www.krystynajanda.pl

przez **An-dora** N, 10.02.2008 20:19

Dziekuje Druhnom pieknie za gratulacje, przekaze dalej!

Mie Amiche! Studio l’italiano con amore sempre! To bylo do Druhen Teremi i Emci! Ale masz racje, Emciu, i tak bede sie wstydzic za niedlugo, jedziemy na Wielkanoc na narty do Wloch, z tym gadaniem tak sie zawsze cykam (znaczy sie – mam treme), ze zanim sie rozkrece to zwykle wracamy juz do domu... No coz, a z nartami to sama nie wiem, jak to bedzie. Jesli kolano pozwoli to beda narty, a jesli nie, to mamy mieszkanie z tarasem, niektorzy bedO wiec jezdzic na nartach a inni bedO lezakowac w sloneczku i nadrabiac caloroczne zaleglosci w szkole...

Marysiu! Moje Malenstwo ma w sowie cos z Japonki? No cos Ty! Chyba tylko te laczki, co tu je juz kiedys bylam wklejalam! Si obruszylam trochu! Niejeden byl mowil o jej slowianskiej urodzie, a Ty tu z Japonka! Ale kto jO tam wie. Od tego ryzu moze i si odmienila...

Ita, na tym blogu to ja znalazlam nawet cos bardzo fajnego ale nie do gotowania, wkleje kiedys, jak przyjdzie czas i okazja... A lewa reka to ja moge ewentualnie cos zagrzac w mikrofalowce, ale zeby ugotowac? No no, chyle czola przed Druhna!

Cos dlugo Maszmunu juz nie bylo w HP? Jakies 6 stron i 11 dni?!
Gdyby nie fakt, ze gdzies indziej bywala, mozna by pomyslec, ze utonela w papierach!!!

Ps. no, karnawal przezylam, ale ciezko bylo, jak nigdy!

Eee, Teremi, moglabys moze przyblizyc, jak to te listki SIE puszczaja?...

przez **teremi** N, 10.02.2008 20:39

An dora ale masz myśli - o listkach roślin pisałam a co to za roślina to nie wiem (komunikat z działki dziś o poranku)
Jak juz będziesz na tych włoskich stokach to zaczynaj dzień od dzbanka wina - zobaczysz jaki łatwy będzie język włoski - dogadasz się zapewniam

a nie ma jeszcze Bromby - chyba z urlopu nie wróciła jeszcze a może ferie zaczyna? Maszmun to sobie czasami w Rozmowach pogada i życzenia składa i to urodzinowe (raz jeszcze wszystkiego NAJ) Małej

przez **An-dora** N, 10.02.2008 20:42

Nooo... mysli mam zawsze, a czasami to nawet - ten, no kudlate...
Czy ja wiem, dzbanek wina to wieczorkiem per la cena, ale z rana? Ani chybi bym sie i ja puscila po stokach, jako ten listek, hi hi hi....

przez **GrejSowa** N, 10.02.2008 21:51

figowy....?

przez **An-dora** N, 10.02.2008 21:59

he he he...

przez **M.C.** N, 10.02.2008 22:29

A Druhny dalej o tej pamietnej stronie 125?

przez **An-dora** N, 10.02.2008 22:43

Nie... no skad!
Az musialam zajrzec wstecz, bo pamiec moja dobra acz krotka.
Ech... fajnie sie TAMTA strona zaczela...

przez **GrejSowa** N, 10.02.2008 22:46

a w którym roku...?

przez **An-dora** N, 10.02.2008 22:50

Minionym, mysle sowie?...

przez **M.C.** N, 10.02.2008 22:59

Jak sie tak przyjrzec ze zrozumieniem, to taki wiosenny byl ow listek, hihi, ledwie kielkowal. Tutaj Albercia sie zawstydzila....

przez MarysiaES* N, 10.02.2008 23:10

skoro mowa o kwitnieniu i puszczaniu ....to posylam Druhnom to co u mnie sie puścilo znaczy zakwitlo nie w ogródku a w domu.
Pozdrawiam

przez **An-dora** N, 10.02.2008 23:19

Piekne Marysiu!
To amarylis, tak Emciu? Na innych listkach, ekhm, czy tam kwiatkach sie znam lepiej...

przez **M.C.** N, 10.02.2008 23:23

Toz pewnie, ze Amarylis! Co by sie sie Druhna nie znala! A moim dzieciom Amarylis nie zakwitl...Nie moja w tym wina! Zeby nie bylo! Hihi, musialo byc jakies zle nasienie, tfu bulwa. Listki za to ladne wypuscil. Tylko bez skojarzen prosze! Amarylis to nie drzewo figowe! NO!
PS Firanki tez ladne. Druhna Marysia to tak w wolnej chwili haftuje?

przez MarysiaES* N, 10.02.2008 23:25

tak, Andorciu to amarylis.
Macham do Druhny

Gratuluję córci wspaniałych wyników.

przez MarysiaES* N, 10.02.2008 23:27

emciu i Ty tu? posyłam uśmiechy ...hihi spać nie moge to haftuję

przez **M.C.** N, 10.02.2008 23:33

Tylko na chwile, przerwa od grypowcow...Dobrej nocy Marysiu! Jak mawiala moja ciotka, od nocnych haftow to si oczodoly marnujO!

przez **Bromba** N, 10.02.2008 23:37

Nocodzień! O, ile Druhen, kłaniam się!

Muszę szczerze powiedzieć, że nie mam nic do powiedzenia. Czyli urlop się udał – resetowanie tak głębokie, że zupełnie nie wiem, po co jutro do pracy iść. I w ogóle, jak ja się nazywam…?
Mało Druhny napisały, ale zgłębię się jutro, dobra? Z tego co widzę, większych katastrof oprócz gryp nie ma, a nawet są dobre wieści, no!
Zostawiam ślad, bywajcie, U&U!

Pozdrowienia spod Brzozy
Obrazek

Schody

Wujek też pozdrawia. A na cmentarzach błoto.
Obrazek

przez **An-dora** N, 10.02.2008 23:40

Dzieki Marysiu! Jak ja nie moge spac, to chodze po scianach... nie mylic z... wiadomo! To haftowanie chyba spokojniejsze.

Zle nasienie, mowisz Emciu, a raczej zla bulwa? hm... nie zeby mi sie kojarzylo, ne. Tak sie tylko zastanawiam.

Gdzie ta Sowa-Popka? Byla tu przeciez!

przez **An-dora** N, 10.02.2008 23:42

No witaj Brzoza, znaczy Bronka! Znowu bedzie blue!

przez **Marysia** Pn, 11.02.2008 09:19

Emciu, czy mogę w sprawie amarylisa? Jak sama mówisz, to bulwa, a więc potrzebuje odpoczynku. Gdy non-stop jest podlewana, nie kwitnie, za to ma piekne liscie. Cos za coś, jak w zyciu, nie Sowa?
An-Doro, może to od jedzenia ryżu uroda człwoieka sie zmienia? Ściana tu chyba w tej sprawie może być autorytetem!

www.krystynajanda.pl

HYDE PARK