HYDE PARK

Postprzez teremi N, 29.04.2007 11:11

...odin, dwa, tri, ... no co, zaczęłam odliczanie do godziny zero, czyli 01 maja 2007 roku

An odra do tego 24 godzinnego dyżuru to ja zapraszam wszystkich HP-owców i HP-ówki, ja nie jestem taka Zosia Samosia.
Dzięki za Japonię i o szczegóły pytać nie będę - ważne, że ładne szczegóły.

trochę teraz o pochodach - kiedy słyszę o tym przymusie udziału w pochodzie 1.Majowym, to przyznaję, że mnie to nie dotknęło, czyli nikt mnie nie przymuszał. W liceum nie chodziłam z różnych powodów ale koleżankom i kolegom to trochę zazdrościłam, bo była to okazja do pierwszych lodów, takich nakładanych z dużej bańki i robionych metodą chałupniczą (nikt nie słyszał o salmonelli?). Były tylko smietankowe i czekoladowe.
Na studiach też nie chodziłam, bo nie było okazji a w czasach pracy zawodowej nie mogłam, bo pracowałam "na innym odcinku".
No i w sumie nie pamiętam, czy chociaż raz szłam w pochodzie ale to święto lubiłam. Zaczynała się wiosna, robiło się ciepło, była zieleń.
W tym roku zrobię sobie taki osobisty pochód - trasę muszę jeszcze opracować.

Emcia a gdzie Ty - przepraszam - widzisz horrory? czy to w ilości dni wolnych w K-R?
Pięć lat według Ściany? a nie słyszałaś o azjatyckim przyspieszeniu?
Chyba jednak zniknął nam Pan Darek a szkoda bo tak się sympatycznie z nim współpracowało zwłaszcza w dyskusji o rozmiarach HP (żartuję oczywiście, bo dzięki P.Darkowi trafiliśmy do archiwum)

Sowa ja to sobie ten poniedziałek zorganizowałam towarzysko, bo jestem przekonana, że pies z kulawą nogą do mnie nie wpadnie. Będą więc wizyty towarzyskie, słuchanie dobrej muzyczki, dyskusja o świecie no a potem wypad do knajpy (Ściana przepraszam) na golonkę z piwem.
Potem jednak wciąż mam w planach Krynicę Morską, ale za oknem 10 stopni i wiatr, tak więc się zastanawiam.

Monika oczywiście, że pamiętamy chociaż niezbyt często tu bywasz.

no teraz już znikam do życia niedzielnego - pozdrawiam
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez MarysiaES* N, 29.04.2007 12:02

hihihi...ja tez odliczam. Jutro o tej porze bede w drodze. Waliza juz gotowa. Ciagle mi sie wydaje ze czegos zapomne. Lubie nowe miejsca ale to pakowanie...fuuu nie lubie. Obiecuje Druhnom foto relacje. Szkoda tylko ze tak makabrycznie ochlodzilo sie u mnie nie ma nawet 10 st.
Odnosic sie nie bede...pozdrawiam, dziekuje, przepraszam jakby co...zmykam....do milego Druhny :)
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez Sciana N, 29.04.2007 12:39

Czesc, HP. To ja Druhna Sciana, znaczy sie S z kreseczka, czili Ściana. Tyle tylko, ze mnie pan JAREK nie chce zalogowac na Forum jako Ściana i kaze mi "probowac za 60 minut, bo moj limit logowania sie skonczyl". DNO! No to korzystam z mojego drugiego konta, ktore Sowa byla zalozyla dla mnie jak bylam w Japonii i nie potrafilam zalogowac sie jako Ściana, bo nie wiedzialam jak z japonskiego S zrobic polskie Ś. Takie tam. Aha- do pana Jarka, czili Nowego, nie polece jak Sowa z Kangurzyca, phi! Tesknie za panem Darkiem, a co? Zabroni mi KTOS?
Moge sie zalogowac jako Nowa Tygrysica albo Nowa Alberta, KTO mi zabroni? W kazdym razie Druhny poznaja po moich bledach ortograficznych, braku stylu, wklejanych zdjeciach i ogolnym marazmie, ze to wciaz jestem ja - WUS, oki? No to wysylam posta, zeby sprawdzic, czy to dziala! A nie mowilam, ze Azja gora? Jakie "za 60 minut"? Ja nie mam czasu, zeby probowac za 60 minut! Ja nie mam dluuuuuugiiieeeegooooo weekendu! U nas, w Azja, to sie pracuje 24/7. Dluuuuugich weekendow NIET. Jak Druhny sie ockna w XXII wieku, to sowie pogadaMY, phi! Opowiem wtedy Druhnom co sie wydarzylo w XXI wieku, no problem!
PS Milego, dluuuuuugieeeeego weekendu zycze. Swietego Spokoju! Druhnom/Druhom sie nalezy, a co? Zabroni mi KTOS mowic co NAPRAWDE mysle?
Avatar użytkownika
Sciana
 
Posty: 5
Dołączył(a): Cz, 15.09.2005 10:31
Lokalizacja: Japonia

Postprzez GrejSowa N, 29.04.2007 13:06

Cze, SCIANA! No, od razu na pierwszy rzut oka widać, że Ci brakuje jednej kreski, hi hi...Nie zazdroszczę Panu Jarkowi..."nie chce", "każe", "limit"...nawet nie wie, na KOGO trafił...Kurna, no to maMY problem - jak z polskiego S zrobić polskie Ś...? Jeśli wśród nas jest jakaś Druhna Słodowa, to niech się ujawni!

Sciana, chcesz w-czapę? Uprzejmie Cię informuję, że ja leciałam byłam do Pana Darka, a dopiero na miejscu okazało się, że przyleciałam do Pana Jarka, ale nawet wtedy nie myślałam jeszcze, że Pan Darek też przeszedł był do archiwum. Dowód w załączeniu. Druhna sowie porówna, dobra...? Taki kwiz: znajdź 7 szczegółów, hi hi...Teraz to i ja tęsknię za Panem Darkiem, a co, tylko Ty możesz...? No, i teraz to Ty dopiero jesteś WUS z prawdziwego zdarzenia, a nie jakiś tam WUŚ, NUŚ i MUŚ ;-) Nie ma tego złego, mówię Ci...Druhna się uśmiechnie! Oj, widać, że Pan Jarek Druhnie mocno nastąpił na tynk;-) Ściana, tfu, Sciana, jak chcesz, to ja zaraz polecę do Uwag, tym razem to już do Pana Jarka, i dam mu w-czapę! Chcesz? A Misiek mówi, że pewnie już się na starym serwerze nie mieścimy i dlatego nas przenoszą na nowy...Czy ja muszę mówić, DLACZEGO i PRZEZ CO my się nie mieścimy...? Hi hi...No, niech Druhna się uśmiechnie! Nie "chcę", nie "każę", nie "limituję", tylko PROSZĘ!!!
P.S. A ja znam hasło do tego konta, tra la la la laaaaaaaaa
P.S. Sciana, dawaj wierszenkę, wypróbujeMY, czy działa na TYM koncie!

Dopysek: jejku, tak mi się nerwy naruszyły, że rzeczony dowód zapomniałam wkleić....no, już:

Obrazek
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez GrejSowa N, 29.04.2007 13:26

Aha-czek, Neo dał już był Panu Jareksowi w-czapę! No, widzisz, Sciana, no widzisz...? Akcja ratunkowa NUŚ-a trwa!!! Druhna się trzyma! Całe HP i niektóre okolice są z Druhną!

ODDAJCIE KRESECZKĘ SCIANIE!!! RĘCE PRECZ OD KRESECZKI!!!
GrejSowa
 
Posty: 6298
Dołączył(a): N, 27.02.2005 17:55
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez teremi N, 29.04.2007 17:38

Sowa a co myślisz o takim haśle na transparencie "1.Majowym"
"Ręce precz od kreseczki", Ściana - 1000% normy", "Ze Ścianą na budowy...", "Ściana tylko z kreską"?

no dobra Ściana jak będziesz bez kreski to i tak będzimy wiedzieli, że to Ty no i Sowa ma rację - dzień bez wierszenki, to dzień stracony a ta wierszenka to taki drogowskaz na nową drogę HP i całego oczywiście Forum

"Życzenia z całego serca"

Tak wiele było między nami już
A jeszcze tyle ma się zdarzyć
Jest jedna droga, którą warto pójść
Spojrzenia twoje - drogowskazy.

Z całego serca życzę ci
Spełnienia marzeń najskrytszych
Jest tyle piękna w słowie mym
Tyle barw, nagłych tęcz i słodyczy

Z całego serca życzę ci
Uśmiechów słońca na twarzy
I jak najwięcej jasnych chwil
W rozmowach wszystkich naszych

Nie pytaj dokąd nas prowadzi czas
Nie próbuj drogi naszej nazwać
Żyjemy chwilą, która dla nas trwa
Tak zapisane było w gwiazdach

Z całego serca życzę ci
Spełnienia marzeń najskrytszych
Jest tyle piekna w słowie mym
Tyle barw, nagłych tęcz i słodyczy
(Skaldowie)

P.S.
Ściana przyłączam się do protestu na rzecz powrotu kreseczki
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Trzynastka N, 29.04.2007 17:40

Oj Druhny, Wy to macie cudne nastawienie.
Juz sie przygotowuja do forumowego konca swiata.
A jakby tak ociupine wiary w pana Jareksa, ze chlop przeprowadzi ten tlok forumowy na obszerny serwer ? A co to, panu Darkowi sie nie zdarzaly wpadki czasowe ( nigdy nie uregulowane tak naprawde), tekstowe, itp.? Wybaczane bez walenia w czape.
Druhny to w tych gosciach forumowych maja niezle wymagania:)

Wczoraj PROM Mlodszego Appolina, zrobiony w jego stylu, czyli bez nadmiernej pompy. Najbardziej mi sie podobalo, jak wrocil w srodku nocy, zaczal opowiadac jak najety, w szczegolach (nie to, co malomowny A. Starszy). Wygadal sie, wygadal, a potem zakonczyl niewinnie: A tak w ogole to sorry, ze Was obudzilem, nie mialem takiego zamiaru, dobranoc. A jusci, zadnego zamiaru, tylko teraz musze szybko budzic na umowiony lunch z nowa koleazanka, co to wysylala jednoznaczne sygnaly zainteresowania&, a potem wyjazd do Lake Geneva i mlodzi jutro z premedytacja odpuszczaja sobie szkole. Co roku szkola wysyla madry list, ze to bedzie bez usprawiedliwienia, a my rodzice co roku mamy radoche z dzwonienia do szkoly i informowania, ze senior sie nie zjawi tego dnia. Potem odrabiaja seniorzy masowo kare za te nieobecnosc i tak tradycja szkolna sie utrwala.
Najbardziej mi sie podobalo, jak mlody w nocy opowiadal, jak sie ustawiali grupowo do zdjecia i gestykulujac, krecil glowa: Mama, cale to zawracanie glowy, gdzie 16 niby doroslych osob ma spojrzec na komende w jeden pukt do obiektywu i jakims cudem (tu odpowiednie gesty i miny dla ilustracji) jeden patrzy w sufit, drugi na czubek butow, a dziewczyna poprawia wlosy. Luuudzie, no mowie, zawracanie glowy, pietnascie minut i jedno zdjecie.
Ide budzic Apolla na te randke, bo poludnie.
Ech, mlodosc, fajna sprawa.

W sprawie tego dlugasnego weekendu; na tych szlakach przecieranych prosze tylko pamietac, ktoredy do toalety, bo to bardzo wazna sprawa:)
Drogowskaz dla ulatwienia i niech Was wiosna prowadzi.

Obrazek
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez M.C. N, 29.04.2007 17:50

No to cze HP, czy juz mozna napisac wierszenke, "za dzien za dwa, za ?chwile razem nie bedzie nas"? Alberta juz rozpala ognisko. Taki przyspieszony azjatycki horror komediowy w wersji weekendowej? Niech sie Kim Ki Duk schowa, hi hi. Oj jak ja sie lubie wyspac! Tak sie zastanawiam czy jak forum pierdyknie to ostanie sie Swiete Archiwum? No co? Bo jak nie to ja skacze do ROWU! BUM!

Druhny przemyslam sprawe i jest jeszcze jedna opcja. Przeciez pan Jarek i pan Darek moga wspolistniec (nie wiem czy to cos co wkleila Sowa jest tego dowodem ale pachnie mi tu donosem na pana Jarka jak bumcydydy, hihi). Moze pan Darek tez ma dlugi ZASLUZONY weekend a pan Jarek zapiernicza z robota na forum, jako i nasza Bronka? Hi hi, a moze pan Jarek to blizniak pana Darka, to mi podpowiedziala siostra Alberty, hihi.

Pochody pierwszomajowe to ja mile wspominam z wczesnego dziecinsta. Biuro mojej mamy bylo na trasie, zaraz na przeciw trybuny honorowej, hihi, no i wszyscy pracownicy i dzieci pracownikow zbierali sie w tym biurze zeby popatrzec KTO maszeruje, hihi, i KTO jest na trybunie, i KTO macha a KTO nie macha szturmowka.....ach uroki zycia w malym miescie...A raz to nawet jechal czolg Rudy z Szarikiem! Moj dziadek zawsze sie na pierwszego maja upijal, taka mial tradycje indywidualnie sowie ustanowil, Dzien Wielkiego Pijanstwa....A moj tato to zawsze w okolicy pierwszego maja mial albo bole krzyza albo skrecona noge, no bo wiosna byla a on lubil sowie pograc w pilke....A pozniejsze w czasach szkolnych, pochody pierwszomajowe to juz zdecydowanie nie byly mi do smiechu...Chociaz nie, rano zawsze budzila nas orkiestra deta, to bylo fajne...Ale pozniej to ja raczej sie urywalam, ale u nas to tak bardziej indywidualnie bylo bo S. to nie W-wa i trzeba sie bylo kryc, hi hi.
No to tyle wspomnien, ruszam w trase, pozdrawiam Druhny.

Andoro dziekuje za opowiesci zdjeciowe. Co sie Malenstwo czepia roweru?! Toz to antyk! Jeszcze sie na e-baju sprzeda za kupe forsy!

Sciana, hi hi, i inne Druhny ogonkowe, Rada Jezyka Polskiego itp., trzeba bylo od poczatku isc na minimalizm i pisac bez ogonkow! A nie mowilam!

Sowa, Misiek to ma NAPRAWDE ciekawa perspektywe na sprawe nowego serwera! Normalnie zawodowiec! Nic sie przed takim nie ukryje!

Szczegolnie pozdrawiam pana Jarka. Prosze przekazac pozdrowienia panu Darkowi. No co moze pan Jarek czyta HP?!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez M.C. N, 29.04.2007 17:54

Trzynastko, usciski dla Mlodszego Apolla! A j abede w Lake Geneva wtedy jak Ty bedziesz buszowala w K-R...Taki maly zjazd rodzinny...Dobrego weekendu!
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Ściana Pn, 30.04.2007 00:04

Dzien Bedzie Dobry, HP.
Wstaje rano, poprawiam przedzialek i sprawdzam, czy Forum dziala. Dziala. Do tego moge sie zalogowac. Normalnie Francja-Elegancja, czili zycie w Madrycie. To bedzie dobry weekend.
Ide spac dalej. A co? Zabroni mi KTOS?
Hi hi.....a pan Jarek to sie rozpisal w Uwagach, nie jakies "aocochodzi", tylko do rzeczy.....A Druhny nie placza, dobra? Pan Darek MOZE jeszcze wpadnie do nas.
PS Mnie interesuje czy pan Jarek ma tatuaze i GDZIE pojechal na majowke. Moze nawet nam jakies zdjecia wklei w HP....

.....A moze to mi sie tylko sni?
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Pn, 30.04.2007 06:32

Zdjecie tatuazy??? Czy zdjecie majowki???? Dobre Sciana, dobre!

Melduje, ze moj weekend calkiem, calkiem. Zalaczam dowody zdjeciowe.

Kawalek lasu, acha, czek ruszylismy w teren,
jeszcze wszystko zielone. Druhny graja w zielone?
Obrazek

Po drodze co krok to jaszczurka, jak nizej.
Obrazek


Waz taaaki dluuuugiiii! Druhny sie nic nie boja,
to nie jest grzechotnik! Grzechotniki to MY a nie NAM, phi.
Obrazek

No i szuwary, wklejam bo w tych szuwarach
az kotlowalo sie od zwierzyny! Kaczki, wazki,
zaby wielkie jak lokomotywy! Serio! Te zaby,
to slynne red legged frogs, takie na pol metra,
chowaly sie cholerkunia, nie moglam zrobic zdjecia,
ale jak kumkaly! No....prawie jak tokujace gluszcze,
hi hi, nie zebym kiedys slyszala gluszcze,
ale tak mi sie kojarzy.
Obrazek

Dobrego poniedzialku Druhnom zycze!

PS Monika, oczywiscie, ze Druhne pamietamy! Nawet sprawdzam czasami czy Druhna sie pilnie uczy! Tak trzymac! Moze by tak wierszenke jakas kiedys Druhna skrobnela?
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez teremi Pn, 30.04.2007 06:37

Emcia macham do Ciebie... nie nie - nie wężem oczywiście - na jego widok nawet na ekranie to i tak umieram ze strachu.
a dlaczego to nie może być zdjęcie tatuaży na majówce? no w koncu te ewentualne tatuaże pojechały razem z Panem Jarkiem
no poniedziałek zupełnie przyzwoity - nawet wstałam nie przed świtem, ale tak jakos normalnie no i trzeba zbierać się "na robotę"

wszystkim jednak życze miłego leniuchowania/pracy/w pracy
pozdrawiam
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Ściana Pn, 30.04.2007 11:56

Nocodzien HP,
no to postanowilam napisac tasiemke, bo moze pan Jarek z tatuazami na REKU (hi hi, Druhny widzialy posta Kangurzycy w Uwagach?) wroci z majowki i postanowi nam wszystkim sprawic niespodzianke i usunie cale to pieronstwo w cholerkunie, czili do klomby. No przeciez nie moze tak byc, zeby cos pierdyknelo bez mojego udzialu. Komy to MY, a nie NAM, phi! No to siadam i pisze, bo cos, kurnaola, trzeba z tym weekendem zrobic. Ilez mozna chorowac, co nie?
No to otwieram dziennik, czili tablice na marker i lece Sciana. Kangurzyco, zauwaz, ze nie pisze wierszenki (Emciu, wdech, wydech, wierszenka bedzie na koncu), ze nie chowam sie we wlasnym nawiasie, tylko wale kawe na lawe, jak za dawnych dobrych lat. Moge nawet dac ludzki glos. Hau! Hau! Gdzie sie Druhny chowaja? Monologii sa GIT, ale ja tam wole dialog z Druhnami.

Teremi - przesylam cieple mysli. Druhna niech sie lepiej szykuje na pochod. Mam dla Druhny transparent "Sciana na prezydenta", moze byc?
Trasa juz opracowana? MozeMY isc do Krynicy Morskiej. Lewa, prawa, lewa, prawa....
PS pan K.Bizio Mrożkiem to raczej nie jest @ Teremi. Dobre, bardzo dobre!

Emciu - zdjecia piekne. Wzruszyla mnie ta jaszczurka. Swiety Spokoj. Tez bym tak chciala. A czy w szuwarach byl Wodnik Szuwarek?
Cierpliwie czekam na zdjecie zaby wielkiej jak lokomotywa @ Emcia. Druhna moze wkleic zdjecie lokomotywy. Od czego jest wyobraznia, phi!
PS A czy ten Szarik to byl TEN Szarik?
PS Rece precz od dzdzownicy! Dac pajakom salate!

Trzynastko - Druhna rozwinie watek kolezanki, ktora "wysylala jednoznaczne sygnaly zainteresowania". Mlodziez czyta, co nie? Niech sie uczy jak podbic serce Apolla.
PS Piekne te wydmy. Cudne.

Sowa - widzisz to? To ja Ściana, a nie jakas tam Sciana. Zycie bez kreseczki jest denne. Mowie Ci, co ja wczoraj przezylam. Luuuudzieee! Spojrzalam do lustra i nie moglam poznac czy to jestem ja czy nie. Ufff...Cala noc nie moglam spac z tego zamartwiania sie i dzisiaj musze odsypiac. Zycie z podwojna osobowoscia jest bardzo wyczerpujace.
PS Jak to dobrze, ze wpadlas do HP w historycznym momencie wyrywania wlosow z tynku i rzucania Kredensu w cholerkunie. Wiesz, Sowa - fajna jestes, wiesz?
PS "horror komediowy science-fiction"? Toz to przeciez nasz wlasny i prywatny Kredens.
PS Czy mozna prosic o zdjecia kolejnych bohaterow Pszczolki Mai? Chlip, chlip.

MarysiuES - pakowania tez nie lubie, a jeszcze bardziej nie lubie wypakowywania. Ale jak tak sie zastanowic, to bez pakowania nie byloby podrozowania (no co? Paszport, bilet, pieniadze - to tez przeciez pakowanie). A bez podrozowania to nie byloby zycia. Pozdrawiam cieplo.
PS Wiosna w K-R 10 stopni, aha-czek. Azja ZNOWU gora!
PS Druhna kradnie sowie ruiny, Druhna sie nie krepuje!

An-dora - no, Druhna to dostaje medal za japonskie opowiesci i zdjecia. Dziekuje pieknie. Usmiechnelam sie do tego Twojego obliczania czasu. Druhna wklei cos do HP, napisze jeszcza jedna tasiemke, a moze WIERSZENKE i czas zleci.
A propos zdjec - ten park z zamkiem to byla kiedys-gdzies wlasnosc jakiegos szoguna. Wyobraznia dziala. Albo taki samuraj z tatuazami spogladajacy przez okno, potem zegna sie z zona i wsiada na konia. Ech...Titanic wysiada. Rower piekny!!!! W Japonii pelno takich rowerow (Emciu, wyobraz sowie, ze one sa tak specjalnie stylizowane na stare, a maja nowoczesny power, to jest wlasnie japonska moda VINTAGE, phi!).
Japonski lunch box to obento. Wiem, co mowie, bo tak mi sie ta japonska nazwa spodobala, ze tak wlasnie nazywam moj wlasny lunch box.
Pozdrawiam An-doro, duzo usciskow dla Moniki.

Moniko* - a co maMY Ciebie nie pamietac? Czy Ty myslisz, ze My maMY zbiorowa skleroze? Druhna lepiej napisze cos o zblizajacej sie sesji, dobra?

Iza:) - piekna poszewka HP. Druhna wystawi ja moze na aukcji w Kredensie.
PS Alberta pyta czy Jasiek ma tatuaze.
PS Zdjec azjatyckich organow koscielnych brak. Moge ewentualnie wkleic buddyjskie kadzidelka, moze byc? Ale bede miala oczy szeroko otwarte, jak mi cos organowego wpadnie pod tynk, to dam Druhnie cynk.

Gocha - skoro nie ma zdjec, bo nie bylo wtedy aparatu, to moze Druhna wklei te kamienie z poleczki albo zdjecia duzego Krzysia. Co Druhna na to?

Ita - dzieki wielkie za opowiesci i zdjecia. Polskie zamki gora! Biale damy, duchy, trzeszczace schody, tajemnicze ogrody. Druhny chcialyby przeniesc Kredens do takiego zamku?
PS Ita - no to szczekaMY na kolejne zdjecia z dluuuugieeego urlopu. Zamieszczamy sowie taki obliczacz czasu a la An-dora.

Maszmunie - Tobie tez zycze milego weekendu. Druhna nie zapomni wziac ze sowa pana F., tfu, T.
PS A moze by tak zwolnic? Tez bym chciala tak ja ci straznicy miejscy. Druhna ich zapyta jak to sie robi, dobra?

Marysiu z Gliwic - przesylam duzo duzo duzo cieplych mysli. Leca nad Mongolia. Druhna pokwituje awizo. No to licze do Swietych Dziewieciu.
PS Co przedstawia rzeba S.Dali? Jak to co? Toz to przeciez Alberta i jej Siostra Blizniaczka oraz wlochaty Hobbit, hi hi.

Bronka - dziekuje za niebieska wierszenke. Szacuneczek. Opowiesc weselna pieknie wpleciona w tekst wierszenki.
PS Zdjecie piekne! Tobie tez w waznych momentach trzesa sie rece? Hi hi....przesle Druhnie golebiem takie moje brudnopisowe zdjecie, to sie Druhna usmiechnie. A moze to jeze tak maja, co? Taka anty-kotwicowa trzesawka?

Pozdrawiam Druhny i Druhow. Wszystkich bez wyjatku. Dziekuje za wszystkie posty, tasiemki, zdjecia i wierszenki. U & U. Wasza Ulubiona Ściana z kreseczka pod tynkiem.

PS Tomenka bedzie soon.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Ściana Pn, 30.04.2007 12:52

No i tomenka.

Little Boy Blue (a mozna go troszke powiekszyc?) /Emciu, ja czasem dostaje takie golebie w stylu "jak sowie powiekszyc to i owo", moze wysyla je Druhna Slodowa? Sprawdzic recepte?/

come blow your horn(czili jeszcze jeden sposob na spozytkowanie Swietej Rury) /na Swietej Rurze to mozna jeszcze zawiesic transparent "Rece precz od kreseczki". Bedzie jak znalazl na jutrzejszy pochod w Kredensie/

the dish ran away with the spoon(prosto do rowu! PS Bronka fajnie ze jestes, dzieki za wiesci i gitowe weselne zdjecie!) /Bronka! Nic sie nie boj, to tylko Swieta Metafora. Ta SPOON to oczywiscie jest Kotwica, spoko, spoko/

home again home again(Druhny mi wytlumacza ocochodzi z dlugim weekendem? Jakas specjalna okazja? Cos przeoczylam?) /na milosc boska, Emciu! Kazdy pretekst dobry, zeby sie urwac z roboty, hi hi/

saturday morn(tuz, tuz. Dzisiaj wieczorem odrabiam godziny na festiwalu w szkole dzieci, a pozniej juz weekend, uffff...?) /co Druhna wyskoczyla tutaj ze znakiem zapytania, co? Jasne, ze ufff!!!! BUM!/

never gets up before noon(hi hi, pewnie przyszly ka-na-py...) /same przyszly? Czy przytargali je fachowcy z tatuazami?/

she used to render(ale teraz przerzucila sie na olejne i maluje abstrakcje. PS A jak Danuska i Marysia zabiora sie za nieprzyzwoitosci to normalnie az majtki sie same prosza! Dobre, Druhny! Dobre!) /nieprzyzwoitosci? No luuuudzieee! Troche zrozumienia dla sztuki, co? Nieprzyzwoitosci to MY, a nie NAM, phi!/

you legal and tender(Maszmunie chcesz ten wers? Taki...prawniczy troche...) /jak sowie wolniutko wypowiesz, to normalnie straznik miejski. Prawda Oczywista/

when you used to(i to jest pierwsze zdanie rozpoczynajace proces rozwodowy) /a takie zdanie "she used to....but you don't...." to poczatek czego? Kotwicy? Bronka, kryc sie!/

send her your promises boy(taaaaaa, moze i wyslala ale ci koreanscy celnicy...., zaraz, zaraz.....a moze to byly Hobbity?) /a mnie koreanscy celnicy zabrali tubke pasty do zebow. A Druhny nie wiedzialy, ze teraz to do samolotu nie mozna zabierac duzej tubki pasty do zebow? Aha-czek, moj O. mogl miec przy sowie zapalniczke, a moja pasta do zebow zostala sowie na lotnisku. No luuuuudzieeee! Ze niby co ja moglam ta pasta zrobic? Zrobic wspolpasazerom Biala Noc?/

a dill or a dollar(pachnie mi w tym wersie blue i brunello) /Twoje zdrowie, Emciu! Druhna przestanie wachac, a sowie gulgnie/

unbutton your collar(Alberta trzesie sie z zimna, juz dawno WSZYSTKO rozpiela.) /nieprzyzwoitosc na rurze. Takie tam z zycia Kredensu wziete/

come out and holler(nic z tego, to jest wierszenka na rure nie na wokalize, no chyba ze choral Druhny Bronki, to co innego) /a moze pan Jarek nam szykuje niespodzianke w stylu fonii i wizji. Normalnie horror komediowy science-fiction/

out all of your noise(poprosze pokornie i unizenie o zwyczajny spokojny weekend, taaaa, przeciez w szkole moich dzieci karnawal, karuzele, slizgawki, WIELKI NOISE....) /u mnie na robocie byl ostatnio wielki noise i wtedy przyszlo mi do glowy, ze ja juz nie moge zyc bez tego "halasu". C'est la vie/

little boy blue(ten chlopczyk ze zdjecia Druhny Sciany ktorego nigdy sie nie zapomni?) /no, maMY rok Swini, albo nie maMY/

come blow your top(to tylko gwizdze czajnik Trzynastki, acha, Trzynastko ktory to juz czajnik? I jak tu nie miec nerwicy od tych gwizdow....A ja wczoraj przypalilam babke karnawalaowa, phi, i tak srodek jest najlepszy) /mam tutaj nieprzyzwoite skojarzenia. Maszmunie, wroc!/

cut it rite down to the quick(gdzie jest moj pilot, zaraz obejrzyMY te scene w zwolnionym tempie) /TE scene? Aaaaaa....Druhna jak nic oglada Last Tango in Paris, ekhm...ekhm/

don't sit home and cry(a KTO mi zabroni?! BUM!!!) /jak to KTO? Panna NIKT!/

on the fourth of july(dobrego weekendu zycze Druhnom i Druhowi w K-R! Zdjecia beda?) /beda....Hobbity polecialy do K-R. Robia za paparazzich. Druhny w K-R sie nie boja. Prosze z gracja pozowac do zdjec/

around now you're hittin' bricks(acha, najlepiej cwiczyc Te-Kwon-Do w pieprzonych ruinach. Czy mozemy prosic Druhne Sciane o slowna relacje@Bronka. No co, no co ja tylko cytuje! Druhna schowa te ceglowki!) /Druhny strasznie roszczeniowe, slowo daje. Malo Wam zdjec? Co mam napisac? Ze mnie ta Kambodza boli? Druhny chca kawe na lawe?/

so abracadabra(czarymary) /przypomnialo mi sie, ze jak przystalo na przyzwoity muzulmanski kraj, w Brunei, mozna bylo sowie zamowic TYLKO niealkoholowe napoje. Virgin Mary - znaczy sie sok pomidorowy, hi hi/

now she disappeared(pufff, Hobbity zjadly Alberte?) /nieeee....to tylko proba do filmu z gatunku horror komediowy made in Kredens/

now everything's Canada dry(pod stolem zanczy sie, a kiedy zakwitana japonskie wisnie?) /juz przekwitly. Czek - my w Korea, tez mamy wisnie, ale oczywiscie te japonskie sa bardziej na topie, phi!/

so watch your behavior(Hobbity prosze przestac podgladac rzezby w piasku!) /a niech sie ucza zycia. Skoro Minister Edukacji w K-R ma muchy w nosie i nie podoba mu sie Wychowywanie Seksualne w szkolach, to gdzies przeciez mlodziez musi sie uczyc zycia, co nie?/

and rattle your cane(bo, bo, bo, jak walne rura!) /boo boo.....Emciu, co Ty tak warczysz? Jakby co, to mozesz sie schowac w mojej szufladzie, hi hi. Tam nikt nie wali w-czape za wrr wrr/

with a bottle of bourbon(to sie rozprysnie na tysiace, mniam, kropli organicznego burbonu, mniam.) /pan Tomek padl na kolana i szuka po ciemku kropli na Swietej Podlodze/

Good-bye(pan Tomek idzie na odwyk, hi hi, daly sie Druhny nabrac, co nie?) /AKURAT! No chyba, ze pan Tomek leci na dluuuugi weekend do pensjonatu nad Bugiem/

little boy blow(zlapali go chlopcy radarowcy sprawdzaja poziom) /poziom czego? Ekhm...ekhm/

lost little bo peep(sama sie schowala, taka mala samosia z niej) /czili Feministka. To idzie mlodosc!/

she fell thru a hole in the nest(rece precz od bocianich, tfu sowich gniazd! Sowa poobijalas sie?) /eeee tam...Sowa zawsze spadnie na cztery lapy! Silaczka - czek/

Now ain't it peculiar(dziwy to MY a nie NAM!) /Alberta pyta czy dziwy to takie dorosle dziwki/

that she's finally cooled your(ale gdzie tam, taka lingwistyczna zmylka, hi hi, po wlosku "caldo" to HOT, dopiero sie rozgrzewaMY....PS Awarie pieca gazowego wczoraj doswiadczylam, ale ze nie jestem Bronka i do rury gazowej palcow nie wtykam, to zawolalam sasiada, hi hi) /i gdzie sasiad wsadzil palce? PS Emciu! Masz w-czape za taka nieprzyzwoita wierszenke. Ale sama sie o to prosilas, hi hi/

big wheels just like all of the rest(bo nie wystarczy miec kola, liczy sie jeszcze ROZMIAR!) /no a nie mowilam w poprzednim wersie? Jak nic pierdyknie HP przez te sprosnosci. Sowa, lec do Uwag i sprawdz poziom PH pana Jarka, dobra?/

whenever it rains(whenever it doesn't rain. Gdzie sie podzial Swiety Deszcz ja sie pytam?!) /a co to za roszczeniowosc? Co to Swiety Deszcz nie ma lepszych rzeczy do roboty, tylko tak glupio padac i padac? Swiety Deszcz Rights!/

the umbrella complain(to nie umbrella tylko poszewka Izy, czy mozna prosic o duplikat?) /Ize to trzeba szybko chwalic, inaczej wali w-czape, hi hi/

they're always gettin' played for a chump(CHAMPION(Y)KI to MY! Wlaczylam w ta zabawe Druha Miska, zeby nie bylo!) /Misiek, zostales wywolany do zabawy. SzczekaMY/

so mark and strike it(aaaaa, nie to tylko Druhna Sciana strike, znaczy sie wali boysy na robocie wczapami, hi hi) /moje bojsy sa cos ostatnio bardzo milutkie. Jak nic knuja cos cichaczem za moimi plecami/

she's history now(KTO? Sciana? NEVER!) /Sciana zawsze i wszedzie. Z kreseczka lub bez, phi!/

and you're hangin' out at the pump(najwazniejszy jest koniec wierszenki. Byle przy rurze!) /Byle na rurze! Eeee tam...byle rura zostala, jak juz wszystko pierdyknie/

Little Boy Blue...(cholerkunia, jeszcze sie przyplatal kawalek refrenu...) /no co? Taki malusi byl, piekne mial niebieskie oczka....Kazda Matka-Kura pochlipie sowie w tym wersie, co nie?/

she used to render...(reszte wymazalam, phi) /zaraz sie znajdzie kolejna wierszenka i co sie wymazalo, to wroci. W koncu Kazda Wierszenka jest Bumerangiem/

Pan Tomek + (Emcia, jejku ten pan Tomek to jest....) + /Sciana, a co ma Go nie byc? No luuuudzieee!/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Bromba Pn, 30.04.2007 15:19

Witajcie!

1,2,3, próba forum, uff, jeszcze jestem. Wchodzenie do HP to nowy sport ekstremalny, zobaczymy jakie futro będzie jutro.
Widzę, że HP póki co ma się dobrze. Ja w robocie miałam dziś taki kocioł (niektórzy mówią "pożar w burdelu" hi hi), że obrażam się i wychodzę. W kieszeni mam zgrane ostatnie strony HP, to się podciągnę.
Aha, na północy zimno, byłam w Domu - poprawiny część druga w naszych stronach. Robiłam, uwaga, za szofera. I wróciłam maluchem do Warszawy. I żyję. Będę żyć. Tylko jak wiozłam Rodziców i Młodych, to przeleciał mi lekki dreszczyk po plecach...
Zostawiam Wam kolejną pruską brzozę. Pruską, bo z Prus Wschodnich.
Bywajcie!

PS KRESECZKA RIGHTS!


Obrazek
Avatar użytkownika
Bromba
 
Posty: 1124
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 10:12
Lokalizacja: z rowu

Postprzez gocha Pn, 30.04.2007 17:49

Cholerkunia, ale mialam parszywa sobote. Siedzialam w pracy i zamiast robic to co mialam robic poprawialam cudze bledy. Cala robota zostala na niedziele, i na dodatek Forum mi za diabla nie wchodzilo, error i error, no i nie mial mi kto poprawic humoru. O. to dopiero ze mna mial jak w koncu wrocilam do domu, na paluszkach chodzil dookola i oblaskawial mnie glaskami.
Pan Wojtek wieczorny mial mi ten humor poprawic, a tu w pierwszej czesci sama polityka. Nowe teksty (podobno nie takie bardzo nowe ale aktualne, ze hej), ktorych nigdy nie slyszalam, swietne, wiadomo Pan Wojtek, ale zupelnie nie na poprawienie nastroju. Dopiero druga czesc nieco lzejsza, ale tez tylko nieco, bo tym razem o starosci, odchodzeniu, pustce. Na szczescie przeplatane to skeczami i monologami Andrzeja Strzeleckiego. Opania cudny, Machalica bezbledny, Kurowska doskonala, Rampa tez. Ale wiecie co najsmutniejsze? Fakt, ze mlode pokolenie zupelnie nie wie, kto to Pan Wojtek, a rowniez kto to byl Pan Jeremi. Jak powiedzial Strzelecki: "kogo nie ma w mediach ten nie istnieje w przyrodzie". Dobrze, ze przynajmniej na piwo poszlismy z paczka znajomych po spektaklu.
No i wczoraj mialam pracowac caly dzien (czyli robic to, czego nie zrobilam w sobote). Ale tak slicznie bylo i na dodatek szwagierka wyciagala do Art Institute na wystawe "Od Cezanne'a do Picassa", czyli ze zbiorow Ambroise Vollarda, paryskiego wlasciciela galerii ktory praktycznie wylansowal obydwu, a organizowal tez wystawy Van Gogha, Gaugina, Bonnarda, Matisse'a i fowistow, no i innych. Olalam robote i dalam sie wyciagnac. Cudo, nie wystawa. Nie tylko obrazy, ale tez wspaniale grafiki. A po spedzeniu dwoch godzin na wystawie, polecialysmy jeszcze obfotografowac Abakanowicz. Wiecie, jak mi sie dobrze pracowalo wieczorkiem? Wszystko zrobilam. Nie ma to, jak zlapac troche oddechu. Czego i wam zycze.

PS. Emcia, ten zawalony most mam nadzieje nie stal na twojej drodze.

Abakany w takim otoczeniu w kierunku poludniowym
Obrazek

a w polnocnym tak
Obrazek

a tak z bliska
Obrazek

No i jeszcze cos na deser
Obrazek
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Postprzez Trzynastka Pn, 30.04.2007 18:39

Druhenki!

Nie moge oddychac z wrazenia:
Za dwa miesiace dokladnie zobacze WYSPY DZIEWICZE.
Rece mi sie trzesa, niech Druhenki zobacza ten kolor wody:

http://www.st-thomas.com/m_photos.html

Nawet mi nie straszny samochodowy ruch lewostronny; zajrze w kazdy zakatek St. Thomas i zdam Wam relacje, jak dziewiczo tam jest.
Z hotelu bedzie piekny widok na St. Juan i koniecznie trzeba tam sie dostac tez.
Jade po przewodniki do biblioteki, koniecznie.
Zeby tylko nie piernicznac w jakis inny samochod na tej wyspie jezdzac po tej durnej lewej stronie:)

Gocha, masz racje, termin oddechu znany, teraz moge pracowac 24/7 i to z usmiechem.

Bywajcie!
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez teremi Pn, 30.04.2007 19:06

oczywiście korzystam z faktu, że jeszcze jesteśmy - Trzynastko - to sama właścicielka sieje postrach ogłaszając wszem i wobec swoje obawy czy nic nie zniknie, no to my jak za Panią Matką
Sama jednak widzisz co działo się z Gochą, jak nie było forum - na kim się to skupiło? oczywiście na tych co "pod ręką"
no a jak juz i Pan Darek zniknął i Ścianie kreseczka to sama rozumiesz kredensowy popłoch - co tu jeszcze zginie - mam nadzieję, że Alberta się ostanie.

Ściana - taak takie rozdwojenie, czy raczej rozkreseczkowanie to problem - zwłaszcza przed lustrem
Przepraszam, ale czy Druhna wie coś czego my w K-R nie wiemy? szykują się nowe wybory? Jeżeli tak, to ja już odkurzam transparent "Ściana na prezydenta" - w HP nic się nie marnuje i w piwnicach kredensowych są wszystkie stare transparenty.
Do Krynicy Morskiej bliżej wpław przez Zalew Wiślany, chociaż w młodości durnej i chmurnej pamiętam rok (zima 1000 lecie) kiedy to samochodem można było po Zalewie jeździć i to wcale nie w stanie zalanym, ale na trzeźwo.
a co do Bizio & Mrożka - no cóż mam tzw. ambiwalentny stosunek do współczesnych dramaturgów
a Druhnom polecam wywiad z Panem Sławomirem Mrożkiem w chyba ostatniej "Pani", ale muszę to dakładniej sprawdzić - wywiadu nie widziałam, nie czytałam - słyszałam fragmenty, ale z Mistrzem Morzkiem wywiad w każdym piśmie będzie wspaniały, nawet w tzw. tabloidzie.
Ściana od reki widać, że dzisiaj masz wolne - dzięki za wierszenke/tomenke.
Jestem przekonana, że ostanie się rura, Kredens, Alberta, Hobbity
i... całe HP, czyli całe Forum tylko tak już sobie myślę jakie to
nowości wprowadzi Jarek - Pan - no co przecie on chłop, czyli pan
Tak się rozmarzyłam, że każdego dnia będzie nam serwował
wierszenki & Jarek albo nawet zdjęcia tatuaży (zależy ile ich ma)
... no dość marzeń, bo mogę zaraz zniknąć i całe pisanie na marne pójdzie.
a co to Alberta taka niedouczona ? dziwy, to dziwy a dziwki to dziwki - czyli to sama tylko w mniejszym rozmiarze.

Brmoba a ciekawa jak jest pożar w burdelu, to kto pierwszy ucieka i w jakim stroju przyjeżdżają strażacy i czy to zawodowa straż czy OSP?
a z drzewko dziekuję
a tak na marginesie - czy robisz ciąg dalszy archiwum w wersji domowej? śpiewam pamiętaj o mnie...

Gocha dzięki za Abakany - wywołują we mnie bardzo miłe wspomnienia. Niestety sa jednak mało znane w Polsce. Niewiele osób wie kim jest Abakanowicz, to tak jak z Panem Wojtkiem. W K-R to może nie tak, że młodzież nie wie ale już wymienić kilka tytułów to znacznie trudniej.
Teraz ewentualne czytanie forum należy zaczynać od uwag i dziennika. Mam jednak nadzieję, że to przepisywanie, to nie będzie takie odręczne i potrwa moment... no może dłuższy moment, ale 2 dni? - przesada.

Trzynastko ciesze się, że spełni się Twoje kolejne marzenia a ciesze się podwójnie, bo będą zdjęcia piekne jak zawsze no i relacja z podróży

wszystkie Druhny pozdrawiam i do zobaczenia w nowej (?) rzeczywistości
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. Pn, 30.04.2007 19:33

Macham Druhnom, mach mach. Dzien dobry!

Sciana, oczywiscie ze w szuwarach byl Wodnik Szuwarek! Tak prawde mowiac to nigdy nie wiedzialam tego filmu, ale moze sie jeszcze zalapie? Jezeli Wodnik jest za pan brat z Krecikiem to moze byc to kolejny przeboj mojego domu! PS Sowa, czy mozna prosic o zdjecia Wodnika Szuwarka?
PS Szarik musial byc prawdziwy, tak przynajmniej wtedy wierzylam....Pozniej kiedys przyszedl do nas do szkoly prawdziwy Janek, jakos tak ne wyszlo to spotkanie, czasy byly inne, lata pozniejsze, dzieci wyrosly na zbuntowana mlodziez....Nie odgrzewa sie prawdziwego Janka?
PS A taki transparent "Byle na Rurze z panem Tomkiem" Co? Alberta pyta czy rura to kreseczka.

Bronka zakladamy klub Dreszczowych Kierowcow? Ktoras Druhna potrzebje szofera? To dopiero bedzie komediowy dreszczowiec, phi. Niech si epierdykniete forum schowa! Brzoza niczego sowie, ale jaka droga piekna! Hi hi, a co Druhne tak nosi po bocznych drogach?

Gocha roboty w sobote Ci nie zazdroszcze, ale wystawy w Art Institute tak! Szkoda, ze nie przyjezdazja w moje strony...Piosenek pana Wojtka na zywo tez zazdroszcze tylko ze te od biedy moge odsluchac na CD, choc to oczywiscie nie to samo....
PS Nie Gocha ten most po drugiej stronie zatoki, ale duzo o nim slychac, ogloszona nawet stan EMERGENCY, zeby go szybciej naprawic. No i bart, czili kolej podmiejska chodzi dzisaij za darmo, co wkurzylo mojego P., bo nie mogl rano kupic miesiecznego biletu....

A Trzynastke znowu ciagnie tropik...Druhna juz kupi ta dzialke na Hawajach, jakis pensjonat by sie przydal, co nie Teremi, hi hi? Eeee tam, w nic Druhna nie piernicznie, hihi, cos takiego to trzeba miec we krwi! Trzynastko ty jestes rajdowiec a nie dreszczowiec!


(..)

bez wierszenki, to dzień stracony a ta wierszenka to taki drogowskaz na nową drogę HP i całego oczywiście Forum (jak rozkaz@Teremi to sie pisze drogowskazenke! )

"Życzenia z całego serca"(a to serce jest ogromne jak wszechswiat! Powiekszone przez Druhne Slodowa.)

Tak wiele było między nami już(wlasnie robimy na trzecie archiwum!)

A jeszcze tyle ma się zdarzyć(No nieeeee, Druhna Teremi przestanie sie wpatrywac w czarodziejska kule i nie psuje niespodzianki)

Jest jedna droga, którą warto pójść (wiadomo ze ten wers pisal facet, ktoremu gdzies na koncu tej jedynej drogi zamajczyla nasza Alberta, jak sie jej przyjrzy z bliska to od razu zmieni trase podrozy, hihi)

Spojrzenia twoje - drogowskazy.(a nie mowilam! Spojrzenie moze ludzic! Zdac sie na slowa, tfu chcialam powiedziec drogowskaz od Trzynastki. A jak wydma to do gory!)

Z całego serca życzę ci(a dziekuje jak zyczenia, dobre to przyjmuje, a jak nie to do rowu z nimi!)

Spełnienia marzeń najskrytszych (pssssst....pssssst.....marzenia ukryte w fotelu, tfu kanapie)

Jest tyle piękna w słowie mym ("MYM", hmmmm, no slowo jak slowo, pewnie jakis skrot, jakis most zwodzony w tajemniczym ogrodzie, czy cos? Druhny slyszaly, ze w Bay Area stopila sie autostrada od wybuchu samochodu z paliwem? Acha! Sam Arnold przyjechal na zwiady!)

Tyle barw, nagłych tęcz i słodyczy(taki horror komediowy made in Domek Baby Jagi?)

Z całego serca życzę ci (hi hi, przyjdzie Druhna Sciana i sie rozprawi z powtorkowiczem, phi, umywam rece od czarnej roboty i ide do nastepnego wersu)

Uśmiechów słońca na twarzy(bo beda robic zdjecia z PROMU, to plynie Alberta!)

I jak najwięcej jasnych chwil(a ja tam sowie spiewam na wlasna nute .....have you ever seen the rain...., czili modlitwe o deszcz, phi. Strajki to MY a nie DESZCZ!)

W rozmowach wszystkich naszych (nie moge sie zdecydowac czy wole archiwum, czy te rozmowy ktore sie sie jeszcze nie odbyly...)

Nie pytaj dokąd nas prowadzi czas(nie pytam, bo jestem dyskretna, swoje lata sie ma, hi hi)

Nie próbuj drogi naszej nazwać (a o nazwe drogi to owszem, zapytam, bez dokladnej mapy to ja nie wsiadam do samochodu!)

Żyjemy chwilą, która dla nas trwa (dla nas?! No luuuudzie! Nie pytaj chwili co moze dla nas zrobic, ale co my mozemy zrobic dla chwili! BUM!)

Tak zapisane było w gwiazdach (KTO znowu popackal wszystkie gwiazdy!?)

Z całego serca życzę ci (poprosimy rowniez o zyczenia z duszy i ciala, nie samym sercem zyje KOBIETA, phi. Hi hi, o Swieta Rure tez trzeba dbac!)

Spełnienia marzeń najskrytszych (prosze sie zglosic u wielkiej zaby made in CA! Ta dopiero spelnia marzenia! Niech sie zlote rybki szybko chowaja, hi hi)

Jest tyle piekna w słowie mym (pieknie jest napisac sowie wierszenke na piekny ranek. Czek. Dzieki Teremi za tekst do obrobki.)

Tyle barw, nagłych tęcz i słodyczy (biore nagle tecze, PIERWSZA! Zaraz zrobie teczowy transparent! To kiedy wyruszamy z tym pochodem pierwszomajowym, i GDZIE robiMY zbiorke? PS Ktoras z Druhen wie jak sie miewa Greenw?)

(Skaldowie) + (Emcia, nieeeee, ja to dzisaij mam nuuuudy na robocie, nie zawsze zdarza sie pozar w burdelu@Bronka, hi hi.)

No to lapie obento i spadam na lunch. PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez ness Pn, 30.04.2007 19:36

Emciu!!!!!!!!!!!!!
dotarła przesyłka!

całuski gorące i wielkie dzięki!
zaraz sprawdzę czy się dopala!
już zapomniałam, że planowałaś coś wysłać i dziś taka miła niespodzianka. na dobry początek kolejnego miesiąca mojego zwolnienia (byłam dziś u medyka i wypisał do końca maja...).
łapki będziemy rysować jutro.

ściskam to tu to tam...
Avatar użytkownika
ness
 
Posty: 3029
Dołączył(a): Śr, 15.03.2006 20:56
Lokalizacja: home sweet home

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne