Ściana, głask głask.
www.krystynajanda.pl
Forum Krystyny Jandy
HYDE PARK
przez GrejSowa So, 19.04.2008 15:53
Bronia, najserdeczniejsze gratulacje z okazji zostania ciociOM!!! Rany Julek, ale przystojniaczek!!! Dorbaldie wariuję na widok małych dzieci...kocham dzieci, ubóstwiam, szaleję...ech...
Teremi, toż mówię - dawać bocianenkę!!!
Teremi, toż mówię - dawać bocianenkę!!!
- GrejSowa
- Posty: 6298
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
- Lokalizacja: Warszawa
przez M.C. So, 19.04.2008 15:56
Bronia.....sliczny....Dziekuje. Mozna dotknac?
Bronia, ale teraz to aparat fotograficzny Cioci Broni pojdzie w ruch! Hihi. No i Druhna bedzie mogla wyprobowac czy sie Julek zna na kolysankach, Druhna juz cwiczy? Wklejac teksy z chwytami?
Pozdrowienia dla mamy Julka i bladego tata. Hihi...taaaaa...faceci.
Chwilowo tyle bo sie wzruszylam.
Bronia, ale teraz to aparat fotograficzny Cioci Broni pojdzie w ruch! Hihi. No i Druhna bedzie mogla wyprobowac czy sie Julek zna na kolysankach, Druhna juz cwiczy? Wklejac teksy z chwytami?
Pozdrowienia dla mamy Julka i bladego tata. Hihi...taaaaa...faceci.
Chwilowo tyle bo sie wzruszylam.
-
M.C. - Posty: 3816
- Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
- Lokalizacja: Redwood City, CA
przez Bromba So, 19.04.2008 16:14
Dziękuję, dziękuję! Już trochę ochłonęłam, ale kurczę, choć ciotki nie mają specjalnego wpływu na narodziny bratanków 
, to jednak też są dumne i blade, ręce się trzęsą i ciepło im generalnie. Tylko zaraz zaraz, jakie dotknąć? A Druhna zdrowa? Żadnych wirusów? No!
, to jednak też są dumne i blade, ręce się trzęsą i ciepło im generalnie. Tylko zaraz zaraz, jakie dotknąć? A Druhna zdrowa? Żadnych wirusów? No!-
Bromba - Posty: 1124
- Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
- Lokalizacja: z rowu
przez M.C. So, 19.04.2008 16:18
Hihi, aaaaaa, no to widzac Ciocia Bronia z krwi i kosci! Zlego sie Julkowi nie stanie! Jakie zarazy? Czy ja Azja? NO! Rece nawet mylam! A poza tym ja nie ciotka, niech sie Julus hartuji od malenkosci! Hobbitu czekajO!
-
M.C. - Posty: 3816
- Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
- Lokalizacja: Redwood City, CA
przez Bromba So, 19.04.2008 16:53
Dziękuję, ale hmmm, HP i całemu światu..? Mój ci on i rodziców... Ale dobra, zobaczymy, co sam powie.
A głupawkę już mam ogólną, proszę bardzo: http://sunny-and-angel.wrzuta.pl/audio/ ... tka_klotka albo to http://www.wrzuta.pl/audio/7sncxTsxxh/f ... one_slonie Ćwiczę:
CZTERY SŁONIE
Były raz sobie cztery słonie,
małe, wesołe, zielone słonie,
każdy z kokardką na ogonie.
Hej, cztery słonie!
I poszły sobie w daleki świat,
w daleką drogę, wesoły świat.
Hej, świeci słońce, wieje wiatr,
a one idą w świat.
REF. Cztery słonie, zielone słonie,
każdy kokardkę ma na ogonie,
ten pyzaty, ten smarkaty,
kochają się jak wariaty!
Płyną przez morza cztery słonie,
małe, wesołe, zielone słonie.
Oj, gwałtu rety, jeden tonie,
smarkaty tonie!
Na pomoc biegną mu wszystkie wnet
za trąbę ciągną go i za grzbiet.
I wyciągnęły z wody go,
wiec strasznie rade są!
Idą przez góry cztery słonie
małe, wesołe, zielone słonie,
wtem jeden w przepaść straszną leci,
patrzcie, ten trzeci!
Na pomoc biegną mu wszystkie wnet
za uszy ciągną go i za grzbiet.
I wyciągnęły wreszcie go,
wiec strasznie rade są!
Szły przez pustynię cztery słonie,
małe, wesołe zielone słonie.
Wtem do jednego lew się skrada,
lew go napada !
Na pomoc biegną mu wszystkie trzy,
na lwa podnoszą swe ostre kły.
Oj, zmyka zaraz straszny lew,
a one dalej w śpiew!
A gdy obeszły już świat cały,
to podskoczyły i się zaśmiały.
Trąby podniosły swe do góry
i trąbią w chmury !
Hej łatwo obejść ten cały świat,
gdy obok brata wędruje brat.
Cóż im uczynić może kto,
gdy zawsze razem są!
PS Co one robiOM w refrenie...? Hi hi.
A głupawkę już mam ogólną, proszę bardzo: http://sunny-and-angel.wrzuta.pl/audio/ ... tka_klotka albo to http://www.wrzuta.pl/audio/7sncxTsxxh/f ... one_slonie Ćwiczę:
CZTERY SŁONIE
Były raz sobie cztery słonie,
małe, wesołe, zielone słonie,
każdy z kokardką na ogonie.
Hej, cztery słonie!
I poszły sobie w daleki świat,
w daleką drogę, wesoły świat.
Hej, świeci słońce, wieje wiatr,
a one idą w świat.
REF. Cztery słonie, zielone słonie,
każdy kokardkę ma na ogonie,
ten pyzaty, ten smarkaty,
kochają się jak wariaty!
Płyną przez morza cztery słonie,
małe, wesołe, zielone słonie.
Oj, gwałtu rety, jeden tonie,
smarkaty tonie!
Na pomoc biegną mu wszystkie wnet
za trąbę ciągną go i za grzbiet.
I wyciągnęły z wody go,
wiec strasznie rade są!
Idą przez góry cztery słonie
małe, wesołe, zielone słonie,
wtem jeden w przepaść straszną leci,
patrzcie, ten trzeci!
Na pomoc biegną mu wszystkie wnet
za uszy ciągną go i za grzbiet.
I wyciągnęły wreszcie go,
wiec strasznie rade są!
Szły przez pustynię cztery słonie,
małe, wesołe zielone słonie.
Wtem do jednego lew się skrada,
lew go napada !
Na pomoc biegną mu wszystkie trzy,
na lwa podnoszą swe ostre kły.
Oj, zmyka zaraz straszny lew,
a one dalej w śpiew!
A gdy obeszły już świat cały,
to podskoczyły i się zaśmiały.
Trąby podniosły swe do góry
i trąbią w chmury !
Hej łatwo obejść ten cały świat,
gdy obok brata wędruje brat.
Cóż im uczynić może kto,
gdy zawsze razem są!
PS Co one robiOM w refrenie...? Hi hi.
-
Bromba - Posty: 1124
- Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
- Lokalizacja: z rowu
przez M.C. N, 20.04.2008 04:56
Wieczor.
Bronia, slonie w refrenie robiO burdel, z przebieraniem, ale Julek nie musi o tym wiedziec...
Dzien mialam pelny po brzegi, wieczorem robilismy projekty plastyczne na wdech...., a wierszenka jest na wydech. Ufffff....
Jezeli Druhny nie maja nic przeciwko temu to ja sowie zostane przy kolorze zielonym...
"Sprzedaj mnie wiatrowi" (a czy wiatr wyrazil zaiteresowanie takO transakcjO? Bo tak na zdrowy rozum, to po jakiego Szuwarka wiatrowi dodatkowy balast? Malo to ma chmur do rozwiewania? PHI. PS U nas dzisiaj wichura, ze HEJ!)
Widzisz sam, ze nam z soba nie wyszlo,(a co dokladnie mialo wyjsc? Prosze przeprowadzic dowod! Pan Fizyk jest asertywny!)
Widzisz sam, ciemna chmura jest przyszlosc(...z ciemnej chmury jeszcze moze spasc deszcz pomyslnosci. Troche wiary w chmury!)
Blyska sie w tej chmurze, burza grzmi(nieeeee...to tylko Hobbitu si bawiO piorunami. UdajO greckich bogow. TeskniO za Maszmunu.)
Cóz, wiec mam (zeby oszacowac wlasnosc prywatnO to najlepiej na oczodol! Czili wkleic! PS Sowus, czy na tych zdjeciach guzikowych to kuzynki z panem Fizykiem obciagajO. A gdzie Albercia?)
Cóz, wiec mam radzic Ci(hihi, a dyplom psychologa ma? Czy spalila?)
Sprzedaj mnie wiatrowi na dobre i na zle(a ten wiatr to musi tauazowy! Mocno duji?)
Sprzedaj mnie wiatrowi, sprzedaj mnie(ot burka jedna! Zaparla sie na wiatr i nie ustapi!)
Sprzedaj mnie wiatrowi, (taaaaa jak taka chetna zeby z wiatrem si puszczac to niech jO nawet za darmo bierze! Jeszcze kuzynke doloze! Machnal reka pan Fizyk i poszedl do swoich obliczen. Geniusz.)
Chce z wiatrem leciec w swiat(a...tus mi niespodziankO. Tanich biletow na zwiedzanie swiata sie zachcialo...A jak wiatr tylko lokalny? I nie ma pozwolenia na dalekie podroze, to co?)
Niebo sie rózowi, wieje wiatr (hihi, Albercia namowila Hobbitu zeby z chmur pryskaly rozowO farbO na niebosklon. Jak Druhna przelozona od nieba to zobaczy to Albercia dostanie po lapach!)
A ja z nim, a ja tam... gwizdze(duet z wiatrem? A na co wlasciwie gwizdze wiatr? KONKURS.)
Bo filozofie wiatru znam(no to siu na podium! Wyklad z filozofii wiatru, RAZ!)
Tak jak wiatr gwizdac chce (ech....same problemy z tO burko...Kuzynki! Oddac Alberci gwizdek! Niech ze sowie pogwizdze w szufladdzie do woli.)
Sprzedaj mnie wiatrowi, (ale czy wiatr zaplaci cene wywolawcza? A jak sknera NIC nie da?)
Sprzedaj mnie! (a czy WSZYSTKO idzie na sprzedaz? Wszystkie detale, cialo i dusza? Czy tylko jakis efektowny zestaw?)
Zamiast byc cnót i zalet pomnikiem(odbrazowic! Obciaganie cnotliwych pomnikow to nie pasi si zboczonym DruhnOM! StawiMY na detale!)
Pisze list papierosa ognikiem(kaligrafia dymem, dorbaldie w sasiadOM az sie kreci w glowach od tych znakow)
Wrzucam go w te noc (te jednO noc? Wczoraj byla pelnia, ekhm...ekhm... Maszmunu dawal czadu w Rzymie na calego! Maszmunu
prosiMY o relacje z nocnego Rzymu!)
W skrzynke z mgly (phi, skrzynka z mgla juz daaawno w sejfie! Mozna sowie lomotac w drzwi ile wlezie, phi. Swietej Mgly wiatrowi nie sprzedajeMY!)
W liscie tym radze Ci, hmmm ...(prosze! Nowy rodzaj wierszenki zwany lisciem. Przywiana wiatrem.)
Radze Ci(ale rada tez za pieniadze czy darmowa?)
Sprzedaj mnie wiatrowi na dobre i na zle (jak transakcja to transakcja! "Zle" oczywiscie pisane tajemnym atramentem w tej umowie. Jak dobrze pojdzie to zostanie niewidoczne na wieki wiekow. AmenT.)
Sprzedaj mnie wiatrowi, sprzedaj mnie(Druhny tez czujO w tym wersie kota....Taaaaa....)
Sprzedaj mnie wiatrowi,(uspokoj ze sie Alberciu! Ani mi sie sni Cie sprzedawac! Jam jest twoim wiatrem. Pan Fizyk. No choc, razem podmuchamy....)
Chce z wiatrem leciec w swiat (no i polecieli...., kierunek Swiat!)
Niebo sie rózowi, wieje wiatr(wiatr czek, ale na moj oczodol to niebo ciemne jak smola!)
A ja z nim, a ja tam... gwizdze (...fju, fju, wszystko dobre co sie konczy gwizdaniem. PUENTA!)
(autor do odszukania a tekst na pierwszy znak) (no to prosiMY wierszenke na drugi znak!)
autor tekstu:Ryszard Marek Gronski - podpowiedx Sowa zwana Grejsowa (dzieki)+(Emcia, dziex!)
Z wczoraj, z drogi.
Bronia, slonie w refrenie robiO burdel, z przebieraniem, ale Julek nie musi o tym wiedziec...
Dzien mialam pelny po brzegi, wieczorem robilismy projekty plastyczne na wdech...., a wierszenka jest na wydech. Ufffff....
Jezeli Druhny nie maja nic przeciwko temu to ja sowie zostane przy kolorze zielonym...
"Sprzedaj mnie wiatrowi" (a czy wiatr wyrazil zaiteresowanie takO transakcjO? Bo tak na zdrowy rozum, to po jakiego Szuwarka wiatrowi dodatkowy balast? Malo to ma chmur do rozwiewania? PHI. PS U nas dzisiaj wichura, ze HEJ!)
Widzisz sam, ze nam z soba nie wyszlo,(a co dokladnie mialo wyjsc? Prosze przeprowadzic dowod! Pan Fizyk jest asertywny!)
Widzisz sam, ciemna chmura jest przyszlosc(...z ciemnej chmury jeszcze moze spasc deszcz pomyslnosci. Troche wiary w chmury!)
Blyska sie w tej chmurze, burza grzmi(nieeeee...to tylko Hobbitu si bawiO piorunami. UdajO greckich bogow. TeskniO za Maszmunu.)
Cóz, wiec mam (zeby oszacowac wlasnosc prywatnO to najlepiej na oczodol! Czili wkleic! PS Sowus, czy na tych zdjeciach guzikowych to kuzynki z panem Fizykiem obciagajO. A gdzie Albercia?)
Cóz, wiec mam radzic Ci(hihi, a dyplom psychologa ma? Czy spalila?)
Sprzedaj mnie wiatrowi na dobre i na zle(a ten wiatr to musi tauazowy! Mocno duji?)
Sprzedaj mnie wiatrowi, sprzedaj mnie(ot burka jedna! Zaparla sie na wiatr i nie ustapi!)
Sprzedaj mnie wiatrowi, (taaaaa jak taka chetna zeby z wiatrem si puszczac to niech jO nawet za darmo bierze! Jeszcze kuzynke doloze! Machnal reka pan Fizyk i poszedl do swoich obliczen. Geniusz.)
Chce z wiatrem leciec w swiat(a...tus mi niespodziankO. Tanich biletow na zwiedzanie swiata sie zachcialo...A jak wiatr tylko lokalny? I nie ma pozwolenia na dalekie podroze, to co?)
Niebo sie rózowi, wieje wiatr (hihi, Albercia namowila Hobbitu zeby z chmur pryskaly rozowO farbO na niebosklon. Jak Druhna przelozona od nieba to zobaczy to Albercia dostanie po lapach!)
A ja z nim, a ja tam... gwizdze(duet z wiatrem? A na co wlasciwie gwizdze wiatr? KONKURS.)
Bo filozofie wiatru znam(no to siu na podium! Wyklad z filozofii wiatru, RAZ!)
Tak jak wiatr gwizdac chce (ech....same problemy z tO burko...Kuzynki! Oddac Alberci gwizdek! Niech ze sowie pogwizdze w szufladdzie do woli.)
Sprzedaj mnie wiatrowi, (ale czy wiatr zaplaci cene wywolawcza? A jak sknera NIC nie da?)
Sprzedaj mnie! (a czy WSZYSTKO idzie na sprzedaz? Wszystkie detale, cialo i dusza? Czy tylko jakis efektowny zestaw?)
Zamiast byc cnót i zalet pomnikiem(odbrazowic! Obciaganie cnotliwych pomnikow to nie pasi si zboczonym DruhnOM! StawiMY na detale!)
Pisze list papierosa ognikiem(kaligrafia dymem, dorbaldie w sasiadOM az sie kreci w glowach od tych znakow)
Wrzucam go w te noc (te jednO noc? Wczoraj byla pelnia, ekhm...ekhm... Maszmunu dawal czadu w Rzymie na calego! Maszmunu
prosiMY o relacje z nocnego Rzymu!)
W skrzynke z mgly (phi, skrzynka z mgla juz daaawno w sejfie! Mozna sowie lomotac w drzwi ile wlezie, phi. Swietej Mgly wiatrowi nie sprzedajeMY!)
W liscie tym radze Ci, hmmm ...(prosze! Nowy rodzaj wierszenki zwany lisciem. Przywiana wiatrem.)
Radze Ci(ale rada tez za pieniadze czy darmowa?)
Sprzedaj mnie wiatrowi na dobre i na zle (jak transakcja to transakcja! "Zle" oczywiscie pisane tajemnym atramentem w tej umowie. Jak dobrze pojdzie to zostanie niewidoczne na wieki wiekow. AmenT.)
Sprzedaj mnie wiatrowi, sprzedaj mnie(Druhny tez czujO w tym wersie kota....Taaaaa....)
Sprzedaj mnie wiatrowi,(uspokoj ze sie Alberciu! Ani mi sie sni Cie sprzedawac! Jam jest twoim wiatrem. Pan Fizyk. No choc, razem podmuchamy....)
Chce z wiatrem leciec w swiat (no i polecieli...., kierunek Swiat!)
Niebo sie rózowi, wieje wiatr(wiatr czek, ale na moj oczodol to niebo ciemne jak smola!)
A ja z nim, a ja tam... gwizdze (...fju, fju, wszystko dobre co sie konczy gwizdaniem. PUENTA!)
(autor do odszukania a tekst na pierwszy znak) (no to prosiMY wierszenke na drugi znak!)
autor tekstu:Ryszard Marek Gronski - podpowiedx Sowa zwana Grejsowa (dzieki)+(Emcia, dziex!)
Z wczoraj, z drogi.
-
M.C. - Posty: 3816
- Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
- Lokalizacja: Redwood City, CA
przez Ola B. N, 20.04.2008 07:53
Bronia, BARDZO, BARDZO GRATULUJĘ 
Ja zostałam Ciocią prawie 2 lata temu i oszalałam na punkcie Malucha:)
Na szczęście On na moim też, i teraz jak jest spotkanie rodzinne to Ciocia się z Krzysiem bawi, wygłupia, zmienia pieluchy- tzw. full serwis
Dzieci są BOSKIE!!:)
gratuluję i wiem jak się czujesz:)
Ja zostałam Ciocią prawie 2 lata temu i oszalałam na punkcie Malucha:)
Na szczęście On na moim też, i teraz jak jest spotkanie rodzinne to Ciocia się z Krzysiem bawi, wygłupia, zmienia pieluchy- tzw. full serwis
Dzieci są BOSKIE!!:)
gratuluję i wiem jak się czujesz:)
-
Ola B. - Posty: 1816
- Dołączył(a): N, 27.02.2005 19:43
- Lokalizacja: Kutno
przez teremi N, 20.04.2008 17:19
na specjane życzenie - może "nie na czasie", ale czas szybko upływa to i piosenka szybko będzie aktualna
"Zawsze kiedy się zobaczy boćka..."
W sadzie dojrzały jabłka,
Koniec wakacji już bliski.
Bociek Hieronim Żabka
Zaczął pakować walizki.
Spakował sok z marchewek,
Gitarę, globus i frak,
A ja stanęłem pod drzewem
I zaśpiewałem tak:
Refren:
Panie Bocianie, niech Pan zostanie!
Dokąd to Pana niesie?
Panie Bocianie, niech Pan zostanie!
Niech Pan zostanie na jesień.
Pan bocian przyjrzał mi się,
Podniósł do góry nogę
I mówi: kle, urwisie,
Nie mogę, kle, kle, nie mogę.
Czeka, kle, kle, Afryka,
Słońce, zabawa i śpiew,
I mój bratanek pelikan,
I mój przyjaciel lew.
Refren:
Panie Bocianie, niech Pan zostanie...!
Zatrzymam się nad Nilem,
Schowam się w palmie przed deszczem,
Z Klemensem krokodylem
W skle, kle, pie kupię, kle, kleszcze.
W ciepłych egipskich błotach
Kolację będziemy jeść.
Pozdrów ode mnie, kle, kota
To ja już lecę, kle, cześć!
Refren:
Ja tu poczekam, niech Pan tu wróci,
Panie bocianie kochany!
W drodze powrotnej niech Pan przyniesie
Braciszka i dwa banany!
Braciszka i dwa banany?
Braciszka i dwa banany!
(słowa Artur Andrus)
"Zawsze kiedy się zobaczy boćka..."
W sadzie dojrzały jabłka,
Koniec wakacji już bliski.
Bociek Hieronim Żabka
Zaczął pakować walizki.
Spakował sok z marchewek,
Gitarę, globus i frak,
A ja stanęłem pod drzewem
I zaśpiewałem tak:
Refren:
Panie Bocianie, niech Pan zostanie!
Dokąd to Pana niesie?
Panie Bocianie, niech Pan zostanie!
Niech Pan zostanie na jesień.
Pan bocian przyjrzał mi się,
Podniósł do góry nogę
I mówi: kle, urwisie,
Nie mogę, kle, kle, nie mogę.
Czeka, kle, kle, Afryka,
Słońce, zabawa i śpiew,
I mój bratanek pelikan,
I mój przyjaciel lew.
Refren:
Panie Bocianie, niech Pan zostanie...!
Zatrzymam się nad Nilem,
Schowam się w palmie przed deszczem,
Z Klemensem krokodylem
W skle, kle, pie kupię, kle, kleszcze.
W ciepłych egipskich błotach
Kolację będziemy jeść.
Pozdrów ode mnie, kle, kota
To ja już lecę, kle, cześć!
Refren:
Ja tu poczekam, niech Pan tu wróci,
Panie bocianie kochany!
W drodze powrotnej niech Pan przyniesie
Braciszka i dwa banany!
Braciszka i dwa banany?
Braciszka i dwa banany!
(słowa Artur Andrus)
Ostatnio edytowano N, 20.04.2008 17:29 przez teremi, łącznie edytowano 1 raz
-
teremi - Posty: 3682
- Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
- Lokalizacja: Elbl
przez M.C. N, 20.04.2008 21:47
Druhny, hihi, projekty z czwartej klasy mnie wykoncza....Druhny porownywaly kiedys rozne rodzaje wozow przewozacych osiedlencow na podbicie Dzikiego Zachodu? Aaaaaaa...., tak myslalam....to sie nazywa PROJEKT! Hihi, niech sie wyprawy krzyzowe i wojny z Kozakami, a nawet potop szwedzki SchO-WA-JO!!! Sowus, gdzie sie podziewasz? Dawaj jakis felieton na inspiracje!
O.K. No to spadam bo laptop potrzebny....PA.
Teremi, chlip, chlip, pomocy! I dobrej nocy dla Ciebie!
O.K. No to spadam bo laptop potrzebny....PA.
Teremi, chlip, chlip, pomocy! I dobrej nocy dla Ciebie!
Ostatnio edytowano Pn, 21.04.2008 21:53 przez M.C., łącznie edytowano 1 raz
-
M.C. - Posty: 3816
- Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
- Lokalizacja: Redwood City, CA