............. /Margines.........

[nat]

W ramach rewanżu i podziękowania, prosto z Poznania

[Rfechner]

Placuniu zwlaszcza za to na zakrecie ..........wzielam na tapete

[Rfechner]

...Nat ,konwalie ,juz czuje ich zapach!

[placunio]

Nic dziwnego, że zdjęcia się podobają, to TAKA pora roku, że zachwyca wszystko , drzewa, krzaki, kwiaty, a że pogoda jest tak różnorodna, to i chmury płyną i promienie słoneczne oświetlają to samo, ale inaczej. Uczę się cały czas, kiedy jest najlepszy moment na pstrykanie…

Fajnie, że piszecie i wklejacie swoją wiosnę, u nas opóźnienie wyraźne. Forsycję, którą zobaczyłam u Rfechner, była tylko w naszych życzeniach, nasze się zaparły i żadnych kwiatów nie dały, podobnie irgi też zimy nie przetrzymaly.

Dzięki Nat za kolorową przesyłkę, bratki i tulipany lubię w każdych ilościach, a konwalie, to ach! jak tylko zakwitnę polecę na polanę, jest tam ich cała masa.
A, szyszki z jodły kalifornijskiej zabiera mój M, /jodły to jego konik/

Janko, witaj w klubie wędrowców! Od zawsze jest to nasza pasja, chodzenie, o ile w górach to oczywiste, to na nizinach już nie.
Ale rzeczywiście kije do Nordic Walking robią furorę, wręcz moda nastała na taką formę ruchu. Przeczytałam w gazecie, że w którąś niedzielę miasto zorganizowano spotkanie osób z kijkami, to pod ratuszem zjawił się taki tłum, że organizatorzy osłupieli i z trudem poprowadzili taka grupę do lasu.
Z ciekawością poczytam, napisz gdzie chodzisz! sama czy w grupie? ,,, /rzeczywiście trudno jest wtedy pstrykać zdjęcia/

Teremi – podsyłaj nam perełki z rtr planeta, nie zawsze nam tytuły coś mówią, /o dziwo, częściej tam zaglądamy/ - dzięki za linki!

-----------------------

Dorzucam jeszcze boćki, które grzecznie sobie siedzą /na zmianę/ w gnieździe,
to jest to nasze miejsce, tu podglądamy dziewiątka z dziewiątką – /na wysokim slupie /



Tuż obok, na latarni jest inne gniazdo, w nim oglądaliśmy niesamowitą scenę, pierwszy raz w życiu widzieliśmy, jak bociany się biły ze sobą o… właśnie o co? albo o bocianową? albo o gniazdo?
w gnieździe siedział jeden/jedna - bociek, dwa przylatywały i nawzajem przeganiały się z gniazda,
do tego klekot calej trójki, trzepotanie skrzydłami, dosłownie bitwa…
- nie wiem czy zdjęcia oddadzą te momenty, ale spróbuję









--------------

przy okazji, na TVN Style – „ANNA KARENINA”
serial czteroodcinkowy, kostiumowy, Wielka Brytania 2000r
- pierwszy odcinek w ten czwartek godz. 22 /powtórka w sobotę i niedzielę/

na dobranoc zostawiam – mały, biały domek



---------
Aaaaa, życzę Wszystkim, aby po zakręcie ZAWSZE pojawiał się mostek…!!!

[Agniś]

Ach ten mostek, te boćki ....

Kraina Marzeń i Piękna !

Dzięki!

[Marysia]

A to łobuzy, te boćki.
U mnie z kolei, nad oczkiem wodnym, w otworze po byłym małym okienku zadomowiły się...gołebie. Jest ich sztuk pięc. Najpierw były dwa, potem dołączyły następne. Słychac piskleta...Dwie sroki też, choc one mieszkaja chyba u sąsiadki, do mnie przychodza straszyć mego kota... I to dzieje się nie na wsi, tylko przy ruchliwej ulicy w mieście.
Placunio, ostatnie zdjęcie wyglada, jakby ktos ten widoczek namalował. Basiu K., a może Cie zainspiruje?

[teremi]

na specjalne życzenia Placunia
tramwaj zwany pożądaniem... mieszkańców Placuniowa



nie ma to jak walka o płeć piękną, czyli bocianową/bocianicę? - oj niewierna ona chyba niestety

dzięki wszystkimi za kolory maja

[Ola B.]

Placuniu, ostatnio podczas rozmowy pytałaś mnie czy widzę, że jest wiosna...oto kilka dowodów...











...tęskno mi do Was...
...szukam mostu, który podobno ma być za zakrętem...tak bym chciała, żeby ten rok nie miał już zakrętów...

[Janka2]

Bardzo nowoczesny ten tramwaj zwany pożądaniem... Placuniowa! Oczywiście jest w kolorze zielonym i jeździ po zielonej trawce na tle zielonych brzózek! Super to ujęłaś Teremi!

OluB. piękna ta Twoja wiosna, pozdrawiam wiosennie.

[Ola B.]

...ciąg dalszy...






Janko dziękuję i pozdrawiam również.

...ściskając w ręku kamyk zielony...

[Agniś]

Oleńko,
Kochana,

nawet nie wiesz jak się cieszę , że Ciebie tutaj widzę !

a to zdjęcie z bankami - cudo

[Ola B.]

Agniś, ściskam Cię Kochana.

[placunio]

zdyszana, ledwo żywa po sali dopiero co wróciłam i co widzę?
WAS!!!!!!!!!!!
ściskammmmmmmmm!!!!
/chciałam się tylko przywitać, wskakuję do wody, potem poczytam/
OluB - twoje pojawienie, wyjątkowa radość ...

- jestem, juz popatrzyłam na kolorową wiosnę Oli, rozumiem, że to z dzialki, a skąd paw?
wypatrzyłam zielone listeczki brzozy !!! i piękne kwiaty magnoli ...
Olu, zapewniam, że ... mostek będzie!

teremi - "pożądanie" bardzo pożądane, wieki całe nie jeżdżiłam tramwajami, a zielonym nigdy!
wyjątkowo by nam się nadał!

Dzisiaj jeżdżiłam, chodziłam - wśród trzech kolorów -

ŻÓŁTY, ZIELONY, NIEBIESKI -

niesamowity układ chmur, zieleń zielona i wszechobecny rzepak





jutro dorzucę więcej... uprzedzam, że będą piękne

dobrej nocy!

[MM]

O matko ! ! tylko tyle przyszlo mi do glowy jak zobaczylam te wszystkie cudnosci.
Mialam dylemat co na tapete , narazie wygraly konwalie Nat .
Ta zielen taka swieza ,jeszcze czysta , zolcie bo niebieskiego to mam podziurki w nosie.

Dziekuje za wszystkie przepiekne zdjecia szczegolne dla mnie gdzie nie ma tych pieknosci.

[teremi]

szkoda, że maj trwa tylko 31 dni

[placunio]

ZÓŁTO - ZIELONO NIEBIESKO



dzisiaj znowu mam piękne chmury, wiszą nisko tuż nad głową, można je prawie dotknąć!



soulinko! specjalnie dla CIEBIE!!!



dobrego dnia! lecę w te chmury!

/Warszawa, Wrocław, Gdańsk i Poznań - miasta EURO12 - nie ma Krakowa???
Ita, Agniś rezerwujemy już u WAS spanko!!! szykujcie się, abyście zdążyły z przygotowaniami /

[Rfechner]

Olu ,tak sie ciesze ze sie odezwalas . Wiosna piekna nawet w miescie nie mozna sie napatrzec ,dzisiaj w Szczecinie piekna pogoda ! Pozdrowka dla wszystkich

[Rfechner]

[placunio]

dalej w klimacie ŻÓŁTO - ZIELONYM - NIEBIESKIM,

czyli co oczy widzialy przez ostatnie dwa dni...

RZEPAK króluje, mieni się barwami żółci,
do tego niesamowite niebo,
takiej ilości pędzących chmur dawno nie widziałam!

- popatrzcie ze mną,
bo nie opiszę ani zapachu rzepaku, ani śpiewu ptaków, ani widoku motyli,
nie opiszę ciszy ani bieli chmur, które dotykaly czubków drzew czy rzepaku, a czasami i mojej głowy,
mimo zimna i porwistego wiatru stalam, tkwiłam, chodziłam...
- to wszystko tworzyło jeden, piękny majowy spektakl

Zaczynamy,
wsiadamy do auta, po paru minutach nie widzimy już śladów miasta,
jedziemy pustą drogą, możemy rozglądać się dookoła, nikt nas nie wyprzedza,
w dowolnym miejscu stajemy i pstrykamy















zmieniamy drogę, zostawiamy auto, dalej idziemy polną dróżką



Wiatr był coraz bardzie przeraźliwy, słońce mocno świeciło, chmury gnały przed siebie, aż…



nade mną pojawiła się taka ciemna, prawie granatowa chmura, zrobiło się ciemno, aż się przestraszyłam!
trwało to dosłownie kilka chwil… z chmury spadło parę kropel i nic więcej



zanim wróciłam do auta, świat znowu przybrał normalną barwę, sielsko – anielską,

„…aż tu nagle pogoda,
taka dobra pogoda,
odpowiednia pogoda na szczęście… „



/popatrzcie dokładnie na ostatnie dwa zdjęcia, miejsce to samo, tylko slońce tak zmieniło świat na chwilę/

- tak sobie pomyślałam, że może tymi zdjęciami, TYM co nie mogą znaleźć się w takich miejscach -
wywołam radość, więc je WAM zostawiam! serdecznie pozdrawiam...

/ale zmarzłam!, na szczęście tylko z zewnątrz, bo w środku od widoków było ciepło … /

[MM]

Placuniu , ja sie poprostu wzruszylam tymi pieknymi zdjeciami.
Sa niesamowite, nie mozna oderwc oczu w kazdym razie ja.

Te dwa ostatnie juz wydrukowalam.

DZIEKUJE , DZIEKUJE , DZIEKUJE ze o nas ,o mnie pomyslalas .