HYDE PARK

[kinia0406]

Na płycie "Jest cudnie" znalazły się następujące piosenki:

1. Jest cudnie; muz. Seweryn Krajewski, sł. Magda Umer
2. Nie liczy się nic; muz. Andrzej Smolik, sł. Magda Umer
3. Na odległość; muz. Jacek Wąsowski, sł. Jacek Cygan
4. Do raju furtki trzy; muz: Victor Davi, sł. Bożena Kraczkowska
5. Hej chłopcze; muz. Andrzej Smolik, sł. Muniek Staszczyk
6. Nocny sufit; muz. Seweryn Krajewski, sł. Marek Dutkiewicz
7. Pół oddechu; muz. Andrzej Smolik, sł. Katarzyna Nosowska
8. Panie nasz, Panie ich; muz. Andrzej Smolik, sł. Magda Umer
9. Piękny dzień; muz. Victor Davies, sł. Kayah
10. Zielona Pani Ziemio; muz. S. Krajewski, sł. Andrzej Poniedzielski
11. Kiedy się dziwić przestanę...; muz. Cz. Niemen, sł. Jonasz Kofta
12. Za pierwszą chmurą; muz. i sł. Andrzej Brzeski

[sonia]

Pól oddechu NOSOWSKA!!! ..no wiedziałam za co uwielbiam te babe, melodia luzacka ale slowaaaa............................

[Ludka]

...nie pozwalaj mi z póloddechu wyjsc....dzieki Sowa....ładne

Sama napisalas i chwalisz?
Wyjsc w pol oddechu a wyjsc z poloddechu to jednak nie to samo.

[sonia]

masz racje , tam było w pól oddechu....z póloddechu to cos innego i mi jakos bardziej pasowało/pasuje bez względu na to czy poprawnie napisane...

[Ludka]

Tworcze podejscie do tekstu, podoba mi sie Twoj sposob myslenia

A Marylka jest debesciara!

[sonia]

wciaż i stale....jak wino

[Ludka]

Znasz jej strone? Niedawno wrocilam do starych balladek, Dylana i innych - cudo! Jesli czegos sie tak slucha po tylu latach, a nigdy nie bylam jakas wielka fanka Maryli, to jest nie do przecenienia. Tylu nudziarzy i roznych gwiazdek polecialo w kosmos, a Maryla ciagle swietna.

[sonia]

miała gorsze chwile, np. Marusi nie trawie, ale Odpowie ci wiatr , Z toba w górach lubie wciaz...

[ladyBlack]

witam kobitki:)
skierowała mnie tu Agniś...., poszukuję prawnika! Baaardzo! Najlepiej od prawa rodzinnego.
Jest tu taki ktoś?

[M.C.]

Sowus DZIEKUJE!

"A na razie wierzymy w basnie" ... Numer 7, zdecydowanie numer uno! Juz drugi raz! Hihi.
"a na razie fruwaja motyle"...Trzeba by ten cudny tekst spisac!
No to ide sie pokolysac.

PS Andorciu usciski dla Malenstwa! Tez na to chorowalam ale w mlodszym wieku, kurnaola dwa tygodnie wyciete z zyciorysu szkolnego....,wtedy to ja jeszcze lubilam chodzic do szkoly...

Druhny dobrego weekendu! PA!

[Ściana]

Albercia jak siadla, tak spisala tekst. Poszla znaczi si na sluch.
Spokojnej niedzieli, Druhny.

JEST CUDNIE

Za pewien czas
Gdy któreś z nas
Odejdzie zapomni zatrzaśnie
Zaczną się złe
Godziny mdłe
Znikniemy sobie we mgle

Za pewien czas
Gdy któreś z nas
Odejdzie odfrunie odpłynie
Skończy się w nas
Zielony czas
I zmatowieje ten blask

A na razie fruwają motyle
Tyle tego tamtego też tyle
A na razie wierzymy w baśnie
I jaśniej i jaśniej
A na razie kołyszą nas noce
A na razie kołyszą nas dni
Choć już życia psia mać popołudnie
Jest cudnie jest cudnie

Za pewien czas
Gdy któreś z nas
Odejdzie zapomni zatrzaśnie
Zaczną się złe
Godziny mdłe
Znikniemy sobie we mgle

Za pewien czas
Gdy któreś z nas
Zawinie do portu ciemnego
Zaczną się łzy
Lamenty żal
I zakróluje zła dar

A na razie fruwają motyle
Tyle tego tamtego wciąż tyle
A na razie wierzymy w baśnie
I jaśniej i jaśniej
A na razie kołyszą nas noce
A na razie kołyszą nas dni
Choć już życia psia mać popołudnie
Jest cudnie jest cudnie
Jest cudnie
Jest cudnie
Jest cudnie

muzyka Seweryn Krajewski, tekst: Magda Umer, spiew: MarIla

PS Ktos moze wie, gdzie Albercia posiala nozyczki? Hi hi....

[M.C.]

Taaaaa...jeszcze sie ma troszku soboty...

JEST CUDNIE (HA! A moze nie? No? Wszystko zalezy od kata patrzenia! Oj, nie moge.... Brudnopisowo to DruhnOM powiem, ze dzisiaj dowiedzielismy sie, ze siostra mojego P. "zalamala sie nerwowo". Ladne zdanie, ne? No wiec mama mojego P. pojechala ja ratowac...ech zycie...A jak sie patrzy z zewnatrz to dorbaldie cudnie.... Dlaczego dzisiejsze kobity takie slabe sO, nerwy napiete jak te struny....)

Za pewien czas (bo oprocz pewnego czasu sa tez czasy niepewne, phi. Urozmaicenie w czasie musi byc! Pan Fizyk spoglada w przyrzad do mierzenia pewnosci czasu. I cos ma niepewna mine...)

Gdy któreś z nas(ene due rabe...)

Odejdzie zapomni zatrzaśnie (heeeelp! KTO zatrzasnal Hobbitu w piwniczce?!)

Zaczną się złe(jak sie cos zaczyna to sie musi skonczyc. Hihi, tak mowie patrzac na filmy z mordobiciem.)

Godziny mdłe (no to troche farby wrzucic na te godziny, tfu, wierszenki Druhen Sciany i Bronki, hihi. Druhny..., Druhny...jeszcze jeden eksperyment kolorystyczny i jak daje slowo zrobie bojkot i wkleje niewidoczna wierszenke na znak protestu! No bo, jak zobaczylam te CZERWONO wierszenke to prawie mnie porazilo!)

Znikniemy sobie we mgle(acha! CZEK! ZNIKAC TO MY A NIE NAM! I MGLA TO MY A NIE NAM!)

Za pewien czas (i wlasnie to lubie....takie konkrety w wersie. Jak w zyciu.)

Gdy któreś z nas (no to na kogo wypadlo?)

Odejdzie odfrunie odpłynie (jak bym miala do wyboru trzy rozne srodki lokomocji to bym sie nie mogla zdecydowac i pewnie bym zostala na miejscu, phi. A Druhny to co by wybraly?)

Skończy się w nas (wena na wierszenki? PUK, PUK, gdzie jest niemalowane drzewo?! Cholerka. Albercia wszystko wypackala czerwonO farbO...)

Zielony czas(uhmmmmmm....co tu jeszcze mozna powiedziec w TAKIM wersie, ne?)

I zmatowieje ten blask(do patIny nic nie maMY byle nie byla nudna! BUM! Patrz anticzne rzezby rzymskie@Maszmunu.)

A na razie fruwają motyle(kierunek Costa Rica! Pachnie mi tropikiem w tym wersie. Pan Fizyk jako ten Tarzan gania z siatka na motyle.)

Tyle tego tamtego też tyle (od przybytku glowa az boli!)

A na razie wierzymy w baśnie (np. taka basn o Alberci Panu Fizyku i Hobbitu)

I jaśniej i jaśniej(skrzyp, skrzyp...Druhny czujO to jasnosc?)

A na razie kołyszą nas noce (toz mowie! Moze byc z rozmnazaniem lub bez!)

A na razie kołyszą nas dni (hihi, a w dni to takie kolysanie, ze az w glowie si kreci!)

Choć już życia psia mać popołudnie (a w jakiej to strefie czasowej? Bo u mnie to wieczor-noc mordo ty moja.)

Jest cudnie jest cudnie(acha, wystarczy powtarzac do skutku...i bedzie jako bylo powtarzane!)

(tutaj dokonuje lekkiej adaptacji tekstu, zeby nie bylo! Chociaz osobiscie uwazam, ze to byla bardzo nastrojowo-mglisto-nostalogiczna mantra)


Za pewien czas(byle starczylo czasu na projekty! PS Bronia! WSTYD! Poszlas na latwizne! Zamiast projekty z Julkiem to ty go buch do fotelika na baterie?! Ech i tak to wlasnie tradycja projektow w narodzie zamiera...)

Gdy któreś z nas (zmieniamy na ktorAs i to bedzie wers o Druhnach. Zeby nie bylo ze cala wierszenka jest o Alberci!)

Zawinie do portu ciemnego(w tawernie przy barze gabaryciarz z tatuazamY)

Zaczną się łzy(a moze to krople morskiej wody ropryskujO sie o szklo?)

Lamenty żal(na Placu Konstytucji to ja planuje obejrzec Pchle Szachrajke. O wlasnie Maszmunu! Zapomnialam zapisac ten punk w organizerze, hihi, Druhna naniesie poprawke, co?)

I zakróluje zła dar (a darem zla jest co? Dobro? Hihi? No co? Ying Yang, phi)

A na razie fruwają motyle (gdzies mi mignelo, ze zmarl wlasnie tworca LSD. Temu to motyle fruwaly. Hihi, nie musial jechac do jungli.)

Tyle tego tamtego wciąż tyle (czy tu chodzi o ten...., no...?)

A na razie wierzymy w baśnie (no nie mam sumienia zeby wyciac taki piekny tekst! I juz!)

I jaśniej i jaśniej(byle do puenty! Druhny sie uzbrojO w drozdze!)

A na razie kołyszą nas noce (a wersy powtorkowe jak kolyszO! hihi)

A na razie kołyszą nas dni(a kuzyn Wieczor jak sie zna na kolysaniu! Dorbaldie szezlogu wysiada!)

Choć już życia psia mać popołudnie(nie bedziesz bral imienia psa FiorA na deremnie! Przykazanie pierwsze-A!)

Jest cudnie jest cudnie (patrzac ku peuncie widziMY PIEC razy cudnie! Wszystko sie zgadza! Pani Magda zdecydowanie jest na biezaco z HalYnkO!)

Jest cudnie(tylko jeszcze chcialam zauwazyc, ze wlasciwie jak sie tak dobrze przyjrzec to Cudnie jak bumcydydy jest Kuzynem Dna)

Jest cudnie (....cztery...)

Jest cudnie (.....i na piec konczyMY wierszenke i zabieraMY sie za inne projekty....chlip, chlip..., cudne czy nie, byle kolysaly! KONKURS. Ile jest rodzajow kolysania. Co? Ze latwy? PHI!)

muzyka Seweryn Krajewski, tekst: Magda Umer, spiew: MarIla (Emcia, hihi, podziekowania dla Alberci za spisanie tekstu. MUUU-A!)

PS Ktos moze wie, gdzie Albercia posiala nozyczki? Hi hi....(a tak. Pan Fizyk potrzebowal do takiego jednego projektu. Wycina Alberci vel Jane kostium bikinii na lato w jungli, zeby gola nie latala po drzewach z motylami.)

PS Teremi w temacie wernisazu, to my mielismy wernisaz w szkole! Prace dzieci. No CUDNY! Dzieci TAKIE dumne. Zalaczam kilka przykladow..., nie zebym chciala przynudzac, ale jest sztuka i SZTUKA bliska sercu, ne? No i przynajmniej bedzie kolorowo....






PS Ten ostatni to mi sie troche z Druhna Sciana kojarzy...hihi.

[Bromba]

Dzień dobry! Idziemy na spacer? Pogoda w stolYcy piękna.

Krakowskie Przedmieście jeszcze w remoncie.


Cmentarz ewangelicki. Pan Edward nie dał się znaleźć, a pytanie szóstej nieznajomej osoby przekroczyło moje możliwości. To nic, spacery po cmentarzach to jest to, co Bromby lubią najbardziej.




To wyglądało na spiż chyba albo jakiś inny metal.


Nawet dla Alberci coś się znajdzie.

[echo.]

[sonia]

Nie wiem, moze ja i dziwna, moze durna, ale echo! mogłas to posłac na pw jesli juz mialas takie parcie.....mam wrazenie ze KJ juz całkiem obłupiono z intymnosci....dla mnie to brak wrazliwosci....

[sonia]

wysyła sie identycznie....

[Bromba]

Soniu, zdjęcia nagrobka są w dzienniku, KJ sama je tam zamieściła. Nie pytałam na forum, jak tam dojść.

[sonia]

nie chodziło mi o samo foto....sory HP za wtręt nietroczkowy i niewierszenkowy.Pozdrawiam i znikam

[Bromba]

Ok, już rozumiem, to chyba sobie wyjaśniłyśmy sprawę.

[Małgosia Sz]

Andorciu, dziękuję za życzenia i Albertę z Maszmunem hihihi a dla Maleństwa głaski!
Emciu wernisaż piękny! Ale trochę Druhna poucinała arcydzieł... o to jedno z lewej (w ostatnim rządku przed biało-czarnymi rybkami) ... hihihi!
Coś jeszcze chciałam napisać.... a już wiem! Kocham Emci literówki! Emciu ja w ogóle nie wiedziałam, że Ty masz jakiegoś punka w planach! No nareszcie jakiś punk w HP po tych podrabianych hippisach! AŁA! Hobbity idOM na całość w pogo! Albercia już wciąga różowe sznurówki do zakurzonych glanów.
A ja znikam!

Ps Bronia no to poszalałaś dzisiaj!