Witam Panią i dziękuję że mogę do Pani się zwrócić. W lutym byłam na urlopie wypocząć , zabrałam przez Panią Napisaną książkę. List do B. Jakże umiliła mi czas ta książka.Czytając listy do B odczuwałam rózne emocje.Najpiękniejsze? że poczułam Pani bliskość, czy pisała Pani do mnie? Jakże było mi miło jak czytałam wspomnienia z wakacji z Toskani... To jest moje najukochańsze miejsce. Przeżyłam tam przecudowne chwile. Tak były mi bliskie te miejsca. W jaki cudowny sposób opisywała Pani relację z mężem i dziećmi. ( mam 2 synów).
Teraz czytam Pani pamiętnik, gdzie opisuje Pani problemy z remontem. Zyczę Pani duzo siły i nadziei że zakończy się wszysko sukcesem.Zal mi, że nie może Pani się rozkoszować wolnymi chwilami łapiąc promienie słoneczne.
Chciałam Pani serdecznie podziękować za miłe słowa w moim salonie. Odwiedziła Pani malutki butik na Śląsku z art. dekoracyjnymi.( Nie chcę wymieniać firmy, ale reprezentuję ją od 10 lat a Pani zna naszego prezesa). Kierowniczka była pod niesamowitym wrażeniem spotkania. A ja tak załowałam ze mnie wtedy nie było.
Serdecznie Panią pozdrawiam.
Mirela