Pani Krystyno po obejrzeniu filmu mam taką refleksję , że te 5 trudnych nocy ,na niewygodnej kanapie to chyba coś jak 5 oddechów ratowniczych jakie powinien otrzymać tonący .
Piękny film , ale przyznam nie wszystko rozumiem ale to nic, będę miała nad czym pomyśleć .
Troszkę się zastanawiam jak ten film miał wyglądać w pierwotnej wersji.
Mocno ściskam i pozdrawiam.