Niebieski pigułki i raz dwa trzy
Kochaj mnie znowu zabierz te łzy
Niebieski pigułki i raz dwa trzy
Jedna do drugiej jak łza do łzy
A gdybyś zatęsknił za mną kiedyś
Szukaj mnie wtedy kiedy wtedy
A jeślibyś mnie pokochał znowu
Mogiłę odwalę i wyjdę z grobu
Noc będzie ciemna latarnie zgasną
Przykryją postać upiora straszną
A gdyby księżyc był bardzo uparty
Zaświecił jasno żeś tego niewarty
Użyczy mi twarzy anioł z kamienia
Widziałeś kiedy anioła bez sumienia
Założę jak maskę na twarz upiora
I będę taka kamienna taka twoja
I znowu by było i raz dwa trzy
I raz dwa trzy i pigułki łykasz ty
Niebieski pigułki i raz dwa trzy
Jedna do drugiej gdzie ja tam ty
A gdybyś mnie znaleźć nie umiał w niebie
Z piekła ucieknę i przyjdę po ciebie