HYDE PARK

Postprzez Bromba Śr, 09.04.2008 21:35

Dobry wieczór, u-wierszenka-hu:

"Moja prześliczna mufka"(wyszeptala Albercia i przytulila policzek do rozowej mufki ktora trzymala zwykle w ukryciu w rozowej torebce) #to była burka, ale ostatecznie czy Alberta musi o wszystkim wiedzieć?#

Prześliczna dzieweczka na spacer raz szła (ano! W HalYnce dno i wodorosty to wybrala sie na inne tematy) #a tam jak w Polskim filmie, prawie nic się nie dzieje – sen wiosenny czy cuś#

Gdy noc ją złapała wietrzysta i zła(zapomniala byla przykazanie, zeby sie nie wloczyc po nocy...i zabladzila do tych no...) #a pan Fizyk nie pozwolił nocy za byle co łapać Alberty, BUM!#

Być może przestraszyłby ziąb i mrok ją(wiec tak, Albercia generalnie niczego sie nie boi, a mrok to Alberci graj, bo ma specjalne okularki zwiniete panu Fizykowi. Okularki z nocnO wizjO, model marine) #tak przebrana Albercia straszy poglądowo ziąb i mrok, hi hi#

Lecz miała wszak mufkę prześliczną swą(dostala ja byla od pana Fizyka na prezent, ale nie chce wyjawic z jakiej okazji) #jak burkę, to na Dzień Kobiet, wiadomo#

Nie ruszaj to moje weź precz łapy swoje(maly Hobbicik chial wlozyc lapki do mufki i mu sie dostalo od zlej Alberci) #Druhny zwrócą uwagę na ilość zdrobnień, Emciu, to Ty?#

Popsujesz ją boję się o mufkę swą(raczej chyba "nadgryziesz ja") #to od razu gra wstępna? Naprawdę nie poznaję Druhny Emci, hihihi#

Więc szła w dół ulicy przez zamieć i mrok (hihi, no co taki aluzyjny ten wers /?/..., ze niby Albercia to juz sie tylko moze stoczyc w dol?! Pliiiz! Albercia jeszcze wszystkich zaskoczy!) #Zaskoczona to chyba była Teremi, która zajrzała po 12 godzinach do HalYnki, a tam ciągle ostatni jej wpis, DNO, co ne?#

Gdy jakiś młodzieniec z nią zrównał swój krok (DeF z detalamY!) #a co taki kobiecy ma chód…?#

Na widok jej uśmiech rozjaśnił mu twarz(tez mial okularki z nocnO wizjO i w mroku i zamieci wszystko widzial!) #panowie czytajOM i się uczOM#

Ach panno prześliczną wszak mufkę ty masz(a nawet posiadal nowszy model z x-ray vision w okularkach, bo przeswietlil byl nimi scianki torebki) #tylko nie „ścianki”, dobra? Hi hi#

Nie ruszaj to moje ...(powiedzial przez sen Hobbitu ktory ukryl sie byl w srodlu mufki) #i zmieścił w torebce? Czary i dziwy dorbaldie#

Wiem dobrze że mam mufkę śliczną jak sen(czy to chodzi moze o sen z cykku NC-17? Bo jezeli tak to prosze czytac dalej na wlasne ryzyko zboczenia) #baczność! Proszę się ustawić w rządku, pan Fizyk będzie mierzył poziom zboczenia#

Co chłopców spojrzenia przyciąga co dzień(hihi...chlopcy proszeni do odpowiedzi!) #pod tablicę na marker czy na kredę?#

Różowym jedwabiem podszyta pod spodem(noooo...jedwab sie troszku postrzepil....Hobbitu chcialy zbadac CO jest pod jedwabiem) #trochę mnie mdli od tego różu, ale się zaprę i skończę tę mufenkę#

A z wierzchu futerko co chroni przed chłodem(futerko oczywiscie jest nieorganiczne. Albecia wyznaje PC, GO GREEN itd.) #a PC to jakiś kuzyn z zielonej Irlandii?#

Nie ruszaj to moje ...(Mikolajku tez by sie chcialy ogrzac, ale organizer pokazuje jak BYK, ze w tej wierszence mufka przypada HobbitOM) #takie pitanie mam – czy młodzież wie, co to mufka?#

Lecz mufka jest moja i nic do niej ci(tak jest! Porzadek w organizerze musi byc!) #pachnie nudą#

Bo mama kazała strzec dobrze jej mi(Hobbitu si troszku zapedziwszy, ale w takO noc kazdy potrzebuje matczynego uczucia) #daj mi tę nooooooooc, tę jedną noooooc! No, co chłopcy śpiewają dla zabicia czasu#

Więc idź w swoją stronę i zostaw mnie już(tera mamy takie pytanie, ktora strona jest swoja a ktora jest nieswoja...Aaaaaaa....) #aż chyba siądę i się zadumam#

Bo nie dam ci mufki i za tysiąc róż(zastanawiam sie czy te roze to dla Alberci czy moze na zagryche dla Hobbitu...) #jak mufkę wycenimy na dwa tysiące róż, to na wszystko starczy#

Nie ruszaj to moje ...(ta niech sowie ruszy! Dotykow nie zalowac! Mufka to az prosi sie o dotykanie!) #Mufka tylko? Albercia się dąsa#

Lecz noc była zimna i pannie co szła(no to cale szczescie, ze szla bo jakby przystanela to dopiero by zmarzla!) #ale gdzie ona tak szła? Na robotę?#

Zachciało się winka kubeczek lub dwa(a lampek nie bylo w tej tawernie?) #że niby w lampkach KULTURALNIEJ?#

Po winku zbyt mocnym zagościł sen w niej(jak to mowia po zdrowym winku zdrowy sen. A co sie snilo?) #a panna to na czym się położyła? Łóżko powinnam kupić, nie mogę się zdecydować#

A chłopcy z jej mufką hulali że hej(acha! Tak hulali, ze z mufki kilka Hobbitu wylecialo na podlogu!) #a podłoga była dębowa, mniam mniam, ładnie udajemy, że nie widzimy co się naprawdę dzieje?#

