HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Śr, 21.05.2008 21:16

A tutaj Druhny znajdOM:

Spotkanie na żywo w onet.pl
http://teledyski.onet.pl/10172,3517191,teledyski.html

Fragment koncertu w Londynie
http://teledyski.onet.pl/10172,3505645,teledyski.html

Marila w „Dzień dobry TVN”
http://teledyski.onet.pl/10172,3509946,teledyski.html

Fragment sesji nagraniowej
http://teledyski.onet.pl/10172,3382255,teledyski.html
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 21.05.2008 21:24

An-dorciu - dzięki wielkie za zdjęcie, uwielbiam takie stare zdjęcia z albumu i może MOŻE z okazji Dnia Matki wkleję Sowę StarszOM, ale MłodszOM, posznupię i zobaczę...Same Druhny oceniOM, czy Sowa Starsza ale Młodsza mogłaby się przejść po czerwonym dywanie w Cannes...bo ja to wiem!!!

Emciu - dzięki za radę, ale Sowa Starsza raczej nie pUjdzie na całość, gdyż pojechała była z drzewem do lasu, hi hi... Za zdjęcia z plaży uściski...ech...no, i za kwiaty w butonierce, hihi... A w tej sukience wentydż to Albercia spokojnie może robić za stracha na wróble oraz inne ptactwo, ekhm, ekhm, co ne...?

Trzynasiu - "żyj kolorowo" i "umieraj kolorowo"!! Ukłony i dla Ciebie za piękne zdjęcia! (Emciu, oczywiście, że "Volver", wkleić?!) Jakie nasze cmentarze wydają mi się teraz smętne...ale muszę przyznać, że to też ma swój urok...

Pozdrawiam Druhny!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Cz, 22.05.2008 13:34

Puk! Puk! No to moze nowa wierszenke z plyty MarIli? Ktora Druhna chetna? Sluchowisko, te sprawy?

PS Alberci cos siadlo na ucho, nijak nie moze wybrac. Brudnopis, wdech-wydech. Forum, wdech-wydech. Welna, zdecydowanie brak. Dno i wodorosty.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez sonia Cz, 22.05.2008 13:53

Sciana!!! 2222!!!!!!!!!!!!!

Dla Ciebie kwiatowa tapeta.... :)

Obrazek
..Bóg jej wybaczył czyny sercowe
i lody podał jej malinowe ...
.
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez elzzyw Cz, 22.05.2008 14:19

eustoma?
Avatar użytkownika
elzzyw
 
Posty: 364
Dołączył(a): Pt, 31.08.2007 19:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Cz, 22.05.2008 21:02

Cze Druhny i okolica.

Ktos powiedzial nowa wierszenka? A prosze bardzo, JA jestem chetna.


Hej! Chłopcze, czy chcesz przejechać się
Więc siadaj koło mnie, nie rób scen
Wierność jest trudna
Dobrze wiesz, ja też
Miłość jest żmudna
Jest jak sen

Nasza jazda bez trzymanki
Jak odbicia twej kochanki, wdzięk
Mogę zrobić z tobą wszystko
Wytarmosić i powiedzieć cześć
Alkoholowy auto-stop
Więc już nie gadaj
Siadaj, chodź

Hej! Chłopcze już koniec zbliża się
Więc wracaj do domu, późno jest
Wierność jest trudna
Dobrze wiesz, ja też
Miłość jest żmudna
Jest jak sen

Nasza jazda bez trzymanki
Jak odbicia twej kochanki, wdzięk
Już zrobiłam z tobą wszystko
Wytargałam, teraz mówię cześć
Alkoholowy auto-stop
Chłopcze wysiadaj,
Późno jest




Hej! Chłopcze, czy chcesz przejechać się(ale przejechac czy PRZEJECHAC, no i czy ze zjechaniem czy bez?)

Więc siadaj koło mnie, nie rób scen(jak to nie rob scen?! Sceny i przboje mile widziane! Bez scen to wieje nuda od tego przedstawienia, phi. BUM, WACK, drzwi-framuga te sprawy.)

Wierność jest trudna(a niby dlaczego? PS Juz chyba mowilam, ze moja babcia to czekala wiernie na dziadka dziewiec swietych lat....No....takie malutkie flirty byly, z kolegami, ktore mojO prababcie strasznie wkurzaly, ale bez przesady, kazdy lubi troche poflirtowac, ne? Nawet kuzynka Melancholia nie jest swieta...)

Dobrze wiesz, ja też(a mozna zle wiedziec? Pyta kuzyn Rzep Czepialski.)

Miłość jest żmudna(i w tym wersie w koncu sie zgodze z tekstem bez wahania, ufffff....)

Jest jak sen(ze co? A co na to niesennosc?)


Nasza jazda bez trzymanki(no to chwycic sie grzywy czy tam czego kto tam ma pod rekO!)

Jak odbicia twej kochanki, wdzięk(kochanki odbic nie zliczysz. Albrecia, hihi, to ma ostatnio odbicia na Alfe i Omege.)

Mogę zrobić z tobą wszystko(ale wbrew woli czy nie? Bo jak z przyzwoleniem to zadne mi mecyje, phi.)

Wytarmosić i powiedzieć cześć(do nastepnego tarmoszenia znaczi si, mam nadzieje, bo wytarmosic i czesc na AmenT, to by bylo lekkie naduzycie w przejechaniu)

bywaj zdrow(znaczi jak dojdzie do siebie PO wytarmoszeniu to niech si tu melduje z powrotem! ZrobiMY powtorke, hihi. Tarmosic to MY a nie NAM!)

Alkoholowy auto-stop(przykazanie pierwsze jestes za kierownicO auta--->nie pij, lecz zatrzymaj sie na stopie w celu wypicia alkoholu)

Więc już nie gadaj(a czy ja gadam???? Wpisywanie tekstu w nawias to tworczosc wierszenkowa a nie jakies tam "gadanie")

Siadaj, chodź(hihi, ktos tu sie nie moze zdecydowac, i przynajmniej RAZ to nie jestem JA!)


Hej! Chłopcze już koniec zbliża się(acha, krociotka ta wierszenka, w sam raz na krotkO nitke welny. Nie o swojej welnie mowie! Zeby nie bylo! Wkleic klebki?)

Więc wracaj do domu, późno jest(a ta jazda bez trzymanki to gdzie sie wlasciwie odbywa, hihi, na obcej karuzeli? Nie we wlasnym domu?)

Wierność jest trudna(znaczi czalendzing, jakby byla latwa, to jaki przwdziw facet by czili PF, by sie na niO zlapal? Taaaaaa....)

Dobrze wiesz, ja też(co tez? Wiec kobiety, to wogole, ale to WOGOLE nie majO problemu z wiernosciO, hihi.)

Miłość jest żmudna(otoz to! Prawdziwa Sztuka rodzi sie w bolu!)

Jest jak sen(znaczy sny sO tez zmudne?.....YEAH! SNY SO ZMUDNE! Zeby sie dobrze snilo to sie dobpiero trzeba napracowac!)

Nasza jazda bez trzymanki(a co na to patrol drogowa? Mandaty bedO....? Hobbitu pasy zapiac! Maszmunu niet, karty krdeytowej na mandaty tez niet.)

Jak odbicia twej kochanki, wdzięk(wdziek-smiek, phi. I po co sie tak wdzieczyc? Tu jest forum, tfu wierszenka, wdzieki sie nie oplacajO, phi.)

Już zrobiłam z tobą wszystko(eeee tak, ZAWSZE sie znajdzie cos nowego! Gdzie sO notaki Alberci?)

Wytargałam, teraz mówię cześć(czek, wytargalam wierszenke, hihi, i juz prawie puenta)

Alkoholowy auto-stop(Druhny sie dopisza to tego wersu. Ja tam autostopowiczow nie biore. Nie zebym miala zle serce czy cos, ale raz samochod pelny, a dwa, czy to wiadomo kto sie trafi?)

Chłopcze wysiadaj,(a ten chlopiec to wogole skad sie wzial byl? Jakis mlodzszy kuzyn Alberci?)

Późno jest(no....gdzie jest pozno to jest, ale nie w tej strefie czasowej, phi)

słowa: Muniek Staszczyk
muzyka: Andrzej Smolik + (Emcia, i tak w ostatnim nawiasie to chcialam powiedziec, ze niespodziewanie wyjezdzamy na weekend, do lasu, wysokiego i dalekiego. Z kuzynkO PietrO na ramieniu, ale przygodo zdecydowanie ahoj! Dobrego weekendu Druhny! Swietego Wypoczynku!)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. Cz, 22.05.2008 21:33

Sowus....a dlaczego Sowa Starsza pojechala byla z drzewem DO lasu? Hihi, czy tu chodzi o jakis metafochowy rodzaj drzewa? A moze metafochowy las? Sowe mlodsza-Starsza wklejaj, moze byc nawet bez specjalnej okazji.
Volver tez klejaj. Hihi, i ja cos wkleje wieczorem, w temacie jechanki. PA.

Niech Druhny wyjdO!!!! HOP-HOP! HOP-HOP!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez gocha Cz, 22.05.2008 23:04

Nie czytam, nie pisze, w ogole mnie nie ma. Urodzin (13tki) nie obchodze, zdjec nie wklejam, filmow nie ogladam, ksiazek nie czytam (nooo, wlasnie powolutku bardzo sie przedzieram przez "Three Cups of Tea", zaczelam miesiac temu, przeczytalam dwa rozdzialy, dno - ale jakos mamy te same lektury Emciu, fajnie), i nie slucham tyz (NPRa slucham w drodze do roboty, zeby choc troche wiedziec, co sie dzieje wokol). Za to mam nowy tytul: "opining actuary". Nie ma takiego slowa w slowniku, sprawdzalismy z O. i znajoma anglistka, wiec cholera wie, po co mi to bylo. Tylko roboty wiecej. Egzaminy dodatkowe. Zycia prawie zero. Ja chce na urlop!! Ale moje nowe-stare (zeszloroczne) clematisy rosna jak durne, pakow cale mnostwo, a calkiem nowy (Niobe - kupilam, a co, i mam teraz i Nelly Moser i Niobe) zaczyna sobie powolutku podrastac. Tylko ogrodka nie odpuszczam, bo ogrodek nie druhny, nie wybaczylby (druhny wybaczaja?). Lece sie uczyc, "Insurance Operations, Regulations, and Statutory Accounting", stron 600, waga 2,5 kg. Egzamin w polowie czerwca. WRRRR... Sciskam wszystkie druhny serdecznie.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez An-dora Pt, 23.05.2008 00:24

Hej! Chłopcze, czy chcesz przejechać się(ale przejechac czy PRZEJECHAC, no i czy ze zjechaniem czy bez?) <no PRZE-JE-CHAC po prostu, koniec otwarty>

Więc siadaj koło mnie, nie rób scen(jak to nie rob scen?! Sceny i przboje mile widziane! Bez scen to wieje nuda od tego przedstawienia, phi. BUM, WACK, drzwi-framuga te sprawy.) <rozpierduch czili nie rob, kochany, od tego sOM inni, eee, Emcia, a co to za sprawy miedzy drzwiami a framugO? Ze tak spytam niedyskretnie>

Wierność jest trudna(a niby dlaczego? PS Juz chyba mowilam, ze moja babcia to czekala wiernie na dziadka dziewiec swietych lat....No....takie malutkie flirty byly, z kolegami, ktore mojO prababcie strasznie wkurzaly, ale bez przesady, kazdy lubi troche poflirtowac, ne? Nawet kuzynka Melancholia nie jest swieta...) <wszyscy swieci to sO dzisiaj w niebie na balu, tam dopiero bedO przeboje>

Dobrze wiesz, ja też(a mozna zle wiedziec? Pyta kuzyn Rzep Czepialski.) <wtedy, kiedy sie wie zle, nie wie sie nic, dobrze wiem co mowie>

Miłość jest żmudna(i w tym wersie w koncu sie zgodze z tekstem bez wahania, ufffff....) <innymi slowy, cierpliwa, jak mowi sw. Pawel, i, zaraz dodaje, laskawa tez jeszcze jest>

Jest jak sen(ze co? A co na to niesennosc?) <z tej nie-sennosci to nawet zaspalam ostatnio!>

Nasza jazda bez trzymanki(no to chwycic sie grzywy czy tam czego kto tam ma pod rekO!) <to zalezy, gdzie sie ma akurat reke, nie, bo niektorzy ja majO na pulsie, to trudno sie wtedy utrzymac>

Jak odbicia twej kochanki, wdzięk(kochanki odbic nie zliczysz. Albrecia, hihi, to ma ostatnio odbicia na Alfe i Omege.) <ale odbicia, te w lustrze, czy te od DNA? Bo nie wiem>

Mogę zrobić z tobą wszystko(ale wbrew woli czy nie? Bo jak z przyzwoleniem to zadne mi mecyje, phi.) <w sumie nie wazne jest, czy moge, tylko, czy CHCE?>

Wytarmosić i powiedzieć cześć(do nastepnego tarmoszenia znaczi si, mam nadzieje, bo wytarmosic i czesc na AmenT, to by bylo lekkie naduzycie w przejechaniu) <a co to wlasciwie jest tarmoszenie? Zapewne istnieje ich kilka rodzajow, co ne, no i jedno z nich sie konczy, jak jeden z tarmoszacych mowi czesc, czy nie? E, tak tylko sowie dywaguje>

bywaj zdrow(znaczi jak dojdzie do siebie PO wytarmoszeniu to niech si tu melduje z powrotem! ZrobiMY powtorke, hihi. Tarmosic to MY a nie NAM!) <PO wytarmoszeniu to najpierw wypalic papieroska, a potem powtorka, albo znow cos zle zrozumialam?>

Alkoholowy auto-stop(przykazanie pierwsze jestes za kierownicO auta--->nie pij, lecz zatrzymaj sie na stopie w celu wypicia alkoholu) <aha, piles – nie jedz, nie piles – wypij! Toz to moja zasada!>

Więc już nie gadaj(a czy ja gadam???? Wpisywanie tekstu w nawias to tworczosc wierszenkowa a nie jakies tam "gadanie") <no, radosna tworczosc nawet, powiedzialabym... caly czas sowie nuce: "co ja tutaj robie?" Hi hi>

Siadaj, chodź(hihi, ktos tu sie nie moze zdecydowac, i przynajmniej RAZ to nie jestem JA!) <hi hi, ani ja!!!>

Hej! Chłopcze już koniec zbliża się(acha, krociotka ta wierszenka, w sam raz na krotkO nitke welny. Nie o swojej welnie mowie! Zeby nie bylo! Wkleic klebki?) <dlatego sie odwazylam, bo na te dlugasne wierszenki to mi sie nitka rwie>

Więc wracaj do domu, późno jest(a ta jazda bez trzymanki to gdzie sie wlasciwie odbywa, hihi, na obcej karuzeli? Nie we wlasnym domu?) <nie, no w aucie, tyle tych alko-stopow, dlatego sie zrobilo pozno>

Wierność jest trudna(znaczi czalendzing, jakby byla latwa, to jaki przwdziw facet by czili PF, by sie na niO zlapal? Taaaaaa....) <no jasne, milosc zmudna, wiernosc trudna, a co, ktos obiecal, ze zycie bedzie latwe?>

Dobrze wiesz, ja też(co tez? Wiec kobiety, to wogole, ale to WOGOLE nie majO problemu z wiernosciO, hihi.) <no, one majO problem z NIEwiernosciO, podobno, nie, zeby to bylo moje zdanie, skad!>

Miłość jest żmudna(otoz to! Prawdziwa Sztuka rodzi sie w bolu!) <no, a wiernosc trudna, jak to bylo, wiedza jest suma powtorzen?>

Jest jak sen(znaczy sny sO tez zmudne?.....YEAH! SNY SO ZMUDNE! Zeby sie dobrze snilo to sie dobpiero trzeba napracowac!) <nie, no ze zmudnych snow to trzeba sie zaraz obudzic, spac dalej tylko jak sie sniO interesujace i bez trzymanki!>

Nasza jazda bez trzymanki(a co na to patrol drogowa? Mandaty bedO....? Hobbitu pasy zapiac! Maszmunu niet, karty krdeytowej na mandaty tez niet.) <Patrol drogowA wytarmosimy i nie bedzie mandatu, a moze nawet nagroda jakas!>

Jak odbicia twej kochanki, wdzięk(wdziek-smiek, phi. I po co sie tak wdzieczyc? Tu jest forum, tfu wierszenka, wdzieki sie nie oplacajO, phi.) <powiedz to Albercie. Toz Wdziek to jej kolejny kuzyn. Wlasciwie, to czemu Alberta nie ma siostr i braci, tylko jakies takie dziwne kuzynostwo?>

Już zrobiłam z tobą wszystko(eeee tak, ZAWSZE sie znajdzie cos nowego! Gdzie sO notaki Alberci?) <wszystko albo i wiecej... stoi w notatkach>

Wytargałam, teraz mówię cześć(czek, wytargalam wierszenke, hihi, i juz prawie puenta) <czy targac to to samo co tarmosic? Bo wydaje mi sie brutalniejsze>

Alkoholowy auto-stop(Druhny sie dopisza to tego wersu. Ja tam autostopowiczow nie biore. Nie zebym miala zle serce czy cos, ale raz samochod pelny, a dwa, czy to wiadomo kto sie trafi?) <slowo honoru, nikt mnie jeszcze nigdy nie zatrzymal, jak jechalam sama, czasem tylko, jak bylismy w komplecie, nie wiem, czy bym sie zatrzymala, bylabym w rozterce, sama calO mlodosc przejezdzilam auto-stopem, wtedy jeszcze nie alkoholowym... no tak, kiedys bylo inaczej, pod kazdym wzgledem>

Chłopcze wysiadaj,(a ten chlopiec to wogole skad sie wzial byl? Jakis mlodzszy kuzyn Alberci?) <byl juz w tym wersie o koncu. No ale jak wsiadl to niech i wysiada, byle szybko!>

Późno jest(no....gdzie jest pozno to jest, ale nie w tej strefie czasowej, phi) <no pozno jest, ale nam sie i tak nie chce spac! Wino, te sprawy>

słowa: Muniek Staszczyk
muzyka: Andrzej Smolik + (Emcia, i tak w ostatnim nawiasie to chcialam powiedziec, ze niespodziewanie wyjezdzamy na weekend, do lasu, wysokiego i dalekiego. Z kuzynkO PietrO na ramieniu, ale przygodo zdecydowanie ahoj! Dobrego weekendu Druhny! Swietego Wypoczynku!)<Andora, my nie pojechalismy nad WielkO Wode, ale nie uciecze, nie boj zaby. Co jeszcze chcialam powiedziec, posluchalam tej nowej Marili, Sowie niech bedO dzieki i jestem po raz kolejny zauroczona>


Ps
Druhny wybaczO, to z tej niesennosci mi sie na wierszenke zebralo...
Pozdrawiam, lece pospac, bo jutro przerwa w lykendzie, trza wpasc do pracy.

