HYDE PARK

Postprzez Małgosia Sz Śr, 09.05.2007 14:05

Małgoś, a ten piesek po prawej to co?
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 14:14

"Dog in the fog", hi hi...ale to był tylko epizod ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Małgosia Sz Śr, 09.05.2007 14:17

jak coś ma w nazwie "fog" to jak nic Emcia się skusi, co ne? :lol:

Ja myślę o psie dla mamy na Dzień Matki!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez Trzynastka Śr, 09.05.2007 15:08

Czesc Swierszczenki!
Wczoraj wieczorem znowu siedzialam w kozie i nie moglam sie zalogowac, a haslo niby aktywowane na nowo mnie nie przepuszczalo.
Panie Jarkuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!

Niech Druhny nie zazdraszczaja, ale mam zalegle tulipany dla Maszmuna:)

Maszmun ma pewnie kaca dzisiaj, to go posadzimy w naszej Arce Noego (tak wszyscy nazywamy ten hamak ze wzgledu na wielkosc, bo dlugasny jest strasznie).
Tylko ostrzegam, ze sie bedzie w glowie krecic, ze, ho, ho.
Obrazek
No to podziwiamy leniwie lezac:
Najpierw romantycznie
Obrazek
Potem rozcapierzone cudaki
Obrazek
No, cudnie daje po oczach, szczegolnie na kacu:)
Obrazek
Dosc bujania? No to zmykamy na wyrko.
Maszmunku, baronowo, posun sie na tym wyrku, bo ja od wczoraj troche padam ze zmeczenia.
Obrazek

A tak naprawde to z tego zmeczenia chcialo mi sie tam zostac; za daleko wydawalo sie do sypialni.
Niezly gorac mielismy dzisiaj, wprawdzie jeszcze nie Emcine 90, ale blisko, blisko.
Dzis ulga po wiosennym deszczu i przyspieszam tempo.
Podobno juz za momencik lece do K-R, podobno.
A Marysia mi napisala email "W ostatniej chwili" i to bylo na tydzien przed wylotem, hi, hi.
Fajne; w ostatniej chwili to ja bede wrzucac ciuchy do walizki,
na kilka godzin przed odlotem.

Bywajcie, Druhenki. Majowa Polska wkrotce; rarytas.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Małgosia Sz Śr, 09.05.2007 15:14

Już wskoczyłam, bujam się, wlepiam oczodoły w tulipany, a cała reszta (mam na myśli papiery) niech spada@KJ
Trzynastko czapka do ziemi@Ściana!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 15:17

cała reszta niech się buja@Sowa ;-))))
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez nie ma mnie Śr, 09.05.2007 15:20

......
p.s.
... OCZODOŁY ???? .... a co się stało z Twoimi gałkami ocznymi?????
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 15:25

A to Ty nic nie wiesz? Na ibeju poszły ;-) Małaaaaa!!!!! Ty nie czytasz wierszenek!!!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez nie ma mnie Śr, 09.05.2007 15:26

..... nie .... wcale, a powinnam :):):):):):):)
(no, prawie nie widać ....)

P.S.
cholera, to niepoprawne politycznie, co?.....
Ostatnio edytowano Śr, 09.05.2007 15:31 przez nie ma mnie, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 15:29

A taka niby oczytana....;-)))))))))))
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 15:42

Ty się nie śmiej, Mała, bo już niedługo słowo "wierszenka" wejdzie do encyklopedii ;-)))

wierszenka - nowa forma literacka powstała pod koniec 2005 roku XXI wieku. Pierwsze wierszenki pojawiły się na oficjalnej stronie Krystyny Jandy, forum, Hyde Park. Pierwszy zbiór wierszenek został wydany już w...a jego nakład sięgnął...mln sprzedanych egzemplarzy zajmując natychmiast pierwsze miejsca w rankingach...W roku...stały się obowiązkową lekturą szkolną...

wierszenkopisarz - osoba pisząca wierszenki
wierszenkolog - wybitny znawca wierszenek
wierszenkoholizm - nałóg pisania wierszenek
wierszenkoholik - nałogowy wierszenkopisarz


hi hi....
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 15:44

Mała, masz szczęście, gdybym była wkleiła wcześniej, to już by został ślad po Twoim USUNIĘTYM poście !!! Cholera....Tak się nie robi!!!!!! Przecież i tak NIKT nie uwierzy, że ja gadam sama ze sową ;-))))
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez nie ma mnie Śr, 09.05.2007 15:51

..... oj dobra, dobra.....
chciałam, żebyś miała OSTATNIE słowo, no!
chciałam być miła.... :):):) ... nie wyszło mi?...... jak zwykle .....
a nie gadasz sama ze sobą ?
ja bardzo często .....

.... w skasowanym poście napisałam tylko, "że niby, niby, a robi dużą różnicę .....
i jeszcze :"pa, pa Sówcia" .....
o to "pa, pa" Ci głownie chodziło, no nie? :):):):)


masz za to niebiański domek na zgodę ....

Obrazek

cmok w bok (czyje to?)
Ostatnio edytowano Śr, 09.05.2007 15:55 przez nie ma mnie, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 15:52

wierszenkologia - nauka o wierszenkach
wierszenkokleta - nieudaczny wierszenkopisarz
wierszenkowość - skłonność do pisania wierszenek
uwierszenkowić - nadać kształt wierszenki
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 15:53

No, pewnie, że o "pa", dobrze, że Ci nie odpowiedziałam, bo wyszłoby na to, że Cię wyganiam z HP ;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 15:55

Mała, masz jakiś pomysł co może znaczyć "zwierszenkowieć"...?
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez nie ma mnie Śr, 09.05.2007 15:57

..... nooooo,
umieć cytowac fragmenty "wierszenki" w każdej chwili i objaśniać "wierszenką" zjawiska przyrodnicze .....
(lub fizjologiczne np. dotyczące braku gałek ocznych w oczodołach)

prooooooste :):):):):)
Avatar użytkownika
nie ma mnie
 
Posty: 3496
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 14:31
Lokalizacja: .... nieważne

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 15:58

O jejku, jaki ten domek cudny...jaka atmosfera do wierszenkowania....;-)
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Bromba Śr, 09.05.2007 15:58


Cze!

Przepraszam, że wcinam się w rozmowę, ale muszę, inaczej to wiecie.

Boska? Ano byłam. Prawdę pisać czy polecieć jeżem? Pytam retorycznie.
To tak – tłumy takie, że ledwo obsługę zlokalizowałam, żeby jej się przyjrzeć, skoro KJ tak zależy na opinii:) Pełna widownia, pełne schody, dostawione krzesła dla specjalnych gości. Będzie to frekwencyjny przebój, jak nic. KJ wygląda świetnie i widać, że bawi się tą rolą. Kreacji z pięć – różowa, różowa, czerwona, czarna, biała, każda kiczowata aż zęby bolą. Wielkie biodra jak ta lala. Fałszowanie popisowe. Dekoracje jakich Polonia jeszcze nie widziała. Ciekawy fragment, jak w treści jest występ Florence, a widownia klaszcze, kiedy trzeba i bohaterowie wchodzą w dialog z publicznością. Niby naprawdę, a w sztuce. Postaci sześć, każdy wariat na swój sposób. Maćka Stuhra można zjeść na surowo. I takie niby śmichy cichy, a głębsze dno też jest. KJ znów miała łzy w oczach na koniec, owacja na stojąco.
Miałam jednak zepsuty odbiór - mam za swoje, na KJ trzeba chodzić z FaJKą (fanką/fanem Krystyny Jandy), taką jak Sowa. Tymczasem moje towarzystwo mnie wnerwiło i teraz się zżymam. Na wejście komentarz: „aha, warszawka się zeszła, tam patrzcie, spodnie za 300 złotych do porwanego t-shirta”. Komentujący sam w nowej marynarce od kogoś tam, historię o kupowaniu miałam już za sobą. Potem, że tłum i ciasno. Dalej – zniecierpliwienie, że spektakl opóźnia się o 10 minut i bicie ponaglających braw (o, gdyby wzrok mógł zabić...). Potem, że do bufetu trzeba długo czekać. I na koniec – „no śmieszne, ale jak na taką cenę biletów...” Potłumaczyłam trochę co i jak, ale nerwy mam nadszarpnięte. A towarzystwo młode i inteligentne...
I jeszcze mnie smuci, że w przeciętny widz prędzej będzie pamiętał KJ z „Boskiej”, a na takie „Szczęśliwe dni” nawet nie trafi... Na szczęście trudniejsze sztuki też są w repertuarze Polonii i jeszcze ani razu nie wyszłam z teatru rozczarowana. Amen.


Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez GrejSowa Śr, 09.05.2007 15:58

Małaaaaaa!!!!! Ty jesteś GENIALNA!!!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne



cron