HYDE PARK

Postprzez Agniś Pn, 28.05.2007 21:04

obiecałaś ... :))
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez GrejSowa Pn, 28.05.2007 21:45

Sowo się rzekło;-) W bramie wiekenka stoi, hi hi...

"Być kobietą po czterdziestce" /juz za chwileczke, juz za momencik/ [Dzizys, Ściana, to dla Ciebie TYYYYYYLEEEEE LAAAAT to jest chwileczka, momencik…? Luuuuudzieeee, a ja myślałam, że tylko w dziupli czas tak zapierdziela, że hej…sie myliłam…bo Druhna ostatnio pisała, że jest nie-halo od tygodnia/miesiąca, a ja bym sowie dała gałąź uciąć, że co najmniej od roku;-) Za w-czapę z góry dziękuję. Amen. Tra la la la laaaaaa]

Być kobietą po czterdziestce, /no przeciez mowie, ze jeszcze troche trzeba poszczekac, a Druhna Monika wyskakuje do mnie z haslem Matka-Corka, hi hi/ [a Druhna to co tak nagle do siebie wszystko bierze, co….? MONIKA’S RIGHTS!!!]

po co mam być wiecznie młoda /no wlasnie nie wiem. Jak bede Stara Tygrysica, to dopiero bojsy beda przede mna drzaly/ [oczywiście, jak dożyją tej wiekopomnej chwyly, hi hi…Bojsy po raz PIERWSZY!]

Po "40" być nareszcie /a te sekundy to tak zapierniczaja, ze az milo patrzec/ [toż mówię…bardziej niż w dziupli nawet….strach się bać…Czy według czasu szufladowego to Druhnie może jutro stuka czterdziecha…?]

w tym szaleństwie jest metoda. /szalenstwa to MY, a nie NAM, phi! Druhny sowie zajrza do Archiwum. Tam to szalenstw cale szuflady/ [Ściana, Ty nie wywołuj Sowy z lasu, dobra?…Mam zaszaleć…?]

Czemu bać się każdej zmarszczki /a KTO sie boi?! Moje zmarszczki smiechu to wija sie w takie fajne wzroki, wkleic?/ [Dawaj te WZROKI, Ściana…bo jak nieeeee….to JA wkleję!!! Dobre, ne?]

Czemu w lustro patrzeć z lękiem /lustracje @ Sowa to trzeba robic z duzym PH, ne?/ [To jedno…a drugie – w różowych okularach. A trzecie – wcześniej trzeba zakupić lustro „40+”, że o zgaszeniu światła nie wspomnę, hi hi…]

Po "40" życie jest dopiero piękne /a teraz to DNO. Teremi, dziekujeMY pieknie za watek DNA, hi hi/ [Teremi, dziękujeMY pięknie za wątek PIĘKNA. Normalnie Druhna mi dzisiaj pomalowała świat. Na żółto i na niebiesko. Phi!]

Dzieci dawno odchowane /Kurczeta, prosze sie ustawic w szeregu, robiMY zdjecie pamiatkowe do Archiwum HP. Bronka! Rece precz od aparatu, hi hi/ [Ściana, ręce precz od statywu, hi hi]

Egzaminy wszystkie zdane /eee tam...a takie zwyczajne brudnopisowe codzienne zycie, to jest dopiero egzamin/ [haftuję sowie na złoto, gdyż bardzo dawno nie było haftowania w HP, brakowało mi tego, buuuu]

i nie muszę się już męczyć /neurotyk nie musi, czlowiek normalny nie chce, hi hi/ [ekskjuz mi, czy ja jestem w „życiu po życiu”…?]

z tym nudziarzem i tyranem. /pachnie mi ten wers moimi bojsami...siup...i juz mnie nie ma/ [bojsy po raz DRUGI!!!]

Mogę nagle rzucić wszystko /o tak, o tak! W cholerkunie!/ [znaczy się srać na to@KJ...?]

Zacząć życie od początku /o nie...znowu sie meczyc, gapic w drozdze, dziekuje pieknie....stawiam na kolejny rozdzial, ale do poczatku nie wracam. VETO!/ [dobrze gadasz, Ściana, znowu piłaś…?]

Może znajdę jakąś miłość /ko...kot.....Bronka, jestes tam? Lap za rekaw!/ [a miłość na to: phi, sama was znajdę!!!! A Wy, Jeże, trzymajcie się za rękawy…]

Gdzieś w Krynicy albo w Lądku /albo na bezludnej wyspie, na ktorej osiadla poranna mgla, mniam, mniam/ [Ściana, dzięki za podpowiedź! Ty to masz łeb do interesu! Normalnie otwieram budę z różową, cukrową poranną mgłą na patyku!!! Druhny się częstują!!!]

...Zdroju... /boli mnie gardlo, czy moge pojechac do Pensjonatu nad Bugiem? I tyle mnie bojsy widzialy/ [Bojsy po raz TRZECI!!!

Ekspansywną być kobietą /czili roszczeniowa feministka/ [czili taką, której wszędzie pełno. Dziękuję za uwagę w tym wersie.]

Piąć się w górę, awansować /a Druhny to sie uwziely, zeby w moj weekend rozmawiac o robocie, buuu, buuu/ [Ściana, jakby Ci to powiedzieć…raz, dwa, trzy….SPRZEDANE!!!!]

Może zacznę pisać powieść /a ze niby co ja tu robie? Jak sie nasze wierszenki zaplecie w warkoczyk, to wyjdzie z tego powiesc-rzeka, brudnopisem plynaca/ [Ściana, jakie „JA”…?! Aaaaaa, NASZE wierszenki…uffff, no dobra, bo już się bałam, że znowu za bardzo bierzesz wszystko do siebie;-)]

grać na harfie, lub malować /art prodzekty to MY, phi! A Sowa to ostatnio otworzyla nawet kacik kulinarny pod stolem/ [NA stole, bo POD stołem to ja popijam to, co jem, żeby mi nie stanęło, hi hi…]

Tykle marzeń do spełnienia /mam jedno: CISZA/ [No, to niech Druhna wyłaczy laptusia. Pamiętam, że kiedyś archiwalnie Druhna pisała, że nie może zasnąć, jak chodzi…W-czapę biorę, a pewno!!! ;-)]

tyle lądów do odkrycia /urlopiku w tropiku mi sie zachciewa, ale chyba dopiero we wrzesniu. Trzeba myslec o przyszlosci i zacisnac pasa, ne?/ [Ścisnąć Druhnę w pasie…? Tak przyszłościowo...?]

niech mi tylko na to wszystko /abrakadabra! Mowisz-masz/ [abrakadabra to MY, a nie NAM. Ot, po prostu – ZACZAROWANY OŁÓWEK!]

starczy życia /a na cholerkunie jest nirwana?/ [aaaa, taki bonus do życia…Druhny wierzą w reklamę..?]

Już nie będę gonić w piętke /poloze sie na podlodze i bede napawac sie CISZA, mniam, mniam/ [moim, sowim skromnym zdaniem, to cisza jest pojęciem abstrakcyjnym, stanem idealnym nie występującym w przyrodzie. Pan Fizyk się ożywił i mówi, że specjalnie dla Ściany może otrzymać ciszę z probówki i podesłać taksóweczką.]

prać, prasować, stać przy garach /a co to ja jestem feministka?/ [pierze pralka, prasowania nie znoszę i ograniczam do niezbędnego minimum, czili raz, góra dwa w roku, a stać przy garach kuperach nie muszę. Żywię się w HP. Teraz szczekam na cykady po kalifornijsku. Senkju.]

obsługiwać wszystkich w koło /wolnosc w Kredensie. Kazdy robi co chce/ [ale jak nie robi tego, co chce Ściana, to normalnie w-czapa, taka wolnościowa, hi hi]

wciąż napinać się i starać /wypraszam sowie, nikomu niczego nie musze i NIE CHCE udowadniac/ [czy mnie się zdaje, że Druhna do nas PRZEMAWIA…? ;-)]

Kiedy robię bilans życia /nie robie, szkoda zycia na --pi--/ [Nawet na koniec roku….?]

to wychodzi straszne manko /a nie mowilam, ze szkoda zycia na --pi--?/ [obrażam się w tym wersie i idę sowie w cholerę...oszacować straty…]

Byłam żoną, Matką Polką /Matka-Kura? Cholerne literowki w wierszenkach, hi hi/ [odpowiadam na pitanie pierwsze – czek. Więcej grzechów nie pamiętam. Za wszystkie serdecznie dziękuję. No, Ściana, literówka na literówce, co ne…?]

Teraz pora być kochanką /Alberta krzyczy z lochow: kochanki to MY, a nie NAM!/ [I tu się z nią zgadzam! A już brałam Albertę za atrapę!]

Być kobietą po "40" /powtarzajacy sie wers, wrrr wrrr/ [co, tak bardzo nie może się już Druhna doszczekać…?]

to jest ulga i nagroda /a gdzie Konkurs?/ [A w prasie codziennej. Druhna się zgłosi po prasówkę do Bolka i Lolka. Ostrzegam, że jak nasz, tfu, tfu, rząd ogłosi, że oni też są gejami, to normalnie wychodzę na ulicę!]

Jesień życia bywa piękna /mgly, deszcze, bledziki, w to mi graj!/ [a bledzik lubi pływać! No!]

Chociaż lata trochę szkoda /nieeeee....zupelnie nie.....nie ogladac sie w przeszlosc, tylko "zeby i do przodu"/ [a jak już nie będzie zębów…? Ani piersi…? To po prostu do przodu, co ne…?]

Być kobietą po "40" /ciekawe czy po 40 tez cierpi sie na ADHD?/ [Pażywjom uwidim, Ściana…ja to WOGLE nie wiem co to jest…ale skoro już tyle ślęczę nad tą wiekenką, to chiba nie mam…? Czego i Tobie życzę, hi hi]

niezależną, wolną, śmiałą /wredna? hi hi/ [NIEPRZYZWOICIE BEZCZELNĄ!!!]

Trzeba wreszcie się odważyć /Alberta biegnie po wage, zeby sie odwazyc/ [o, a ja biegnę do lodóweczki po piwko, żeby się zważyć, hi hi]

pójść na całość /a niby mozna inaczej?/ [połowicznym rozwiązaniom mówimy stanowczo NE!!!]

Być nareszcie po pięćdziestce /na dziewiata nozkie!/ [na dziewiąTE nózkie, Ściana, ma się te gware warszaskie we krwi to się wi!]

na to czekam, o tym marzę /przeciez nie napisze czarno-na-bialym o czym marze, co Druhny zwariowaly? Przeciez widze ile wyswietlen ma nasze HP/ [A ile wyświetleń ma gołębnik...? To pytała Zwariowana Sowa.]

Po sześćdziestce się rozkręcę /a jak dobije 90-tki, to dopiero dam czadu!/ [szkoda, że już tego nie zobaczę. Druhna mi życzyła TYLKO 100 LAT…buuuu. Skąpiradło… Druhna da znać Miśkowi, to nagra i sowie ściągnę ze Świętego Kurka. Dobre, co ne….? Bo ja to się uśmiałam jak rzadko;-)]

... serio /Alberta pyta czy wszystko w wierszenkach jest SERIO. Ta to normalnie urwala sie z choinki/ [No, zważywszy, że mamy prawie czerwiec, to się nie dziwię…;-)]

i dopiero wam pokażę /wkleje, wkleje....cichajcie Druhny/ [bo jak nie, to NU PAGADI, SCJANA!!!]

Miałam czterdziestkę i pięćdziesiątkę miałam /no to do kupy to bedzie 90, jak w morde strzelil/ [a nawet w ryja!]

i mogę was zapewnić, że czterdziestka jest lepsza. /kobieta jak wino - nigdy jej dosyc, gulg, gulg/ [Hobbity pytają, czy Alberta jest kobietą…idę się chyba napić…]

(ze spektaklu "Klimakterium" słowa Magdy Czapińskiej) + /Sciana. Teremi, boj sie Kangurzycy. Klimakterium jest przeciez tabu na Forum, hihi/ [Sowa, ale w HP to już można o wszystkim, co ne…? Jak będę już chciała o tym z DruhnaMY pogadać, to dam znać;-)]

Gulg, gulg, Druhny…zmęczyłam się, ufff…a jutro spotkanie z Gochą!!! Druhny strzelają, w którym miejscu!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ściana Wt, 29.05.2007 00:45

Z poradnika mlodej kucharki....Druhny sie czestuja. Voila.
Byle we mgle!

CYKADY NA CYKLADACH

Jest bardzo bardzo bardzo cicho
Slonce rozpala nagie ciala
Morze i niebo ostro lsni
Dobrze mi ach jak dobrze mi

Jem slodkie slodkie winogrona
Ty spisz w moich w moich ramionach
Morze i niebo ostro lsni
Dobrze mi ach jak dobrze mi

Cykady na Cykladach
Cykady na Cykladach
W nocy gwiazdy spadaja
A dyskoteka gra

Przez bardzo bardzo krótka chwile
Dokola widze rój motyli
Stopy mam takie gorace
W goracych ustach slonce

Jem slodkie slodkie winogrona
Ty spisz w moich w moich ramionach
Morze i niebo ostro lsni
Dobrze mi ach jak dobrze mi

Cykady na Cykladach
Cykady na Cykladach
W nocy gwiazdy spadaja
A dyskoteka gra

tekst: Maanam
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Wt, 29.05.2007 01:16

Buuuuu, buuuuuu, buuuuu.....koooonieeeec Dluuuugiegoooo Swieeetegooo Weeekenduuuu, buuuuuuuu....A tak bylo dobrze.... Nie zeby mowila ze jest dno,.....Kredns jest wierszenki sa, ze juz o Druhnach nie wspomne....ale robota tez jest Reksio jej morde drapal! BUM!

No nic to i na razie wklejam zdjecia podniebne.
Obrazek

Gdzies w Utah jest takie szczatkowe jezioro, ktore 30 milionow lat temu przypominalo jezioro Michigan.
Obrazek

Kokpit, moze byc na jetcie, moze byc na lodce, jak tam sowie Druhny wola.
Obrazek

Samotna chmura, gdzies nad Midwestem.
Obrazek


A ja spadam na zakupy, hi hi, bo jak bumcydydy przyjdzie nam jesc cykady!

PS Druhny sie lecza, bo strach wracac do Kredensu, zaraz na zarazie! BUM!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez GrejSowa Wt, 29.05.2007 03:22

O masz! To znowu Ty, Emciu? Druhna niech nie marudzi, tylko zrobi te zakupy, a potem nakłada maskie i wpada do HP. Huk roboty!

No, co, to już nie można sowie w nocy po Kredensie połazić...? Gorąco mi...a tu jeszcze Druhna Ściana mnie obudziła gołębiem. Łomot był, że łoooooj....hi hi...Nie, żeby taki tłusty, tylko tak mówię dla efektu;-)

Dobranoc...fajny świt za oknem...No, to pa!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 29.05.2007 03:26

O masz, a teraz Pani Krysia wstała...Ściana, do KJ też napisałaś...?

P.S. Emciu, Druhna się zatrzymała na etapie mordy widzę, a u NASZ już króluje ryj, kapewu?

Dobranoc!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi Wt, 29.05.2007 03:48

no to może jakś wierszenka o bezsenności?
Sowa Gdybym wiedziała, że taki ruch w kredensie to w te pędy zamiast przewracać się z boku na bok siedziałabym w HP i popijała piwo oglądając chmury i zagryzając cykadami.

Ściana jak widzisz Korze nic nie straszne żadne tam wiekowenki a te "cykady" bardzo lubię.

Emcia nic się nie martw - praca nie zając - może przedłuż sobie święto? a chmuro owszem piękne.

no nic moze jeszcze sobie pośpię?
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Wt, 29.05.2007 03:54

O, Teremi...tak tylko udaję zaskoczenie...hi hi...dobrze mi wyszło...?
A Druhna to lubi jeszcze maczać te cykady w jakimś, za przeproszeniem, dipie...? No, przed zagryzaniem...Oj, dostanie nam się...;-) Ale sowie jeździmy po tych cykadach, ne? A ja to wiedziałam, że Ściana wklei cykadenkę, phi! Po czterdziestce to jest się już taką wróżką, że głowa mała...

Ale co to ja chciałam...no, nic...pospałoby się jeszcze, ale za widno, kurna...

P.S. Teremi, śpisz?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi Wt, 29.05.2007 03:55

no coś Ty - spać w TAKIM towarzystwie? - Ty, K.J. - masz rację za widno i ptaki a może cykady śpiewają
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez GrejSowa Wt, 29.05.2007 03:59

Aha...towarzystwo jak ta la la...Ściana, gdzie jesteś? Druhna widzi jaki czad o świcie w Kredensie...?

Wcale bym się nie zdziwiła, gdby się okazało, że Ściana śpi. Co się wyrabia na tym świecie...Toż mówię, że to wszystko przez te strefy czasowe.

Aaaa, idę spać. Ale co zrobić, żeby było ciemno...? Aby zrobić ciemność należy....Ścianaaaa, heeeelp!!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi Wt, 29.05.2007 04:46

Sowa należy wyłączyć słońce
a cykady to lubię z maślanką i kartofelkami z koperkiem.
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. Wt, 29.05.2007 06:08

A Druhny Teremi i Sowa to robia Cyklady w Kredensie, hihi. Na Druhny to zawsze mozna liczyc, hihi, balanga!

No to zeby bylo w nastroju cykadowym to wklejam cykladenke.

CYKADY NA CYKLADACH (cykady wychodza z ziemi co siedemnascie lat!!!! Jak sie juz nawcinaja korzonkow za wszystkie czasy to wylaza na randke itd...ekhm ekhm...)

Jest bardzo bardzo bardzo cicho (eeee no bez przesady, cykady, piecioro dzieci w tym niemowle, weekend w letniskowej miejscowosci, motorowki prujace po jeziorze....ale bylo kilka cichych, pieknych chwil. Lubicie usypiac niemowle pod drzewami z cykadami.....uhmmmm, BOSKO....nie zebym cos sugerowala w tym roku swini....)

Slonce rozpala nagie ciala(...znowu pudlo.....troche chlodnawy byl weekend, bryza na jeziorze, no i na chrzciny trzeba sie bylo ubrac po niedzielnemu....hanboki te sprawy.....)

Morze i niebo ostro lsni (jezioro lsilo...., nie tak pieknie jak ocean, ale trzymalam jezyk za zebami, hihi)

Dobrze mi ach jak dobrze mi (jeszcze mi jest dobrze....taka radosc z zycia....moze schowac do pudelka? Zrobic jakas nalewke albo cos? Druhny maja jakis przepis, oki?)

Jem slodkie slodkie winogrona (o raju! Jak sie zjezdza rodzina mojego P. to jedzenie non-stop! Jedna ciotka to przyniosla takie rozne dipy, ze cykady mozna nimi na zywo smarowac! CZEK NIC NIE BUJAM! Hi hi, no pewnie ze bujam, no co Wy Druhny..., dipy byly do organicznych chipsow....Cykady byly za garnish, hihi.)

Ty spisz w moich w moich ramionach (acha, czek! Wchodzi Emcia, bierze niemowle, chlopys czuje Matke-Kure i spi jak zabity! Dziala zawsze, hihi, no z wyjatkiem momentow przelomowych...czytaj: chrzciny....zawsze sa wyjatki od regulek, co ne? PS Sowa wklejaj Miska na chrzcie!)

Morze i niebo ostro lsni (na szczesci bylo kilka pochmurnych chwil, pieeekny deszcz. Maryla, normalnie nie moge! Druhna podnosi reke na Swiete Zamglone, Mzyste Poranki Te zdjecia z mgla to jest TO!)

Dobrze mi ach jak dobrze mi (oukej, teraz to juz jestem troche zmeczona. PS Druhna Teremi to kusi czlowieka na dodatkowy dzien laby....czy moge poprosic o usprawiedliwienie nieobecnosci w pracy?)

Cykady na Cykladach (moj W. pyta sie dzisiaj jaka jest roznica miedzy mating a seksem...Hihi, a ja sie pytam, czy W. udaje Alberte?)

Cykady na Cykladach(pachnie bezludnymi wyspami....Sciana, NARESZCIE Druhna wkleila troche wiecej Borneo!)

W nocy gwiazdy spadaja (ekhm ekhm....w nocy to sie spi a nie patrzy w gwiazdy! O swicie trzeba wstac! Ryby w jeziorze, zamglone poranki, mzawka....)

A dyskoteka gra (a moga byc wrzaski dzieci plus samce cykad plus wyjace psy? Hihi, Sowa dobrze gada, ciszy w przyrodzie niet!)

Przez bardzo bardzo krótka chwile (KURNAOLA, to przeciez wiadomo ze dobre chwile sa krotkie. A Alberta myslala, ze co? Zmyli dobre chwile?! Nie tacy probowali! Zeby byly dobre chwile MUSI byc dno! BUM!)

Dokola widze rój motyli (mowie Druhnom jakie widzialam cudne motyle z tiulu nad lozeczkiem takiej jednej malej dziewczynki....az zrobilam zdjecie....wkleic?)

Stopy mam takie gorace (phi, dostalam komplement za moje WLOSKIE buty, a co tylko Maszmun moze, ma sie ten kredensowy styl, zaplacilo sie kupe forsy za te jedne jedyna wymarzona pare...Wkleic?)

W goracych ustach slonce (hihi, stesknilam sie za Hobbitami....Hobbity wyplynely lodka na srodek jeziora w pogoni za odbitym w wodzie sloncem)

Jem slodkie slodkie winogrona (a czeresnie moga byc?)

Ty spisz w moich w moich ramionach (hihi, a czy ramiona spelniaja wymagania?)

Morze i niebo ostro lsni (jak ktos ma nowy ekran to lsni jak brzytwa! Czy Druhna Maryla zglasza zapotrzebowanie na ostra wierszenke?)

Dobrze mi ach jak dobrze mi (niech zyja dlugie weekendy!)

Cykady na Cykladach (hihi, a tam to Cykady to dopiero maja swoje lata, takie anticzne sa, hihi)

Cykady na Cykladach (Sciana-baby, nie zebym byla niedyskretna, ale czy ten wrzesniowy urlop bedzie pod znakiem Prawdziwej Kotwicy?)

W nocy gwiazdy spadaja (hihi, zamiast wczap poleca gwiazdy z nieba....)

A dyskoteka gra (no przeciez! Kora, ta stara Hippiska dzisiaj spiewa!)

tekst: Maanam + (Emcia....ojejku tu usnelam...)

Obrazek
Obrazek
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi Wt, 29.05.2007 09:09

L 4 ob. Emcia zam. Kredens ul. Dolna szuflada 9ma dzisiaj wolne z powodu chorobliwego, poświątecznego lenistwa.
lekarz nadkredensowy

Emcia no pewnie, że wklejaj te włoskie buty - mogą być z zawartością oczywiście. Motele też wklejaj

a co to Druhny jeszcze nie wstały? - wstyd mam nadzieję, że chociaż Maszmun już "na robocie" o Sowie nie wspominając oczywiście.
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Małgosia Sz Wt, 29.05.2007 09:12

na robocie, na robocie... przyjedzie takie jedno pismo i już dzień spieprzony, spadam bo będę marudzić!

Na pytanie wkleić? z góry odpowiadam TAK! Emciu buty... no Ty się pytasz?
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Wt, 29.05.2007 11:47

Witam Druhny gorąco! Live z frontu!!! Wykrakałam, że polegnę...? Wykrakałam! No, prawie...W ogóle nie włączam wiadomości meteo na temat warunków bio, bo od tego robi mi się jeszcze gorzej i zaraz mam objawy wszystkiego, na zawołanie. Zrobiłam sowie L4, nie było wyjścia. Dużo piję, to i dużo sikam, chłodny prysznic, kompres na sowi łeb, okłady zimne na kark: sałatka jarzynowa z zamrażarki ledwo już zipie. Ale Druhny się nie martwią. Jest jeszcze szpinak, śliwki i jakieś pierogi, chyba ruskie. A Masza mówi: zobacz, może masz jeszcze jakieś kości na zupę. Luuuudzieeeee! No, niestety, lód wyszedł był, a właściwie to woreczki, a tu się trza ratować i chłodzić. Lody wszystkie zjedzone. Aaaa, właśnie sprawdziłam. Jest jeszcze bób i brokuły, więc spoko. Kości niet. Kości zostaly wrzucone, hi hi. Chwilowo mi ciut lepiej, to wpadam z cykladenką. Jak Druhna Ściana skończy sprzątać Kredens to będzie jak znalazł. A Druhna nie odbierała straaaaasznie długo mojego telefonu...juz chciałam rzucać w cholerę słuchawką! Myśłałam, że ogłuchła tuż przed czterdziechą, a to pewnie przez odkurzacz. Oczywiście, że organiczno-ekologiczny! A Druhny pamiętają odkurzacz z Jaskiniowców...? Hi hi...No, nic...To lecę na te cyklady, a potem spadam na kanapę. O 18 spotkanie na szczycie z Gochą, muszę być w formie. Masza mi sie kazała umalować i zrobić sowie kolory, bo mówiła, ze ostatnio na spotkaniu z Trzynastką bardzo blado wypadłam;-) Ale gorąco jest, tusz z rzęs mi spłynie jak nic! Ważne, żebym przeżyła, co tam makijaż. A co ja na plan zdjeciowy się wybieram?


CYKADY NA CYKLADACH (cykady wychodza z ziemi co siedemnascie lat!!!! Jak sie juz nawcinaja korzonkow za wszystkie czasy to wylaza na randke itd...ekhm ekhm...) [wow, po siedemnastu latach przerwy to dopiero musi być randka, ne? No, to nie dziwne, że muszą sowie troszkę przed nią podjeść...ekhm, ekhm...]

Jest bardzo bardzo bardzo cicho (eeee no bez przesady, cykady, piecioro dzieci w tym niemowle, weekend w letniskowej miejscowosci, motorowki prujace po jeziorze....ale bylo kilka cichych, pieknych chwil. Lubicie usypiac niemowle pod drzewami z cykadami.....uhmmmm, BOSKO....nie zebym cos sugerowala w tym roku swini....) [skądże znowu, Emciu, Ty nigdy nic nie sugerujesz przecież!]

Slonce rozpala nagie ciala(...znowu pudlo.....troche chlodnawy byl weekend, bryza na jeziorze, no i na chrzciny trzeba sie bylo ubrac po niedzielnemu....hanboki te sprawy.....) [Druhna podrzuci trochę chłodu, co...?]

Morze i niebo ostro lsni (jezioro lsilo...., nie tak pieknie jak ocean, ale trzymalam jezyk za zebami, hihi) [ale na pewno nie piękniej niż nowy monitorek Druhny, co ne..?]