Nie ruszaj to moje ...(eeeeee....po winku to co twoje to moje! Kto by tam zwracal uwage na wlasnosc prywatnO w takO noc!) #a Druhny już rozliczyły podatki? No!#

Zbudziwszy się w płacz uderzyła i jęk(swit wszystko zdemaskowal!) #Płaczka, kuzynka…#

Zepsuli mi mufkę i szew na niej pękł(to mufka miala pierwej szew? Hobbitu ogladali na wszystkie strony ale nie zauwazywszy byli...) #okularki do d.#

Odarli futerko i jedwab na fest(no to nie ma co ryczec tylko igle z nitko i przyszyc co naderwane! Nie na darmo oprocz przerabiania Kamamsutry uczyla sie Albercia rozwniez tkactwa artystycznego) #dyplomowana prząsniczka, wiadomo. Zabawy poufne AO się kłaniają#

I na nic ma mufka zupełnie już jest(no Hobbitu to ja bym tez juz do niej nie wpuszczala...Moze tylko Elfa od czasu do czasu...) #Druhnom Troczkowym, które dotarły aż dotąd uprzejmie wyjaśniam, że to wierszenka abstrakcyjna, jaja dla jaj, ot zabawka#

Nie ruszaj to moje ...(bo jak nie to po lapach i do lochu na caly tydzien! BUM! BUM! BUM!) #a najpierw przekopanie klomby#

Więc młode dziewczęta strzec trzeba się wam(mlode dziewczeta! Prosze nie mylic strzezenia ze strzyzeniem! Wyjasnia Albercia-tlumaczka Kredensowa) #hi hi, ale strzec, jak was strzygą#

Tych chłopców co z wami chcą być sam na sam(zara zara, to ile tych chlopcow wchodzi na raz w to sam na sam pyta Albercia i az jej sie oczodoly zswiecily) #wygląda teraz jak wilkołak, boooooo#

Przeminą raz dwa wina szum słodkie słówka(no to dolac! Slodkich slowek dolozyc! /Hobbitu juz sie oblizujO na slodkie slowka/, a przeminac bedzie trwac i trwac, phi. Czili nudna nirwana...Nie wchodze w to...Poprosze rozpierduche RAZ! Hihi....Shut up Emcia, shut up!) #do rozpierduchy trzeba dwojga, a tu dalej nic się nie dzieje#

A w darze zostanie wam dziurawa mufka(vintage? Classic? BierzeMY!) #darowanemu w dziury, tfu, w zęby nie zaglądamy, hi hi#

Nie ruszaj to moje ...(PHI! TOUCH! TOUCH! TOUCH! I to byla PUENTA!) #to tera wejdź tam która, radio trza naprawić#

(Jacek Kaczmarski)+(Emcia, WOGOLE mnie tu nie bylo, bo trwam w poszukiwaniu wlasnego Chi, hihi. Wierszenka sie sama napisama i wkleila. Teremi, uklony za wierszenke! Przecudna!) + #Bronka, wszystko jak wyżej#

Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Małgosia Sz Śr, 09.04.2008 23:28

Bronia, a to znasz?

Julian Tuwim
"Brzózka kwietniowa"


To nie liście i nie listki,
Nie listeczki jeszcze nawet-
To obłoczek przezroczysty,
Pozłociście zielonawy.

Jeśli jest gdzieś leśne niebo,
On z leśnego nieba spłynął,
Śród ogrodu zdziwionego
Tuż nad ziemią się zatrzymał.

Ale żeby mógł zzielenieć,
Z brzozą się prawdziwą zmierzyć,
Ściemnieć, smugę traw ocienić-
-Nie , nie mogę w to uwierzyć.


wyciąg:
z brzozą się prawdziwą zmierzyć {dobre, co ne?}

Pozdrawiam HP.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez teremi Cz, 10.04.2008 09:16

Witam HP z przyległościami
Bromba masz rację, ze patrzyłam z niedowierzaniem na pustki w HP a nie lubię jak się TAKIE wierszenki marnują, na szczęście z Emcią uratywałyście honor frakcji wierszenkowej. Ja to pamietam takie prawdziwe mufki, bo jako dziecko miałam z króliczego futerka (Ściana wybacz).
PIT dzielnie samodzielnie (jak zawsze) wypełniłam...przedwczoraj - jakoś nie chcialo mi się za to zabrać i nawet juz wyslałam, bo czasami od zaadresowania koperty do zaniesienia na pocztę mijały tygodnie.

no to też pozdrawiam wzorem Maszmuna i znikam do zycia
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Ita. Cz, 10.04.2008 10:28

Dziekuje Druhnom, za wierszenki...

sama, zgodnie z zaleceniem Sciany, która odwiedzila mnie nie tak dawno z kozetka w „Poznaniu...”
popelniam dzis itenke/tuwiemke:


"Brzózka kwietniowa" ||A to udalo sie Maszmunowi „tuwiemke” na czasie znalezc !||

To nie liście i nie listki, || tylko gole galazki na wietrze z zimna drza ||
Nie listeczki jeszcze nawet-||to „embriony” listkow||
To obłoczek przezroczysty, ||jak mgielka||
Pozłociście zielonawy.||na tle nieba||

Jeśli jest gdzieś leśne niebo,|| OCZYWISCIE, ze JEST ! ||
On z leśnego nieba spłynął,|| lesne anioly go zeslaly||
Śród ogrodu zdziwionego || zdziwil się, ze ogrod jeszcze spi, a tu już WIOSNA ||
Tuż nad ziemią się zatrzymał.|| oslonil ziemie przed zimnem ||

Ale żeby mógł zzielenieć, ||byle nie z zazdrosi, ZAZDROSC TO- NIE-MY !||
Z brzozą się prawdziwą zmierzyć,||BRZOZA to jest COS, do czego można się PRZYTULIC||
Ściemnieć, smugę traw ocienić- || na to potrzeba slonca, a tu zimno i szaro||
-Nie , nie mogę w to uwierzyć.||a ja wierze, ze SLONCE jeszcze nam PRZYGRZEJE !||

wyciąg:
z brzozą się prawdziwą zmierzyć {dobre, co ne?} ||BARZO DOBRE !!!||

Julian Tuwim + {Masza, mierzaca się z brzoza} +||Ita, ogrodowa ||


Dzieki Sciano za rade, POMOGLO !


A dla wszystich Druhen, caly lasek brzozowy...

Obrazek


Widze nas, oczyma wyobrazni, w tym lasku.
Każdy prztulona do jednej BRZOZKI !
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Postprzez M.C. Cz, 10.04.2008 17:23

Dzien czwartkowy, bedzie dla mnie zwariowany, ale zanim to sie stanie mam wczorajsza picturenke z SF. Jedynego miata w Hameryce ktore "nawiedzil " znicz olimpijski. Kotrowersji bylo wiele, protestow tez, trasa zmieniana pare razy, znicz musial (?) pozostac w ukryciu i pod ochrona...Reszta na zdjeciach...


Obrazek
Obrazek
(napis, ten slabo widoczny, to ONE WORLD ONE DREAM. Ja to bym zmienila ONE na FREE, ale nikt sie ze mna nie konsultowal...a szkoda...)
Obrazek
Obrazek
(nie zebym splycala temat ale mayor w SF to jest gabaryciarz..., choc niewierny, hihi)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi Cz, 10.04.2008 20:06

Emcia dzięki za wieści ze świata - Ściana juz pisała o tym problemie

...a teraz moje przemyślenia - ja mam mieszane odczucia - nikt lub prawie nikt nie protestowal kiedy Pekin otrzymał prawo do organizowania igrzysk, ktoś na to miasto głosował. Dla mnie Chiny, to nie tylko władza ale przede wszystkim ludzie dla których igrzyska są oknem na świat, są szansą zaprezentowanie równiez i tej niedemokratycznej strony.
W jednej z gazet wyczytałam, ze w Chinach jest ponad 50 mniejszości narodowych, to ogromny i specyficzny kraj, którego chyba do końca nie rozumiemy. Ilu z tych na "nie" wie cokolwiek więcej o ludziach, problemach. Spora grupa osób protestuje, bo tak wypada - dobrze jest też słuchać ludzi tam mieszkających, tam zyjacych.
Jestem zdecydowanie za tym ażeby wszystkie narody były wolne, miały swój kraj, żyły tak jak chcą ale w życiu nie ma tylko dwóch barw: czerń i biel. Gdybym byla sportowcem i przez cztery lata trenowała do największego dla sportowców święta, to chciałabym tam być, zwyciężać.
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Cz, 10.04.2008 21:05

Druhny!!! Ken lee tulibu dibu douchoo!!! Ken lee, ken lee meju more!!!

http://youtube.com/watch?v=_RgL2MKfWTo
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sonia Cz, 10.04.2008 21:19

hii
..Bóg jej wybaczył czyny sercowe
i lody podał jej malinowe ...
.
Avatar użytkownika
sonia
 
Posty: 11288
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 23:04
Lokalizacja: z szarosci......

Postprzez GrejSowa Cz, 10.04.2008 21:34

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi Cz, 10.04.2008 21:37

dobre Sowa - dobre
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Cz, 10.04.2008 21:49

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bromba Pt, 11.04.2008 11:48

Dzień dobry, nic o nas bez nas, czy jakoś tak.

"Brzózka kwietniowa" ||A to udalo sie Maszmunowi „tuwiemke” na czasie znalezc !|| #rzeczywiście, pięknie dziękuję#

To nie liście i nie listki, || tylko gole galazki na wietrze z zimna drza || #odziać w mufki, młodzież czyta!#

Nie listeczki jeszcze nawet-||to „embriony” listkow|| #brrrr, wolę pączki#

To obłoczek przezroczysty, ||jak mgielka|| #classic!#

Pozłociście zielonawy.||na tle nieba|| #i po czymś takim mam jeszcze pracować?#


Jeśli jest gdzieś leśne niebo,|| OCZYWISCIE, ze JEST ! || #phi, jak mnie nie ma TU, to jestem w leśnym niebie, Ścianulka, a Ty gdzie jesteś?#

On z leśnego nieba spłynął,|| lesne anioly go zeslaly|| #to chyba Emcia była, w niebie się znudziło#

Śród ogrodu zdziwionego || zdziwil się, ze ogrod jeszcze spi, a tu już WIOSNA || #pan Tuwim bawi się w pana Leśmiana#

Tuż nad ziemią się zatrzymał.|| oslonil ziemie przed zimnem || #znaczy si, obłożył ziemię Hobbitami#


Ale żeby mógł zzielenieć, ||byle nie z zazdrosi, ZAZDROSC TO- NIE-MY !|| #jak to? Albercia żąda, aby natychmiast ktoś był o nią zazdrosny!#

Z brzozą się prawdziwą zmierzyć,||BRZOZA to jest COS, do czego można się PRZYTULIC|| #i wyszeptać to i owo – Ita, gaik piękny, tylko literówka - każda Druhna przytulona do NIEJEDNEJ brzózki!#

Ściemnieć, smugę traw ocienić- || na to potrzeba slonca, a tu zimno i szaro|| #to winka kubek albo dwa!#

-Nie , nie mogę w to uwierzyć.||a ja wierze, ze SLONCE jeszcze nam PRZYGRZEJE !|| #jeszcze będziemy narzekać#

wyciąg:
z brzozą się prawdziwą zmierzyć {dobre, co ne?} ||BARZO DOBRE !!!|| #aha, a moje drugie imię Rozterka#

Julian Tuwim + {Masza, mierzaca się z brzoza} +||Ita, ogrodowa || + #Brzoza, tfu, Bronka, w międzyczasie#
Ama et fac quod vis.
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez Małgosia Sz Pt, 11.04.2008 13:24

TVP 2
poniedziałek godz. 0.25 (czyli wtorek) Legenda, nieemitowany film Krzysztofa Kieślowskiego
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Pt, 11.04.2008 16:47

O prosze, juz przeszli na czas szuflady kalifornijskiej! Tak trzymac TVP2! Pacific Time Zone rules!

