przez ness Pn, 05.11.2007 11:19
w tej chwili można mi pomóc tylko dobrą myślą i modlitwą.
Dni pełne bólu i strachu , bo znów dzieje się coś niepokojącego z czym nie wiadomo co zrobić. Nie będę się wdawać w szczegóły.
Trudno wstać rano, gdy wszystko tak boli. No ale jestem już po proszku, więc jest w miarę ok.
Wczoraj trochę odtrułam organizm i nie brałam silnych leków, dlatego nie było mi wesoło.
Jest jednak jedna rzecz o którą będę Was prosić, ale to jeszcze nie teraz. Szykuję materiał na płytę. Gdy będzie gotowy dam Wam znać i poproszę o to, byście zostali moimi mecenasami. Chciałabym, żeby coś po mnie zostało, niezależnie od tego kiedy przyjdzie mi się pożegnać z tym światem.
Muszę mieć tylko więcej siły...
Dziś u oo Dominikanów koncert upamiętniający szczecińskich artystów, którzy już odeszli. Śpiewam tam swoją kompozycję do wiersza Henryka Banasiewicza, o którym wspominałam na świeczce.
Dla wszystkich szczeciniaków - o 19.00 jest msza, po mszy koncert.
Trzymajcie kciuki!