Dobrze mi ach jak dobrze mi (jeszcze mi jest dobrze....taka radosc z zycia....moze schowac do pudelka? Zrobic jakas nalewke albo cos? Druhny maja jakis przepis, oki?) [A może zapeklować w twista...? Koperek włoski, czosnek, ocet, te sprawy...i koniecznie mi podesłać. Będę trzymać na denną godzinę.]

Jem slodkie slodkie winogrona (o raju! Jak sie zjezdza rodzina mojego P. to jedzenie non-stop! Jedna ciotka to przyniosla takie rozne dipy, ze cykady mozna nimi na zywo smarowac! CZEK NIC NIE BUJAM! Hi hi, no pewnie ze bujam, no co Wy Druhny..., dipy byly do organicznych chipsow....Cykady byly za garnish, hihi.) [Jejku, ale się głodna zrobiłam, teraz sowie uświadomiłam, że ja tylko o wodzie, ale nie kranówce, i lodach jestem...Druhny poszczekają, idę coś zjeść, zaraz wracam.]

Ty spisz w moich w moich ramionach (acha, czek! Wchodzi Emcia, bierze niemowle, chlopys czuje Matke-Kure i spi jak zabity! Dziala zawsze, hihi, no z wyjatkiem momentow przelomowych...czytaj: chrzciny....zawsze sa wyjatki od regulek, co ne? PS Sowa wklejaj Miska na chrzcie!) [Dobra, ale najpierw muszę skoczyć do szuflady...jak się trochę ochłodzi, okej?]

Morze i niebo ostro lsni (na szczesci bylo kilka pochmurnych chwil, pieeekny deszcz. Maryla, normalnie nie moge! Druhna podnosi reke na Swiete Zamglone, Mzyste Poranki Te zdjecia z mgla to jest TO!) [mgłę też podrzucić do dziupli...żeby tak trochę to słońce zamglić...]

Dobrze mi ach jak dobrze mi (oukej, teraz to juz jestem troche zmeczona. PS Druhna Teremi to kusi czlowieka na dodatkowy dzien laby....czy moge poprosic o usprawiedliwienie nieobecnosci w pracy?) [Widziałam, że już jest! I co...? Gdzie Druhna się włóczy...? Drogę do HP zgubiła z tego zmęczenia...?]

Cykady na Cykladach (moj W. pyta sie dzisiaj jaka jest roznica miedzy mating a seksem...Hihi, a ja sie pytam, czy W. udaje Alberte?) [No, luuuudzieeee, jak te dzieci dzisiaj szybko ten tego....I co, Emciu, wiedziałaś...? Hi hi...]

Cykady na Cykladach(pachnie bezludnymi wyspami....Sciana, NARESZCIE Druhna wkleila troche wiecej Borneo!) [Ileż można szczekać, co ne...? Tu się muszę Druhnom przyznać, że gwizdnęłam prezent dla Bronki i walnęłam sowie ścianę na pulpit, bo mnie normalnie zamurowała, taka piękna. Moje klYmaty!]

W nocy gwiazdy spadaja (ekhm ekhm....w nocy to sie spi a nie patrzy w gwiazdy! O swicie trzeba wstac! Ryby w jeziorze, zamglone poranki, mzawka....) [obieranie ziemniaków, nocne Druhen rozmowy, humor i satyra, te sprawy...w nocy to majtki spadają, ne..? Ma się to PH!]

A dyskoteka gra (a moga byc wrzaski dzieci plus samce cykad plus wyjace psy? Hihi, Sowa dobrze gada, ciszy w przyrodzie niet!) [normalnie abstrakcja czili aocochodzi...cisza to przereklamowana sprawa. I tyle.]

Przez bardzo bardzo krótka chwile (KURNAOLA, to przeciez wiadomo ze dobre chwile sa krotkie. A Alberta myslala, ze co? Zmyli dobre chwile?! Nie tacy probowali! Zeby byly dobre chwile MUSI byc dno! BUM!) [a Druhna to strasznie w fylozoficznym nastroju wróciła, ne Druhny? Czy Druhna też do nas przemawia...?]

Dokola widze rój motyli (mowie Druhnom jakie widzialam cudne motyle z tiulu nad lozeczkiem takiej jednej malej dziewczynki....az zrobilam zdjecie....wkleic?) [a na co szczekasz, Emciu...? Aż nas spam zaleje..? Wklejaj póki można i jest gdzie!]

Stopy mam takie gorace (phi, dostalam komplement za moje WLOSKIE buty, a co tylko Maszmun moze, ma sie ten kredensowy styl, zaplacilo sie kupe forsy za te jedne jedyna wymarzona pare...Wkleic?) [no, dzisiaj to ja cała jestem gorąca, nie tylko stopy...ale niech Druhny się nie silą na domysły i nie wyjeżdżają mi tu z ekhm, ekhm, tylko co najwyżej z jakimś wodospadem. Czy można prosić o wodospad? JA KOCHAM WODOSPADY!!!!]

W goracych ustach slonce (hihi, stesknilam sie za Hobbitami....Hobbity wyplynely lodka na srodek jeziora w pogoni za odbitym w wodzie sloncem) [Emciu, one też się za Tobą stęskniły, nic nie jadły przez ten czas, tylko piły, hi hi...a teraz to szczekają z językami na brodzie na te Twoje cykady!]

Jem slodkie slodkie winogrona (a czeresnie moga byc?) [oj, tak, uwielbiam czereśnie!!! A czy w Kredensie można sowie pluć z pestek, jak nie przymierzając Bronka w "Daleko od szosy"...?]

Ty spisz w moich w moich ramionach (hihi, a czy ramiona spelniaja wymagania?) [znaczy się normy kredensowe...?]

Morze i niebo ostro lsni (jak ktos ma nowy ekran to lsni jak brzytwa! Czy Druhna Maryla zglasza zapotrzebowanie na ostra wierszenke?) [no, mówiłam już o ekranie to się nie będę powtarzać. Ja mam zapotrzebowanie na ostrą wierszenkę. Po koreańsku to będzie "wiertenka na otro", hi hi...no co, uczę się od sąsiadów, którzy na dole mają budkę z azjatyckim jedzeniem...hi hi]

Dobrze mi ach jak dobrze mi (niech zyja dlugie weekendy!) [niech żyją, a w K-R to niedługo będziemy mieli kolejny!!! A co mnie tam PKB...niech se leci...]

Cykady na Cykladach (hihi, a tam to Cykady to dopiero maja swoje lata, takie anticzne sa, hihi) [a czy ich wiek przelicza się może na ilość odbytych randek...?]

Cykady na Cykladach (Sciana-baby, nie zebym byla niedyskretna, ale czy ten wrzesniowy urlop bedzie pod znakiem Prawdziwej Kotwicy?) [Emciu, nie żebym była bezczelna, ale czy Druhna to jest może z redakcji "Faktu"...? Hi hi...]

W nocy gwiazdy spadaja (hihi, zamiast wczap poleca gwiazdy z nieba....) [albo majtki, hi hi...no, chiba, że będę spać...]

A dyskoteka gra (no przeciez! Kora, ta stara Hippiska dzisiaj spiewa!) [Taaaa, widziałam przed bramą HP zaparkowaną taksóweczkę, hi hi....]

tekst: Maanam + (Emcia....ojejku tu usnelam...) [Sowa, a ja się tu właśnie obudziłam!]

Na razie Druhny, żegnam chłodno a nawet ozięble. Spadam na kanapę!

Pa!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez nie ma mnie Wt, 29.05.2007 12:09

..... HP ... na samym dole!!!!! podnoszę
luuuuudzieeeee
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez GrejSowa Wt, 29.05.2007 12:10

Kurna, Druhny...już byłam na kanapie, już witałam się z poduszką, a tu patrzę - HP spada na łeb na szyję, szybciej jak PKB! Czarna Lady robi porządki na forum;-) No, to się spięłam w sowie jak agrafka i na ratunek, bo widzę, że Druhny to mają dupie, hi hi...Jest tam która...? Czy stara, sterana życiem i schorowana Sowa może się spokojnie walnąć na kanapę w przekonaniu, że jak wstanie, to będzie jeszcze do czego wracać...?

Dziękuję! Ale jakby co, to ORMO czuwa!!!

Uffff...
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Wt, 29.05.2007 12:11

No, Mała, jesteś WIELKA!!! No, to spadam...;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kinia0406 Wt, 29.05.2007 12:12

.
Ostatnio edytowano Cz, 11.06.2009 15:42 przez kinia0406, łącznie edytowano 1 raz
kinia0406
 
Posty: 12698
Dołączył(a): So, 07.05.2005 19:15

Postprzez Bromba Wt, 29.05.2007 12:17

Nocodzień!
Podnosimy?
Jestem, jestem, nic się nie dzieje, tylko sprawy. Pogodę mam w eee... dupie (współczuję Ci, Sowa, wszystkim innym meteopatom też), tylko latam. I byłam w Domu Domu na Dzień Matki.
Za bronenkę pięknie dziękuję, dopisze się jutro, dobra?
Pozdrawiam Was i Wasze DNA, zostawiam Wam zdjęcie, dawno nie było mojej Brzozy:
Obrazek

Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne