POKONAŁAM RAKA!!!!!!!!!!!!!!!!

[soulinka]

Sciskam Was bardzo, bardzo mocno... pamietam niezmiennie...

[ladyBlack]

witam...
poszukuję wiadomości nt wczesnych objawów raka trzustki.
Przeszukałam już to co dostępne w necie. Jeśli mieliście w swoim otoczeniu kogoś, kto może powiedzieć na co zwrócić uwagę, to będe wdzięczna, bo z tego co wiem, to jest to bardzo podstępna gadzina, jak pojawiają sie objawy, to zwykle jest już na tyle xle, ze walka jest raczej przegrana.
Mnie chodzi o objawy, które mogą umknąć przeciętnemu człowiekowi.
Pozdrawiam.

[miga8]

Witajcie kochani.Na łamach tego nadzwyczajnego forum chciałabym złożyć wszystkim życzenia, z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, a w szczególności rodzinie Neski..To jest taki wyjątkowy czas kiedy wspominamy tych , którzy odeszli,ale dla nas wszystkich Agnieszka zawsze będzie duszą na tym forum, i myślę, że każdy z nas odczuwa tu jej obecność...Pozdrawiam was serdecznie.Miga.

[ciotka]

zamawiam trochę ciszy
w kawiarni
-czarna dwie kostki cukru
......................
Ness

[Barbara Kath]

http://www.youtube.com/watch?v=CD1RJtYd ... re=related



Zdz. Beksinski

[Galantynka]

Ciekawe co ten obraz przedstawia, mnie przeraża takie malarstwo, ale ja najwidoczniej sie nie na takim malarstwie nie znam.

[Barbara Kath]

Galantyno, to juz tylko kwestia Twojej wyobrazni co przedstawia.
Beksinski, zadnego ze swoich dziel nie opatrzyl tytulem, gdy znajomi
pytali Go, co maluje ? Odpowiadal zawsze, OBRAZ

Pozdrawaim Cie swiatecznie

[Galantynka]

Właściwie te dwa ogromne , dosyć mocno przypalone , pokryte sadzą ogromne stworzenia , trzymają się za szpony , bo jeszcze przed eksplozją bardzo sie kochały, nadal sie kochają , niedługo zanurzą sie w widocznym na horyzoncie wodospadzie...czyli właściwie....nawet, nawet..., ale ja może coś nie tak zinterpretowałam...

[Barbara Kath]

...no, wlasnie Ty widzisz tak, a ja zupelnie inaczej odbieram, widze ten obraz... i chwala NAM !
ku RADOSCI ARTYSTY zapewne.

Obrazy Beksińskiego z uwagi na ich pozorną literackość domagały się jakiegoś klucza do rozszyfrowania. Wychowany na romantyzmie ,a zwłaszcza symbolizmie Młodej Polski widz coraz częściej zaczął sobie tłumaczyć ich treści i symbolikę, domagając się wyjaśnień , przede wszystkim od samego twórcy. Ten zaś konsekwentnie żadnego komentarza nie dawał rezygnując całkowicie nawet z tego najbardziej elementarnego, jakim jest tytuł obrazu." Nigdy nie zadaję sobie pytania -co to znaczy- ani w odniesieniu do moich obrazów, ani do cudzych. Znaczenie jest dla mnie całkowicie bez znaczenia . Jest tyle warte ile smak czekolady w opisie literackim. Nie mogę pojąć że problem znaczenia może być dla ludzi aż tak istotny, jeśli idzie o obcowanie ze sztuką (....)Najczęściej jednak spotykam się z odbiorem semantycznym, w oparciu o opis przedmiotów przedstawionych na obrazie. Z mego punktu widzenia i w odniesieniu do moich prac nie ma drogi bardziej błędnej! (...) Nie to jest ważne co się ukazuje, lecz co jest ukryte.... Ważne jest to, co ukazuje się naszej duszy, a nie to co widzą nasze oczy i co możemy nazwać..." Konflikty wywołały nie tylko Beksiński uciekał przed tego typu ocenami, broniąc prawa do swobodnego posługiwania się swoją wyobraźnią. Wystawa którą zorganizował Teatr Stu w Krakowie, celowo została zatytułowana" Obrazy Zdzisława Beksińskiego" a nie : "Malarstwo...". Artysta chciał wówczas definitywnie odciąć się od tradycyjnych ocen estetycznych. Pędzel był przecież tylko zastępczym narzędziem do formowania wizji, takim jak dziś staje się w pewnym stopniu komputer.
Fenomen twórczości Beksińskiego związany jest przede wszystkim z unaocznieniem, zmaterializowaniem w technikach artystycznych, Obrazów podświadomości które są zapewne symbolami stanów duchowych współczesnego człowieka Groza śmierci , rozpadu , zniszczenia, samotności jest tu nieustannie obecna. Czy sztuka Zdzisława Beksińskiego prowadzi nas ku rozpaczy czy też działa na zasadzie catharsis i czy światło, które nieustannie odnajdujemy w jego sztuce, daje choć odrobinę nadziei- pozostanie zawsze osobistą refleksją każdego z widzów.
Zdzisław Beksiński został zamordowany we własnym mieszkaniu w Warszawie, 22 lutego 2005 roku.

W.Banach



Saulinko, sorry zostawiam Ciebie ( i nie tylko) z tym obrazem, ale dyskutowac TUTAJ W TYM TEMACIE
jakos nie uchodzi prawda ?

Wszystkim walczacym, wspierajacym, piszacym tutaj, czytajacym, podgladaczom

Zycze DOBREGO

[Rfechner]

Dobrego , Basiu ...dobrego ....

[rozella]

"A przecież nie cały umieram, bo co we mnie niezniszczalne trwa..."
Tryptyk Rzymski - JP II


Te słowa oddają bardzo to, jaką była Ness i także mój Tato ktorego pochowałam tydzień temu......
Bywają ludzie którzy żyją w taki sposób, ze inni długo jeszcze mogą czerpać z tego. To powoduje, ze pomimo ogromnego bólu i smutku jaki powoduje śmierć, jest jakieś pocieszenie - mianowicie piękne wspomnienia o tym człowieku. Doświadczyłam tego kiedy 20 lat temu odeszła moja mama. Walczyła z nowotworem w bardzo nierównej walce. Ona także pozostawiła po sobie tak wiele. Do dzisiaj nie ma dnia abym nie pomyslała o Niej. Często kiedy nie wiedziałam co i jak zrobić, przypominało mi sie co powiedziałaby Mama, jakby postąpiła....
Z perspektywy upływającego czasu wiem, że piękne wspomnienia o swoich bliskich Zmarłych, to coś bardzo cennego.

[Rfechner]

Rozellko , masz moje mysli .....dzisiaj bylam na Wigilii ktora organizowalismy z Rada Osiedla dla mieszkancow . Dzieci ze szkoly przygotowaly piekne koledy a jak spiewaly ...ze wzruszenia nie moglam mowic i ciagle obraz Mamy przed oczyma ...to juz 12 Boze Narodzenie bez Nej ....tez przegrala swoja walke ........
Przytulam Cie mocno !

[Rfechner]

A nadzieja znów wstąpi w nas
Nieobecnych pojawią sie cienie
Uwierzymy kolejny raz
W jeszcze jedno Boże Narodzenie
I choć przygasł świąteczny gwar
Bo zabrakło znów czyjegoś głosu
Przyjdź tu do nas i z nami trwaj
Wbrew tak zwanej ironii losu

znalazlam w internecie......

[rozella]

Dziękuję Reniu ...

[soulinka]

Tu zawsze jest tak, ze wszystkie niedogodnosci zyciowe maleja... Musialam zajrzec, mimo przedswiatecznego zamieszania... Obrazy jakis takie mroczne, ale Wasze slowa - piekne i poruszajace...
Sciskam wszystkich przedswiatecznie!

[nata]

Reniu, to jest jedna z przepięknych kolęd Zbigniewa Preisnera

[Barbara Kath]

koleda jest wyzej przy moim poscie kliknij link

[WAGA]

M, dla Ciebie, Paprochów i ciotki świąteczne serdecznoci!
A dla wszystkich walczących i wspierajacych duuuużo sił!
I anioły z Krakowskiego Rynku

[ladyBlack]

Wszystkim dobrym duszkom zagladającym tu, dużo zdrowia, ciepła i radości

[ciotka]

piękne anioły....w tym grudniu nam potrzebne...