Mądrości krakowskie i truskawki

Tutaj kierujcie pytania do mnie, na które postaram się odpowiedzieć w miarę możliwości.

Mądrości krakowskie i truskawki

Postprzez Nadia_ N, 24.05.2009 09:03

Moja Ulubiona Pani Krysiu,

lubię przysłuchiwać się toczącym się obok mnie rozmowom, przyglądać się dziejącym się wokół mnie sytuacjom. Może to nie do końca grzeczne, ale ze względu na dziennikarskie zamiłowanie - silniejsze ode mnie. Ostatnio byłam świadkiem takich dwóch perełek:
stałam na przystanku naprzeciwko hipermarketu, podczas okropnej ulewy. Siedząca obok mnie dziewczynka, lat mniej więcej 5, z pełną powagą, stanowczością i dociekliwością spytała mamę: "Dlaczego Carrefour jest otwarty w taką pogodę?" - nie sposób nie przyznać słuszności temu pytaniu. W "taką pogodę" najlepiej jest bowiem zaszyć się pod kocem, z ciepłą herbatą i z Pani ciepłem - zawartym w książkach.
Druga sytuacja miała miejsce w tramwaju, starszej pani najpierw ktoś pomógł wsiąść, a następnie ja ustąpiłam miejsca. Jej reakcja była, dla mnie, dość zaskakująca: "Dziękuję, wszyscy tak narzekają na tą młodzież, a co my byśmy zrobili, gdyby nie młodzi?" - prawda, że to urocze? Miła odmiana po tak wielu narzekaniach na "moje pokolenie".

Ponadto cieszę się ogromnie, że na Forum następuje sprzężenie zwrotne, że nie tylko Pani jest dla nas ogromnie ważna (choć powinnam raczej użyć tego przymiotnika w stopniu najwyższym), ale i my dla Pani. W podziękowaniu przesyłam Pani moją dzisiejszą małą radość:
Obrazek
Mogłabym się żywić tylko nimi! Choć byłoby to niebezpieczne, bo przez przeważającą część roku chodziłabym głodna... ;)

Pozdrawiam Panią ciepło i życzę udanego tygodnia z "Shirley",
Nadia
Nadia_
 
Posty: 68
Dołączył(a): Pt, 10.08.2007 10:42
Lokalizacja: Kraków/Bydgoszcz

Re: Mądrości krakowskie i truskawki

Postprzez Krystyna Janda Pn, 25.05.2009 17:11

Ja też je teraz jem z dużych ilościach. Moja mam podaje z serkiem waniliowym/. Super. Pozdrowienia.
Avatar użytkownika
Krystyna Janda
Właściciel
 
Posty: 18996
Dołączył(a): So, 14.02.2004 11:52
Lokalizacja: Milanówek


Powrót do Korespondencja