Tomek napisał(a):
wygrałem koszulkę w łódzkim kinie Cytryna - kinie kwaśnych filmów
bo odgadnąłem, ze to chodzi o nią - Patrycję Arquette
Tomek napisał(a):PS. To było dopiero kino - za każdy żółty element ubioru + cytrynę (ale tylko jedną + coś z firmy wrangler była zniżka o 1zł - przy czym zniżki się sumowały.
Przy cenie biletu 8 zł bywało, że wchodziłem za 3!
Tomek napisał(a):też nie lubię żółtego, ale lubię cytryny (szczególnie te kinowe), takie ciepłożółte, bardziej w pomarańczowy wpadające...
Tomek napisał(a):raczej piwny
Tomek napisał(a):wiem , że to był kiepski utwór