Dziekuję za wspaniały wieczór w Elblągu, miło było znów Panią usłyszeć "na żywo".
Co tu mówić, genialne teksty w równie fascynującej interpretacji. "Wariatka" absolutnie bezkonkurencyjna! Ktoś mnie zapytał po spektaklu: No i jak oceniasz w skali od 1 do 10 ? Odpowiedziałam: na 10 bez oglądania . I mój mąż, i moi przyjaciele wiedzą, że kocham Panią bezinteresownie za wszystko. Za Pani teatr, za grę na scenie, za książki, za światopogląd, za stosunek do rzeczywistości, za to, że nie ma Pani w Fakcie i jemu podobnych.
Dziękuję i dobrej nocy.
Ps. A tych dwoje co wyszli? Pani miała wyraźnie zaznaczony brzuszek, może się źle poczuła, na sali było trochę za ciepło. Zreszta zaraz weszło dwoje innych- bilans musi być na zero )