Pani Krystyno,
ja się tak zrelaxowałam, że zapomniałam w poprzednim poście wkleić zdjęcia zrobionego specjalnie dla Pani:
a jako że Panią to pewnie jednak bardziej "wysublimowate" tematy interesują a nie żarciki o SV to tak chciałam jeszcze dodać że...
Jeśli Pani tam nie była (w co wątpię) to w Iraklionie jest ciekawe w Muzeum Archeologiczne, które posiada największą na Krecie kolekcję eksponatów z okresu minojskiego (bardzo interesujące!). M.in. ten słynny dysk z Fajstos, co go pokrywają go znaki pisma obrazkowego (tzw. pismo linearne A - to do dziś nie odkodowane) ułożone spiralnie na jego powierzchni:
pozdrawiam spieczono-spalona
A.
ps. Ja w stanie:
to białe na mnie to Panthenol (tak tak, co debil miał zrobić? debil miał się smarować SPF 50..)
reszta ciała wygląda jeszcze gorzej.
Nogi tak spaliłam że obawiam się że wydepilowałam je sobie tym słońcem na trwale. Gdybym była swoja cebulką włosową to bym zdechała. Chwilowo każda ma w sobie małe pęknięte naczyńko krwionośne. Wyglądam jak w ataku jakiejś gorączki krwotocznej.
Myślę o Pani ciepło
i o Pani HOT-Teatrze