PS Sowus, a nie mowilam, ze Albercia ma ambicje! mowilam! Jedna Albercia a tyle w niej TALENTOW!

I ta....brzozenka

"Brzózka kwietniowa" ||A to udalo sie Maszmunowi „tuwiemke” na czasie znalezc !|| #rzeczywiście, pięknie dziękuję#(jak to mowiO HObbitu...Kto szuka ten znajdzie. I poszly szukac czegos na zab.)

To nie liście i nie listki, || tylko gole galazki na wietrze z zimna drza || #odziać w mufki, młodzież czyta!#(zara, zara...przeciez mufka jest tylko jedna! Co tu Druhna Bronka Alberci z podrobkami wyskakuje!)

Nie listeczki jeszcze nawet-||to „embriony” listkow|| #brrrr, wolę pączki# (a moze zarodki eklerek?)

To obłoczek przezroczysty, ||jak mgielka|| #classic!#(i do tego onirycznie i kulturalnie....w tle oczywiscie jazz, hihi)

Pozłociście zielonawy.||na tle nieba|| #i po czymś takim mam jeszcze pracować?#(Hobbitu! Rozpracowac kolor pozlocisice zielonawy!)


Jeśli jest gdzieś leśne niebo,|| OCZYWISCIE, ze JEST ! || #phi, jak mnie nie ma TU, to jestem w leśnym niebie, Ścianulka, a Ty gdzie jesteś?#(hihi, no coz, nie powiem zebym sie czula szczegolnie potrzebna w tym wersie. Przechodze nizej.)

On z leśnego nieba spłynął,|| lesne anioly go zeslaly|| #to chyba Emcia była, w niebie się znudziło#(taaaa....nie samym lesnym niebem zyje Emcia, phi! Wkleic?)

Śród ogrodu zdziwionego || zdziwil się, ze ogrod jeszcze spi, a tu już WIOSNA || #pan Tuwim bawi się w pana Leśmiana#(troche nieporadnie zielenieje na tym wymroczu...)

Tuż nad ziemią się zatrzymał.|| oslonil ziemie przed zimnem || #znaczy si, obłożył ziemię Hobbitami#(a wezcie ze sie od Hobbitow! Hobbitu nie sO do obciagania ziemi! Niech ze sie ziemia cieszy poki zimno! Idzie global warming!)


Ale żeby mógł zzielenieć, ||byle nie z zazdrosi, ZAZDROSC TO- NIE-MY !|| #jak to? Albercia żąda, aby natychmiast ktoś był o nią zazdrosny!#(kuzynki jak jeden maz stanely w szeregu!)

Z brzozą się prawdziwą zmierzyć,||BRZOZA to jest COS, do czego można się PRZYTULIC|| #i wyszeptać to i owo – Ita, gaik piękny, tylko literówka - każda Druhna przytulona do NIEJEDNEJ brzózki!#(Bronia....to ILE Druhne wlasciwie interesuje brzozek? I to tak na jeden raz?! Luuudzie....hihi, burdel a nie gaik!)

Ściemnieć, smugę traw ocienić- || na to potrzeba slonca, a tu zimno i szaro|| #to winka kubek albo dwa!#(biore ocienione trawy. ZAWSZE!)

-Nie , nie mogę w to uwierzyć.||a ja wierze, ze SLONCE jeszcze nam PRZYGRZEJE !|| #jeszcze będziemy narzekać#(a jak! Jeszcze wspomincie moje slowa, ze chlodnego cienia nigdy za duzo!)

wyciąg:
z brzozą się prawdziwą zmierzyć {dobre, co ne?} ||BARZO DOBRE !!!|| #aha, a moje drugie imię Rozterka#(witaj w domu powiedziala kuzynka Watpliwosc. PS A pan Fizyk ma watpliwosc czy mierzyc PRAWDZIWO brzoze czy dokonac PRAWDZIWYCH pomiarow...)

Julian Tuwim + {Masza, mierzaca się z brzoza} +||Ita, ogrodowa || + #Brzoza, tfu, Bronka, w międzyczasie# + (Emcia w piatek, musze zlapac oddech, trudno wierszenka musi byc!)


Dobrego Druhny!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana So, 12.04.2008 00:01

Free Kredens! Brzozenka, RAZ!

Dzien dobry, HalYnko! Ken lee tulibu dibu douchoo!

"Brzózka kwietniowa" ||A to udalo sie Maszmunowi „tuwiemke” na czasie znalezc !|| #rzeczywiście, pięknie dziękuję#(jak to mowiO HObbitu...Kto szuka ten znajdzie. I poszly szukac czegos na zab.) /Albercia KULTURALNIE recytuje: zab zupa zebowa, dab dupa debowa/

To nie liście i nie listki, || tylko gole galazki na wietrze z zimna drza || #odziać w mufki, młodzież czyta!#(zara, zara...przeciez mufka jest tylko jedna! Co tu Druhna Bronka Alberci z podrobkami wyskakuje!) /zaraz tam „podrobka”, phi! Made in China, ma si rozumiec. Free Mufka!/

Nie listeczki jeszcze nawet-||to „embriony” listkow|| #brrrr, wolę pączki# (a moze zarodki eklerek?) /i kazdy z nich ma imie np. Albercia Paczek, Elf Listeczek, hi hi/

To obłoczek przezroczysty, ||jak mgielka|| #classic!#(i do tego onirycznie i kulturalnie....w tle oczywiscie jazz, hihi) /Sowus, znalazlam pod stolem program TV, to co? Wkleic w HalYnce? Auc, auc, auc/

Pozłociście zielonawy.||na tle nieba|| #i po czymś takim mam jeszcze pracować?#(Hobbitu! Rozpracowac kolor pozlocisice zielonawy!) /”pozlociscie zielonawy” to chiba bedzie „srokopisiasty”. Tlumaczki z UN krzywo spogladajOM na te farbe/


Jeśli jest gdzieś leśne niebo,|| OCZYWISCIE, ze JEST ! || #phi, jak mnie nie ma TU, to jestem w leśnym niebie, Ścianulka, a Ty gdzie jesteś?#(hihi, no coz, nie powiem zebym sie czula szczegolnie potrzebna w tym wersie. Przechodze nizej.) /luuuudzie, Emciu, co tez Druhna! I tu sie zadumalam ... (czyt. trzy kropki)... Albercia mowi, ze ona i Hobbitu tez sie tak kiedys-gdzies czuli – NIE-SZCZE-GOL-NIE, ale potem im przeszlo, bo majOM wysokie PH, phi. PS Bronia, toz jestem, ne? Rekaw, RAZ!/

On z leśnego nieba spłynął,|| lesne anioly go zeslaly|| #to chyba Emcia była, w niebie się znudziło#(taaaa....nie samym lesnym niebem zyje Emcia, phi! Wkleic?) /czym zyje Emcia? KONKURS!/

Śród ogrodu zdziwionego || zdziwil się, ze ogrod jeszcze spi, a tu już WIOSNA || #pan Tuwim bawi się w pana Leśmiana#(troche nieporadnie zielenieje na tym wymroczu...) /pan Tuwim zzielenial z zazdrosci, jak zobaczyl wierszenke? Wielkie mi halo, phi!/

Tuż nad ziemią się zatrzymał.|| oslonil ziemie przed zimnem || #znaczy si, obłożył ziemię Hobbitami#(a wezcie ze sie od Hobbitow! Hobbitu nie sO do obciagania ziemi! Niech ze sie ziemia cieszy poki zimno! Idzie global warming!) /Emcia, dobrze mowi! Free Ziemia. PS Albercia pyta do czego sO Hobbitu? Hi hi.... a taka tam plachta na byka, mozna swobodnie mylic z rozpierduchOM/


Ale żeby mógł zzielenieć, ||byle nie z zazdrosi, ZAZDROSC TO- NIE-MY !|| #jak to? Albercia żąda, aby natychmiast ktoś był o nią zazdrosny!#(kuzynki jak jeden maz stanely w szeregu!) /phi! Kuzynki sOM feministkami z krwi i kosci i stanely jak jedna ZONA w szeregu! BUM!/

Z brzozą się prawdziwą zmierzyć,||BRZOZA to jest COS, do czego można się PRZYTULIC|| #i wyszeptać to i owo – Ita, gaik piękny, tylko literówka - każda Druhna przytulona do NIEJEDNEJ brzózki!#(Bronia....to ILE Druhne wlasciwie interesuje brzozek? I to tak na jeden raz?! Luuudzie....hihi, burdel a nie gaik!) /toz mowie: walnac slowniki do klomby i isc w zyciu na DOTYK! SMAK! WECH! SLUCH! OCZODOL!/

Ściemnieć, smugę traw ocienić- || na to potrzeba slonca, a tu zimno i szaro|| #to winka kubek albo dwa!#(biore ocienione trawy. ZAWSZE!) /biore SMUGE, znaczi si RIPPLE, bo taka zyciowa, brudnopisowa wrecz, ech.../

-Nie , nie mogę w to uwierzyć.||a ja wierze, ze SLONCE jeszcze nam PRZYGRZEJE !|| #jeszcze będziemy narzekać#(a jak! Jeszcze wspomincie moje slowa, ze chlodnego cienia nigdy za duzo!) /za oknem w Kredensie piekne szarosci i zimno, moze jeszcze spadnie Swiety Deszcz....ech....wspanialy dzien na pisanie wierszenek oraz ... robienie rozpierduch/

wyciąg:
z brzozą się prawdziwą zmierzyć {dobre, co ne?} ||BARZO DOBRE !!!|| #aha, a moje drugie imię Rozterka#(witaj w domu powiedziala kuzynka Watpliwosc. PS A pan Fizyk ma watpliwosc czy mierzyc PRAWDZIWO brzoze czy dokonac PRAWDZIWYCH pomiarow...) /klaniam sie pieknie, kuzynka Zmeczenie. Prosze nie mierzyc zmeczenia, bo przyrzad do mierzenia peknie i bedzie jedna wielka rozpierducha/

Julian Tuwim + {Masza, mierzaca się z brzoza} +||Ita, ogrodowa || + #Brzoza, tfu, Bronka, w międzyczasie# + (Emcia w piatek, musze zlapac oddech, trudno wierszenka musi byc!) + /Sciana, patrze na mufenke. Toz mowie, ze pisanie wierszenek jest terapeutyczne, BUM!/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana So, 12.04.2008 01:52

A propos...oto co Albercia wysznupala w sobotni poranek:

"SEATTLE (Reuters) - The Dalai Lama, Tibet's exiled spiritual leader, said on Friday he did not support a boycott of the Beijing Olympic Games.

Asked on NBC "Nightly News" whether he wanted the world to boycott the Olympics this summer, the Dalai Lama replied, "No."

"It is very important to make clear, not only just the Tibet case. But in China proper, the report of human right is poor. And their freedom, also very poor," the Dalai Lama said."

zrodlo: http://news.yahoo.com/s/nm/20080411/ts_ ... lailama_dc
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. So, 12.04.2008 19:58

Dzien sobotni! I am in love! A co? Nie wolno moze? PHI.

Scianu, wiec ta wypowiedz IKONY widzialam przed Albercia, ale pomyslalam ze zostawie ja dla Alberci do wklejenia. Dziekuje.
Teremi tobie dziekuje tez za przemyslenia chinsko-olimpijskie. Lubie jak mi sie po przeczytaniu Halynki rozjasnia w glowie i watpliwosci ustepuja choc odrobinke!

Wierszenka w kolorze pink....To moze oznaczac tylko jedno...Hobbitu znowu pomylily zielonO farbe z zielonO herbatO...
PS KONKURS. Ile jest rodzajow przygladania sie wierszence?



