przez ness Śr, 30.05.2007 08:19
Reniu, będzie dobrze, zobaczysz!
co do mojego kolejnego powrotu do szpitala, to wczoraj na izbie przyjęć pani salowa na mój widok -o nasza stała pani!!!
a ja do niej - kochana, skoro tu jestem, to dobry znak, bo to znaczy, że jeszcze żyję!
i coś w tym jest...
są pacjenci, którzy długo się leczą, oddział ich zna i kiedy nagle znikają na dłużej, to wersje są dwie
-albo są zdrowi
-albo umarli
(czasem jeszcze w grę wchodzi hospicjum, ale to blisko tego pierwszego)
Dlatego bardzo sie cieszą, gdy ktoś przyjdzie się "zameldować". Ot, przy kontroli wpaść i pokazać się.
Wtedy ulga - ten jeszcze jest...
Ściskam wszystkich!