HYDE PARK

Postprzez GrejSowa Pn, 02.07.2007 14:39

Ale Druhna wróci przed-ostatni raz, co...? Fajnie, że Druhna wpadła, bo już myślałam, żeby wkleić chociaż kiosk Ruch-u...

P.S. Ja bym chciała wiedzieć za co Druhna aż tak rozjeżdża te bidne wierszenki...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Pn, 02.07.2007 14:41

A nie, sorry, ta jest zjeżdżona fest! No, to zmieniam pitanie na: jak Druhna zjeżdża wierszenki?

Pa!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgosia Sz Pn, 02.07.2007 14:45

jaka przedostatenka? komu dać w-czapę? hihihi
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Pn, 02.07.2007 15:01

Małgoś, to taka metafora...kurczę, co Ty taka poważna dzisiaj...? Miałaś jakiś telefon z Nju Jorku, czy jak...? Hi hi...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgosia Sz Pn, 02.07.2007 15:06

nie..... ja chcę tylko w-czapę dawać!!! A co?! Chcesz w-czapę?
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Pn, 02.07.2007 15:08

Tylko obiecujesz i obiecujesz, wieeeeeesz???????????????????!!!!!!!!!

P.S. Ściana, KTO Druhnie pozwolił wejść i wyjść bez pozostawienia śladu, sie pytam? No, przynajmniej wiem, że Druhna żyje...;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgosia Sz Pn, 02.07.2007 15:24

Może dam Ścianie w-czapę? hihihi
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Pn, 02.07.2007 15:40

A Sciane to pewnie pan DarekJarek znowu wyrzucil, hihi, oj bedzie w-czapa!

Teremi, czy Druhna bedzie za goscia honorowego w tym taborze? Druhna wklei relacje, co?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana Pn, 02.07.2007 15:53

Druhny wybacza, ale ja mam L-4, a co? Sama sowie wystawilam. No to siedze w szufladzie i ogladam filmy. Teeeee, Sowa, ja normalnie nie ogarniam Swietego Kurka. Nie wiem gdzie tynk wsadzic. Moj O. mowi, ze jest zazdrosny o Swiety Kurek, hi hi. Dobre, ne?
Ale do przedostatenki to MUSZE sie dopisac. Musze, bo sie udusze.

(Ruchu moze i nie ma ale jest przedostatenka!) /jak to nie ma ruchu, FiorA siedzi i klika. Druhny wybacza, ale u mnie dzisiaj dzien Swietego Kurka. Aaaaa....i jeszcze sowie kupilam DVD player, to sie napawam instrukcja obslugi po koreansku. Wkleic?/

Plynie muzyka, rzecz sie dzieje na balu i tam jakas panienka, sliczna, balowa...(Alberta przebrala sie za panienke) /luuuuudzieeeee....jak ja lubie te piosenke. Lubie pana Wojtka. Kiedys-gdzies kupowalisMY bulki w tym samym sklepie na Solcu, obok Teatru Ateneum. Maszmunie.....most Poniatowskiego, te sprawy/

i ja do niej, sune (oj nie ma to jak dobra charakteryzacja....) /Jozek Jozefowicz tanczy z Natasza? PS Prosze tutaj zauwazyc, ze trzymam reke na tynku, zeby mi Panna Nikt nie rzucila w tynk, ze jestem nie-halo, jako Emigracyjny Polak Maly/

wolno bardzo do mnie mow, kochana (ale czy szeptem?) /to zalezy. Ja mojego O. ucze jezyka migowego. Przydaje sie, jak nie chcemy, zeby inni wiedzieli o czym mowimy. Aha-czek. To jest jezyk migowy mojego wynalazku, zeby nie bylo. Szyfrem do mnie mow, kochana/y/

slodko bardzo do mnie mow, kochana (tylko zeby nie bylo za mdlo! Najlepiej dodac troche soku z ananasa!) /Druhna wklei tutaj przepis, bo ja nie wiem ile tego soku trzeba, zeby sie upic. No to ide sie napic soku z granatow. Dobre, ne?/

walc przenika nas od stop do glow (aaaaa to jest taki lotion, ma dobra wchlanialnosc, made na Zachodzie, organiczny, phi) /a jakie ma skladniki? Hi hi....Wchlanialnosc wchlanialnoscia, phi! Skladniki testowane na Fiorze?/

zubudubudu (rozmawiaj miedzy sowa Hobbity) /tlumaczki z UN juz biegna i tlumacza, ze to znaczy "teeeee Stary (nie mylic ze Starym Kangurzycy, z bumerangowym szacunkiem do ziemi), jestes glodny?"

wchlania nas choreografia (taaaaa, szuflada, lampiony, PODLOGA! Jednym slowem oskarowa dekoracja sceniczna!) /Druhny TEZ czekaja na koniec roku? Niech juz pokaza NAM te oskarowe filmy! Ilez mozna szczekac na DOBRE KINO?! Sie usmialam/

lecz zapomniec nie potrafie(prosimy na korepetycje z amnezji BUM!!!) /odmawiam pluskania sie w integracyjnej wannie zwanej terapia grupowa, zeby wszystko bylo jasne!/

ze przedo, juz przedo, statni raz tancze (a skad to wie, podgladnal w szklanej kuki? A nie ladnie!) /Druhny tez maja kule w gardle?/

trzeba cene swoja znac, kochana,(Alberta sprawdza swoja cene na e-beju) /ZERO, mniej niz ZERO/

trzeba trzezwo zycie brac, kochana (jak to tak....bez kranowki to nie idzie przeciez) /Druhna Emcia niech lepiej nie pisze tak brudnopisowo w wierszenkach, dobra? Bo jeszcze nas wyedytuja. PS Sram na to @ KJ/

trzeba wyczuc kiedy wstac (z podlogi?) /a na cholerkunie?/

i wyjsc (ewentualnie mozna wyjsc na dach z Kotem Dachowcem, i niech mnie Druhna Sciana nie denerwuje!) /a niby co taki maly RUCH w HP? Przeciez latam. Kakalko z pianka, te sprawy! Siostra PCK to ja/

trzeba wiedziec kiedy w szatni(no i co z tym paltem? Andora jaki stan pogodowy?) /sekundy zapierniczaja. Czek-Golebnik. PS A propos - Greenw - dziekuje pieknie!!!/

plaszcz pozostal przedostatni (plaszcz sie przyda w kazdej wierszence! Jak nie ma bledzika to jest plaszcz jak nie ma plaszcza to znajdziesie kawalek pieca.) /a nie mowilam? Zeby nie bylo, ze sie zaraz prosze o nagrode, ale czlowiek, tfu, Sciana, moglby uslyszec jakies dobre slowo w HP, ne?/

i ze to (i ze tamto) /aocochodzi? OdbijeMY sie od sciany?/

juz przedo-statni walc (nie mylic z ostatnim walcem drogowym!) /walce to MY, a nie NAM? Dobrze mowie, Moja Ulubiona Kangurzyco?/

nim skrzypna drzwi (skrzypu skrzypu, husiu, husiu) /Emciu...a moze wkleiMY tekst pana Tomka, tak dla lingiwstycznej rownowagi?/

nim podam ci (rewolwer? Z jedna kulka?) /Rosyjska Ruletka? Druhny wybacza, ale wlasnie przerabialam Roberta de Niro i Lowce Jeleni w brudnopisie. Poprosze o dodatkowa kulke/

okrycie zwierzchnie(co jest z tym okryciem, o upalach nie slyszeli???) /na upaly to najlepsza jest organiczna mrozonka z siemienia lnianego, hi hi...ale sie podlizuje. FUJ!/

ty wczuc sie chciej(bo jak nie to PAF!) /Bronka, PAF to jest krotkie, szkoda czasu na --pi--/

w smak chwili tej co zaraz pierzchnie (a chwila smakuje....mniammmm,...Cholerkunia i PO chwili.....HOBBITY!!! WY!!!! TAKA chwile zezrec! PS A nasz kot...JIMMY....zlapal wczoraj na moich wlasnych oczach kolibra....Oj jest w nielasce...) /w nielasce to sa Koreanczycy, ktorzy trzymaja psy w budach, jak deszcz pada. I niech mnie moj O. nie denerwuje mowiac mi, ze te budy sa przy restauracjach. Wiecej nie moge napisac, bo mi sie qrwa mac noz w kieszeni otwiera/

zaraz pierzchnie (rozpierzchly sie ze strachu!) /Stachu wyszedl na ulice? No.....nie ma jak burdelenka, ne?/

o gdyby, gdybyz inni tak jak my, kochana (klonowanie nie lubie, wierze tylko w jeden wzorzec. Patrz, strona wiadoma.) /Emciu, jaki JEDEN wzorzec? Druhna chce w-czape? Wierze w unikatowosc! Phi! I niech mi Hameryka zacznie dawac kase na POWAZNE BADANIA NAUKOWE, dobra? Teksas plynie czym plynie. Rece precz od Badan Naukowych, Panie Prezydencie do Listopada, a potem niech Pan Spada. Czy ja sie musze denerwowac na urlopiku?/

porzucili piekne sny, kochana (hihi, pan Wojtek to sie zdecydowanie podstawia w tym wersie do w-czapy!) /Emciu-baby! Ty sie nie czepiaj! Pan Wojtek to ZAWSZE kupowal KEFIREK do bulek, dobra? Pan Tomek, swoj czlowiek - czek/

ile spraw to uprosciloby(prosto i latwo? FUJ!) /w cholerkunie z taka porada/

gdyby inni potrafili(to by tez zostali boysami, hihi.) /hihi...moj szef zalewa mnie golabkami. Dac mu w-czape? Aha-czek. DALAM/

odpowiedniej wyczuc chwili(chwyty+intuicja+wyczucie=TAKA Chwila) /zero rekacji, a potem to dziewiec razy szybciej. Dziala! Czek! Sprawdzilam w realu! Druhny wybacza, ale nie odbieram telefonow/

ze przedo, juz przedo-stani raz tancza (a pozniej bedzie ostatnia niedziela?) /na Glownym? Pociag osobowy do Kutna?/

szabadaba....(solo liryczne Jerzy Derfel) (znowu na laczach Hobbity) /szabadabada znaczy skrzyp do potegi ekhm/

zubizubizubizuzu (znaja kilka jezykow, phi, nie na darmo mieszkaja w szufladzie, podlsuchuja lingwistki z UN przez dziurki od klucza) /Druhna chce w-czape za "klucza", ze niby KTO jest klucznikiem?/

roznamietniam sie wokalnie (Druhna Bronka proszona do wierszenki!) /Druhna Bronka w rowie na wakacjach - czek!/

lecz mysl wraca momentalnie(PAF!) /szybko!/

ze i mnie moj przedo-statni walc czeka (czeka....,no moze i czeka, a spieszy sie? Nie, walc to nie pociag, hihi) /Przypadek? Mlody Bog, zwany Bogusiem Linda biegnie bez zadyszki. Tatuazy NIET! A niech sowie biegnie/

chcialbym cene swoja znac, kochani (wszystko zalezy od tego czy to olej czy litografia, co ne Maszmunie?) /zeby tylko dojrzec wodospad, zeby tylko dojrzec wodospad/

i tak chcialbym psia go mac, kochani (heeeeej, to przeciez FiorA, no co, swego psa nie poznaje?) /FiorA, Ty sie nie daj nabrac na bude w Korea, dobra?/

zeby wyczuc kiedy wstac i wyjsc (i tu maMY sedno wierszenki....dla tych co cierpia na IDS /Indecision Syndrome/ nawet podwojne!) /PA!/

zeby wiedziec kiedy w szatni (bedzie przystojny szatniarz z tatuazami? Acha, znalam kiedys takiego z szatni w bibliotece...z widzenia...Tak na prawde to on byl itelektualista, a ze czasy byly ciezkie to pracowal w szatni. Hihi, o jejku ile mysmy wtedy z koleznkami ksiazek czytaly,, hihi) /a co Druhny naprawde przeczytaly? No co? Sa poradniki i P O R A D N I K I/

plaszcz pozostal przedostatni (za plaszcze pozostawione w szatni z Hobbitami nie ponosimy odpowiedzialnosci) /mniam mniam/

i ze to .....(UWAGA! Bedzie puenta....) /Druhnom tez sie ziewa?/

juz przedo-statni walc(ze to byla przedostania wierszenka, boooooooo, hihi) /dobre, Emciu, dobre! I co na TO frakcja tasiemkowa? Prosze klikac, freedom w Kredensie/

tekst: pan Wojtek+(Emcia) + /Sciana, to byl dobry dzien na urlopiku, 99% spedzone w pracy, 1% w HP, jest H O P E/

Zeby sie tylko nie rozjechala, bo musze wyjsc.... /a gdzie Druhna idzie? Spowiedz Szczera. Druhna zamknie oczodoly na liczbe wyswietlen, phi!/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Pn, 02.07.2007 16:04

Dac Druhnom w-czape? Tak za caloksztalt? PHI!
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez GrejSowa Pn, 02.07.2007 16:05

99% w pracy, 1% w HP...a Święty Kurek to chociaż Druhna liznęła dzisiaj...? Hi hi...

Spadam do dziupli, Druhny...a w dziupli pióra pełne roboty...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Pn, 02.07.2007 16:13

hi hi....

"mnie wolne numery podchodzOM
lecz nie podchodza ci co je plodza
ci kompozytorzy wazni serio do tych prosb
fararara
zawsze ich prosze
panowie, sunac mi po calosci
przyjemne wolne numery
bo za szybko piszecie
barabanicie za bardzo
i potem co sie dzieje?
ja sie poce
panienka sie mnie ploszy
no luzu troszke
luzu"

tekst: Pan Wojtek
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Małgosia Sz Pn, 02.07.2007 16:47

fju fju fju a Druhna Ściana to też przeklina z wdziękiem hihihi! Normalnie pierdyknęłam tutaj!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Pn, 02.07.2007 16:59

Kochana, Ty nie wywoluj wilka, tfu tygrysa z lasu lepiej....FJU, FJU, niech sie Sowa schowa, hihi. Wkleic?

PS. A wyszlam poplywac, phi, co tylko Trzynastka moze, phi. Tyle ze ja na basen, ale od czego jest wyobraznie,ne?

PS. Dalej mam problemy z przejsciem miedzy stronami na forum, co chwile mnie wyrzuca. Zaczynam tracic cierpliwosc, czili ze jest gorzej. Maszmunie dziekuje za pomoc, stosuje.

PS Sowa, kochana, gdybym to ja wiedziala....zjezdzam wierszenki zupelnie intuicyjnie....

No to poniedzialek trza zaczac....byle....
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Pn, 02.07.2007 17:05

A ja miałam taki cieżki poniedziałek, że spadam do Rzymu.

Obrazek
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Pn, 02.07.2007 17:09

Smacznego gelato Maszmunie! Nic sie nie boj, juz niedlugo wysle Ci pocztowke z jakiegos ladnego placu z fontanna, hihi. PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Pn, 02.07.2007 17:13

Emciu, czy Ty masz mój nowy adres?
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez M.C. Pn, 02.07.2007 17:16

Maszmunie! NIE mam! Ale by bylo....
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Pn, 02.07.2007 17:30

Cholera, teraz sowie uświadomiłam, że ja też nie mam...ale co gorsza - nie mam też starego...no, i skutki są takie, że prezenty ślę kurierem do firmy...no, luuuuudzieeeee, co ne? Masza, chcesz w-czapę? Normalnie się obrażam za niemanie Twojego adresu. BUM!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgosia Sz Pn, 02.07.2007 17:33

Ściana co Ty z tą kartą kredytową w Rzymie... oj ... po co wywoływać taki nieprzyjemny temat? hihihi
Karta bardzo ucierpiała, bo na dzień przed wyjazdem okazało się, że moja karta do bankomatu została zablokowana (podobno wybierałam pieniędze z bankomatu, który miał nakładkę (nie wiem co to znaczy) i jakiś złodziej znał mój PIN, ale to było pół roku wcześniej i żadne pieniądze mi nie zginęły, więc blokada tej karty na dzień przed wyjazdem do Rzymu to był chyba ZNAK). Więc wymieniałam trochę EURO w ostatniej chwili (za mało!) i potem w Rzymie T. miał bliski kontakt z bankomatem hihihi (żebyście widziały te miny!) a ja z moją kartę kredytową, bo nie miałam gotówki. A wszystko przez to, że Rzym jest drogi (Emciu!). Espresso kosztuje 1.5 EURO, ale szklanka tonicu nawet 5 EURO! Dobrze, że wstępy nie są drogie, no i że wodę można pić z tych miejskich rzygaczy. Fortunę wydałam na okulary przeciwsłoneczne, dostanę od Ściany w-czapę bo są firmowe hihihi, ale dodam na swoje usprawiedliwienie, że tam wszystkie Włoszki noszą piękne okulary (i torebki) i można oszaleć! A ponieważ okulary przeciwsłoneczne w moim przypadku to konieczność (zalecenie lekarskie!) to się usprawiedliwiłam no i je sobie kupiłam. Więcej grzechów nie pamiętam.
SPADAM!
Ps - a ja lubię piosenki Pana Wojtka, ale najchętniej nie w jego wykonaniu. Nawet nie wiem do końca dlaczego, tak jakoś.
ps2 - Druhna Ściana da namiary na ten sklepik z bułkami i kefirem. Będę go chyba miała po drodze do wypożyczalni DVD.
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne