przez ness Wt, 07.08.2007 10:30
Reniu, dostałam ten lek, o którym pisałaś. Lekarz zdecydował, że zamiast kroplówki , którą się bierze raz na miesiąc - będę brała 4 kapsułki dziennie. Chcę tu wszystkim wyjaśnić, że zupełnie czym innym jest rak kości czy szpiku, a przerzuty innego nowotworu do kości. A już szczególnie czerniaka.
czy pisałam już, że np. nowotwór piersi, żeby wykonać przerzut do innego organu odległego, musi wyprodukować kilka milionów komórek, a czerniakowi wystarczy JEDNA????? jedna mała komóreczka, która sobie w błyskawicznym tempie wędruje gdzieś, osiada tam i migiem sie namnaża. Tak to wygląda. Dlatego to takie świństwo.
Z innych nowin, to...
jestem po usg jamy brzusznej.
Mam 4 guzy na wątrobie.
Dziś jadę do lasu, gdzie jest od wczoraj moja rodzinka,a w czwartek mam konsultacje znów na chemioterapii.
Ale lekarza od chemii zmieniłam.
jadę odetchnąć
tymczasem!