaszkiem pod piecem! Czego sie nie robi dla Teremi w kostiumie Cyganki!/

Dzisiaj rurki z kremem zjem,(zaczyna sie od lizania a pozniej poooszlooo!) /”Stopczyk co wy tam palicie? Ja...Radomskie ale jak pan major woli to Franz ma Camele”/

Bo ogromnie lubię krem.(wanna z kremem gotowa. Mikolajki dyskretnie przycupnely na progu. Druhna Teremi wskakuje! W wannie same niespodzianki.) /A Mi(s)kolajki znowu pomylily wanne z pudelkiem beligijskich koczeladek Kangusi? "Life was like a box of chocolates. You never know what you're gonna get." PS Kangusiu? Na cholerkunie trzymasz koczeladki pod lodowOM? Ty masz wanne pod lodowkOM?/

Proszę podać ze trzydzieści,(trzydziesci rurek na trzydzieste urodziny!) /Bronia! Szepcemy ze szczescia?/

Stolik więcej nie pomieści.(nie ma sprawy! Dostawimy deske do prasowania. Kangusiu, gdzie jestes?!) /strzelam w ciemno! Bez podpowiedzi! We mgle!/

Przy stoliku pchła zasiadła,("Sometimes the spaghetti likes to be alone." Hihi, samotnosc jest mila zwlaszcza po hucznych urodzinach w HaYnce z Putinem i kto ja tam wie jeszcze z kim, ekhm...ekhm...) /”This house is so full of people it makes me sick. When I grow up and get married, I'm living alone.” Teremi, dlaczego Druhna pozwolila, zeby Putin zajal moje swiete miejsce pod piecem? Aaaaaa, rozumiem.......Puszkina recytowal w oryginale, a Druhna spisywala tekst dla wierszenkowych/

Jedną rurkę z kremem zjadła,("This dish not salty enough. No flavor. It's too bad to eat, but please." I tu czarno na bialym mamy zbiezbosc kulturowO Azji i naszego zasznupanego w wielkim swiecie Kraju-Raju...Hobbitu tam zniechecac nie trzeba, phi.) /”What she said, it was like a curse. This power I had, this belief in myself, I could actually feel it draining away. I could feel myself becoming ordinary ….. I never played chess again.” To co Druhny? Partyjke w szachy? No nie samOM wierszenkOM Kredens zyje, ne?/

Zostawiła pełną tacę.(napiwkow. Albercia ma gest. Dziewica.) /”This is a day for America.” No co sie dziwisz? Jest kryzys albo go nie ma?/

Za tę jedną rurkę płacę!("An artist is never poor."/Babette./ Natomiast niekiedy przymiera glodem/Emcia/) /”I am an artist the way I combine my business and my pleasure: Money's my business, eating's my pleasure and Georgie's my pleasure, too, though in a more private kind of way than stuffing the mouth and feeding the sewers, though the pleasures are related because the naughty bits and the dirty bits are so close together that it just goes to show how eating and sex are related.” PS Albercia ma oczywiscie Georgie na trzydzieste!/

Wstała, wyszła, od niechcenia("I don't understand any of them, and I don't want to know. Let them grow up and leave. It's like cooking. Your appetite's gone when the dish is done.") /” Eat, drink, man, woman. Basic human desires. Can't avoid them. All my life, that's all I've ever done.” PS Emciu, Druhna juz przestanie z tymi cytatami, dobra? To jest serial, TU trzeba serialowac, bo nam sie publisia odklikuje i ogladalnosc spadnie!/

Powiedziła do wiedzenia("This is a restaurant! This is not a fucking school!" Czili barbeque na calO village!) /” You must also know that I shall be with you every day that is granted to me from now on. Every evening I shall sit down to dine with you. Not with my body, which is of no importance, but with my soul. Because this evening I have learned, my dear, that in this beautiful world of ours, all things are possible.” Hi hi, Emciu! Sama sie prosilas!/

I mignęły tylko z bryczki(no, moze jeszcze dylizas? Przeciez mowie ze woz cyganski!) /ani to bryczka, ani dylizans albo woz! Zwyczajnie IDO, IDO i IDO! PS Bronia, chcesz podpowiedz? Auuuuc!/

Purpurowe rękawiczki.(Teremi, a kto Druhnie te rekawiczki podarowal?) /Albercia? Hi hi/

Bardzo dziwią się kelnerzy:(“The weeping was just the first symptom of a strange intoxication—and acute attack of pain and frustration—that seized the guests and scattered them across the patio and the grounds and in the bathrooms, all of them wailing over lost love.”) /”I see you didn't touch your dinner”, hi hi….Zasada numero uno kazdego, kto kiedys pracowal w restauracji: restauracje omijac z daleka, czek! Nie ma jak swietowanie Dnia Teremi w domu, tfu, Kredensie! KREDENSOWKA to MY a nie NAM!/

Jak rozumieć to należy!("You are COOKING? HOW DARE YOU COOK in my kitchen!" Ci Francuzi, niby taka kultura a morde dra...) /”Although each of the world's countries would like to dispute this fact, we French know the truth: The best food in the world is made in France.” Bon appetit @ Ciotka Julka a moze Julka, Ciotka albo Ciotka, Julka, hi hi/

O trzydzieści rurek prosić,("People should come just for the food." Nie samym jedzeniem zyjemy w urodziny Druhny Teremi, ne?) /”Go ahead. Drink. Drink. No, you're out of the family business, that's your punishment. You're finished. I'm putting you on a plane to Vegas.” Urodziny Teremi w Vegas? No to na drugOM nozkie!/

A po jednej mieć już dosyć?("Hey, hey, fucking guy! What this is: "too much"? HEY! It is never "too much"; it is only "not enough"! Bite your teeth into the ass of life and drag it to you! HEY! Hihi, Albercia sie zawstydzila i nie bardzo wie jak zinterpretowac ten wers." Hobbitu juz demonstrujO. Auuuu...krzyczy Albercia. Pogryzly jO przez majtki!) /”I have always been proud of you. From the first moment I've been proud of you. And it was my pride that blinded me. I loved you too much to see what you were becoming, what I turned you into. I'm... I'm sorry”. Zartuje! Co to ja nie znam Prawdziwej Alberci? Hi hi/

Nagle patrzą: Co to? Czemu("Oh, Jesus. Don't ask questions like that up in wine country. They'll think you're some kind of dumbshit, OK?". Pytania sa przereklamowane?) /”Quit, don't quit? Noodles, don't noodles? You are too concerned about what was and what will be. There is a saying: yesterday is history, tomorrow is a mystery, but today is a gift. That is why it is called the "present." Prezent? Zapytala Albercia!!!/

W rurkach wcale nie ma kremu?(phi, najwazniejsze zeby byl krem NA rurze, ne? Kto by tam podczas urodzin ucztowal W rurze, ne? Nie mylic z wannO!) /W rurze zaklinowaly si Hobbitu, czek!/

Wszystkie puste? Co za kwestia?(kwesta? Aaaaa...nie kwesta, tylko Druhna Teremi przygotowuje nowa prezentacje podiumowO) /az strach sie bac! Podpowiedz dla Bronki: to bedzie trYler!/

Zjadła cały krem ta bestia!(Teremi co Druhna tak wyglodzila kicie?) /a bylo leciec za taborem?/

Tak się przejął tym cukiernik,("I ate his liver with some fava beans and a nice Chi-an-ti." Witamy Sir Antoniego Hopkinsa.) /”All good things to those who wait”, hi hi….Wiedzialam, ze jak Teremi swietuje, to bedOM Selebryci!/

Że przypalił cały piernik("What do I always say? Anyone can cook." Teremi, Druhna sie nie denerwuje szczurek Remy bedzie siedzial cichutko pod piecem...) /A co na to Kicia? Taaaaa......Remek do kuchni!/

I zawołał: Proszę mi tu("I have two announcements. Number one, if you enjoyed what you ate here, you're going to love my chocolate festival on Sunday." Czili swietowanie trwa do niedzieli. Tabor cyganski juz przybija do brzegu.) /Bronia, to jak? Podpowiadac te tytuly czy isc na spacer Sowusi?! PS Sowus, dziekuje pieknie, czapkOM do ziemi, za ten spacer! Nie ogarniam swiata, czek!/

Kupić jutro flaszkę flitu.("God damn it, I should kill you! This is so fucking good I should kill you!") /”I'm just afraid that you're going to burn in Hell for all this.”, tra la la la/

Gdy znów przyjdzie Pchła przeklęta,("I hate to be rude, but we're French!" A nie mowilam!) /”You're lucky to get four words out of them in English, but if you were to walk through the jungle, you'd hear them speaking the most elaborate French. Those parrots talk about everything. Politics, movies, fashion. Everything but religion.” Jest szlaban, czek!/

Rurki z kremem popamięta!(Kuzynko Amnezju, pozwol tu do nas. Robimy pamiatkowe zdjecie. Pstryk!) /” Find a place on that bloody wall and focus on that spot. Then whip your head 'round and come back to that spot. Prepare!” Pstryk! Wiedzialam, ze Pan Fizyk zapomni ladowarke do zasilacza ladowarki do statywu!/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Śr, 02.09.2009 18:49

Pytanie pierwsze, nie o napojach wyskokowych, zeby nie bylo! Jak sie Druhna Teremi czuje w dniu po Swiecie? Jak kicia? To ona juz tak na stale? Znaczi si Albercia bedzie miala wlasnego KOTA?

Kwesta druga, Bronia, no wez?! TY nie znasz tych cytatow na pamiec, obudzona o polnocy? O luuudzie kochani...Hihi, i Ciebie dalej wysylajO na festiwal filmowy, auuuu! Prosze bardzo podam oficjalnO liste filmow z ktorymi jestem za pan brat. Chocolate, Sideways, Ratatouille, Like water for chocolate, Big Night, Joy luck club, As good as it gets, reszta wyjasniona w tekscie. Czil jak widac ja przynajmniej trzymalam sie blisko kuchni. Hihi, a ze Druhna Sciana zrobila brewerie na cala archiwalnO filmoteke w urodzinence to juz nie moja wina...PS O tym filmie "The Cook the Thief His Wife & Her Lover" nigdy nie slyszalam, zaraz zamowie! Bronia Ty sie lepiej dopisz polskimi filmami i bedzie git! Masz jeszcze troszku czasu, ne? Gdybys sie na taki project zalapala to ja Cie blagam wyjasnij skad i kto, bo jak wiadomo do emigracji nie wszystkie polskie filmy dochodzO...

Dobrego Druhny!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Śr, 02.09.2009 19:56

no to po kolei (nie mylić z PKP)

raz jeszcze wszystkim dziękuję za życzenia, ciepłe i miłe słowa, kwiaty, sms, telefony, projekcje filmowe i prezenty ze szczególnym uwzględnieniem kota z Ligurii (Myszka-Tomaszka dziękuje - marzył się jej jakiś przystojny Włoch) no i oczywiście za "Pchełkę" - już ją sobie wpisałam do urodzinowego pamiętnika.

No i kilka wyjasnień:
- sprawa rękawiczek jak widać wyjaśniona
- Myszka miauczy, że się nie głodzi - dba o linię myśląc o przystojniaku z Ligurii
- Hobbity niech podium pilnują a ja już się w sobie zbieram do kolejnych wystąpień
- wisniówka i pigwówka jeszcze jest choć w skromnych ilościach
- Albercia nie musi zmywać - Myszka z Ligurczykiem zadbają o czystość talerzy
- Putin zajął miejsce na krótko i tylko w celach artystycznych - piec już po nim wypucowany i czeka na gości
- urodziny w Vegas to jest to
- Remek wynocha z domu
- hołdy od czasów historycznych lubię

a poza tym to jutro mam ciąg dalszy urodzin a dziś czuję się świetnie - pogoda cudna

Emciu no tak "Kicia - Myszka - Tomaszka z domu Remek" już na stałe. Mam już opracowaną metodę zakupu żwirku, odpowiedni gatunek dobrany, z kurierem już się zaprzyjaźniłam (zwłaszcza jak dźwigał na własnych barkach 15 kg)
aaa dziś była u mnie Pani Kurierka - paczka duża ale lekka - też się prawie zaprzyjaźniłyśmy - ma 3 koty więc wymieniałyśmy doświadczenia - głównie to Ona mówiła i radziła mieć 2 koty - jest im wtedy weselej - ja na szczęście już mam tego od Maszmuna - więc chwilowo nic nie zmieniam :lol:

nic to idę szykować mowę podiumową :D
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Śr, 02.09.2009 20:21

no może nie mowa podiumowa, ale...
cos takiego dostałam dziś w słuzbowej poczcie i nie ukrywam, że liczę na mieszkanki Warszawy i Miśka i Tajemniczego T., że może będzie jakaś relacje, zdjęcia - bardzo zainteresowało mnie też to wietnamskie karaoke - może Albercię wydelegować?

„Wielokulturowa Praga” -

6 września, od godz 12.00
Organizator:
Warszawski Urząd Dzielnicy Praga Północ oraz Dom Kultury PRAGA
Patronat:
Stowarzyszenie Polskich Mediow

6 września na terenie byłej fabryki wódek Koneser (przy namiocie rosyjskim) od 13.00 będzie działało biuro prasowe Festiwalu. Na miejscu na wszystkich zainteresowanych czekać będą organizatorzy, którzy z przyjemnością podzielą się ciekawostkami z historii i anegdotami z życia dawnej i współczesnej Pragi.

PROGRAM godz. 12:00 – 22:00

Podwórko Wietnamskie i Dalekiego Wschodu
Podwórko przy Ząbkowskiej 4

- prezentacja wietnamskich tradycji, hafty, obrazy z laki, malarstwo na jedwabiu i batik wschodni, gry i zabawy - karaoke po wietnamsku, szachy wietnamskie
- pokaz WIETNAMSKIEGO TEATRU LALEK NA WODZIE.
- Wystawa GENIUSZ AZJI – w pracowni plastycznej i galerii autorskiej – prezentacja zbiorów prywatnych drzeworytu chińskiego, japońskiego malarstwa i grafiki, przedmiotów dnia codziennego
- Kiermasz z wyrobami wietnamskimi i odzieżą
- Pokaz masek teatralnych z japońskiego TEATRU BUKAKI (z możliwość zakupu)
13:00–17:00 POKAZ WSCHODNICH SZTUK WALK (tajskich) – prezentacja jednej ze szkół Pawła Nastuli, mistrza olimpijskiego w zapasach


Podwórko Arabskie
Podwórko przy Ząbkowskiej 5

- Wystawa fotografii podróżniczej z krajów arabskich
- nauka parzenia kawy po arabsku
- Harem Wezyra, a w nim:
- kuchnia i degustacje, fajki wodne Fadiego
- muzyka, warsztaty bębniarskie, taniec brzucha - Dj Samir, Nassek
- Hammam (Arabska Łaźnia) a w nim pokazy:
- masaż twarzy (refleksologia) i masaż egipski
- depilacji pastą cukrową i pokazy/warsztaty malowania henną


Podwórko Bałkańskie
Podwórko przy Ząbkowskiej 9

- atrakcje dla dzieci - warsztaty malowania, warsztaty baśni słowiańskich (12.30), warsztaty śpiewu pieśni słowiańskich dla dzieci (14.00, 15.45), konkursy o tematyce bałkańskiej (15.00)

- warsztaty dla młodzieży - krótki kurs tworzenia animacji oraz pokaz filmów krótkometrażowych, poprowadzi Nebojsza Kitanowić z Progresywnego Centrum Kultury z Laskowca z Serbii

- warsztaty tańca – Instytut Kultury Bułgarskiej
– Jarosław Szemet – pieśni serbskie i bośniackie
– gęślarz Jovan Lakiciewič z Serbii - występ i spotkanie
– pokaz żonglowania ogniem przygotowany przez Nebojszę Kitanowicia

12:00 Występ zespołu śpiewającego pieśni słowiańskie „Jać”
13:30 Spotkanie z gośćmi z Centrum Kultury Polskiej „Poloniusz-Pegaz” z Belgradu
15:00 Spotkanie z futbolem bałkańskim, poprowadzi Adam Nyckowski ze Stowarzyszenia
Serduszko Dla Dzieci z Warszawy,
16:30 Prezentacja projektu Kultura Futbolu i filmu z wyjazdu na mecze do Belgradu,
17:30 Spotkanie z gośćmi z Instytutu Kultury Bułgarskiej z Warszawy – prezentacja
programu kulturalnego dla mieszkańców Warszawy
19:30 Dj Jungle Feeling – mixy bałkańskich przebojów

Podwórko Słowackie
Ulica Ząbkowska 10 – Bazar Różyckiego

- przedstawienie „Drewniani rycerze”: teatr uliczny Túlavé Divadlo
- pokazy żonglowania i warsztaty dla dzieci
- muzyka i tańce: zespół ludowy Sliačanka
- plenerowa wystawa malarstwa Braňo Jánoša
- happening „pop-art po-słowacku” – artyści: Jerzy Lassota i Mirosław Długosz
- akcji „Pogranicze / Euroregion Tatry” – artyści: Dominika Małgowska
- pokazy rzemiosła artystycznego: mistrz sztuki druciarskiej Stefan Smržík
- stoisko z produktami regionalnymi


Podwórko Kubańskie
Podwórko przy Ząbkowskiej 11

- warsztaty salsy kubańskiej, reggaetonu oraz rumby kubańskiej
- najlepsi tancerze kubańscy - pokazy i animacje
- Tony Junior B.I.G- kubański hip-hop.
- degustacje kubańskich specjałów kulinarnych i kubańskich cygar i Mochito
- filmowe wspomnienia z Kuby

20.00 - Was DJ Oso Blanco – impreza w rytmie muzyki salsowej


Podwórko (non)Sensu
Podwórko przy Ząbkowskiej 12

Klimatyczna muzyka z gramofonu oraz "pchli targ"

14:30 Muzyczna Akademia Pana Sówki - unikalne metalowe instrumenty tworzone przez jedynego w Polsce konstruktora, stroiciela Wojciecha Sówkę
16:00 Kwartet smyczkowy INSANO zaprezentuje hity muzyki klasycznej, znane tematy filmowe, muzykę jazzową, a także polską i żydowską (ok. 45 min)
17:00 Lekcja tanga argentyńskiego.
18:00 Taniec na wspólnej milondze
20:00 Losowanie starego roweru oraz voucher’ow do wykorzystania w Sensienonsensu


Podwórko Japońskie
Podwórko przy Ząbkowskiej 13

- Kaligrafia – kaligrafia imion i znaków na życzenie gości
- POKAZ YUKAT – yukata to letni, prostszy w zakładaniu rodzaj kimona
- ORIGAMI – warsztaty orgiami
- HANAFUDA – historia i nauka tradycyjnej japońskiej gry karcianej
- KENDO – pokaz prowadzony przez zawodników ubranych w tradycyjne zbroje. Poza walkami także opowieść o tej sztuce walki.

przyznaję, że sporo rzeczy mnie zainteresowalo, ale dlaczego do tej Warszawy mam pod górkę, czyli daleko?
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Cz, 03.09.2009 21:51

Teremi, Albercia mówi, że depilacji pastą cukrową nie opuści!

A z innej beczki:
14 września
KARAOKE W TEATRZE
Reżyseria i prowadzenie wieczoru: Magda Umer Muzyka: Wojciech Borkowski, Czesław Bartkowski, Adam Cegielski. 14 września tytuły piosenek na Karaoke: "Deszcz" - sł. Konstanty Ildefons Gałczyński, muz. Władysław Szpilman „Życie to nie teatr” – sł. Edward Stachura, muz. Jerzy Satanowski „Od nocy do nocy” – (Walc z filmu „Noce i dnie”) - sł. Agnieszka Osiecka, muz. Waldemar Kazanecki Gościem specjalnym tego wieczoru będzie Ewa Konstancja Bułhak.
Bronia idziesz?
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez nie ma mnie Pt, 04.09.2009 07:52

......

P.S.
Małgosiu Sz ..... czy Albercia nie ma dylematu co z pastą Camsakizi robić?
w jej składzie (pasty nie Alberci) same pyszności: cukier, sok z cytryny, wyciągi ziołowe .... mmmmm :):):)
Lord, help me be the person my dog thinks I am.
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Pt, 04.09.2009 10:24

uprzejmie proszę Hobbity o wyprowadzenie podium (zaczynam się do tego - "podiuma" - przyzwyczajać a nerwów brak)

Maszmunku ja się to Alberci nie dziwię - zawsze goniła za nowinkami
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Pt, 04.09.2009 10:44

mowisz-masz.
Podium gotowe. WYPUCOWANE!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez Ściana Pt, 04.09.2009 11:08

Emciu! Jak moglas mi to zrobic, ze nie ma kolejnego odcinka serialenki?!?!?!?!?!?!

No dobra, Druhny! Skoro Teremi przemawiala byla na podiuMIE, to ja pobije sie w piersi. Dla rownowagi! Druhny to widzOM?! To bicie, znaczi si! Druhny sie skupiOM, ekhm, ekhm!

Przyznam szczerze, moge nawet wyznac egzaltowanie, ze szachrajenka-cytatenka to jest trafiona w dziewiatkIe (a jak! W SwietOM DziwiatkIe!). Cytaty z filmow to MY, a nie NAM!

Ale tez, przyznam sie szczerze, ze mam wyrzuty sumienia, ze nie podaje zrodla (Bronka, no wez! „Zmiluj sie” nie masz w slowniku, czy jak?).
No to wklejam liste filmow, z ktorych byly cytaty w moim nawiasiku (Bronia, z gory uprzedzam – nie pros mnie o polskie tlumaczenia tytulow, oki?)

Ostatni odcinek serialenki (w kolejnosci pojawiania sie w wierszence):
- pierwszy cytat to oczywiscie Pan Wojtek, na rozgrzewke, kamera jeszcze nie jest na statywie!
- scena druga: Apocalypto
- „Tomaaaszek” – tez mam podpowiadac? Oki – Noce i dnie
- The Devil Wears Prada
- Sideways
- Chocolat
- Sideways
- Big Night
- Taking Woodstock
- Rachel Getting Married
- As Good as It Gets # 2
- Psy
- Forrest Gump
- Home Alone
- The Joy Luck Club
- Gangs of New York
- The Cook The Thief His Wife and Her Lover
- Eat Drink Man Woman
- Babette’s Feast
- Like water for chocolate
- Ratatouille
- Julie & Julia
- The Godfather
- Kung Fu Panda # 2
- The Silence of the Lambs
- Tootsie
- Big Fish
- Billie Eliot

W poprzednim odcinku, przed Swietym Spacerem Sowusi – wciaz CzapkOM do Ziemi, to byly cytaty z:
- MiSZCZu
- The Elephant Man
- Grand Hotel
- The Graduate
- Gone with the Wind
- Taxi Driver
- Chinatown
- Terminator
- Star Wars
- The Wizard of Oz
- Psy
- Casablanca
- Some like it hot
- Jerry Maguire
- Annie Hall
- Scarface
- Gone with the Wind


Jestem zmeczona! Troche szacunku dla Ludu Pracy, ne? Bronia, masz w-czape, czek!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Re: HYDE PARK

Postprzez teremi Pt, 04.09.2009 11:21

Ściana w ramach szacunk ide do pracy
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: HYDE PARK

Postprzez Bromba Pt, 04.09.2009 12:19

Dzięki za tytuły filmów, Druhny! Jaka w-czapa? Piszę "nie dotyczy adresatki" i odsyłam, phi! Tyle filmów, tyle kodów, oszaleć można. Kurna, nie dość, że części raczej nie widziałam, to jeszcze jakby to powiedzieć, znam lepiej polskie dialogi, a nie muszę Druhnom tłOmaczyć, że polskie tytuły i polskie tłumaczenia mają się do oryginalnych jak Albercia do Dziewicy. Ale dzięki. Druhny się wogle nie krępują w dalszych odcinkach i innych wierszenkach, dobra? To fajne jest, żeby nie było.

Ewa Konstancja 14. września? Piosenki 15. i 16.? Ja się zabiję, przecież Gdynia! Te Piosenki to już trzeci raz dla mnie stracone. Tym razem nawet kupiłam bilety już na początku sierpnia... Już zamieniłam na Bagdad. Chyba obejrzę te Piosenki gdzieś w Polsce.

A, Sowuś, nie kombinuj - ja z Warszawą mam na bakier i nie mija mi, no co robić!
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Pt, 04.09.2009 13:44

As Good as It Gets # 2????
Ścianuś! To dwie części były????

Bronia zapraszam na winko na nasz balkon. Zobaczysz jak jest fajnie! A Gesty przeczytaj i napisz do Pana Michała (albo mu szepnij hihihihi) że to materiał dla Niego! Koleżanka tak myśli, a ona wie! hihihi!

Jak Gdynia to rozumiem! Matko, to już za chwilę!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. Pt, 04.09.2009 17:58

Tymczasem przerwa na reklame. PS#9 You cannot rush art, ne? NO!



Podwórko Arabskie(salem alejkum)

Podwórko przy Ząbkowskiej 5(Sowus mas z to na swoim GPS-ie made in Poland czy polecialo z wiatrem, hihihi...Auuuuu!)

- Wystawa fotografii podróżniczej z krajów arabskich(zara, zara, bo ja juz sie pogubilam w podrozach Druhen?! Ktora Druhna wlasnie wrocila z Bliskiego Wschodu? No to wklejamy! Nie bedziemy czekac do zimy, ne? PS Moja kuzynka wlasnie wyladowala w Istambule, zeby jO tureccy terrorysci uprowadzili, hihi...)

- nauka parzenia kawy po arabsku(eeee tam, to kazda Polka zaparzyc powinna, bierze si szklanke, sypie si kawe, zalewa si wodo i si pije poki jeszcze parzy, phi. A Druhna Sciana wklei w koncu ten przepis na kawe po wietnamsku czy jeszcze pare lat poczekamy, hihi...Auuuu!)

- Harem Wezyra, a w nim:(orgie, burdele, rury, lagi i Albercia!)

- kuchnia i degustacje, fajki wodne Fadiego(hihi, yeah, kuchnia na 115! Az podloga skrzypi!)

- muzyka, warsztaty bębniarskie, taniec brzucha - Dj Samir, Nassek(czili nasz wlasny pan Okulista w przebraniu, no coz...Teremi wraz z taborem sprowadzila pana doktora na wertepy)

- Hammam (Arabska Łaźnia) a w nim pokazy:(Mikolajkow skaczacych z trampoliny i innych lazienkowych psikuskusow. Aranzacja Maszmun, nadzor T. Hobbitu w tym czasie hammajO zagryche)

- masaż twarzy (refleksologia) i masaż egipski(Druhny juz sie poczuly Kleopatrami? Pan Fizyk robi za Juliusza Cezara, hihi...)

- depilacji pastą cukrową i pokazy/warsztaty malowania henną(sam sie Maszmun prosil wiec bedzie wystepowal w roli glownej na tym pokazie! BUM! Cukier organiczny z plantacji kolo Hawiru.)


Wdech-wydech, czego i DruhnOM zycze na ten moj dlugi weekend, tra la la...Poszla do labiryntow!!!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. So, 05.09.2009 06:22

Ten odcinek dedykujeMY Broni. I przy okazji skladam protest. Nie wiem czy mnie ktos uslyszy i czy nawet to komus lezy na sercu, mnie jednak lezy wiec siu: WIECEJ SKRYPTU Z DIALOGOW W POLSKICH FILMACH!!! Co jest z ta polska kinematografia? Przeciez tu sie nie da pisac polskich odcinkow w naszej Szachrajence! BUM! PS A moze by tak Druhna Teremi zasiadla pod piecem w zimowe wieczory i zaczela spisywac filmy zamiast sluchac ballad towarzysza Putina? Auuuu!

Raz, któregoś dnia, przy święcie("poprosze piedziesiatke czystej. Kostke lodu do szklanki, dobrze?")

Urządziła Pchła przyjęcie.("jutro jestes u nas na obiedzie. Nie Julciu, musze zjesc obiad z wujostwem bo sie obraza.")

Gości przyszło co niemiara:("gosc w dom serek topiony na stol!")

Chrabąszcz, komar, mucha stara,(no coz nawet madra much sie starzeje...)

Przydreptały dwa pająki,(duet! Janek Frycz i Misiek Zebrowski. Oj bedzie si dzialo! Maszmun calkiem wylaczy jazz, hihi...)

Ćmy, szerszenie i biedronki,(zamiast biedronek prosimy dwie Weroniki. I piekny podklad muzyczny pana Preisnera.)

Jedna osa, cztery pszczoły,("Nie ma mężczyzn? A dlaczego tu nie ma okien? A dlaczego tu nie ma klamek?")

Motyl, trzmiel i bąk wesoły,("stare mial dzinsy stara koszule w dziurawych kamaszach szedl....tra la la...", no co? To nie jest przyjecie dla ElYty goscie w dzinsach mile widziani!)

Mole, mrówki oraz ważki,("dzien dobry Marysiu!" Marysia, kuzynka Alberci znowu tak spartaczyla obiad, ze pani musi schowac talerz do biblioteczki.)

I zaczęły się igraszki.("ja tu widzę niezły burdel!")

Dwa uczone karaluchy("Franz: Do szkoły trzeba by cię posłać. Angela: Znów mnie wszyscy będą --pi--. Franz: No, to jest argument przeciwko szkole.")

Roznosiły placek kruchy,("I gdzieś tam, wśród tej ciżby ziemia nasza, malutka jak wisienka. I wtedy, gdy byłem poza, daleko poza ujrzałem całą jaskrawość tego, że to w ogóle nie chodzi o to, co się na wisience dzieje; życie, śmierć, miłość, nienawiść, dobro, zło i tak dalej, i tak dalej, ale o to wszystko razem wzięte i podane na tacy.")

Pestek, maku, cukru garstki,("ja jestem nikim wyrywam tylko chwasty" A nie! Przepraszam, pan Bogus zaczeka do nastepnego odcinka. Dzisiaj nie robimy mordobicia.)

A w szklaneczkach jak naparstki("po co tyle tych sloikow? Jak to po co? Po to zeby niektore z nich zostaly wybrane.")

Sok z czereśni, oranżadę("O, przepraszam. Odbiło mi się plastikiem.")

I mrożoną czekoladę.("ale z tej Joli zarlok, to juz jej dzisiaj drugie sniadanie.")

W pewnej chwili Pchła powiada:("wypierdalac!!!" Panie Bogusiu, no przeciez wyrazie stoi w scenariuszu: Spluwy pochowc! Twarde charaktery siedzo za kulisami.)

Jestem gościom bardzo rada("co wy sobie wyobrazacie, ze ja jestem najbogatszym czlowiekiem w Polsce! Nie dosc, ze mi tu kazda przyjezdza ze sluzba, z dziecmi to jeszcze zaprasza cala oklice na obiad. Co to za ludzie? Ja ich w ogole nie znam." Tfu, i to ma byc ziemianska goscinnosc?)

I z największą przyjemnością("Szwejka wyrzucono z domu wariatow za glupote a mnie z odwykowy za pijanstwo")

Coś zaśpiewam miłym gościom.(Weronika numer jeden cudnie spiewa, pan Bardinii dyryguje)

Dajmy na to... arię z Toski,(no i skoro zgodnie z zyczeniem Miszcz Kieslowskiego Weronika musiala zejsc ze sceny, teraz goscinnie wystepuje Albercia czili nasza Florence Jenkins. Marzenia dodajO skrzydel.)

Lecz po włosku, bo znam włoski.("la pistola!" Partizany Bandity! Wloch z pociagu. Bronia lapiesz?)

Zawołali goście: Brawo!("jest pan aresztowany. Idziemy. Zaczekaj pan z tym, cicho, chce jej dac brawo pozwol pan po starej znajomosci".)

Niech zaśpiewa, bo ma prawo!(rozprawa w sadzie, czerwone dekoracje. "Valentine: Trzeba było zrzec się sprawy. Sędzia: Nie chciałem. Dawniej bym go zabił. Zrobiłbym to, gdyby to coś zmieniło. Teraz czekał na wyrok. Hala, którą budował, zawaliła się zginęło kilka osób. Uznałem go winnym. Wyrok był zgodny z prawem. Poprosiłem o wcześniejszą emeryturę.")

Wszyscy zatem jeść przestali,"(Kargul podejdzze do plota!" Wszystkie Kuzynki podchodzo.)

Pchła stanęła w końcu sali("pamietasz? Co? Spirytus u Rudego. Haneczka...Milka...Sobudzki...Rudy...Kajtek..." Ta scena wchodzi do serialu. Przerobki mozliwe. Polski odcinek bez tej sceny to jak Casablanka bez "play it again Sam")

I z usteczek jej maleńkich("– W jaką pani wierzy miłość?– W miłość od pierwszego włożenia." Albercia ma niewyparzone usteczka i nie ma na to rady.)

Popłynęły cudne dźwięki.("moj sokole moj przejrzysty pytaj o mnie kwiatow polnych i uwolnij mnie!!!" Obsada tego wersu jest oczywista, ne?)

Pchła śpiewała niemal bosko,("dlaczego pan mnie ma za taka kretynke?! Przeciez to jest wlasnie dla mnie zadanie. Ja nie moge sie zabrac do innego filmu. wyslijcie mnie od razu na emeryture." Emerytura w Hawiru czy w Swietej Stodole? W stodole nie ma pdlogi ale za to maryski pod dostatkiem.)

Komar bzyknął czule: Tosko!("chyba masz kluske we wlosach, o kurcze pióro, zaplatala sie.")

Toska drobne swoje rączki("czy ty sie obchodzisz zupelnie bez kobiet? Tak." You are so gay! Cicho Alberciu! To nie ta epoka.)

Zacisnęła jak dwa pączki,("wiem co czujesz, ja czuje to samo w zyciu wazne sa tylko chwile zaufaj mi. Choc no tak ci zubra wylotosze, ze ujrzysz poprzednie wcielenie." Lac? PytajO Hobbitu.)

W rączki smutnie twarz wtuliła(lato sie w niej przelamalo?)

I tak śpiew swój zakończyła.("Robal, ty brutusie, to ty tez pukasz moja zone?")

Co za głos! - krzyknęli goście -("Albo się coś komuś za bardzo nie podoba albo za bardzo podoba. I to wychodzi na jedno. Bo jak się komuś za bardzo podoba, to zawsze jest ktoś drugi, komu się to właśnie bardzo nie podoba.")

Niech zaśpiewa jeszcze, proście!("Joli? Juli. Sama sobie dziekuje.")

Pchła zgodziła się z łatwością("zone mi Niemcy jebia." Bo nie byla dziewicO jak Albercia!)

Z zaśpiewać miała gościom("zapach tej poziomki przypomina mi, ze wszystko kiedys bylo inne...A teraz jest lato, jesien nie daleko.")

Arię Halki, a tymczasem("zyjesz? Zyje, ukradli mnie razem z walizka." Ale zaplacili goscie za nadwage!!!)

Zaśpiewała takim basem,("wie pan co mysle? Ze w zyciu na przekor wszystkiemu trzeba robic glupstwa imiec kaprysy. Ze rozsadek i posluszenstwo wcale nie musz byc nagrodzone. Chyba wlasnie w to jedno wierze.")

Że aż goście, co siedzieli("- No uważaj pan, kurcze pióro pana mać!
- Przepraszam, jestem taki ... zamaszysty...
- Wpuścić chamstwo na salony!")

Spadli z krzeseł i z foteli.("–Pomóc ci?
– Dam se radę!
– Jak chcesz, to ci pomogę!
– Nie trzeba!
– No to ci pomogę...")

Żuk podskoczył, zatkał uszy...("nigdy nie wie kiedy zadzwonic")

Przecież ona nas ogłuszy!(eee tam dziecko, MUSI sie wyplakac "spij dziecino moja mala czas na ciebie juz, ja cie bede kolysala a ty oczka zmruz...." za to Basia Niechcicowa pieknie spiewa!)

Bujda! - krzyknął prosto z mostu.("niech sie pocaluje w dupe." Tylko bez wulgaryzmow prosze! Zadbajmy moze o klikajnosc i nie dajmy sie ponosic negatywnym emocjOm! NO!)

Rzecz wydała się. Po prostu("a gdzie awaria? W kuchni. Co sie stalo? Nic sie nie stalo, drobiazg, kran sie przekrecil. Uuuuuuuu....." Pan Janek Kobuszewski to zrobil kariere jako hydraulik, ne?)

Nie śpiewała Pchła Szachrajka,("wyszła z mojego życia jak z kibla jakiegoś." Sowus, znowu bylas w kinie? Hihi, auuuuu!)

Tylko skrzynka-samograjka,("żeby tak chłop z gołą babą w windzie nie mógł..." HA! Bo, Hobbitu zajete dzwiganiem podium dla Druhny Teremi nie mialy czasu pdlogu w windzie wypucowac.)

A karaluch w niej ukryty("plyne lod nade mna zamarza" O cholera, a co z global warming?)

Jak na złość pomylił płyty.("wiecie ja tak na prawde zawsze kochalem Julcie...")

Żuk powiedział tylko: Żuka("tzn ze nie mozemy miec wspolnej orbity? Chyba zeby nastapil jakas swiatowa katastrofa. Jestes okropny...")

Pchła Szachrajka nie oszuka.("do domu wrocimy, nakarmimy psa." Taaaa...do tego czasu to pies Fiora zdechnie z glodu. Hobbitu pedzo z michO.)

I zapalił dumnie fajkę("nie bedzie nastepna razA, mylicie mnie z kims innym, ja jestem muzykiem")

Opuszczając Pchłę Szachrajkę.("Albercik, Lania... Wychodzimy!" PS Albercik tez byla AlberciO. BUM! Wychodzimy bo puenta. Widzimy sie w nastepnym odcinku.)

I sciaga, zeby nie bylo...

Zolty szalik
Panny z Wilka
Wodzirej
Seksmisja
Stawiam na Tolka Banana
Poszukiwany poszukiwana
Seksmisja
Seksmisja
Psy
Siekierezada
Psy
Panny z Wilka
Seksmisja
PzW
Psy
PzW
Zolty szalik
Podwojne zycie Weroniki (bez cytatu)
Guiseppe w W-wie
Halo Szpicbrodka
Red
Sami Swoi
Popiol i Diament
Testosteron
Michal Zebrowski jako Jan Skrzetuski, taki "special" dla Broni
Czlowiek z Marmuru
Sztuczki
Panny z Wilka
Testosteron
PzW
Testosteron
Siekierezada
PzW
Testosteron
PzW
Bialy
Przesluchanie
Kariera Nikodema
Sami Swoi
Pora umierac
B&B
Pora umierac
Wojna domowa
Testosteron
Seksmisja
Zolty szalik
PzW
Jola i WIktor, Panny z Wilka
Czterej
Vabank
Seksmisja
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez M.C. So, 05.09.2009 06:29

To jeszcze raz ja.

Sooowus! Wstawaj! Pan przyniosl kawusie ze swiezym organicznym mlekiem!

Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz So, 05.09.2009 08:13

Wyciąg:

/.../
Opuszczając Pchłę Szachrajkę.("Albercik, Lania... Wychodzimy!" PS Albercik tez byla AlberciO. BUM! Wychodzimy bo puenta. Widzimy sie w nastepnym odcinku.) {"A w filmie polskim proszę pana to jest tak: nuda... Nic się nie dzieje proszę pana. Nic. Taka proszę pana... Dialogi niedobre... Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje." Druhny wybaczOM ale ten cytat MUSI być i nooooo nie odnosi się on do serialenki, nie, w ogóle nie, hihihi, aaaa Emciu czytałam z niepokojem, myslałam, że Vabanku zabraknie, a bez Vabanku to się nie da!}
/.../

Dobrej soboty!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Re: HYDE PARK

Postprzez ZENOBIA So, 05.09.2009 11:29

podtrzymując swieto forumowo Tradycju /Tradycju !! sie nie gibaj jak kurwie dzidziuś !/ pozwole sowie zacytowac ku wiecznej pamnieci.
A wiec : cycat raz !

M.C. napisał(a):Ten odcinek dedykujeMY Broni. I przy okazji skladam protest. Nie wiem czy mnie ktos uslyszy i czy nawet to komus lezy na sercu, mnie jednak lezy wiec siu: WIECEJ SKRYPTU Z DIALOGOW W POLSKICH FILMACH!!! Co jest z ta polska kinematografia? Przeciez tu sie nie da pisac polskich odcinkow w naszej Szachrajence! BUM! PS A moze by tak Druhna Teremi zasiadla pod piecem w zimowe wieczory i zaczela spisywac filmy zamiast sluchac ballad towarzysza Putina? Auuuu!

Raz, któregoś dnia, przy święcie("poprosze piedziesiatke czystej. Kostke lodu do szklanki, dobrze?")

Urządziła Pchła przyjęcie.("jutro jestes u nas na obiedzie. Nie Julciu, musze zjesc obiad z wujostwem bo sie obraza.")

Gości przyszło co niemiara:("gosc w dom serek topiony na stol!")

Chrabąszcz, komar, mucha stara,(no coz nawet madra much sie starzeje...)

Przydreptały dwa pająki,(duet! Janek Frycz i Misiek Zebrowski. Oj bedzie si dzialo! Maszmun calkiem wylaczy jazz, hihi...)

Ćmy, szerszenie i biedronki,(zamiast biedronek prosimy dwie Weroniki. I piekny podklad muzyczny pana Preisnera.)

Jedna osa, cztery pszczoły,("Nie ma mężczyzn? A dlaczego tu nie ma okien? A dlaczego tu nie ma klamek?")

Motyl, trzmiel i bąk wesoły,("stare mial dzinsy stara koszule w dziurawych kamaszach szedl....tra la la...", no co? To nie jest przyjecie dla ElYty goscie w dzinsach mile widziani!)

Mole, mrówki oraz ważki,("dzien dobry Marysiu!" Marysia, kuzynka Alberci znowu tak spartaczyla obiad, ze pani musi schowac talerz do biblioteczki.)

I zaczęły się igraszki.("ja tu widzę niezły burdel!")

Dwa uczone karaluchy("Franz: Do szkoły trzeba by cię posłać. Angela: Znów mnie wszyscy będą --pi--. Franz: No, to jest argument przeciwko szkole.")

Roznosiły placek kruchy,("I gdzieś tam, wśród tej ciżby ziemia nasza, malutka jak wisienka. I wtedy, gdy byłem poza, daleko poza ujrzałem całą jaskrawość tego, że to w ogóle nie chodzi o to, co się na wisience dzieje; życie, śmierć, miłość, nienawiść, dobro, zło i tak dalej, i tak dalej, ale o to wszystko razem wzięte i podane na tacy.")

Pestek, maku, cukru garstki,("ja jestem nikim wyrywam tylko chwasty" A nie! Przepraszam, pan Bogus zaczeka do nastepnego odcinka. Dzisiaj nie robimy mordobicia.)

A w szklaneczkach jak naparstki("po co tyle tych sloikow? Jak to po co? Po to zeby niektore z nich zostaly wybrane.")

Sok z czereśni, oranżadę("O, przepraszam. Odbiło mi się plastikiem.")

I mrożoną czekoladę.("ale z tej Joli zarlok, to juz jej dzisiaj drugie sniadanie.")

W pewnej chwili Pchła powiada:("wypierdalac!!!" Panie Bogusiu, no przeciez wyrazie stoi w scenariuszu: Spluwy pochowc! Twarde charaktery siedzo za kulisami.)

Jestem gościom bardzo rada("co wy sobie wyobrazacie, ze ja jestem najbogatszym czlowiekiem w Polsce! Nie dosc, ze mi tu kazda przyjezdza ze sluzba, z dziecmi to jeszcze zaprasza cala oklice na obiad. Co to za ludzie? Ja ich w ogole nie znam." Tfu, i to ma byc ziemianska goscinnosc?)

I z największą przyjemnością("Szwejka wyrzucono z domu wariatow za glupote a mnie z odwykowy za pijanstwo")

Coś zaśpiewam miłym gościom.(Weronika numer jeden cudnie spiewa, pan Bardinii dyryguje)

Dajmy na to... arię z Toski,(no i skoro zgodnie z zyczeniem Miszcz Kieslowskiego Weronika musiala zejsc ze sceny, teraz goscinnie wystepuje Albercia czili nasza Florence Jenkins. Marzenia dodajO skrzydel.)

Lecz po włosku, bo znam włoski.("la pistola!" Partizany Bandity! Wloch z pociagu. Bronia lapiesz?)

Zawołali goście: Brawo!("jest pan aresztowany. Idziemy. Zaczekaj pan z tym, cicho, chce jej dac brawo pozwol pan po starej znajomosci".)

Niech zaśpiewa, bo ma prawo!(rozprawa w sadzie, czerwone dekoracje. "Valentine: Trzeba było zrzec się sprawy. Sędzia: Nie chciałem. Dawniej bym go zabił. Zrobiłbym to, gdyby to coś zmieniło. Teraz czekał na wyrok. Hala, którą budował, zawaliła się zginęło kilka osób. Uznałem go winnym. Wyrok był zgodny z prawem. Poprosiłem o wcześniejszą emeryturę.")

Wszyscy zatem jeść przestali,"(Kargul podejdzze do plota!" Wszystkie Kuzynki podchodzo.)

Pchła stanęła w końcu sali("pamietasz? Co? Spirytus u Rudego. Haneczka...Milka...Sobudzki...Rudy...Kajtek..." Ta scena wchodzi do serialu. Przerobki mozliwe. Polski odcinek bez tej sceny to jak Casablanka bez "play it again Sam")

I z usteczek jej maleńkich("– W jaką pani wierzy miłość?– W miłość od pierwszego włożenia." Albercia ma niewyparzone usteczka i nie ma na to rady.)

Popłynęły cudne dźwięki.("moj sokole moj przejrzysty pytaj o mnie kwiatow polnych i uwolnij mnie!!!" Obsada tego wersu jest oczywista, ne?)

Pchła śpiewała niemal bosko,("dlaczego pan mnie ma za taka kretynke?! Przeciez to jest wlasnie dla mnie zadanie. Ja nie moge sie zabrac do innego filmu. wyslijcie mnie od razu na emeryture." Emerytura w Hawiru czy w Swietej Stodole? W stodole nie ma pdlogi ale za to maryski pod dostatkiem.)

Komar bzyknął czule: Tosko!("chyba masz kluske we wlosach, o kurcze pióro, zaplatala sie.")

Toska drobne swoje rączki("czy ty sie obchodzisz zupelnie bez kobiet? Tak." You are so gay! Cicho Alberciu! To nie ta epoka.)

Zacisnęła jak dwa pączki,("wiem co czujesz, ja czuje to samo w zyciu wazne sa tylko chwile zaufaj mi. Choc no tak ci zubra wylotosze, ze ujrzysz poprzednie wcielenie." Lac? PytajO Hobbitu.)

W rączki smutnie twarz wtuliła(lato sie w niej przelamalo?)

I tak śpiew swój zakończyła.("Robal, ty brutusie, to ty tez pukasz moja zone?")

Co za głos! - krzyknęli goście -("Albo się coś komuś za bardzo nie podoba albo za bardzo podoba. I to wychodzi na jedno. Bo jak się komuś za bardzo podoba, to zawsze jest ktoś drugi, komu się to właśnie bardzo nie podoba.")

Niech zaśpiewa jeszcze, proście!("Joli? Juli. Sama sobie dziekuje.")

Pchła zgodziła się z łatwością("zone mi Niemcy jebia." Bo nie byla dziewicO jak Albercia!)

Z zaśpiewać miała gościom("zapach tej poziomki przypomina mi, ze wszystko kiedys bylo inne...A teraz jest lato, jesien nie daleko.")

Arię Halki, a tymczasem("zyjesz? Zyje, ukradli mnie razem z walizka." Ale zaplacili goscie za nadwage!!!)

Zaśpiewała takim basem,("wie pan co mysle? Ze w zyciu na przekor wszystkiemu trzeba robic glupstwa imiec kaprysy. Ze rozsadek i posluszenstwo wcale nie musz byc nagrodzone. Chyba wlasnie w to jedno wierze.")

Że aż goście, co siedzieli("- No uważaj pan, kurcze pióro pana mać!
- Przepraszam, jestem taki ... zamaszysty...
- Wpuścić chamstwo na salony!")

Spadli z krzeseł i z foteli.("–Pomóc ci?
– Dam se radę!
– Jak chcesz, to ci pomogę!
– Nie trzeba!
– No to ci pomogę...")

Żuk podskoczył, zatkał uszy...("nigdy nie wie kiedy zadzwonic")

Przecież ona nas ogłuszy!(eee tam dziecko, MUSI sie wyplakac "spij dziecino moja mala czas na ciebie juz, ja cie bede kolysala a ty oczka zmruz...." za to Basia Niechcicowa pieknie spiewa!)

Bujda! - krzyknął prosto z mostu.("niech sie pocaluje w dupe." Tylko bez wulgaryzmow prosze! Zadbajmy moze o klikajnosc i nie dajmy sie ponosic negatywnym emocjOm! NO!)

Rzecz wydała się. Po prostu("a gdzie awaria? W kuchni. Co sie stalo? Nic sie nie stalo, drobiazg, kran sie przekrecil. Uuuuuuuu....." Pan Janek Kobuszewski to zrobil kariere jako hydraulik, ne?)

Nie śpiewała Pchła Szachrajka,("wyszła z mojego życia jak z kibla jakiegoś." Sowus, znowu bylas w kinie? Hihi, auuuuu!)

Tylko skrzynka-samograjka,("żeby tak chłop z gołą babą w windzie nie mógł..." HA! Bo, Hobbitu zajete dzwiganiem podium dla Druhny Teremi nie mialy czasu pdlogu w windzie wypucowac.)

A karaluch w niej ukryty("plyne lod nade mna zamarza" O cholera, a co z global warming?)

Jak na złość pomylił płyty.("wiecie ja tak na prawde zawsze kochalem Julcie...")

Żuk powiedział tylko: Żuka("tzn ze nie mozemy miec wspolnej orbity? Chyba zeby nastapil jakas swiatowa katastrofa. Jestes okropny...")

Pchła Szachrajka nie oszuka.("do domu wrocimy, nakarmimy psa." Taaaa...do tego czasu to pies Fiora zdechnie z glodu. Hobbitu pedzo z michO.)

I zapalił dumnie fajkę("nie bedzie nastepna razA, mylicie mnie z kims innym, ja jestem muzykiem")

Opuszczając Pchłę Szachrajkę.("Albercik, Lania... Wychodzimy!" PS Albercik tez byla AlberciO. BUM! Wychodzimy bo puenta. Widzimy sie w nastepnym odcinku.)

I sciaga, zeby nie bylo...

Zolty szalik
Panny z Wilka
Wodzirej
Seksmisja
Stawiam na Tolka Banana
Poszukiwany poszukiwana
Seksmisja
Seksmisja
Psy
Siekierezada
Psy
Panny z Wilka
Seksmisja
PzW
Psy
PzW
Zolty szalik
Podwojne zycie Weroniki (bez cytatu)
Guiseppe w W-wie
Halo Szpicbrodka
Red
Sami Swoi
Popiol i Diament
Testosteron
Michal Zebrowski jako Jan Skrzetuski, taki "special" dla Broni
Czlowiek z Marmuru
Sztuczki
Panny z Wilka
Testosteron
PzW
Testosteron
Siekierezada
PzW
Testosteron
PzW
Bialy
Przesluchanie
Kariera Nikodema
Sami Swoi
Pora umierac
B&B
Pora umierac
Wojna domowa
Testosteron
Seksmisja
Zolty szalik
PzW
Jola i WIktor, Panny z Wilka
Czterej
Vabank
Seksmisja

dobre Emciu, DOBRRRE !! :D
odniosłam sie.
Avatar użytkownika
ZENOBIA
 
Posty: 3139
Dołączył(a): Cz, 30.10.2008 17:35

Re: HYDE PARK

Postprzez GrejSowa So, 05.09.2009 21:12

Dobry wieczór, Druhny

Dobrze móc znów tu być...no i WOGLE dobrze być, że się tak wyrażę fizjologicznie...

Sprawy zaległe.

Teremi, wszystkiego najlepszego urodzinowego dla Ciebie! I przepraszam, że w dziobie nie przyniosę wielokulturowej Pragi, ale będO inne atrakcje. Praga kiedyś będzie i tak. Nie mam też ofiary z kota, jak inne Druhny, ale jak tylko si jakiś znajdzie, to wkleję Drunie bez okazji, o tak o!

MarysiuES - padam do tych stópek i całuję, BUM i MUA! Dziękuję bardzo! I zapraszam na kolejne spacery!

Emciu - dzięki za kawusię. Ech, wspomnienia... A Ty wiesz, że wjechała jak raz, kiedy tylko oczodoły otwarłam? Ale potem jeszcze poszłam spać, co mi się rzadko zdarza, znaczy si padłam. Temat włosów u chłopaków, a zwłaszcza Miśków, jest mi akurat bardzo dobrze znany, hihi...

Co do serialenki, to widzę, że rozwija się w kierunku, który tylko patrzeć jak przeniesie jOM z prime time w samiuśki środek nocy, hihi...ale co tam, Druhny sowie nie przeszkadzajOM i cytujOM ile wlezie. Byle szachrajenki starczyło!

Druhny się trzymajOM i uważajOM na siebie, dobra?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne