Szanowna Pani Krystyno,
W tym roku postanowilam spedzic inaczej swoje urodziny, nietypowo-jedyny raz konczy sie 40 lat i bieganie miedzy pokojem a kuchnia i serwowanie kawy, ciast itd. gosciom, ktorzy swietnie sie bawia oprocz umeczonej gospodyni to juz nie dla mnie wiec urodziny spedzam w Polonii i moze wyjde zaHipnotyzowana i bardziej odporna na dalsze dni z reszty mojego zycia. I napewno jak kazdy wieczor w teatrze bede czula sie 'luksusowo' .
Pozdrawiam bardzo serdecznie,
Dorota
PS Ciesze, ze Panstwo gracie w wakacje bo moglam byc na Shirley.