HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pt, 10.08.2007 19:37

Druhny nam wybaczą, że nie sypiemy tu i tam dziesiątkami wspanialych zdjęć super jakości, ale tyle emocji i wrażeń, że to zeszło na dalszy plan...i stąd ta relacja zdjęciowa wygląda tak jak wygląda. Przepraszamy. W ciągu dnia to Emcia głównie fotografowała Warszawę, dużo rozmawiałyśmy, cieszyłyśmy się sobą, nie myślałyśmy tak bardzo o fotografowaniu nas nawzajem, a z kolei na kolacji robiłyśmy zdjęcia prawie o północy, na koniec spotkania. Wszystko natomiast jest zapisane w naszych sercach i duszach! Tylko Emcia miała aparat, reszta z nas aparaty w komórkach. Ale właśnie udało mi się odzyskać z totalnej ciemności 2 zdjęcia, więc wklejam Druhnom na deser! Oba zdjęcia@Pan Kelner ;-) Dziękujemy Panu!!!

P.S. Chyba już nie muszę opisywac who is who...? ;-)
Ostatnio edytowano N, 12.08.2007 06:53 przez GrejSowa, łącznie edytowano 1 raz
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ita. Pt, 10.08.2007 20:15

Czy moge do tej pompenki tez sie dopisac ?
Choc na SABACIE w Warszawie nie bylam, to tez mnie wzielo sentimentalnie...

Nie ma jak pompa /czili SHOW TIME BABY/ [jak zobaczyłam ten tiszercik na wieszaku w sklepie, to już było jasne, że za chwilę będzie mój! On normalnie wisiał w dziale ARTYKUŁY SABATOWE! Hi hi...] ||bo SABAT byl w Warszawie||

Nie ma jak pompa, /Jazz Bistro, tradycyjnie! "Przychodzi kelnerka. Przynosi nam to co ta zamówiła, kawa, herbata. Nudno jest, więc ja mówię do tej kelnerki: - Cześć! Pracujesz tu? Fajnie! Patrz. Koleżanka z budy. Aaale! No nie!" @ SV/ [przychodzi kelner, przynosi sadzone na szynce dla Maszy, omlet dla Emci, sadzone na boczku dla mnie, pieczywko, kawa, herbata, lody...a dupa rośnie ] ||ale to był kelner calkiem „swiezy”||

marmury, wielki dzwon, /Maszmunie, czy ta kanapa przy B&B to Twoja? Male poduszeczki sa?/ [taaaaa, wszystko się zgadza...a do tego ta kanapa bardzo antymigrenowa. Już teraz wiem, jak się będę leczyć ]||A może male kanapeczki w ksztalcie poduszeczek do wina ARGIANO||

nie ma jak pompa, /fochI bylI, czek/ [Łomatko, i to jakie!!! Bez fochów to DNO!] || Druhnom-Uczestniczkom deszcz pompy nie zrobil, bo w tym czasie u Maszmuna były||

purpura, góra, tron, /zaraz tam purpura, moim zdaniem to Druhny wystapily w kolarach lasow, pol i lak, ne?/ [U mnie czerń, beż, brąz i to wszystko ociekające złotem napisem! To była reklama;-) Czek.] ||no a Sowa w zlotym...napisie na czarnym tle||

nie ma jak pompa, /pompka do dmuchanej rury?/ [do przedmuchiwania rury chyba...? Toż nie można dopuścić, żeby się zatakała, ne..?] ||czy Druhny po Saskim Ogrodzie jezdzily rowerami ?||

fanfary, czary nie ma, o nie, nie, nie, nie /abrakadabra, zeby padal Swiety Deszcz!/ [nawet było trochę Świętej Mgły!!!] ||Swiety Deszcz oczywiście padal||

Nie ma jak pompa, /Sowe z Maszmunem "troche zakrecilo" na Dworcu, taaaaa..... Druhny czytaja miedzy wierszami? No co? Cos z tym opoznieniem trzeba bylo zrobic, ne? Piersioweczka zawsze pod reka, hi hi/ [Teraz mi to mówisz, Ścianulka?! Że też ja na to nie wpadłam!!! BUM!Zwłaszcza, że się nudziłam trochę, bo Maszmun na Dworcu pracował w najlepsze, dwie komóry dzwoniły na zmianę, jakieś roszczeniowe mecenasy...] ||wielkie pompy często bywaja „z poslizgiem”||

doroczny bal u wód, /Wisla-czek! A gdzie, kurnaola, zdjecie Poniatoszczaka?/ [hi hi...na stronie www.policja.pl...bo jak się okazało, nie wolno z niego skakać ] ||ale chyba żadna`z Druhen z Poniatoszczaka do wod Wisly nie chciala skakac?||

nie ma jak pompa, /SHOW TIME, BABY. Teremi prosi o DETALE, skrzyp, skrzyp/ [to może pujść na całość i od razu rentgenowskie...? Hi hi...] || SHOW TIME, BABY w kolorze zlota||

salony Hollywood, /Emcia z CA, czek. Ta sama susza i ten sam wiatr od Swietego Oceanu, co w Hollywood/ [oj, powiało wielkim światem, powiało...i ten hamerykański akcent, ju noł ] ||Emcia w salonie Maszy, to scena, jak z Holywood||

nie ma jak pompa, /za oknem Swiety Deszcz, AVE!/ [znaczy się za oknem to był najpierw wielki taras, tfu, balkon z ogromnymi oknami, a za nimi już tylko Święty Deszcz...Pompa była, czek!] ||a u mnie wlasnie za oknem grzmi, chyba nadchodzi pompa z fajerwerkami..||

grande valse i rewia mód - ósmy cud. /troche kolysze galezia, to Sowa tanczy na galezi, cala w zlotych piorach....ekhm ekhm...galaz tez byla RURA!/ [jak showtime to showtime, ne?] ||Sowa tanczy, a my spiewamy : czy pamietasz, jak ze mna...?||

Panie i Panowie, /licznik wyswietlen HP zapiernicza, ze hej!/ [oj, żeby się nie przegrzal!] ||Bo wszyscy chca zobaczyc i poczytac o „sabatowej gali” w Warszawie||

gorsetów biel, /biale to sa serwetki do B&B/ [Dokładnie! Ależ Druhna ogląda zdjecia ze zrozumieniem!] ||biale bluzki to Izanna lubi, czy Druhny jej gdzies tam w Warszawi nie spotkaly?||

chrapy i hrabiowie, /Alberta wylazla z walizki Emci/ [a zaraz potem wylazła z pociągu. Najpierw myślałyśmy, że to Emcia...hi hi...ależ ta Alberta do Emci podobna, ale jednak atrapa ] ||każdy hrabia by chrapami ruszyl, jakby ujrzal Alberte||

zalotów cel, /pan Kelner, normalnie Kostas, ne? A tatuaze mial?/ [nie śmiałyśmy prosić, żeby pokazał, ekhm, ekhm...] || Kupidyn z kolczanem strzal by się przydal||

szampan i jałowiec, /"po piwku i winku" @ Maszmun. Druhny nie zapominaja, ze pan Tomek tez siedzial w walizce Emci, hi hi/ [aha, a potem się przeniósł pod stół do Kuchni Artystycznej, co ne, Emciu?] ||a może być zubrowka z sokiem jablkowym, tatanka zwana, dla pana Tomka ?||

słowiczy trel /Bronka, czy choral zostal przebojem Sabatu? A jakie tempo gitarowe odstawilas?/ [Bronka, zostawiam ten wers dla Ciebie, widzisz to?] ||jak do tej pory, najbadziej slychac tu sowie trele, reszta sabatowiczek zamilkla||

Ja uwielbiam wielką skalę /uszami wyobrazni slysze jak sie Druhny smialy, az majtki Tasiemkowym opadly, ne?/ [jejku, Ściana, TY NAPRAWDĘ BYŁAŚ DUCHEM!!!!] ||czekamy na relacje pozostalych sabatowiczek||

i La Scalę i bal /Teatr Polonia, Trzy Siostry. Pozdrowienia dla pani Magdy!/ [Pani Magdo, prosieMY do pompenki!!!] ||w TP to dopiero jest wysoka skala wysokosci...widowni||

Nie ma jak pompa, /ilez mozna szczekac na ciag dalszy?!/ [łomatko, toż muszę coś innym Druhnom zostawić, ne...? Ale spoko, ciąg dalszy jeszcze długo będzie...] ||jak nie ma pompy to jest DNO||

dekolty a la carte, /Teremi dobrze mowi! Dawac DETALE!/ [Maszmun, szkoda jednak, że się przebrałaś przed kolacją, skrzyp, skrzyp...aha, leci w-czapa od Maszmuna, hi hi...] ||dekolt, jak „na tacy” ?||

nie ma jak pompa, /teeeee Maszmun, zaczynam miec ADHD/ [To co to było wcześniej...? Jejku, boję się....] ||mnie już się troche w glowie kreci od tego...pompowania||

"maleńka, to był żart". /hi hi, ale jak sie PH podnosi po takim SABACIE, ne?/ [NA SABACIE to się podniosło tak, że pehametr wysiadł, hi hi...i trzeba było naprawiać!] ||chyba ten zart wypadl z kontekstu||

Nie ma jak pompa, /Sowus, a ktore zdjecie mam wkleic? To na ktorym zasnelam?/ [o masz, ta mi będzie całe życie wypominać, że ze mną nuDNO...] ||ja nie sowa, ale wolam: WKLEIC !!!||

szalone usta i nocy czar, nocy czar /a co na to pan F., tfu, T.?/ [przeżył!] ||SZALONE WIRUJA USTA...to tez znamy, prawda Druhny?||

Tipu, tipu, tipu taj, /normalnie ekhm, ekhm, skrzyp, skrzyp/ [phi, żeby tylko!] ||Dubidubidu...||

ty mi tu tulipany daj, /Maszmunie wklejaj emblemat tulipanowy, sentImentalna dzisiaj jestem/ [O Jeżu...to dobrze, że jest Święty Weekend, ne?] ||tuli-panek czy może pan-tuli-pania ?||

kormorany, ty mi, ty mi, ty mi daj! /Sabatowka Roszczeniowa, samo zycie, ne?/ [no, a kiedy mam sowie rościć, w nirwanie, jak już będzie po ptakach?] ||no to mnie tez w tym miejscu tesknota wziela, za kormoranami, nad...jeziorami...||

Tipu, tipu, tipu taj, /Sowus, przestan tupac i dawaj ciag dalszy, dobra? Padam na tynk ze zmeczenia/ [halo, Ścianuś, padłaś? Polać Ci, tfu, Cię kranówką? Halo!!! No, przecież nadaję od rana, że już mnie ręce bolą!] ||Sowa nie tup, bo ze Sciany caly tynk spadnie!||

ty mi tu tulipany daj, /Alberta chcialaby wode z ogorkow/ [no, TA to dopiero jest roszczeniowa!!!] ||a skad wziac tulipany w sierpniu, przeciez już dawno przekwitly, a o wode z ogorkow o tej porze roku duzo latwiej||

nenufary, ty mi, ty mi, ty mi daj! /o nie......precz z TOLIBKIEM!!!!!!!!!!! Won z wierszenki!/ [a przynajmniej z pompenki!!! Spieprzaj dziadu!!!] || Druhny przeciez wiedza, ze nenufary pod ochrona sa ||

Dobrzy ludzie mówią mi - kobito, /Kobita tez byla Druhna!/ [ale facet to już ne, co ne...? Maż An-dory dostał "na kino", hi hi...] ||Oczywiscie, ze Druhna kobita była i nadal jest !||

ach, na co ci to, /na cholerkunie? Dla podniesienia PH!/ [no, to podnosiMY!!! W górę PH, Druhny!!! Jest Święty Weekend i ma mi tu być wesoło!!! No!] ||i tego się będziemy trzymac !||

kompoty warz! /taki makowy kompocik, to calkiem calkiem, hi hi/ [I co Druhna widzi...? Hi hi...?] ||wlasnie pora na kompoty, z wisni, gruszek, sliwek...może być tez z alyczy, czyli mirabelek||

A ja pragnę choćby incognito /normalnie JEZ, ne?/ [Jeżu, a Druhny wiedzą, co powiedziała wczoraj Emcia? Że jak pociąg dojeżdżał już do Dworca Centralnego, to ona pomyślała, czy by nie przejechać i pojechać dalej. Druhny to czują? Oczywiście, że dostała zaraz w-czapę aż się w-czapą nakryła!] ||jak incognito, to można być w maseczce...kosmetycznej||

pokazać szyk, /znaczy sie POMPA made in HP/ [dorbaldie takie było ciśnienie, że aż rura pękła!!!] ||no to zamienic trzeba maseczke kosmetyczna na elegancka, balowa, z raczka albo...z gumka||

wszędzie być, /cialem nie moglam, duchem bylam/ [a ja myślałam, że duch Druhny smacznie spał chciałyśmy do Druhny dzwonić, ale stchórzyłam przed w-czapą ] ||ja nie byłam ani C. ani D., ale jestem terez „wirtualnie”, dzieki relacjom Maszy i Sowy||

ach, być, wszędzie być, ach, być...bum, bum, bum! /Druhny nie uwierza, ale chcialam przyleciec na Szczyt, bojsy mi odmowily urlopu, takie tam/ [zaraz tam "nie uwierzą"! Bez przesady, ma sie te hotline z bojsaMY, to się wie to i owo...a zwłaszcza 'OWO", hi hi...Druhna się nie martwi, dobra? Jeszcze przed nami mnóstwo szczytów do zdobycia!!! Głask, głask, Ścianulka] ||Druhny wierza, jak Sciana mowi, ze chciala, to na pewno tak było, na MUR||

Kurna chata owinięta w dym, /dym na Dworcu. Nie mowiMY "good bye", mowiMY "see you soon", ne?/ [a dokładniej: "see you soon monsoon", już Druhna zabyła...?] ||jak mozna salon Maszmuna z kurna chata porownywac?||

"Trędowata" przy łóżeczku mym, /Bronka, wyszlo szydlo z worka! Ty mi tu nie zaslaniaj tynku Faraonem, dobra?/ [Ścianulka, nie krzycz na Bronkę, dobra..? Bo jak Ci powiem co NAPRAWDĘ jest przy łóżeczku Bronki i co Bronka czyta przed snem, to Ci będzie łyso ] ||ale walca z „Tredowatej” Druhny by zatanczyly, choc we snie ?||

nie poradzisz nic, /albo sie jest FeministkOM i zawsze sie spadnie na cztery lapy, albo nie!/ [Dobre, Ściana, haftuję sowie na złoto!!!] ||spadnie się na cztery lapy, jak KOT ||

ja kocham pic, /"pic", dobre! Literowka jak BYK!/ [chcesz powiedzieć, że każda wierszenka jest o Sowie...? Tak tylko pytam..hi hi...idę się trochę podpicować...dobre, Sowa, dobre!!!] ||Literowka ? A może „literatka” ?||

a prosty widz - to nie ja! /przeciez, kurnaola, mowie, ze bylam z WAMI duchem!/ [to czemu Druhna nie straszyła, he..?] ||zwlaszcza w Polonii, stojac przy „forumowych” krzeslach, slyszaly Druhny skrzyp, skrzyp ?||

Kobito, ach na co ci to, ach na co mi /na zdrowie!/ [na dobry początek!!!] || Na pamiatke||

Quara, Quara, tak już jest /znaczy sie jak? SentImentalnie?/ [i nostalgicznie...buuuuuu...jak nic trza się podpicować...bez picu to dorbaldie nie da się tego ogarnąć...] ||Wloskie canto ?||

Tipu, tipu, tipu taj, /tez Wam jakos tak nie-halo?/ [jakoś tak...? Przecież Druhna chyba widzi złoto na brązowym, że omijam to i tamto dookoła jak tylko się da, żeby się nie zalać łzaMY...luuuuudzieeeeee, bo jak Sowa uderzy w sentimentalno-nostalgiczno-l-k ton, to dopiero będzie!] ||Dubidubidu...||

ty mi tu tulipany daj, /ide sowie pochlipac/ [ale sowie czy SOWIE, że się tak spytam bezczelnie ] ||jak tulipany, to koniecznie zolte !||

krokodyla, ty mi, ty mi, ty mi daj! /dziekuje Druhnom za krokodyla, biore Prawdziwa Przyjazn made in Kredens/ [AVE KREDENS!!! Druhny, podrzucamy Kredens do góry na trzy cztery..?!] ||A jadly kiedys Druhny krokodyla ?||

Tipu, tipu, tipu taj, /chlip chlip/ [buuuuuuuuuu] ||lalala||

ja nie dam nic, /jak to NIC, normalnie serce na tynku, prosze brac, bo za chwile zrobie edycje zwana w-czapa/ [czy ja też mogę prosić o kawałeczek...? Uffff, zdążyłam przed edycją...] ||Biore to serce, dzieki Sciano !||

a ty mi daj uśmiech Brylla, ty mi, ty mi, ty mi daj! /emigracyja czapka (nie mylic z w-czapa) do ziemi. Dziekuje Emci, Sowie, Maszy, Bronce i Andorze za TAAAAAAKIEEEEEE CHWILE, dla ktorych warto zyc/ [w życiu pięknę są tylko chwile. CHWILE's RIGHTS!!! ] ||to była taka warszawsko-emigracyjna POMPA, ale dzieki,ze chcialyscie się z nami relacjami podzielic...||

tekst: AO + /Scianay/ + [Soway, obecna ale momentalnie nieprzitomna]+||Itay, nieco sentimentalna||
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Postprzez teremi Pt, 10.08.2007 20:40

a wiesz Sowa, że ja też Cię widziałam w korespondencji, ale potem pomyślałam, że to łzy zaćmiły moje spojrzenie......

tak Maszmunku w takich sytuacjach to jestem sentymentalna - a tak serio, to wzrusza mnie sytuacja:
jest jedna aktorka, która zgromadziła wokół siebie grupę ludzi w bardzo różnym wieku, od właściwie dzieci, po seniorów, o różnych zainteresowaniach, rozrzuconych po świecie i zdarza się tak, że te osoby w różnych miejscach, w zmiennym gronie spotykają się, spotykają się wcześniej nie znając a są to w sumie spotkania dobrych znajomych.
to nie jest tak do końca realny świat a przecież to ma miejsce - bardzo realne a do tego znajdują czas na zdjęcia z myśla o innych, na relacje, na dzielenie się swoją radością wspólnych spotkań. Myślę tu nie tylko o tym ostatnim spotkaniu, ale o wszystkich, które do tej pory były.....
no a z tym ostatnim to już bardzo zazdroszczę, bo jak znam życie to do TAKIEGO spotkania, w TYM gronie długo nie dojdzie.
no i dlatego oczy mi się pocą, tak sentymentalnie.....

Sowa te zamglone zdjęcia są bardziej tajemnicze - ja wybierając się "gdzieś" zawsze obiecuję robienie zdjęć, a potem: zapominam aparatu, nie włożę filmu (Druskienniki) a robię zdjęcia, zagadam się, zapatrzę się i wracam bez zdjęć. Tak więc jak masz jeszcze jakieś, to wklejaj.
no a ja wciąż czekam na zdjęcie Emci na Maszmunowej podłodze, ale to chyba jak już ona wróci na łono HP

Ściana no ile mam czekać... na obiecane zdjęcie... ja tam czytam dosłownie, bez podtekstów... obiecałaś...

Ita ustalmy, te kanapeczki to do jedzenia, czy leczenia migreny a wino... to poduszeczka jest potrzebna po winie
ja tam myślę, że w Saskim, to Druhny jeździły na deskorolce i spiewały
"...w Saskim Ogrodzie
koło fontanny
jakiś się....(tu nie pamiętam)
przysiadł do panny..."

a mnie się marzy prawdziwa pompa u mnie, a tu nic zero deszczu

pozdrawiam i... hi hi... czekam na cięg dalszy relacji
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez MarysiaES* So, 11.08.2007 09:03

Widzicie Druhny zamurowalo mnie na amen. Te zdjecia, relacje ...
Co chcialam powiedziec powiedziala za mnie Teremi i dobrze . To sa jakies czary-mary i tyle. Ja zrobilam sowie z Druhen taki maly albumik i sowie ogladam. Co niektorzy to maja fajnie.
Pozdrawiam. Dzis bede gwiazdy lapac.
Mam nadzieje Teremi , ze spala Druhna dobrze ? :wink:
U mnie sauna dalej.
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez M.C. So, 11.08.2007 09:46

Dzien po szczycie sabatowym....Druhny sie nie zdziwia, ze bedzie wierszenka, co? Jak sie rozjedzie to uprzedzam, ze nie zjade bo moi juz na mnie czekaja w aucie....Dobrego weekendu wszystkim!

Nie ma jak pompa /czili SHOW TIME BABY/ [jak zobaczyłam ten tiszercik na wieszaku w sklepie, to już było jasne, że za chwilę będzie mój! On normalnie wisiał w dziale ARTYKUŁY SABATOWE! Hi hi...] ||bo SABAT byl w Warszawie||(no i oprocz tego jest jeszcze talia, skrzyp skrzyp...., no co? Jak SHOW TIME to show time, co ne?)

Nie ma jak pompa, /Jazz Bistro, tradycyjnie! "Przychodzi kelnerka. Przynosi nam to co ta zamówiła, kawa, herbata. Nudno jest, więc ja mówię do tej kelnerki: - Cześć! Pracujesz tu? Fajnie! Patrz. Koleżanka z budy. Aaale! No nie!" @ SV/ [przychodzi kelner, przynosi sadzone na szynce dla Maszy, omlet dla Emci, sadzone na boczku dla mnie, pieczywko, kawa, herbata, lody...a dupa rośnie ] ||ale to był kelner calkiem „swiezy”||(hihi, swieze to byly pomidorki w salatce ala fochy@Maszmun)

marmury, wielki dzwon, /Maszmunie, czy ta kanapa przy B&B to Twoja? Male poduszeczki sa?/ [taaaaa, wszystko się zgadza...a do tego ta kanapa bardzo antymigrenowa. Już teraz wiem, jak się będę leczyć ]||A może male kanapeczki w ksztalcie poduszeczek do wina ARGIANO||(....ale, co tam poduszeczki...jak sie te kanape rozlozy to jest dopiero!!!)

nie ma jak pompa, /fochI bylI, czek/ [Łomatko, i to jakie!!! Bez fochów to DNO!] || Druhnom-Uczestniczkom deszcz pompy nie zrobil, bo w tym czasie u Maszmuna były||(przepraszam ale bede szczera, mam niedosyt fochow! Maszmun nie poszedl byl na calosc! Tak cos czuje!)

purpura, góra, tron, /zaraz tam purpura, moim zdaniem to Druhny wystapily w kolarach lasow, pol i lak, ne?/ [U mnie czerń, beż, brąz i to wszystko ociekające złotem napisem! To była reklama;-) Czek.] ||no a Sowa w zlotym...napisie na czarnym tle||(aaaaa, bo to byla taka telepaticzna koordynacja, plus detale, tfu DETALE trza eksponowac, oj z tego moze byc wczapa z sowiej dziupli, hihi)

nie ma jak pompa, /pompka do dmuchanej rury?/ [do przedmuchiwania rury chyba...? Toż nie można dopuścić, żeby się zatakała, ne..?] ||czy Druhny po Saskim Ogrodzie jezdzily rowerami ?||(hihi, przepraszam ze sie tak glupio spytam ale ktory to byl ten Saski? Bo tak cholera wszystko rozkopane, pozmieniane, zabudowane....,jak byc turystka w Warszawie to tylko z Maszmunem i Sowa!, AVE!)

fanfary, czary nie ma, o nie, nie, nie, nie /abrakadabra, zeby padal Swiety Deszcz!/ [nawet było trochę Świętej Mgły!!!] ||Swiety Deszcz oczywiście padal||(nie zebym sie czepiala, ale Druhna Sciana, zapomniala o wyregulowaniu wilgotnosci powietrza...humidity to byla jak w Chicago-city, 90%-owa! Druhna pocwiczy troche czary, oki, hihi.)

Nie ma jak pompa, /Sowe z Maszmunem "troche zakrecilo" na Dworcu, taaaaa..... Druhny czytaja miedzy wierszami? No co? Cos z tym opoznieniem trzeba bylo zrobic, ne? Piersioweczka zawsze pod reka, hi hi/ [Teraz mi to mówisz, Ścianulka?! Że też ja na to nie wpadłam!!! BUM!Zwłaszcza, że się nudziłam trochę, bo Maszmun na Dworcu pracował w najlepsze, dwie komóry dzwoniły na zmianę, jakieś roszczeniowe mecenasy...] ||wielkie pompy często bywaja „z poslizgiem”||(....hihi, przed Cetralnym to tez mi sie zakrecilo....mysl mi taka wpadla do lba "Emcia, ty idiotko w CO ty sie pakujesz??? NIE WYSIADAJ jedz na Wschodni! "Co by bylo Emcia jakbys nie wysiadla", powtarzala Sowa przy kolacji....no dno by bylo, czlowiek to ma czasami takie durne mysli, ze az strach /nie Stach, NO!/, hihi)

doroczny bal u wód, /Wisla-czek! A gdzie, kurnaola, zdjecie Poniatoszczaka?/ [hi hi...na stronie www.policja.pl...bo jak się okazało, nie wolno z niego skakać ] ||ale chyba żadna`z Druhen z Poniatoszczaka do wod Wisly nie chciala skakac?||(hihi, no jak ja wysluchalam opowiesci Druhen o bliskich spotkaniach ze skakaniem to ZDECYDOWANIE wolalam przejezdzac POD Poniatoszczakiem....)

nie ma jak pompa, /SHOW TIME, BABY. Teremi prosi o DETALE, skrzyp, skrzyp/ [to może pujść na całość i od razu rentgenowskie...? Hi hi...] || SHOW TIME, BABY w kolorze zlota||(za malo bylo Brunello, hihi, na PRAWDZIWE detale. Ten Maszmun to jest, co ne? Jak by nie to Brunello to bym nie wysiadla! BUM! Acha, czek Maszmun zdradzil byl tajemnice!)

salony Hollywood, /Emcia z CA, czek. Ta sama susza i ten sam wiatr od Swietego Oceanu, co w Hollywood/ [oj, powiało wielkim światem, powiało...i ten hamerykański akcent, ju noł ] ||Emcia w salonie Maszy, to scena, jak z Holywood||(...right, right Druhny..., oj jakos sentymentalnieje w tej wierszence, trzeba sie brac w garsc...)

nie ma jak pompa, /za oknem Swiety Deszcz, AVE!/ [znaczy się za oknem to był najpierw wielki taras, tfu, balkon z ogromnymi oknami, a za nimi już tylko Święty Deszcz...Pompa była, czek!] ||a u mnie wlasnie za oknem grzmi, chyba nadchodzi pompa z fajerwerkami..||(no dobra, powiem Druhnom jakie mialam przeboje przy wyjezdzie, hihi...Kuzyn odwozi mnie na Wschodni, odjazd pociagu za jakaz godzine, kuzyn nie lubi sie spieszyc....Za oknem zaczyna padac Swiety Deszcz, kuzyn zapoznje Emcie z zaletami swojego off-roadowca, Emcia patrzy na deszcz i wspomina ten z poprzedniego dna....nagle zgrzyt, zgrzyt, ZGRZYT (serio!!!!) POOOSZLOOO lozysko....Druhny to czuja....? Czy to byl znak, ze Warszawa sie buntowala na wyjazd Emcia, hihi. No i znowu powtorka z...Monachium...aaaa jeszcze przyjechala taksowka....tunel pod dworcem wschodnim....ogolny chaos....pociag odjezdza, wskoczyc sie /kto skakal to juz nie wiem, czy Emcia czy Alberta.../ udalo w ostatniej sekundzie....do widzenia Warszawoooooo....)

grande valse i rewia mód - ósmy cud. /troche kolysze galezia, to Sowa tanczy na galezi, cala w zlotych piorach....ekhm ekhm...galaz tez byla RURA!/ [jak showtime to showtime, ne?] ||Sowa tanczy, a my spiewamy : czy pamietasz, jak ze mna...?||(skakales na spadocheonie, hihi)

Panie i Panowie, /licznik wyswietlen HP zapiernicza, ze hej!/ [oj, żeby się nie przegrzal!] ||Bo wszyscy chca zobaczyc i poczytac o „sabatowej gali” w Warszawie||(eeeee tam, to bylo dopiero male piwo...., dopiero sie rozkrecamy, dobrze mowie Druhny?)

gorsetów biel, /biale to sa serwetki do B&B/ [Dokładnie! Ależ Druhna ogląda zdjecia ze zrozumieniem!] ||biale bluzki to Izanna lubi, czy Druhny jej gdzies tam w Warszawi nie spotkaly?||(Izanna pewnie nad nami gdzies fruwala, incognito...a te serwetki to Maszmun mogl byl wyprasowac, wstd! Hihi.)

chrapy i hrabiowie, /Alberta wylazla z walizki Emci/ [a zaraz potem wylazła z pociągu. Najpierw myślałyśmy, że to Emcia...hi hi...ależ ta Alberta do Emci podobna, ale jednak atrapa ] ||każdy hrabia by chrapami ruszyl, jakby ujrzal Alberte||(i te tez hrabiny jedne, prawie pociagnely za atrapa, a ja tu oczodoly wypatruje, kurnaola!)

zalotów cel, /pan Kelner, normalnie Kostas, ne? A tatuaze mial?/ [nie śmiałyśmy prosić, żeby pokazał, ekhm, ekhm...] || Kupidyn z kolczanem strzal by się przydal||(skrzyp, skrzyp, wprawdzie ciut nowy, hihi, ale mial tatuaze wewnetrzne...dalo sie dostrzec...)

szampan i jałowiec, /"po piwku i winku" @ Maszmun. Druhny nie zapominaja, ze pan Tomek tez siedzial w walizce Emci, hi hi/ [aha, a potem się przeniósł pod stół do Kuchni Artystycznej, co ne, Emciu?] ||a może być zubrowka z sokiem jablkowym, tatanka zwana, dla pana Tomka ?||(taaaaa, co mial siedziec pod stolem, rowalil sie byl na poduszkach puchowych ktorych byly pod parasolem CZTERY! A ze instrumetnu nie mial to popijal tatanke a co mu szkodzi, hihi)

słowiczy trel /Bronka, czy choral zostal przebojem Sabatu? A jakie tempo gitarowe odstawilas?/ [Bronka, zostawiam ten wers dla Ciebie, widzisz to?] ||jak do tej pory, najbadziej slychac tu sowie trele, reszta sabatowiczek zamilkla||(Bronka przyszla ostatnia, w rytmie deszczu, czek)

Ja uwielbiam wielką skalę /uszami wyobrazni slysze jak sie Druhny smialy, az majtki Tasiemkowym opadly, ne?/ [jejku, Ściana, TY NAPRAWDĘ BYŁAŚ DUCHEM!!!!] ||czekamy na relacje pozostalych sabatowiczek||(hihi, byly momenty, oj byly..."czy ja moge wrocic", pamietasz Sowus?)

i La Scalę i bal /Teatr Polonia, Trzy Siostry. Pozdrowienia dla pani Magdy!/ [Pani Magdo, prosieMY do pompenki!!!] ||w TP to dopiero jest wysoka skala wysokosci...widowni||(pani Magda to byla COOL, rzucila od niechcenia, ze jej to juz nic w Polonii nie zdziwi, bo na niejedno sie napatrzyla i zabrala sie za robienie zdjecia trzem wariatkom, tfu siostrom, hihi)

Nie ma jak pompa, /ilez mozna szczekac na ciag dalszy?!/ [łomatko, toż muszę coś innym Druhnom zostawić, ne...? Ale spoko, ciąg dalszy jeszcze długo będzie...] ||jak nie ma pompy to jest DNO||(a jak sie skonczy ciag pompy dalszy to sie zrobi powtorke, albo to samoloty nie lataja?)

dekolty a la carte, /Teremi dobrze mowi! Dawac DETALE!/ [Maszmun, szkoda jednak, że się przebrałaś przed kolacją, skrzyp, skrzyp...aha, leci w-czapa od Maszmuna, hi hi...] ||dekolt, jak „na tacy” ?||(hihi, Ita jasnowidz!)

nie ma jak pompa, /teeeee Maszmun, zaczynam miec ADHD/ [To co to było wcześniej...? Jejku, boję się....] ||mnie już się troche w glowie kreci od tego...pompowania||(Druhny na kolana! Przepraszac Swiety Deszcz! Jakie "w glowie kreci"?! Jakie "ADHD"?)

"maleńka, to był żart". /hi hi, ale jak sie PH podnosi po takim SABACIE, ne?/ [NA SABACIE to się podniosło tak, że pehametr wysiadł, hi hi...i trzeba było naprawiać!] ||chyba ten zart wypadl z kontekstu||(nooooo....ostatnie wyszlysmy od Artystow....ale to chyba juz tradycja...nastepnym razem trzeba sie rozbic na noc w Lazienkach, hihi!)

Nie ma jak pompa, /Sowus, a ktore zdjecie mam wkleic? To na ktorym zasnelam?/ [o masz, ta mi będzie całe życie wypominać, że ze mną nuDNO...] ||ja nie sowa, ale wolam: WKLEIC !!!||(phi, i tak nie wklei, przeciez wiadomo ze nie wklei, PHI /fajny kot, ne? Zalapie czy nie zalapie?/)

szalone usta i nocy czar, nocy czar /a co na to pan F., tfu, T.?/ [przeżył!] ||SZALONE WIRUJA USTA...to tez znamy, prawda Druhny?||(zaparzyl mleko do kawy, zjadl z nami sniadanie, odprowadzil mnie do bramy, bo Maszmun to byl "nie ubrany", hihi. Spojrzelismy sowie w oczodoly...)

Tipu, tipu, tipu taj, /normalnie ekhm, ekhm, skrzyp, skrzyp/ [phi, żeby tylko!] ||Dubidubidu...||(tup tup to bylo na Starowce, ale mnie Sowa Masmzun przegonily, dorbaldie tak sie czulam jak po czterech dniach w Rzymie!)

ty mi tu tulipany daj, /Maszmunie wklejaj emblemat tulipanowy, sentImentalna dzisiaj jestem/ [O Jeżu...to dobrze, że jest Święty Weekend, ne?] ||tuli-panek czy może pan-tuli-pania ?||(phi, a mysmy z Sowa widzialy tulipany na obrazie w kuchni Maszmuna, tra la la...)

kormorany, ty mi, ty mi, ty mi daj! /Sabatowka Roszczeniowa, samo zycie, ne?/ [no, a kiedy mam sowie rościć, w nirwanie, jak już będzie po ptakach?] ||no to mnie tez w tym miejscu tesknota wziela, za kormoranami, nad...jeziorami...||(ale w Krakowie to wiecej jest golebi na placu, hihi)

Tipu, tipu, tipu taj, /Sowus, przestan tupac i dawaj ciag dalszy, dobra? Padam na tynk ze zmeczenia/ [halo, Ścianuś, padłaś? Polać Ci, tfu, Cię kranówką? Halo!!! No, przecież nadaję od rana, że już mnie ręce bolą!] ||Sowa nie tup, bo ze Sciany caly tynk spadnie!||(....eee tam ja to dalej jestem na haju, czy sa jakies testy na podwyzszona adrenaline?)

ty mi tu tulipany daj, /Alberta chcialaby wode z ogorkow/ [no, TA to dopiero jest roszczeniowa!!!] ||a skad wziac tulipany w sierpniu, przeciez już dawno przekwitly, a o wode z ogorkow o tej porze roku duzo latwiej||(acha czek, w sierpniu w warszawie to WSZYSTKO jest! Tulipany na obrazie, ogorki kiszone u ciotki, phi)

nenufary, ty mi, ty mi, ty mi daj! /o nie......precz z TOLIBKIEM!!!!!!!!!!! Won z wierszenki!/ [a przynajmniej z pompenki!!! Spieprzaj dziadu!!!] || Druhny przeciez wiedza, ze nenufary pod ochrona sa ||(ale nie w takich "Nocach i Dniach", co ne?)

Dobrzy ludzie mówią mi - kobito, /Kobita tez byla Druhna!/ [ale facet to już ne, co ne...? Maż An-dory dostał "na kino", hi hi...] ||Oczywiscie, ze Druhna kobita była i nadal jest !||(hihi, a po jakiego nam faceci na Sabacie, eh? PO Sabacie to facet sie moze przydac...zdjecia Z Sabatu moze wyslac do pracy i takie tam...hihi)

ach, na co ci to, /na cholerkunie? Dla podniesienia PH!/ [no, to podnosiMY!!! W górę PH, Druhny!!! Jest Święty Weekend i ma mi tu być wesoło!!! No!] ||i tego się będziemy trzymac !||(jejku jade w Bieszczady musze ochlonac...)

kompoty warz! /taki makowy kompocik, to calkiem calkiem, hi hi/ [I co Druhna widzi...? Hi hi...?] ||wlasnie pora na kompoty, z wisni, gruszek, sliwek...może być tez z alyczy, czyli mirabelek||(zostaje przy brzoskwiniach z lodow Sowy)

A ja pragnę choćby incognito /normalnie JEZ, ne?/ [Jeżu, a Druhny wiedzą, co powiedziała wczoraj Emcia? Że jak pociąg dojeżdżał już do Dworca Centralnego, to ona pomyślała, czy by nie przejechać i pojechać dalej. Druhny to czują? Oczywiście, że dostała zaraz w-czapę aż się w-czapą nakryła!] ||jak incognito, to można być w maseczce...kosmetycznej||(...hihi, no przeciez wyspowiadalam sie jak nalezy ne? Czekam na pokute a tu BUM!)

pokazać szyk, /znaczy sie POMPA made in HP/ [dorbaldie takie było ciśnienie, że aż rura pękła!!!] ||no to zamienic trzeba maseczke kosmetyczna na elegancka, balowa, z raczka albo...z gumka||(KONKURS. Ktore Druhny mialy makijaz? A ktore byly mokre od deszczu jako te szczury, hihi)

wszędzie być, /cialem nie moglam, duchem bylam/ [a ja myślałam, że duch Druhny smacznie spał chciałyśmy do Druhny dzwonić, ale stchórzyłam przed w-czapą ] ||ja nie byłam ani C. ani D., ale jestem terez „wirtualnie”, dzieki relacjom Maszy i Sowy||(no to dorzucam swoje trzy grosze. Hihi, a Duch Druhny Sciany to moze siedzial w tym no...co go to caly czas Druhna Bronka glaskala?)

ach, być, wszędzie być, ach, być...bum, bum, bum! /Druhny nie uwierza, ale chcialam przyleciec na Szczyt, bojsy mi odmowily urlopu, takie tam/ [zaraz tam "nie uwierzą"! Bez przesady, ma sie te hotline z bojsaMY, to się wie to i owo...a zwłaszcza 'OWO", hi hi...Druhna się nie martwi, dobra? Jeszcze przed nami mnóstwo szczytów do zdobycia!!! Głask, głask, Ścianulka] ||Druhny wierza, jak Sciana mowi, ze chciala, to na pewno tak było, na MUR||(SHUT UP Sciana! Hihi, no to wtedy Wschodni murowany, hihi.)

Kurna chata owinięta w dym, /dym na Dworcu. Nie mowiMY "good bye", mowiMY "see you soon", ne?/ [a dokładniej: "see you soon monsoon", już Druhna zabyła...?] ||jak mozna salon Maszmuna z kurna chata porownywac?||(bo nastepne spotkanie to bedzie w kurnej chacie! Ta wierszenka to jest jasnowidzaca! Proponuje zrobic z nastepnego szczytu dluzszy weekend w pensjonacie! Ale sie wpraszam bezczelnie...Alberta...)

"Trędowata" przy łóżeczku mym, /Bronka, wyszlo szydlo z worka! Ty mi tu nie zaslaniaj tynku Faraonem, dobra?/ [Ścianulka, nie krzycz na Bronkę, dobra..? Bo jak Ci powiem co NAPRAWDĘ jest przy łóżeczku Bronki i co Bronka czyta przed snem, to Ci będzie łyso ] ||ale walca z „Tredowatej” Druhny by zatanczyly, choc we snie ?||(przed snem to wiadomo jakiego WALCA sie tanczy....Jejku jedna noc u Maszmuna i Druhny widza co sie ze mna dzieje...)

nie poradzisz nic, /albo sie jest FeministkOM i zawsze sie spadnie na cztery lapy, albo nie!/ [Dobre, Ściana, haftuję sowie na złoto!!!] ||spadnie się na cztery lapy, jak KOT ||(HA! ZAWSZE mi to mama powtarza! Serio!)

ja kocham pic, /"pic", dobre! Literowka jak BYK!/ [chcesz powiedzieć, że każda wierszenka jest o Sowie...? Tak tylko pytam..hi hi...idę się trochę podpicować...dobre, Sowa, dobre!!!] ||Literowka ? A może „literatka” ?||(hihi, ja to sie TAK najadlam, ze teraz przez trzy dni nie musze, albo to tylko picie jest?)

a prosty widz - to nie ja! /przeciez, kurnaola, mowie, ze bylam z WAMI duchem!/ [to czemu Druhna nie straszyła, he..?] ||zwlaszcza w Polonii, stojac przy „forumowych” krzeslach, slyszaly Druhny skrzyp, skrzyp ?||(no i te wszystkie cieniste, urokliwe sciany na Starowce to byl DUCH, ze ja na to nie wpadlam...to by sie czlowiek przytulil do jeza, nie Drunhy, hihi)

Kobito, ach na co ci to, ach na co mi /na zdrowie!/ [na dobry początek!!!] || Na pamiatke||(na nastepna wierszenke!)

Quara, Quara, tak już jest /znaczy sie jak? SentImentalnie?/ [i nostalgicznie...buuuuuu...jak nic trza się podpicować...bez picu to dorbaldie nie da się tego ogarnąć...] ||Wloskie canto ?||(trza wyjechac do lasu, troche uspokoic wrazenia...)

Tipu, tipu, tipu taj, /tez Wam jakos tak nie-halo?/ [jakoś tak...? Przecież Druhna chyba widzi złoto na brązowym, że omijam to i tamto dookoła jak tylko się da, żeby się nie zalać łzaMY...luuuuudzieeeeee, bo jak Sowa uderzy w sentimentalno-nostalgiczno-l-k ton, to dopiero będzie!] ||Dubidubidu...||(nooo jak juz usypialam na kanapie Maszmuna to mnie troche wrazenia wziely za oczodoly...)

ty mi tu tulipany daj, /ide sowie pochlipac/ [ale sowie czy SOWIE, że się tak spytam bezczelnie ] ||jak tulipany, to koniecznie zolte !||(jakie zolte? Przeciez byly rozowe! Druhna Ita do okulisty!)

krokodyla, ty mi, ty mi, ty mi daj! /dziekuje Druhnom za krokodyla, biore Prawdziwa Przyjazn made in Kredens/ [AVE KREDENS!!! Druhny, podrzucamy Kredens do góry na trzy cztery..?!] ||A jadly kiedys Druhny krokodyla ?||(no my to nie ale Hobbity....PRECZ od krokodyla-przyjazni zboczeni!)

Tipu, tipu, tipu taj, /chlip chlip/ [buuuuuuuuuu] ||lalala||(......jakos tak, jakos tak.....)

ja nie dam nic, /jak to NIC, normalnie serce na tynku, prosze brac, bo za chwile zrobie edycje zwana w-czapa/ [czy ja też mogę prosić o kawałeczek...? Uffff, zdążyłam przed edycją...] ||Biore to serce, dzieki Sciano !||(mniam....no co zartowac nie mozna? Dawno wzielam, nawet Druhna nie wiedziala kiedy co?)

a ty mi daj uśmiech Brylla, ty mi, ty mi, ty mi daj! /emigracyja czapka (nie mylic z w-czapa) do ziemi. Dziekuje Emci, Sowie, Maszy, Bronce i Andorze za TAAAAAAKIEEEEEE CHWILE, dla ktorych warto zyc/ [w życiu pięknę są tylko chwile. CHWILE's RIGHTS!!! ] ||to była taka warszawsko-emigracyjna POMPA, ale dzieki,ze chcialyscie się z nami relacjami podzielic...||(DZIEKUE wszystkim Druhnom....tam i tu i TAM)

tekst: AO + /Scianay/ + [Soway, obecna ale momentalnie nieprzitomna]+||Itay, nieco sentimentalna||+ (....Emcia....)

Mala edycje zrobilam, zeby Maszmun sie nie zgorszyl lingwistycznie....
Ostatnio edytowano Pn, 13.08.2007 10:08 przez M.C., łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. So, 11.08.2007 09:49

Sowus, dzieki za list w korespondencji....ladnie napisalas, wiesz....
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi So, 11.08.2007 10:30

Emciu dzieki za wierszenkę, dzięki za relację międzywierszenkową i bardzo się cieszę, że te Druhny przyjeżdżające na krótko do Kraju-Raju wywiozą miłe wspomnienia, bo o tym "zgrzyt", to będzie się pamiętało w kategorii "atrakcje w podróży".
Mam nadzieje, że jak już okrzepbniesz, odpoczniesz to wkleisz jakieś jeszcze zdjęcia, np detali, dekoltu na talerzu itp.

MarysiuEs - wpadłam tu około 3.30 dzisiejszego poranka, wpisałam się do Placuniowego ogródka z miętą - to dowód rzeczowy ale jak poszłam do kiosku po gazety to pani dopiero rozpakowywała a ja zorientowałam się, że jeszcze kiosk nieczynny a otwierają o 6.00, ale było jasno no to myslałam, że to już pełnia dnia ale gazetki kupiłam oczywiście.

mam nadzieję, że ktos tu jeszcze dzisiaj wpadnie tak więc do zobaczenia... może Sowa lub Mała wkleją wieści od Maszmuna z Wilna?
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa So, 11.08.2007 11:32

Cześć Druhny, jestem wciąż na sabatowym haju, a tu Misiek wraca pod wieczór, w domu burdel na kółkach, a w lodówce tylko światło. Muszę się jakoś zebrać do tak zwanej kupy i ogarnąć domostwo. Ech...

Pozdrawiam wszystkie Druhny! Emciu, jak miło, że Druhna zajrzała...aż mi języka w dziobie zabrakło...Spokojnego odpoczynku po tych wszystkich przeżyciach szołtajmowych i w miarę łagodnego powrotu z tej bajki do innej bajki...Druhna się trzyma! Jeszcze raz dziękuję za wsjo! Słowa i tak tego nie oddadzą. ŻADNE!

A ja wklejam ostatnie resztki zdjęć, które się udało wyrwać technice. PrzepraszaMY za jakość. Więcej fotek nie mam. Z tym musimy już poczekać na Emcię. Druhny się napawają!

Dobrego weekendu!
Ostatnio edytowano N, 12.08.2007 06:54 przez GrejSowa, łącznie edytowano 1 raz
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Furia So, 11.08.2007 17:44

Świetne relacje ze spotkania. Wiem, że się wspaniale bawiłyście i cieszyłyście sobą tak jak my w Krakowie. Takie spotkania upewniają nas w tym, że mimo, że wcześniej znamy się tylko wirtualnie, w realu też świetnie się rozumiemy.
Zazdroszczę tym co pierwszy raz w Polonii, ja też to będę przeżywac już w sierpniu. 24 najpierw Lament, a potem Boska. Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
Furia
 
Posty: 293
Dołączył(a): Wt, 17.10.2006 17:30

Postprzez Ściana N, 12.08.2007 05:41

Czy Druhny juz sie pozbieraly do kupy? No bo ilez mozna chlipac, ne? Moj O. mowi, ze jestem "too sentimental", phi! A co On tam wie, o polskiej duszy, ne? Normalnie DNO! Mam pod tynkiem kupe kupletow Starszych Panow. Im wiecej slucham, tym wiecej chlipow wypada z oczodolow. Takie tam. Normalnie pociac sie mozna przez te sentImentalnosc. No to wklejam.


I znaleźliśmy się w wieku, trudna rada, /wiek - kleks. Kolezanki Koreanki mi powiedzialy, ze jak sie ma ponad 25 lat i jest sie panna, to normalnie mozna sie pociac w Azji. Nie, normalnie, nie dosc, ze niose oswiaty kaganek, to jeszcze musze byc Generalem FeministkOM. Co to ja nie mam nic innego do roboty?/

Że się człowiek przestał dobrze zapowiadać; /hi hi...moj szef wzial sowie urlop, musial sowie odpoczac. Od czego, albo od KOGO musial sowie odpoczac, hi hi/

Ale za to, z drugiej strony, cieszy się, /eee tam, zaraz "cieszy sie", co to ja jestem pies Pawlowa?/

Że się również przestał zapowiadać źle. /wiecie co Druhny, mnie wszystko jedno, robie swoje i tyle!/

Starsi panowie, Starsi panowie, /Starsi Panowie zdecydowanie byli Druhnami, ne?/

Starsi panowie dwaj... /taka Honorowa Odznaka z Kartofla/

Już szron na głowie i nie to zdrowie, /a co to nie ma farby do wlosow? Zdrowie, phi! Mam w nosie zdretwialy policzek, BUM! Albo sie jest bojsem, albo nie!/

A w sercu ciągle maj. /zaraz tam maj! U mnie jesien, Swiety Deszcz, liscie spadaja z drzew, zaraz spadnie snieg! Poprosze Sw. Mi(s)kolaja o wydech, mogie?/

I ta trwoga, i ta trwoga, trudna rada, /no przeciez mowie: wdech, wydech! Nie takie Tolibki sie w zyciu przerabialo, ne?/

Że się nie wie, czy się człowiek dla dam nada; /w nosie to mam! U mnie na robocie jest rewia mody, ja tam lubie wyprzedaze, u nas w Korea: letnia wyprzedaz, przeciez mowie: idzie jesien, nie ma na to rady/

Ale z drugiej strony z chwili takiej wdzięk, /wdziek? Zaraz zaraz.....w piatek mialam troche problemow, musialam porozmawiac z chlopcem, ktory ukradl pieniadze, z chlopcami, ktorzy psychicznie molestowali kolege, eeeee tam......do dupy (przepraszam Druhny za dosadnosc) z wdziekiem/

Gdy rozwieje dana dama taki lęk. /mam taki lek, ze swiat idzie na DNO/

Starsi panowie... /normalnie marzy mi sie emerytura/

Za granicę raczej nikt nas już nie wyśle. /akurat! Dam bojsom w-czape i bedzie urlopik (Sowa, zamknij oczy, dobra?). Wdech, wydech/

Zostaniemy, trudna rada, my przy Wiśle; /zawsze mozna skoczyc z mostu, ne?/

Ale z drugiej strony też się cieszy człek /raz, dwa, trzy, cztery, niech Emcia wklei zdjecia z Sabatu....szczekam hau hau/

Z geografii znając gorszych parę rzek. /prosze mnie nie denerwowac, dobra? Ja Druhny blagam, zeby nie wspominac o geografii, dobra? Codziennie rano budze sie i udaje, ze nie widze mapy swiata na mojej wlasnej i osobistej scianie/

Starsi panowie... /ale JAKIE maja tatuaze wewnetrzne, phi!/

Nie liczymy, trudna rada, też z kolegą, /szkoda czasu na "szacowanie", zeby i do przodu/

By na Marsa via sputnik się w ten tego; /hi hi, sie usmialam, jak Rosjanie zostawili na dnie oceanu (North Pole) tytanowa rosyjska flage, nie normalnie wysiadam z polityki, szkoda czasu na --pi--/

Ale z drugiej stony, czy na Marsie gra, /wsjo rawno! Sie wkurzylam, Druhny, bo niepotrzebnie przeczytalam dzisiejsza gazete. Prosze zablokowac doplyw gazet i newsow do Kredensu/

Gdy w ankiecie się Ziemianin były ma. /bardzo prosze, zostawiam paszport na parapecie, obok maryski. Rece precz od doniczki z "pelargonia"/

Starsi panowie... /ech...juz nikt nie pisze takich fajnych tekstow/

Trudna rada, jeśli chodzi o karierę; /wiecie co Druhny?! Jest weekend, nie bede sie denerwowac, ne?/

To nie będzie, już nie będzie się premierem; /bardzo czekam na kolejne wybory w Hameryce, czek/

Ale z drugiej strony weźmy, co tu kryć, /dawac Detale i nic nie kryc! Krol jest nagi!/

Jak to długo tym premierem trzeba być. /moj O. mowi, ze polityka to power i money....nie chce Go sluchac, odmawiam zycia w takim swiecie/

Starsi panowie... /ide na wewnetrzna emeryture, wdech, wydech/

tekst: Starsi Panowie z Wewnetrznymi Tatuazami + /Sciana z wieczna niezgoda na swiat/
PS Przepraszam, ale musialam wyrzucic z siebie niezgode na swiat. Za duzo czytam, za duzo ogladam dokumentalnych filmow. Takie tam. Ide w cholere!
Ostatnio edytowano N, 12.08.2007 07:59 przez Ściana, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa N, 12.08.2007 07:56

Cześć Druhny, przepraszam ale musiałam usunąć wklejone przeze mnie zdjęcia, bo tak się umawiałyśmy. Zresztą uprzedzałam Druhny o tym. Mam nadzieję, że Druhny zdążyły się ponapawać i sowie skopiować ;-)

Dobrej niedzieli, pozdrawiam!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez MarysiaES* N, 12.08.2007 12:33

I znaleźliśmy się w wieku, trudna rada, /wiek - kleks. Kolezanki Koreanki mi powiedzialy, ze jak sie ma ponad 25 lat i jest sie panna, to normalnie mozna sie pociac w Azji. Nie, normalnie, nie dosc, ze niose oswiaty kaganek, to jeszcze musze byc Generalem FeministkOM. Co to ja nie mam nic innego do roboty?/*wiek trudny ...nie ma rady*



Że się człowiek przestał dobrze zapowiadać; /hi hi...moj szef wzial sowie urlop, musial sowie odpoczac. Od czego, albo od KOGO musial sowie odpoczac, hi hi/*szkoda gadac*

Ale za to, z drugiej strony, cieszy się, /eee tam, zaraz "cieszy sie", co to ja jestem pies Pawlowa?/ *z czego tu sie cieszyc...moze Druhny wiedza?*

Że się również przestał zapowiadać źle. /wiecie co Druhny, mnie wszystko jedno, robie swoje i tyle!/ *teraz to rozumiem*

Starsi panowie, Starsi panowie, /Starsi Panowie zdecydowanie byli Druhnami, ne?/ *koniecznie byli*

Starsi panowie dwaj... /taka Honorowa Odznaka z Kartofla/*bum*

Już szron na głowie i nie to zdrowie, /a co to nie ma farby do wlosow? Zdrowie, phi! Mam w nosie zdretwialy policzek, BUM! Albo sie jest bojsem, albo nie!/ *hii..Druhna to jest odwazna*

A w sercu ciągle maj. /zaraz tam maj! U mnie jesien, Swiety Deszcz, liscie spadaja z drzew, zaraz spadnie snieg! Poprosze Sw. Mi(s)kolaja o wydech, mogie?/ *niech no Druhna wilka z lasu nie wywolywa...co ,ne?*

I ta trwoga, i ta trwoga, trudna rada, /no przeciez mowie: wdech, wydech! Nie takie Tolibki sie w zyciu przerabialo, ne?/ *szczerze? wdech malo pomaga...przy wydechu doataje trzesiawki*

Że się nie wie, czy się człowiek dla dam nada; /w nosie to mam! U mnie na robocie jest rewia mody, ja tam lubie wyprzedaze, u nas w Korea: letnia wyprzedaz, przeciez mowie: idzie jesien, nie ma na to rady/ *dama byc ...hmmm...a tu robota i robota nawet porzadnej migreny nie mozna miec*

Ale z drugiej strony z chwili takiej wdzięk, /wdziek? Zaraz zaraz.....w piatek mialam troche problemow, musialam porozmawiac z chlopcem, ktory ukradl pieniadze, z chlopcami, ktorzy psychicznie molestowali kolege, eeeee tam......do dupy (przepraszam Druhny za dosadnosc) z wdziekiem/*Druhna mnie nie przypomina czasow jak na robote latalam*

Gdy rozwieje dana dama taki lęk. /mam taki lek, ze swiat idzie na DNO/ *swiat?...powstrzymam sie od wulgaryzmow*

Starsi panowie... /normalnie marzy mi sie emerytura/ *ja juz marzyc nie musze*

Za granicę raczej nikt nas już nie wyśle. /akurat! Dam bojsom w-czape i bedzie urlopik (Sowa, zamknij oczy, dobra?). Wdech, wydech/ *uwaga ....hiperwentylacja*

Zostaniemy, trudna rada, my przy Wiśle; /zawsze mozna skoczyc z mostu, ne?/ *nnooo ale po co?*

Ale z drugiej strony też się cieszy człek /raz, dwa, trzy, cztery, niech Emcia wklei zdjecia z Sabatu....szczekam hau hau/*ja mam albumik i szczekam cierpliwie....zdazylam przed Sowa..hihihi*

Z geografii znając gorszych parę rzek. /prosze mnie nie denerwowac, dobra? Ja Druhny blagam, zeby nie wspominac o geografii, dobra? Codziennie rano budze sie i udaje, ze nie widze mapy swiata na mojej wlasnej i osobistej scianie/ *mniamm...to moj konik...iha ha ha*

Starsi panowie... /ale JAKIE maja tatuaze wewnetrzne, phi!/ *dama byc ach dama byc*

Nie liczymy, trudna rada, też z kolegą, /szkoda czasu na "szacowanie", zeby i do przodu/

By na Marsa via sputnik się w ten tego; /hi hi, sie usmialam, jak Rosjanie zostawili na dnie oceanu (North Pole) tytanowa rosyjska flage, nie normalnie wysiadam z polityki, szkoda czasu na --pi--/ *ciekawe co by Druhna na nasze wiadomosci codzienne powiedziala?*

Ale z drugiej stony, czy na Marsie gra, /wsjo rawno! Sie wkurzylam, Druhny, bo niepotrzebnie przeczytalam dzisiejsza gazete. Prosze zablokowac doplyw gazet i newsow do Kredensu/*jestem za*

Gdy w ankiecie się Ziemianin były ma. /bardzo prosze, zostawiam paszport na parapecie, obok maryski. Rece precz od doniczki z "pelargonia"/* i fiuuuuuuuuuu*

Starsi panowie... /ech...juz nikt nie pisze takich fajnych tekstow/ *nie ma juz takich fajnych kabaretow*

Trudna rada, jeśli chodzi o karierę; /wiecie co Druhny?! Jest weekend, nie bede sie denerwowac, ne?/ *w-czapa byla?...bum*

To nie będzie, już nie będzie się premierem; /bardzo czekam na kolejne wybory w Hameryce, czek/ *wsie do urn*

Ale z drugiej strony weźmy, co tu kryć, /dawac Detale i nic nie kryc! Krol jest nagi!/*Druhny to sa troche tajemnicze*

Jak to długo tym premierem trzeba być. /moj O. mowi, ze polityka to power i money....nie chce Go sluchac, odmawiam zycia w takim swiecie/ *byle do jesieni*

Starsi panowie... /ide na wewnetrzna emeryture, wdech, wydech/ *ufffff*

tekst: Starsi Panowie z Wewnetrznymi Tatuazami + /Sciana z wieczna niezgoda na swiat/
PS Przepraszam, ale musialam wyrzucic z siebie niezgode na swiat. Za duzo czytam, za duzo ogladam dokumentalnych filmow. Takie tam. Ide w cholere!*przepraszam, ze sie wtracam ale musialam nie wiem po co...bum..MarysiaES**
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez GrejSowa N, 12.08.2007 16:02

Widok z dziupli przed chwilą...Nade mną zbierają się chmury i będzie burza...

Obrazek

fot.@Misiek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa N, 12.08.2007 16:15

już jest...o cholera jasna, chmura się oberwała...

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa N, 12.08.2007 16:18

Kurna, mam takie disco za oknem, że szok...O, telewizja nie działa, hurrraaaaaa!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dj N, 12.08.2007 16:20

ale pięknie!!!! uwielbiam takie widoki za oknem, niestety, dziś nie u mnie:/
Avatar użytkownika
dj
 
Posty: 1368
Dołączył(a): Śr, 18.04.2007 13:52
Lokalizacja: Leszno/Poznań

Postprzez MarysiaES* N, 12.08.2007 16:36

a u mnie tylko troche popadalo ...i dalej sauna :( ..zazdraszczam ulewy
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez GrejSowa N, 12.08.2007 18:24

Druhny się przygotują, bo mam dla Druhen zdjęciowe prezenty od Miśka, które przywiózł z Dąbek i okolic. Druhny sowie wybiorą coś na pulpicik, to prześleMY full size. Sam wstydził się wkleić ;-)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez M.C. Pn, 13.08.2007 10:03

Sowus, piekne, cudne, przecudne zdjecia! Usciski dla Miska!!! Pozdrawiamn wszystkie Druhny i wklejam wakacenke, no co ja moge, ze zycie jest git?!

I znaleźliśmy się w wieku, trudna rada, /wiek - kleks. Kolezanki Koreanki mi powiedzialy, ze jak sie ma ponad 25 lat i jest sie panna, to normalnie mozna sie pociac w Azji. Nie, normalnie, nie dosc, ze niose oswiaty kaganek, to jeszcze musze byc Generalem FeministkOM. Co to ja nie mam nic innego do roboty?/*wiek trudny ...nie ma rady*(Druhna zmajstruje jakas feministycznOM w-czape w wolnej chwili i juz! Czas tego wymaga! BUM! Kolezanki koreanki trzeba uswiadomic! Nie samOM oswiatOM zyje Korea, ne?)



Że się człowiek przestał dobrze zapowiadać; /hi hi...moj szef wzial sowie urlop, musial sowie odpoczac. Od czego, albo od KOGO musial sowie odpoczac, hi hi/*szkoda gadac*(a mozna sie spytac jak dlugo szef odpoczywa? Hihi, moj szef tez ode mnie opdpoczywa...moze by go tak poprosic o przedluzenie urlopiku?)

Ale za to, z drugiej strony, cieszy się, /eee tam, zaraz "cieszy sie", co to ja jestem pies Pawlowa?/ *z czego tu sie cieszyc...moze Druhny wiedza?*(niech sie Druhny nie gniewaja ale ja to wczoraj czulam TAKA radosc jak z Sa...to Tarnicy /najwyzszy szczyt w okolicy/!...nie ma to jak z jednego szczytu czlowiek wpadnie w bieszczadzkie a wlasciwie pogorzanskie doliny...)

Że się również przestał zapowiadać źle. /wiecie co Druhny, mnie wszystko jedno, robie swoje i tyle!/ *teraz to rozumiem*(ja tez, jade w nature, ide w las, patrze huby, mrowiska, te sprawy, nic nie musze, no cudnie jest...)

Starsi panowie, Starsi panowie, /Starsi Panowie zdecydowanie byli Druhnami, ne?/ *koniecznie byli*(a juz nie sa? Przeciez sa w tekstach ne? Co Druhny z tym czasem przeszlym?!)

Starsi panowie dwaj... /taka Honorowa Odznaka z Kartofla/*bum*(acha, a moze tak az kartofla z ogniska? Chociaz...troche mi sie spalily...za to jablka pieczone byly smaczne!!!)

Już szron na głowie i nie to zdrowie, /a co to nie ma farby do wlosow? Zdrowie, phi! Mam w nosie zdretwialy policzek, BUM! Albo sie jest bojsem, albo nie!/ *hii..Druhna to jest odwazna*(stawiam na zdrowie, hihi, zostawiam Druhnom farbe. Dobre Emcia!

A w sercu ciągle maj. /zaraz tam maj! U mnie jesien, Swiety Deszcz, liscie spadaja z drzew, zaraz spadnie snieg! Poprosze Sw. Mi(s)kolaja o wydech, mogie?/ *niech no Druhna wilka z lasu nie wywolywa...co ,ne?*(poprosze Swietego Mikolaja, zeby ten ostatni tydzien urlopiku troche rozciagnac...bo pozniej to sie bedzie dzialo, eeeeee tam, phi. A w Warszawie to juz tez zolkna drzewa, czek.)

I ta trwoga, i ta trwoga, trudna rada, /no przeciez mowie: wdech, wydech! Nie takie Tolibki sie w zyciu przerabialo, ne?/ *szczerze? wdech malo pomaga...przy wydechu doataje trzesiawki*(jak wdech wydech nie dziala to moze trzeba zmienic powietrze?)

Że się nie wie, czy się człowiek dla dam nada; /w nosie to mam! U mnie na robocie jest rewia mody, ja tam lubie wyprzedaze, u nas w Korea: letnia wyprzedaz, przeciez mowie: idzie jesien, nie ma na to rady/ *dama byc ...hmmm...a tu robota i robota nawet porzadnej migreny nie mozna miec*(phi, taka Manuela, to chodzi po Starowce w siermieznym worku@Sowa i piekna jest, hihi)

Ale z drugiej strony z chwili takiej wdzięk, /wdziek? Zaraz zaraz.....w piatek mialam troche problemow, musialam porozmawiac z chlopcem, ktory ukradl pieniadze, z chlopcami, ktorzy psychicznie molestowali kolege, eeeee tam......do dupy (przepraszam Druhny za dosadnosc) z wdziekiem/*Druhna mnie nie przypomina czasow jak na robote latalam*(Sciana-baby...Druhna robi jakies notaki w brudnopisie? Moga sie przydac, co to ja zycia matek-kur nie znam?)

Gdy rozwieje dana dama taki lęk. /mam taki lek, ze swiat idzie na DNO/ *swiat?...powstrzymam sie od wulgaryzmow*(swiat jest piekny!!! Druhnom urlopik raz-dwa!)

Starsi panowie... /normalnie marzy mi sie emerytura/ *ja juz marzyc nie musze*(...jak to przemyslalam to moze, moze skocze kiedys na bungee...hihi, no i co? Daly sie Druhny nabrac?)

Za granicę raczej nikt nas już nie wyśle. /akurat! Dam bojsom w-czape i bedzie urlopik (Sowa, zamknij oczy, dobra?). Wdech, wydech/ *uwaga ....hiperwentylacja*(szczyt numer dwa? No...w tej Warszawie to Quchnia Arystyczna nigdy przez Druhny z HP nie splajutje, hihi)

Zostaniemy, trudna rada, my przy Wiśle; /zawsze mozna skoczyc z mostu, ne?/ *nnooo ale po co?*(dla DRAKI!!!)

Ale z drugiej strony też się cieszy człek /raz, dwa, trzy, cztery, niech Emcia wklei zdjecia z Sabatu....szczekam hau hau/*ja mam albumik i szczekam cierpliwie....zdazylam przed Sowa..hihihi*(....jejku, no te najlepsze juz wklejone...zostaly glownie zdjecia ze spaceru po uliczkach, wkleje za jakis tydzien, oki?)

Z geografii znając gorszych parę rzek. /prosze mnie nie denerwowac, dobra? Ja Druhny blagam, zeby nie wspominac o geografii, dobra? Codziennie rano budze sie i udaje, ze nie widze mapy swiata na mojej wlasnej i osobistej scianie/ *mniamm...to moj konik...iha ha ha*(a o lokalnych mapach mozna? No wiec tak, wczoraj to przu jednej 20 kilometrowej drodze naliczylam 9 (!) kapliczek!!! Acha, robilam zdjecia, hihi...jeszcze troche i zostalabym na tej drodze bo wspolpasazerowie mieli dosyc postojow.)

Starsi panowie... /ale JAKIE maja tatuaze wewnetrzne, phi!/ *dama byc ach dama byc*(wolnosc w Kredensie! Damy tez maja tatuaze, phi FEMINISTKI!)

Nie liczymy, trudna rada, też z kolegą, /szkoda czasu na "szacowanie", zeby i do przodu/(a Druhna Marysia gdzie pognala, hihi?)

By na Marsa via sputnik się w ten tego; /hi hi, sie usmialam, jak Rosjanie zostawili na dnie oceanu (North Pole) tytanowa rosyjska flage, nie normalnie wysiadam z polityki, szkoda czasu na --pi--/ *ciekawe co by Druhna na nasze wiadomosci codzienne powiedziala?*(acha, Druhna Emcia troche czyta, troche slucha, wystarczy na nastepnych pare emigracyjnych lat...)

Ale z drugiej stony, czy na Marsie gra, /wsjo rawno! Sie wkurzylam, Druhny, bo niepotrzebnie przeczytalam dzisiejsza gazete. Prosze zablokowac doplyw gazet i newsow do Kredensu/*jestem za*(ale ocochodzi? Czytalam w wyborczej o mlodych studentkach ktore dowoza biedne dzieci na jakies zajeci awakacyjne, czytalam ze Anglia dopomina sie o polskich absolwentow licealnych...no o torebce pana Gorbaczowa tez bylo...a calej reszty nie pamietam, PHI)

Gdy w ankiecie się Ziemianin były ma. /bardzo prosze, zostawiam paszport na parapecie, obok maryski. Rece precz od doniczki z "pelargonia"/* i fiuuuuuuuuuu*(uciekam do nastepnego wersu, mam poczucie winy, ze zostawilam dziadkowizne odlogiem, kurnaola!)

Starsi panowie... /ech...juz nikt nie pisze takich fajnych tekstow/ *nie ma juz takich fajnych kabaretow*(no ale sa podteksty w wierszenkach, frakcja tasiemkowa widzi te rekawice? Hihi.)

Trudna rada, jeśli chodzi o karierę; /wiecie co Druhny?! Jest weekend, nie bede sie denerwowac, ne?/ *w-czapa byla?...bum*(jestem nastawiona pokojowo, nerwow ZERO. Druhny tez si ewyzeruja i bedzie czad!)

To nie będzie, już nie będzie się premierem; /bardzo czekam na kolejne wybory w Hameryce, czek/ *wsie do urn*(hihi, Sciana, Druhna to jednak jest idealistka-feministka, a hamerykanska polityka to i tak zostanie przybagniona! BUM! Upppsss....spoko Emcia, spoko....)

Ale z drugiej strony weźmy, co tu kryć, /dawac Detale i nic nie kryc! Krol jest nagi!/*Druhny to sa troche tajemnicze*(phi, phi zna sie Druhna na poczytalnosci, ne? Jakby tak wszystko bylo kawa na lawe to KTO by czytal HP?! Trzeba robic tajemniczosc w intencji wzrostu liczby wyswietlen, hihihi)

Jak to długo tym premierem trzeba być. /moj O. mowi, ze polityka to power i money....nie chce Go sluchac, odmawiam zycia w takim swiecie/ *byle do jesieni* (acha, acha, acha, acha)

Starsi panowie... /ide na wewnetrzna emeryture, wdech, wydech/ *ufffff*(tatuazyk dla Druhny Sciany? No bo jak wewnetrzna emerytura to tatuzae sie robia, ze az swista!)

tekst: Starsi Panowie z Wewnetrznymi Tatuazami + /Sciana z wieczna niezgoda na swiat/
PS Przepraszam, ale musialam wyrzucic z siebie niezgode na swiat. Za duzo czytam, za duzo ogladam dokumentalnych filmow. Takie tam. Ide w cholere!*przepraszam, ze sie wtracam ale musialam nie wiem po co...bum..MarysiaES**(Emcia, urlopik jest rajem! BUM! Chce sie zyc! U&U Druhny!)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana Pn, 13.08.2007 12:02

Cze, HP.
Tak sie zamyslilam nad felietonem pana Grzegorza, ktory wkleila dzisiaj KJ oraz nad tym, co napisala Sowa w Korespondencji.

"Wszedłem tam i zostałem, bo jak mawiał Erich Maria Remarque :”zbiegi okoliczności zdarzają się w życiu i w złej literaturze”".

Napisze osobiscie, brudnopisowo. Mozna skrolowac.

Moim zyciem "kieruje" jeden wielki zbieg okolicznosci, przeznaczenie, jak zwal, tak zwal.
Kiedys-gdzies, ktos w Paryzu, dowiedzial sie, ze zostal "skazany" na wyjazd do Polski, zaczal wiec szukac wsrod krewnych i znajomych Krolika znajomosci, sladow Polski. Zadzwonil do znajomych w Nowym Jorku, Ci znajomi mieli znajomych, znajomi mieli znajomych, ktos z nich znal kogos, kogo znala moja siostra. Cichaczem, za moimi plecami, ktos komus, a potem komus ktosiowi podal moj adres. Pewnego slonecznego dnia, a moze to byl deszczowy dzien? Zdecydowanie to byl Swiety Deszczowy Dzien, do mojej skrzynki na listy wpadl list z Paryza. Widnialo na nim moje imie i nazwisko, ale adres byl nieprawidlowy, no bo jak NORMALNY, pytam sie, listonosz, wklada list zaadresowany do skrzynki numer 38, do prawidlowej skrzynki 44, sie pytam?! Zbieg okolicznosci? Przeznaczenie? Od tego listu wszystko sie zaczelo, moja praca w Polsce, w Paryzu, w San Francisco, a potem moje zycie w Azji. Bez tego zbiegu okolicznosci nie byloby (a moze tak mi sie tylko wydaje) tego, co jest, co przezylam, czego doswiadczylam, kim jestem (no przesadzam, ale tak fajnie jest podkolorowac brudnopis, ne?).

Cokolwiek robie, kogokolwiek spotykam w zyciu, zawsze mysle o tym liscie, o zbiegu okolicznosci. Niczego nie przekreslam, nikogo nie zapominam. Wiele jest zakretow w zyciu, za kazdym z nich widac horyzont. Zbieg okolicznosci? Zla literatura? Prawo fizyki? Przyciaganie? Nie wiem. Pachnie mi Samym Zyciem. Zla literatura made in Kredens. Ave!
PS Druhny sie nie czepiaja, ze nie dochodza moje listy/kartki. No co ja moge, ze ZAWSZE wpisuje nieprawidlowy adres. Co to ja zycia nie znam?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne