bardzo się cieszę, że jest Pani członkinią rady programowej Kongresu Kobiet Polskich, że zaangażowała się Pani w tę istotną inicjatywę. Zawsze mocno kibicuję kobietom, które się organizują, działają, dają o sobie znać. To ogromna radość widzieć, że są panie, które nie ograniczają się do narzekania i siedzenia z założonymi rękoma, ale pragną coś zmienić, wziąć sprawy w swoje ręce. To, że kobiety nie są traktowane sprawiedliwie jest truizmem, więc nie będę rozwodzić się na ten temat. Jednak obserwując to, co współcześnie się dzieje muszę stwierdzić, że sytuacja zmienia się na lepsze. Między innymi dzięki takim akcjom, jak weekendowy Kongres, jak Partia Kobiet Pani Manueli Gretkowskiej, jak poparcie tych inicjatyw przez kobiety, które cieszą się dużym zaufaniem i szacunkiem społecznym - jak Pani oczywiście. Zresztą stanowi Pani dla mnie, i dla wielu innych kobiet na pewno również, wzór, autorytet. Swoim dorobkiem artystycznym, a przede wszystkim Teatrem Polonia udowodniła Pani, że jeśli się czegoś mocno pragnie, to można to osiągnąć, jeśli ma się silną osobowość i życzliwych ludzi wokół siebie, to można pokonać wszystkie przeszkody. I jak tu, patrząc na Panią, określać kobiety mianem słabej płci?
Mam nadzieję, że wczorajszy koncert w Legnicy się udał. Życzę Pani dobrego, spokojnego weekendu!
Nadia
