............. /Margines.........

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez Janka2 Śr, 22.04.2009 12:58

Tak, widziałam ten spektakl i też nie byłam zachwycona. Wolę jednak tradycyjną wersję. Co ciekawe, młodzieży ta wersja bardzo się podobała (byłam na spektaklu przeznaczonym dla klas licealnych z zaprzyjaźnioną polonistką). Nasz Teatr Współczesny specjalizuje się w takich "unowocześnionych" sztukach, ale ma też w repertuarze wersje kostiumowe. Niedawno byłam na "Chorym z urojenia" w wersji kostiumowej i byłam zachwycona. A na spotkaniu widzę, był trzon naszego zespołu. Od dzisiaj we Współczesnym rozpoczyna się 44 Przegląd Teatrów Małych Form Kontrapunkt 2009. Nie wybieram się, jakoś ta konwencja mi nie odpowiada, zbyt to dla mnie nowoczesne, chyba to nie dla mojego przedziału wiekowego.

Pomysł z herbatką teatralną bardzo sympatyczny, jeżeli jeszcze taką filiżankę dostawało się na pamiątkę, to super!
Avatar użytkownika
Janka2
 
Posty: 344
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 12:37
Lokalizacja: Szczecin

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez kmaciej Śr, 22.04.2009 23:13

Placuniu dziekuje za blyskawiczny meldunek z lodowki. U mnie kostka = 250 g , szklanka = 250 ml . Moze teraz nie bede miala klopotu z polewa . Mazurek czeka na dekoracje (jeszcze nie probowalam). Zrobiony na swieta z kostki 250g byl b dobry. Dobrze ze napisalas o mieleniu sera bo planuje sernik na najblizsza sobote . Pozdrawiam kulinarnie .
kmaciej
 
Posty: 421
Dołączył(a): Pn, 18.04.2005 02:13

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez kasja Cz, 23.04.2009 00:17

świetna relacja z Wesela, dzięki!
bardzo lubię ten tekst Wyspiańskiego i chętnie zobaczyłabym szczecińską wersję
pomysł ze spotkaniem po przedstawieniu - świetny, ze nie wspomnę o herbatce...
napisz Placuniu, bo gdzieś mi to umknęło, kto u Was tak preżnie działa i organizuje tego typu przedsięwzeięcia?
Avatar użytkownika
kasja
 
Posty: 723
Dołączył(a): Cz, 31.01.2008 15:26
Lokalizacja: w drodze

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez soulinka Cz, 23.04.2009 17:54

Mam nietypowe pytanko do Was, Kochani.
Czy ktos z Was posiada moze stary polski film 'Godzina pąsowej róży' i moglby sie ze mna podzielic? To bardzo bardzo stary film, ciezko bedzie go gdzies 'zlapac'. Przepraszam ze tak sie wcinam nie na temat, ale tu tyle wspanialych osob, moze akurat...
Wiecej o filmie - http://www.filmweb.pl/f31178/Godzina+p% ... 5%BCy,1963
Z gory dziekuje i pozdrawiam ZIELONYCH.
Trzymacie sie wiosennie i niech nic nie zabierze Wam radosci w wiosny!!
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez placunio Cz, 23.04.2009 23:02

soulinko - jesteś? - pytasz? masz! :D
czeka na ciebie :D - Ania z "Godziny pąsowej róży" - Elżbieta Czyżewska

Obrazek

/zdjęcie z Muzeum Kinematografii w Łodzi/

- biegusiem po szczegóły na pw, ewentualnie mail do mnie!

chwilowo nie wrócę do tematu o teatrze, bo ...
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez placunio Pt, 24.04.2009 00:50

z dwóch powodów, na marginesie dzisiejszego dnia wspomnę

o Stawisku,

to do tego miejsca w 1928r sprowadzili się po ślubie Anna i Jarosław Iwaszkiewicz
i mieszkali tu do końca swoich dni,
od 1980r w dworku znajduje się Muzeum im. Anny i Jarosława Iwaszkiewiczów…


Niedawno, w TVP Kultura była niedziela z Iwaszkiewiczem, wiele ciekawych wspomnień, rozmów w studio, poezja, fragmenty filmów i spektakli,
Myślę, że wiele osób to oglądało, więc tylko parę fotek z tego dnia,

Zacznę od wspomnień o Stawiskach z pierwszych lat, wilia i jej wnętrze

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na ścianach, stolikach mnóstwo pamiątkowych fotografii

Obrazek

Pan Jarosław na tle ukochanych drzew, bo willę otaczały lasy i ogrody

Obrazek

I wielkie stawy w Stawisku – rzecz jasna z tatarakiem

Obrazek

tak wygląda dzisiaj gabinet pisarza, w obecnym muzeum

Obrazek

w studio Pani Maria, córka pisarza, dzieliła się wspomnieniami o ojcu

Obrazek

Np. wspomniała o wielkiej miłości Ojca do Sandomierza, tam m.in. szukał natchnienia

„Na cmentarzu w Sandomierzu
Rosną osty i badyle,
I kaliny, i konwalie,
Niepotrzebnych kwiatów tyle.

A w katedrze w Sandomierzu
Tyle mąk namalowano,
tyle czartów, tyle świętych,
Rano, wieczór, wieczór, rano…

Na ulicach, co dom jaki,
Zaraz widać dal za rzeką,
Boże, Boże, jak tu pięknie,
Jak zielono, jak daleko.”

(Ciemne ścieżki)


Ten drugi powód, dla którego wspominam Stawiska, to taki, że zbiegiem okoliczności, ja spędzałam tam swoje wakacje szkolne przez dobrych parę ładnych lat.
Tak się złożyło, że moi dziadkowie byli sąsiadami Państwa zza miedzy. Byłam wtedy mała, ale mnóstwo pamiętam z tamtych, dawnych czasów, gdy ganiałam z bandą dzieci po Stawiskach, płotów wtedy nie było… pamiętam stawy i surowe zakazy dorosłych, aby się w nich nie kąpać, pamiętam truskawki i słoneczniki,
wysokie olbrzymie sosny, i słowa dziadka, że u „państwa dzisiaj gości, tyle limuzyn zajechało” … pamiętam starszego pana z laseczką /p. Jarosława/
pamiętam… mogłabym tak długo…
ehhhhh

może dlatego czytając, bardziej czuję, bo też np. widziałam tę sama sosnę czy brzozę, widziałam tamten świat ...


"Nim przyjdzie wiosna,
nim miną mrozy,
w ciszy kolebce –
nade mną sosna,
nade mną brzoza
witkami szepce.

Szepce i śpiewa
niby skrzypcowa
melodia cicha,
melodia nowa,
której nie słychać,
która dojrzewa.

Tak się zapadam
jak w śniegu puchy
w jesienne liście
i tylko duchem
słucham i badam,
czy noc nadchodzi,
czy świt się rodzi,
czy rzeczywiście?

I tylko przez sen
wyciągam ręce
– to mnie nie budzi,
nie chcę nic więcej –
bo wiem, że jestem
w nieskończoności,
w morzu miłości
do ludzi."

(Warkocz jesieni)

- wiersze oczywiście - Jarosław Iwaszkiewcz

----
Jeszcze dodam- strona poświęcona muzeum

http://www.stawisko.pl/index.php?page=akt

i coś na niedzielę – Małgoś widzisz to???!!!

Muzeum im. A. i J. Iwaszkiewiczów w Stawisku zaprasza w niedzielę, 26 kwietnia, o godzinie 17

na koncert jazzowy Włodka Pawlika

promujący album płytowy „Grand Piano”


Po koncercie – około godziny 18
otwarcie wystawy poplenerowej „Goniądz 2009”

------------

... "Tatarak" ... przed nami też ...
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez Barbara Kath Pt, 24.04.2009 16:53

Avatar użytkownika
Barbara Kath
 
Posty: 3888
Dołączył(a): Wt, 15.08.2006 19:11
Lokalizacja: HH

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez Janka2 Pt, 24.04.2009 17:31

Placuniu - piękne wspomnienia. Masz rację miejsca, które znamy a szczególnie te, które wiążą się z naszym dzieciństwem już na zawsze pozostaną w naszych sercach i będziemy je oglądać przez pryzmat dawnych przeżyć. Te miejsca, nawet jeżeli bardzo się zmienią, pozostaną "nasze" znane i wszystko, co się z nimi łączy, będzie nas jakoś obchodziło. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Janka2
 
Posty: 344
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 12:37
Lokalizacja: Szczecin

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez Rfechner Pt, 24.04.2009 18:37

Musze Wam powiedziec ze ja mieszkam na ul .Jaroslawa Iwaszkiewicza. :D :D :D :D :D
Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez teremi Pt, 24.04.2009 18:40

no to zaczne od "nie"
nie lubię twórczości Jarosława Iwaszkiewicza - jakoś dziwnie nie odpowiada mi ten klimat, ale... może dzięki osobistym wspomnieniom Placunia, przypomnieniom z racji premiery filmu - polubię? zakaceptuję?
no to wiele zależy po prostu od "Tataraku"
dziekuję jednak za wspomnienia, wrażenia - może gdybym jak Placunio - za potem... może dziś inaczej odbierałabym jego twórczość. Niestety u mnie film ze sporym chyba opóźnieniem, ale będę czekać cierpliwie
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez M.C. Pt, 24.04.2009 19:31

A ja zawsze wlasnie lubilam atmosfere u Iwaszkiewicza! Czesto bralam jego ksiazki na wakacje, chyba to byly opowiadania, czas zatarl szczegoly. Placuniu dziekuje za osobiste wspomnienie. Bardzo piekne!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez placunio So, 25.04.2009 07:25

skoro wekend mamy z p. Jarosławem Iwaszkiewicziem ...

Włóczęga

Powiał od pól wiosennych wiatr mojej włóczęgi,
Wzywają mnie mej drogi ścieżki pogmatwane.
Samotności wieczystej tajemne potęgi
Mówią, że nie zbuduję, co nie zbudowane.
Pójdę przez odmłodzone po łąkach badyle,
Obłędnie wirująca, niebieska kometa,
Jak łowca, co w lwie sieci ułowi motyle,
Miast wielkiej tajemnicy posiadłszy - sekreta.

Obrazek

-też nam wieje od pól wiosennych, też ruszamy na nasze ścieżki
- ściskam Zielonych!!!
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez Rfechner So, 25.04.2009 17:58

Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez Rfechner So, 25.04.2009 18:01

Avatar użytkownika
Rfechner
 
Posty: 5496
Dołączył(a): Pn, 07.03.2005 21:49
Lokalizacja: Szczecin

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez teremi Pn, 27.04.2009 08:35

co można robić w sobotnie przedpołudnie/popoludnie jak nie graja filmu "Tatarak" a pisarstwa Jaroslawa Iwaszkiewicza "się" nie lubi? - mozna iść na kiermasz wiosenny a raczej według organizatorow ogrodniczy. Mało bylo tego ogrodnictwa, ale ja w tym względzie jestem laikiem natomiast miody i owszem lubię a były
(nie bylo wiśni japońskiej)

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez Ita. Pn, 27.04.2009 11:10

Teremi, twierdzisz, ze nie bardzo lubisz Iwaszkiewicza, ale czekajac na Tatarak,
miod nam lejesz...

Czy wiesz, ze był taki ktos, kto pisal o Iwaszkiewiczu, spijajacym miod z ust ... ?

W poemacie "Caryca i zwierciadło" opozycyjny satyryk Janusz Szpotański, nawiązując do słynnych Breżniewowskich pocałunków, pisal :

Pomniu, kak prijechał w Moskwu
De Gaulle, sklierotik i starik
I ja jewo pocałowała,
on potom prosto dostał tik,
ach, on formalno popadł w trans,
on przestał bredzić o belle France
i tolko skuczał u mych stóp:
Ach, Leonida, ty mnie lub,
dla ciebie cały zapad broszę,
tolko mnie jeszcze całuj, proszę!
A potom Pompidou, a Brandt,
a nawet chitryj, miełkij frant,
poet iz Polszy - Iwaszkiewicz,
gdy tolko pili ust mych miód,
wołali, że to istny cud,
kto go nie zaznał, ten nic nie wie.
*)


Placuniu, mam nadzieje, ze odezwiewsz się do nas po weekendzie „Wloczegowo-Tatarakowo-Pawlikowym”?

Pozdrawiam wszystkich ZIELONYCH, oczywiscie na ZIELONO !

Obrazek
(kawalek jeziora z tatarakiem, z okolic w ktore wybieram sie za 3 dni )


*) http://niniwa2.cba.pl/warszawka-iwaszkiewicz.html
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez soulinka Pn, 27.04.2009 21:13

Ja tymczasem znowu po prosbie - czy ktos z Was ma tekst 'Stempelka' i moglabym prosic? Bo mi się nie chce spisywać, ma ktoś na komputerze? A zainteresowanych Męskie - żeńskie odc. wczorajszy czyli Wiglia - zapraszam na PW - nie każdy może czyta Fam Club tez...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Placuniu - dziękuję z całego serca - odezwę się niedługo...:*
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez kinia0406 Pn, 27.04.2009 21:22

STEMPELEK

muzyka: Ryszard Leoszewski
słowa: Barbara Stenka

Potokiem wspomnień cicho tętnisz.
Czy mnie też jakoś upamiętnisz?
Czy ci przeminę przezroczyście,
jak liście...

...jak liście, których nowa burza
co roku topi się w kałużach,
bez wszelkich danych osobowych
...i...z głowy...

A może jednak mnie trochę zostanie?
Może na tobie zielony stempelek,
który – gdy zechcesz – zasłonisz ubraniem,
a nocą luźno zawiniesz w pościele?

Przelotnie jednym palcem pogłaszczesz
stempelek w kształcie w miarę szlachetnym.
Gdy na to będę liczyć mógł zawsze,
to mam do życia powód konkretny.

Nie chcę, by ze mnie był przez lata
tatuaż na policzku świata,
jaskrawą farbą utrwalony,
w neony...

...w neony oprawiony tanie –
nie o to chodzi mi, kochanie.
Rzuć mi, nim nagły wiatr mnie zwieje
nadzieję...

Że może jednak mnie trochę zostanie?
Może na tobie zielony stempelek,
który – gdy zechcesz – zasłonisz ubraniem,
a nocą luźno zawiniesz w pościele?

Przelotnie jednym palcem pogłaszczesz
stempelek w kształcie w miarę szlachetnym.
Gdy na to będę liczyć mógł zawsze,
to mam do życia powód konkretny.
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez soulinka Pn, 27.04.2009 22:07

Kinia - jestes Kochana, bardzo, bardzo Ci dziękuję. Ogromne buziaki!!! :**********
Avatar użytkownika
soulinka
 
Posty: 3019
Dołączył(a): N, 13.01.2008 18:02

Re: ............ a'tak na Marginesie.....

Postprzez Barbara Kath Wt, 28.04.2009 09:20

Avatar użytkownika
Barbara Kath
 
Posty: 3888
Dołączył(a): Wt, 15.08.2006 19:11
Lokalizacja: HH

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron