przez Krystyna Janda N, 31.05.2009 15:48
Łzy w drodze do Toronto - to dobry tytuł. Niech pani nie płacze tylko swoje smutki wystrzeli w kosmos. Ja w takich podróżach zaliczam zawsze jakąś głupia książkę , im głupsza tym lepiej. Zawsze potem chce nakręcić z niej film. Przechodzi mi następnego dnia. Uśmiechu lekceważenia dla męczącego życia.