Gocha! Gratulacje z okazji tych nowych tytulow! Opining actuary brzmi dumnie, obojetnie co znaczy! Ale tej nowej ksiazki, tej 2,5 kilogramowej to radze Ci, nie czytaj na lezaco w lozku, tak sie uczyl byl ostatnio moj mily i jak zasypial (bo materia rownie interesujaca, sorki) to ksiazka miala wlasciwosc opadania mu na nos... Egzaminy byl zdal, ale ile sie nacierpial...
Avatar użytkownika
An-dora
 
Posty: 318
Dołączył(a): Pn, 18.09.2006 15:57

Postprzez GrejSowa Pt, 23.05.2008 09:40

W temacie jechanki, a nawet wy-jechanki, to wklejam zdjęcia od Maszmunu z oryginalnymi opisami:

Brzozy
Obrazek

Bagna
Obrazek

??ki
Obrazek

brak tematu
Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Pt, 23.05.2008 09:49

Emciu, no i gdzie ta wieczorna wklejka?! Moja będzie, ale najpierw muszę posznupać, więc trochę się zejdzie...

Gocha - jakoś nie mogę się zdecydować, czy Druhnie współczuć, czy gratulować. Kurna, aż wiersz mi był wyszedł. Macham więc tylko!!! Druhna się trzyma!!!

An-dorciu, "zebrało mi się na wierszenkę" - dobre!

Albercia, Ulubiona Słuchaczka Marili, to niech się nie męczy, tylko skorzysta z gotowca, phi. http://www.marylarodowicz.pl/start.htm Aaaaa, Marila śpiewała "Hej chłopcze" u Kuby, i zapomniała była tekstu, o!

A już za tydzień Shirley!!!

Dobrego weekendu, Druhny!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi Pt, 23.05.2008 15:49

bardzo mi przykro, trochę mnie nie będzie komputer padl ale wrócę wiosna
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Pt, 23.05.2008 18:11

Albercia nie dosłyszała była...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Pt, 23.05.2008 21:36

Teremi, Druhna się nie wygUpia, toż właśnie jest wiosna, no! Co to znaczy "trochę"...? Czy mam skoczyć po Pana Fizyka? Luuuudzieeeee!!!!

A Druhny to gdzie sOM? Bo Marila nas absolutnie zaskoczyła wyskakując z telewYzora, a konkretnie z Torunia. Taki zaskok, że nie zdążyłam nagrać. Specjalnie dla Druhen zaśpiewała dwie piosenki:

"Co się stało z mamą?"
Obrazek

Obrazek

Obrazek

...oraz z nowej płyty - "Na odległość". Zapowiadając powiedziała: "Boże, żebym się tylko nie pomyliła". No i nie zapomniała tekstu, uffff...Starzeje się, czy jak...? Tak wcześnie...? Pan Fizyk wyliczył, że mogłaby być mojOM matkOM!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Pt, 23.05.2008 21:39

No, to wklejam gotowca...

Ona tu a on tam
Krucha miłość między nimi
Głupi żart zrobił los
Że rozdzielił właśnie ich

Byli jak z rzeką brzeg
Jak cytrynka z Tri Martini
Choć co dzień dzwoni on
Tylko listy pachną nim

Na odległość kochać uczą się
Na odległość pragną się przez sen
Na odległość kochać uczą się
Wypijmy za nich krople łez

Byli jak dłoń o dłoń
Oddychali sobą i myśleli
"Oto są światy dwa
Które odnalazły się"

Żyją tak jak za szkłem
Los przed nimi kilometry ściele
Jeszcze rok jeszcze dwa
Spójrz tak szybko płynie czas

Na odległość kochać uczą się
Na odległość pragną się przez sen
Na odległość kochać uczą się
Wypijmy za nich krople łez

Skrawki słów resztki serc
Rozbitkowie z różnych wysp
Tylu ich jest tyle nas jest
Nieparzystych - nie wie nikt

słowa: Jacek Cygan
muzyka: Jacek Wąsowski
śpiew: Marila
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez eb Pt, 23.05.2008 21:59

eb
 
Posty: 231
Dołączył(a): Wt, 29.11.2005 14:28

Postprzez Ściana So, 24.05.2008 06:30

A tak sie TYLKO przechadzam po Kredensie. Schylam sie i podnosze klebek welny. Dorbaldie nić Alberci.

Hej! Chłopcze, czy chcesz przejechać się(ale przejechac czy PRZEJECHAC, no i czy ze zjechaniem czy bez?) <no PRZE-JE-CHAC po prostu, koniec otwarty> /no to gdzie jedzieMY? I czy bedzie przystanek: Wesole Miasteczko? Pyta oczywiscie Albercia, hi hi/

Więc siadaj koło mnie, nie rób scen(jak to nie rob scen?! Sceny i przboje mile widziane! Bez scen to wieje nuda od tego przedstawienia, phi. BUM, WACK, drzwi-framuga te sprawy.) <rozpierduch czili nie rob, kochany, od tego sOM inni, eee, Emcia, a co to za sprawy miedzy drzwiami a framugO? Ze tak spytam niedyskretnie> /w akcji drzwi-framuga zawsze sie znajdzie jakas klamka (zwana przyrzadem do rzucania prosto do celu), ktora odpadnie od tego BUM i WACK, ne? No i tu mam klopot, bo u mnie to sa drzwi azjatyckie/delikatnie przesuwajace sie, bez klamek. Dom bez klamek, hi hi....WARIATKOWO, czek/

Wierność jest trudna(a niby dlaczego? PS Juz chyba mowilam, ze moja babcia to czekala wiernie na dziadka dziewiec swietych lat....No....takie malutkie flirty byly, z kolegami, ktore mojO prababcie strasznie wkurzaly, ale bez przesady, kazdy lubi troche poflirtowac, ne? Nawet kuzynka Melancholia nie jest swieta...) <wszyscy swieci to sO dzisiaj w niebie na balu, tam dopiero bedO przeboje> /a flitry? Flirty tez sOM w niebie?/

Dobrze wiesz, ja też(a mozna zle wiedziec? Pyta kuzyn Rzep Czepialski.) <wtedy, kiedy sie wie zle, nie wie sie nic, dobrze wiem co mowie> /a to Druhny namacily w tym wersie! Wazne, zeby sie mozna bylo przyCZEPIC do tej wiedzy, ne? Podrazyc, poszarpac, przeanalizowac i ... wyciagnac wnioski/

Miłość jest żmudna(i w tym wersie w koncu sie zgodze z tekstem bez wahania, ufffff....) <innymi slowy, cierpliwa, jak mowi sw. Pawel, i, zaraz dodaje, laskawa tez jeszcze jest> /nie zazdrosci, nie szuka poklasku, nie unosi sie pycha, nie pamieta zlego...... Albercia zaczyna ziewac, nie spij chamko! Czasem trafi sie slepej kurze ziarno, ne? Bo sOM milosci (l.mn) i MILOSC (l.poj.), BUM!/

Jest jak sen(ze co? A co na to niesennosc?) <z tej nie-sennosci to nawet zaspalam ostatnio!> /niesennosc gorOM, dzieki niej nadrabiam takie rozne brudnopisy, przynajmniej mam na nie czas, ufff....niech zyje niesennosc!!!/

Nasza jazda bez trzymanki(no to chwycic sie grzywy czy tam czego kto tam ma pod rekO!) <to zalezy, gdzie sie ma akurat reke, nie, bo niektorzy ja majO na pulsie, to trudno sie wtedy utrzymac> /Andorciu, nie zebym zaraz byla mONdrOM AlberciOM, ale w bajki nie wierze. Nie wierze w to, ze mozna miec reke na pulsie, BUM! Puls sobie, a zycie sobie, alleluja!/

Jak odbicia twej kochanki, wdzięk(kochanki odbic nie zliczysz. Albrecia, hihi, to ma ostatnio odbicia na Alfe i Omege.) <ale odbicia, te w lustrze, czy te od DNA? Bo nie wiem> /eee tam, zaraz tam odbicia na Alfe i Omege ... zwykla czkawka Alberci PS Emciu, czy AlbRecia, to kuzynka AlbErci? Auc/

Mogę zrobić z tobą wszystko(ale wbrew woli czy nie? Bo jak z przyzwoleniem to zadne mi mecyje, phi.) <w sumie nie wazne jest, czy moge, tylko, czy CHCE?> /eeee tam, przykryje sie burkOM i bedzie chciala. PS Emciu, czytam wlasnie „A Thousand Splendid Suns” by Khaled Hosseini. Zauroczyl mnie watek na temat zycia/bycia w burce. Czy Druhnom tez sie wydaje, ze niektorzy autorzy to nie maja plci, jak aniolowie? I potrafia pieknie pisac z punktu widzenia/czucia kobiet, jak i mezczyzn? No to niech Druhny sowie na chwile wyobraza, ze zyjOM w burce/pod burkom i co? A teraz niech sowie Druhny wyobraza, ze sOM mezem zony w burce i co? No wlasnie.... o to mi chodzilo/

Wytarmosić i powiedzieć cześć(do nastepnego tarmoszenia znaczi si, mam nadzieje, bo wytarmosic i czesc na AmenT, to by bylo lekkie naduzycie w przejechaniu) <a co to wlasciwie jest tarmoszenie? Zapewne istnieje ich kilka rodzajow, co ne, no i jedno z nich sie konczy, jak jeden z tarmoszacych mowi czesc, czy nie? E, tak tylko sowie dywaguje> /tarmoszenie to moze robic za gre wstepna do rozpierduchy, np....i cos tam jeszcze chcialam napisac, ale przeciez jest cenzura na Forum i nie mozna pisac tego, co sie naprawde mysli, ech/

bywaj zdrow(znaczi jak dojdzie do siebie PO wytarmoszeniu to niech si tu melduje z powrotem! ZrobiMY powtorke, hihi. Tarmosic to MY a nie NAM!) <PO wytarmoszeniu to najpierw wypalic papieroska, a potem powtorka, albo znow cos zle zrozumialam?> /a jak! Andorcia dobrze mowi, ze musi byc powtorka! Nie samOM rozpierduchOM czlowiek zyje, ne? PS Emciu, na milosc Alberci, ja Cie prosze zmien to: „MY a nie NAM”, na „Zyj i daj zyc innym”, bo zaczynam miec czkawke wspomnieniowOM/

Alkoholowy auto-stop(przykazanie pierwsze jestes za kierownicO auta--->nie pij, lecz zatrzymaj sie na stopie w celu wypicia alkoholu) <aha, piles – nie jedz, nie piles – wypij! Toz to moja zasada!> /taksoweczke DruhnOM zamowic?/

Więc już nie gadaj(a czy ja gadam???? Wpisywanie tekstu w nawias to tworczosc wierszenkowa a nie jakies tam "gadanie") <no, radosna tworczosc nawet, powiedzialabym... caly czas sowie nuce: "co ja tutaj robie?" Hi hi> /tworczosc, hi hi ... „pisz i daj pisac innym, a sam sowie skroluj”, BUM!/

Siadaj, chodź(hihi, ktos tu sie nie moze zdecydowac, i przynajmniej RAZ to nie jestem JA!) <hi hi, ani ja!!!> /Albercia?/

Hej! Chłopcze już koniec zbliża się(acha, krociotka ta wierszenka, w sam raz na krotkO nitke welny. Nie o swojej welnie mowie! Zeby nie bylo! Wkleic klebki?) <dlatego sie odwazylam, bo na te dlugasne wierszenki to mi sie nitka rwie> /hi hi....toz mowie, zeby lapac za nozyce i robic z wierszenki haiku/

Więc wracaj do domu, późno jest(a ta jazda bez trzymanki to gdzie sie wlasciwie odbywa, hihi, na obcej karuzeli? Nie we wlasnym domu?) <nie, no w aucie, tyle tych alko-stopow, dlatego sie zrobilo pozno> /nie wychodze na ulice, jak Druhny na bani prowadzOM, czek/

Wierność jest trudna(znaczi czalendzing, jakby byla latwa, to jaki przwdziw facet by czili PF, by sie na niO zlapal? Taaaaaa....) <no jasne, milosc zmudna, wiernosc trudna, a co, ktos obiecal, ze zycie bedzie latwe?> /dzis Prawdziwych Facetow juz nie ma......Alberci wydaje sie, ze jest MarIlOM. PS Czy Druhny tez dostajOM bialej goraczki, jak w rozmowach z MarIlOM prowadzacy zwracajOM sie do niej per Legendo? Na „beSZCZEla” idOM! Jak to dobrze, ze MarIla ma Pehacza i rowno wali w-czape/

Dobrze wiesz, ja też(co tez? Wiec kobiety, to wogole, ale to WOGOLE nie majO problemu z wiernosciO, hihi.) <no, one majO problem z NIEwiernosciO, podobno, nie, zeby to bylo moje zdanie, skad!> /moim zdaniem, to kobiety WOGLE nie majOM problemow, to faceci sOM od problemow, hi hi/

Miłość jest żmudna(otoz to! Prawdziwa Sztuka rodzi sie w bolu!) <no, a wiernosc trudna, jak to bylo, wiedza jest suma powtorzen?> /czy Druhny propagujOM monogamie w wierszence? Druhny sie urwaly z choinki czy jak? Druhny nie slyszOM jak Mlodosc nam zipie za plecami?/

Jest jak sen(znaczy sny sO tez zmudne?.....YEAH! SNY SO ZMUDNE! Zeby sie dobrze snilo to sie dobpiero trzeba napracowac!) <nie, no ze zmudnych snow to trzeba sie zaraz obudzic, spac dalej tylko jak sie sniO interesujace i bez trzymanki!> /ze zmudnych snow rodzOM sie czasem interesujace rozwiazania, zatkalo DruhnOM kakao? Snij i daj snic innym, hi hi/

Nasza jazda bez trzymanki(a co na to patrol drogowa? Mandaty bedO....? Hobbitu pasy zapiac! Maszmunu niet, karty krdeytowej na mandaty tez niet.) <Patrol drogowA wytarmosimy i nie bedzie mandatu, a moze nawet nagroda jakas!> /patrol znaczi si BUCH na drogU? Druhny jeszcze kiedys trafiOM na rozkladowke Playboya z tymi wierszenkami/

Jak odbicia twej kochanki, wdzięk(wdziek-smiek, phi. I po co sie tak wdzieczyc? Tu jest forum, tfu wierszenka, wdzieki sie nie oplacajO, phi.) <powiedz to Albercie. Toz Wdziek to jej kolejny kuzyn. Wlasciwie, to czemu Alberta nie ma siostr i braci, tylko jakies takie dziwne kuzynostwo?> /a kto Adorci powiedzial, ze Albercia nie ma siostr i braci? Spoko, spoko! Drzewo genealogicznie rosnie w swoim tempie, ne? Druhna pamieta: YOU CANNOT RUSH ART!!! Jeszcze troche kilkniec przed nami/

Już zrobiłam z tobą wszystko(eeee tak, ZAWSZE sie znajdzie cos nowego! Gdzie sO notaki Alberci?) <wszystko albo i wiecej... stoi w notatkach> /wszystko i nic!/

Wytargałam, teraz mówię cześć(czek, wytargalam wierszenke, hihi, i juz prawie puenta) <czy targac to to samo co tarmosic? Bo wydaje mi sie brutalniejsze> /toz mowie, ze welny NIET! No to stopniujemy: Tarmoscic, Targac, Wyrwac z duszy, ech/

Alkoholowy auto-stop(Druhny sie dopisza to tego wersu. Ja tam autostopowiczow nie biore. Nie zebym miala zle serce czy cos, ale raz samochod pelny, a dwa, czy to wiadomo kto sie trafi?) <slowo honoru, nikt mnie jeszcze nigdy nie zatrzymal, jak jechalam sama, czasem tylko, jak bylismy w komplecie, nie wiem, czy bym sie zatrzymala, bylabym w rozterce, sama calO mlodosc przejezdzilam auto-stopem, wtedy jeszcze nie alkoholowym... no tak, kiedys bylo inaczej, pod kazdym wzgledem> /zdecydowanie bylo TAK SAMO, tylko sie o niektorych sprawach glosno i publicznie nie mowilo. Niech mlodziez tego nie czyta, na litosc boskOM, ale zdecydowanie stawialam bylam na jazde „na gape” niz na „autostop”. Kilka „mandacikow” za „niemanie biletu” zaplacilam, phi i do tej pory jak wsiadam do samolotu/pociagu/autobusu to przezywam meki, ze cos bedzie nie tak, ale do autostopu nie wsiade, BUM! Za duzo sie nasluchalam autostopowych opowiesci z zycia wzietych, ze trilery z HolywUd wysiadajOM/

Chłopcze wysiadaj,(a ten chlopiec to wogole skad sie wzial byl? Jakis mlodzszy kuzyn Alberci?) <byl juz w tym wersie o koncu. No ale jak wsiadl to niech i wysiada, byle szybko!> /to nie chlopiec, to Albercia robi przebieranki/

Późno jest(no....gdzie jest pozno to jest, ale nie w tej strefie czasowej, phi) <no pozno jest, ale nam sie i tak nie chce spac! Wino, te sprawy> /a co to WOGLE znaczy „pozno”? Nigdy nie jest ZA POZNO/

słowa: Muniek Staszczyk /mniam, mniam/
muzyka: Andrzej Smolik + (Emcia, i tak w ostatnim nawiasie to chcialam powiedziec, ze niespodziewanie wyjezdzamy na weekend, do lasu, wysokiego i dalekiego. Z kuzynkO PietrO na ramieniu, ale przygodo zdecydowanie ahoj! Dobrego weekendu Druhny! Swietego Wypoczynku!)<Andora, my nie pojechalismy nad WielkO Wode, ale nie uciecze, nie boj zaby. Co jeszcze chcialam powiedziec, posluchalam tej nowej Marili, Sowie niech bedO dzieki i jestem po raz kolejny zauroczona> /Sciana, jaki weekend, jaki weekend? Druhny majOM w-czape! PS Nowa plyta MarIli jest cudna! Duze brawa dla Smolika! PS # 9 Druhny z K-R moglyby cos wiecej na temat Smolika napisac ku uciesze Emgiracji/


Ps
Druhny wybaczO, to z tej niesennosci mi sie na wierszenke zebralo... /Druhny wybaczO, ale bez Teremi to ja sie nie bawie w zadna wiosne w HalYnce.... PS Psyyyyyt, co Druhny tak krzyczOM? Toz Andorcia wlasnie zasnela..../


Gocha - opining actuary, fju, fju! Trzymam kciuki za egzamin.
Sowus - za wszystkie cuda i dziwy o MarIli dziekuje pieknie.
Soniu - to co? Tapetowac sciany w Kredensie? Dziekuje za pamiec. Luuuudzieeee to juz tyle gUpich postow mam na koncie? Wstyd! A mial byc TYLKO jeden, hi hi.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa So, 24.05.2008 09:39

TYLKO jeden???!!! I co Ty chciałaś, Ścianuś, zbudować ze mnOM na tym jednym marnym pościku...? Hi hi...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa So, 24.05.2008 09:42

A teraz rzeczony Volver:

Obrazek

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa So, 24.05.2008 15:28

Imieninowa brzoza od Maszmunu:

Obrazek

To ja dodam przybranie, Bronia i życzę Ci, żebyś Ty się zawsze tak trzymała jako ta brzózka na Maszmunowym zdjęciu! Wszystkiego dobrego imieninowego!!!

I dołączam jeszcze "??ki nad Biebrz?' - podpis podaję w oryginale, hihi...

Obrazek

Niech Brzoza wyjdzie!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne