Witam Pani Krysiu,
Już dawno chciałam napisać ten list,ale trochę się bałam. Dopiero Ktoś,kogo poznałam na tym forum namówił mnie do stworzenia go. Choć wspaniałe filmy z Pani udziałem powstają już wiele lat,ja dopiero niedawno "odkryłam"Pani dzieła. I czuję się jak nowonarodzona. Ten mój zastój filmowy jest pewnie spowodowany moim wiekiem,jeszcze może niezbyt poważnym. Po zakończeniu wakacji czeka mnie trudny okres. Klasa maturalna i wiele obaw choćby związanych ze zdawaniem obowiązkowej matematyki. I bardzo się cieszę,że właśnie teraz poznaję Panią i Pani filmy. Umożliwiają mi one przemyślenie pewnych rzeczy,a Pani osoba daje mi siłę i chęć do pracy,przekonuje,że kiedy się czegoś naprawdę chce to można to osiągnąć. Gratuluję wszystkich sukcesów,a przede wszystkim ostatniego filmu- "TATARAKU" bo to od niego wszystko się zaczęło i mam nadzieję będzie trwać bardzo długo bo z Pani siłą i osobą jest łatwiej. Żałuję tylko,że mieszkam w Krakowie (choć to wspaniałe miasto) i tak daleko mam do Warszawy i Polonii,ale i na to znajdą się sposoby. A jak narazie mam nadzieję,że listy do Pani zastąpią choć po części tę pustkę.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w związku z dzisiejszą premierą.
Ewa