A teraz bedzie ta...recenzja. Hobbitu podium. Kulturalne. RAZ!
Po pierwsze dla mnie piatkowe koncerty, itp. ocieraja sie o samobojczy wyscig z czasem...Ale nie takie rzeczy sie wciskalo do organizera, ne? PHI. A tym razem po odwiezieniu dziatwy do znajomej rodziny popedzilismy na pociag, bo samochod nam szwankuje, a gdy dojechalismy do SF to mielismy 10 minut zeby sie wspiac na Nob Hill,
hihi. Nanosze poprawke! To byl wieczor wyczynowo-kulturalny, czili dwa w jednym! No i niestety nie bardzo mialam kiedy robic zdjecia po drodze, a zmrok byl cudny i barwne tlumy ludzi juz wylegly na ulice w poszukiwaniu wlasnych piatkowych atrakcji...Nawet nie wiem jak to bylo mozliwe ale zdazylismy na koncert, zdazylam nawet wypic cala butelke wody, bo na wino bylam za bardzo zziajana, zanim sie zaczelo, uffff...I zlapac oddech tez zdazylam.

Wayne Shorter Qurtet i Imani Winds. Koncert byl bardzo ciekawy. I od razu bylo widac, ze raczej dla koneserow jazzowych bo sala Massonic Audit. nie byla wypelniona. Prosze nie mylic Alberci z znawczynia jazzu! Albercia chciala tylko doswiadczyc czegos nowego. NO! Skladal sie z trzech czesci, w pierwszej Imani Winds zagral swoje i WS kompozycje. Piekne kobiety, piekna gra, wysokie PH. Hihi, powiedzialy na przyklad, ze one, po klasycznych przygotowaniu muzycznym, ciagle sie przyzwyczajaja do jazzu i tego, ze gdy sie gra, z WS zwlaszcza, to pelen spontan! Dla niego druga fraza muzyczna nie musi bynajmniej nastepowac po pierwszej, lecz po pierwszej moze pojawic sie 57...Byle calosc nie zgrzytala, hihi.

W drugiej czesci koncertu wystapil Wayne Shorter Quartet. Wayne Shorter na saksofonie. Maszmunu uprzedzal "100% jazzu w jazzie"....Taaaaa...to bylo na moje ucho jakies 500% jazzu w jazzie!
Musze przyznac, ze dla mnie jego gra jest pewnym wyzwaniem, moje neurony muzyczne ani przez chwile sie nie nudza. To nie jest wygladzony jazz Dave Brubecka, czy saczaca sie ze sceny sennosc Woody Allena. Ten jazz zaskakuje, jest pelen niespodzianek. Wszyscy muzycy sa FANTASTYCZNI!!! Takze oczodolowo! Pianista tez super! A perkusista tak sie wczul w ten caly jazz, ze mu paleczka wyleciala na srodek sceny! Moj P. twierdzi, ze perkusista bil wszystkch innych o glowe. Kontrabasista to dorbaldie burdelowe mumuery robil z kontrabasem! Dorbaldie powierzal sie na calego!

W czesci koncowej Wayne Shorter Quartet wystapil z Imani Winds. I ta czesc najbardzieje mi sie podobala. Widac i slychac bylo, ze wszyscy sie doskonale rozumieja, zarty muzyczne i rozpierduchy na scenie to jest to! Gdy Wayne Shorter ze swoimu jazzmenami prowokuje Imanki, starajace sie zachowc spokoj i spojnosc oryginalnej kompozycji, to publicznosc ma bal!

A jak sie koncert skonczyl to bylam straaaaaasznie glodna, bo wczesniej nie jedlismy obiadu....ale znowu musielismy sie pospieszyc na pociag....mijajac taka malutka restauracje sushi...a kiszki Emci skrecaly sie w rytmie jazzu..., hihi. Bylismy w domu dobrze po polnocy....Aaaaa i jeszcze dzisiaj slysze jak on gra...

I jeszcze maly wyciag z ksiazki o Wayne Shorter, jego filozofii muzycznej.
"At this point I'm looking to express eternity in composition," he says. "I'm striving to open up those people who aren't used to thinking in those terms."

I o wplywie filmow na jego muzyke. Wspominano o tym wczoraj podczas koncertu.
"Miles used to bring up Humphrey Bogart in those mystery movies he played in," Wayne said. "Miles would say, 'You see the way Humphrey threw that punch?,' and I said, 'Yeah,' and he said, 'Play that.'""Well, I like to make music like that," he continued. "Musical motion pictures without movies. And life has become my own motion picture. That’s some thing." That's a jazz musician’s ultimate act of improvisation.
Fragmenty z ksiazki "Footprints: The Life and Music of Wayne Shorter by Michelle Mercer.
http://www.npr.org/templates/story/stor ... Id=4520032

Wayne Shorter drugi od lewej. Zdjecie robione z daleka, ale z narazeniem zycia!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I jeszcze SF noca. Powell Street.
Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi So, 12.04.2008 21:12

Emcia dzieki za koncertowe relacje i zdjęcia z narażeniem
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Ściana So, 12.04.2008 23:51

I prosze jak kulturalnie w HalYnce. Emciu - dzieki.

"Moja prześliczna mufka"(wyszeptala Albercia i przytulila policzek do rozowej mufki ktora trzymala zwykle w ukryciu w rozowej torebce) #to była burka, ale ostatecznie czy Alberta musi o wszystkim wiedzieć?# /czy to mufka czy to burka – byle byla rozowa, no!/

Prześliczna dzieweczka na spacer raz szła (ano! W HalYnce dno i wodorosty to wybrala sie na inne tematy) #a tam jak w Polskim filmie, prawie nic się nie dzieje – sen wiosenny czy cuś# /a moze to cisza przed burzOM?/

Gdy noc ją złapała wietrzysta i zła(zapomniala byla przykazanie, zeby sie nie wloczyc po nocy...i zabladzila do tych no...) #a pan Fizyk nie pozwolił nocy za byle co łapać Alberty, BUM!# /to co? Wyslac pana Fizyka, Agenta HP, do Kulturalnych?/

Być może przestraszyłby ziąb i mrok ją(wiec tak, Albercia generalnie niczego sie nie boi, a mrok to Alberci graj, bo ma specjalne okularki zwiniete panu Fizykowi. Okularki z nocnO wizjO, model marine) #tak przebrana Albercia straszy poglądowo ziąb i mrok, hi hi# /przebrana Albercia, znaczi si Atrapa?/

Lecz miała wszak mufkę prześliczną swą(dostala ja byla od pana Fizyka na prezent, ale nie chce wyjawic z jakiej okazji) #jak burkę, to na Dzień Kobiet, wiadomo# /bo zupa zebowa byla za slona?/

Nie ruszaj to moje weź precz łapy swoje(maly Hobbicik chial wlozyc lapki do mufki i mu sie dostalo od zlej Alberci) #Druhny zwrócą uwagę na ilość zdrobnień, Emciu, to Ty?# /nieee...to przebrana Albercia vel Atrapa. Luuudzieee, Bronia, czytaj wierszenkusie ze zrozumieniuniem, auc/

Popsujesz ją boję się o mufkę swą(raczej chyba "nadgryziesz ja") #to od razu gra wstępna? Naprawdę nie poznaję Druhny Emci, hihihi# /Lust, Caution. Czy Druhny tez uwazajOM, ze filmy kreci sie w celach edukacyjnych? Hi hi/

Więc szła w dół ulicy przez zamieć i mrok (hihi, no co taki aluzyjny ten wers /?/..., ze niby Albercia to juz sie tylko moze stoczyc w dol?! Pliiiz! Albercia jeszcze wszystkich zaskoczy!) #Zaskoczona to chyba była Teremi, która zajrzała po 12 godzinach do HalYnki, a tam ciągle ostatni jej wpis, DNO, co ne?# /zaskoczona to jest Albercia, jak wchodzi do Kulturalnych, a tam BOJ-KOT. Druhny to widzOM? BOY-KOT? Albercia sie uparla i jak przystalo na kulturalnOM feministke – mowi, ze powinno byc GIRL-KOT, phi!/

Gdy jakiś młodzieniec z nią zrównał swój krok (DeF z detalamY!) #a co taki kobiecy ma chód…?# /znaczi si pan Fizyk tez przebrany za Albercie? Luuuudzieee....co wszyscy z tOM AlberciOM? Do Halloween jeszcze troche. Trzynastka dobrze radzila, zeby rzucic wierszenki w cholerkunie i pisac wlasnym glosem w troczkach, hi hi/

Na widok jej uśmiech rozjaśnił mu twarz(tez mial okularki z nocnO wizjO i w mroku i zamieci wszystko widzial!) #panowie czytajOM i się uczOM# /toz mowie, ze wierszenki pisze sie w celach edukacyjnych/

Ach panno prześliczną wszak mufkę ty masz(a nawet posiadal nowszy model z x-ray vision w okularkach, bo przeswietlil byl nimi scianki torebki) #tylko nie „ścianki”, dobra? Hi hi# /no to skoro przeswietlil te „scianki”, hi hi, to moze wkleic co tam kryje sie w „sciankach”? Badania DNA, te sprawy/

Nie ruszaj to moje ...(powiedzial przez sen Hobbitu ktory ukryl sie byl w srodlu mufki) #i zmieścił w torebce? Czary i dziwy dorbaldie# /bo to byla taka zaczarowana torebka, luuuudzieeee....toz w HalYnce WSZYSTKO jest mozliwe, ne?/

Wiem dobrze że mam mufkę śliczną jak sen(czy to chodzi moze o sen z cykku NC-17? Bo jezeli tak to prosze czytac dalej na wlasne ryzyko zboczenia) #baczność! Proszę się ustawić w rządku, pan Fizyk będzie mierzył poziom zboczenia# /a czym pan Fizyk bedzie mierzyl poziom zboczenia? Detalem?/

Co chłopców spojrzenia przyciąga co dzień(hihi...chlopcy proszeni do odpowiedzi!) #pod tablicę na marker czy na kredę?# /Bronia! No! Czy Ty sie prosisz o w-czape? Przeciez to kazde male dziecko (mozna mylic z Elfem) w Kredensie wie, ze nie jest wazne, czy na marker czy na krede, byle tylko uzyskac odpowiedz od bojsow, tfu, chlopcow/

Różowym jedwabiem podszyta pod spodem(noooo...jedwab sie troszku postrzepil....Hobbitu chcialy zbadac CO jest pod jedwabiem) #trochę mnie mdli od tego różu, ale się zaprę i skończę tę mufenkę# /a jedwab to ma si rozumiec byl made in China, prosto z Silk Road, czek/

A z wierzchu futerko co chroni przed chłodem(futerko oczywiscie jest nieorganiczne. Albecia wyznaje PC, GO GREEN itd.) #a PC to jakiś kuzyn z zielonej Irlandii?# /a jak! PeCek, Druhny pozwolOM. Bronia, prosze dopisac PeCka do listy pt „Menazeria w HP”/

Nie ruszaj to moje ...(Mikolajku tez by sie chcialy ogrzac, ale organizer pokazuje jak BYK, ze w tej wierszence mufka przypada HobbitOM) #takie pitanie mam – czy młodzież wie, co to mufka?# /tlumaczki z UN juz biegnO i tlumaczO: mufka I - kawałek futra zszytego w rulon, w który się wkłada dłonie, aby je ochronić przed zimnem albo mufka II - mała mufa do łączenia rur (Slownik Jezyka Polskiego, PWN). Hi hi, mala mufa do laczenia rur, dobre!/

Lecz mufka jest moja i nic do niej ci(tak jest! Porzadek w organizerze musi byc!) #pachnie nudą# /Bronia, nie boj mufy! Toz mowie, ze to TYLKO cisza przed burzOM/

Bo mama kazała strzec dobrze jej mi(Hobbitu si troszku zapedziwszy, ale w takO noc kazdy potrzebuje matczynego uczucia) #daj mi tę nooooooooc, tę jedną noooooc! No, co chłopcy śpiewają dla zabicia czasu# /Chor Chlopiecy „HalYnka” pod dyrekcjOM Alberty? Fraki oczywiscie rozowe, czek!/

Więc idź w swoją stronę i zostaw mnie już(tera mamy takie pytanie, ktora strona jest swoja a ktora jest nieswoja...Aaaaaaa....) #aż chyba siądę i się zadumam# /nieswoja nie jest swoja, a swoja jest swoja, co wygralam? Mufke?/

Bo nie dam ci mufki i za tysiąc róż(zastanawiam sie czy te roze to dla Alberci czy moze na zagryche dla Hobbitu...) #jak mufkę wycenimy na dwa tysiące róż, to na wszystko starczy# /Bronia, ale dlaczego „dwa tysiace”?/

Nie ruszaj to moje ...(ta niech sowie ruszy! Dotykow nie zalowac! Mufka to az prosi sie o dotykanie!) #Mufka tylko? Albercia się dąsa# /Druhny....czy Albercia ma moze Mufka na drugie?/

Lecz noc była zimna i pannie co szła(no to cale szczescie, ze szla bo jakby przystanela to dopiero by zmarzla!) #ale gdzie ona tak szła? Na robotę?# /Bronia, no wiesz....toz u mnie dzisiaj niedziela, co mi tu zasmiecasz wierszenke robotOM?/

Zachciało się winka kubeczek lub dwa(a lampek nie bylo w tej tawernie?) #że niby w lampkach KULTURALNIEJ?# /tutaj chcialam cos napisac o obciaganiu w bramie, ale mi sie przypomnialo, ze to jest kulturalna wierszenka, hi hi/

Po winku zbyt mocnym zagościł sen w niej(jak to mowia po zdrowym winku zdrowy sen. A co sie snilo?) #a panna to na czym się położyła? Łóżko powinnam kupić, nie mogę się zdecydować# /Bronia, to Ty tak na golU podlogU? Wkleic, RAZ!/

A chłopcy z jej mufką hulali że hej(acha! Tak hulali, ze z mufki kilka Hobbitu wylecialo na podlogu!) #a podłoga była dębowa, mniam mniam, ładnie udajemy, że nie widzimy co się naprawdę dzieje?# /a jak! Tak jak w zyciu, ne? Ciagle ladnie udajemy, ze nie widzimy co sie naprawde dzieje, czek/

Nie ruszaj to moje ...(eeeeee....po winku to co twoje to moje! Kto by tam zwracal uwage na wlasnosc prywatnO w takO noc!) #a Druhny już rozliczyły podatki? No!# /Bronia, nie strasz!/

Zbudziwszy się w płacz uderzyła i jęk(swit wszystko zdemaskowal!) #Płaczka, kuzynka…# /gUpia beksa i tyle!/

Zepsuli mi mufkę i szew na niej pękł(to mufka miala pierwej szew? Hobbitu ogladali na wszystkie strony ale nie zauwazywszy byli...) #okularki do d.# /nie zauwazywszy, bo pierwej zezarlszy, phi/

Odarli futerko i jedwab na fest(no to nie ma co ryczec tylko igle z nitko i przyszyc co naderwane! Nie na darmo oprocz przerabiania Kamamsutry uczyla sie Albercia rozwniez tkactwa artystycznego) #dyplomowana prząsniczka, wiadomo. Zabawy poufne AO się kłaniają# /tkactwo tkactwem, a mnie interesuje ta KamaMsutra @ Emcia, hi hi/

I na nic ma mufka zupełnie już jest(no Hobbitu to ja bym tez juz do niej nie wpuszczala...Moze tylko Elfa od czasu do czasu...) #Druhnom Troczkowym, które dotarły aż dotąd uprzejmie wyjaśniam, że to wierszenka abstrakcyjna, jaja dla jaj, ot zabawka# /Druhny, nie czarujmy sie mufkOM, przeciez Troczkowe to W ZYCIU nie czytajOM wierszenek/

Nie ruszaj to moje ...(bo jak nie to po lapach i do lochu na caly tydzien! BUM! BUM! BUM!) #a najpierw przekopanie klomby# /a w tej klombie to mogOM szczekac skarby/

Więc młode dziewczęta strzec trzeba się wam(mlode dziewczeta! Prosze nie mylic strzezenia ze strzyzeniem! Wyjasnia Albercia-tlumaczka Kredensowa) #hi hi, ale strzec, jak was strzygą# /najwazniejsze, ze idzie MLODOSC/

Tych chłopców co z wami chcą być sam na sam(zara zara, to ile tych chlopcow wchodzi na raz w to sam na sam pyta Albercia i az jej sie oczodoly zswiecily) #wygląda teraz jak wilkołak, boooooo# /no tylu wchodzi, ilu mufka pomiesci, ekhm, ekhm/

Przeminą raz dwa wina szum słodkie słówka(no to dolac! Slodkich slowek dolozyc! /Hobbitu juz sie oblizujO na slodkie slowka/, a przeminac bedzie trwac i trwac, phi. Czili nudna nirwana...Nie wchodze w to...Poprosze rozpierduche RAZ! Hihi....Shut up Emcia, shut up!) #do rozpierduchy trzeba dwojga, a tu dalej nic się nie dzieje# /Sowus, no to co? IdzieMY w to tango?/

A w darze zostanie wam dziurawa mufka(vintage? Classic? BierzeMY!) #darowanemu w dziury, tfu, w zęby nie zaglądamy, hi hi# /cos mi sie wydaje, ze ta mufka to na dobre zagosci w wierszenkach. KKK potwierdza, czek/

Nie ruszaj to moje ...(PHI! TOUCH! TOUCH! TOUCH! I to byla PUENTA!) #to tera wejdź tam która, radio trza naprawić# /a kto zepsul radio? Konkurs!/

(Jacek Kaczmarski)+(Emcia, WOGOLE mnie tu nie bylo, bo trwam w poszukiwaniu wlasnego Chi, hihi. Wierszenka sie sama napisama i wkleila. Teremi, uklony za wierszenke! Przecudna!) + #Bronka, wszystko jak wyżej# + /Sciana, tynk mam w mufce, telepatycznie pisalam, Azja gorOM!/


PS A Druhny to juz widzialy „The Other Boleyn Girl”? I co?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa N, 13.04.2008 19:06

A Druhny wiedzO, że Albercia jest podobna do Yael Bar Zohar? I to aż w 72%!!! I żeby nie było, to "Yael" oraz "Zohar" nic mi nie mówi, hi hi...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne