HYDE PARK

Postprzez teremi Wt, 24.04.2007 09:21

Jedni/e wpadają ze zdjęciami (Kangurzyca dzięki - w polskiej TV widziałam reportaż z tego rzeźbienia w piasku, ale nie było tam takich zdjęć - jestem pod wrażeniem)

Danuśka wybieram pierwszego z lewej - dzięki

Sowa zastanawiałam się co było na tej koszulce - też dzięki


a inni z wierszenkami (była? nie była? o!... to jest pytanie)

"Cała jesteś w skowronkach"

Mówiłaś - kocham skowronki
Na polach, nad polami
To wszystko co nam śpiewa
Za nami i nad nami.

One stoją w powietrzu
Wysoko pod chmurami
One spadają z nieba
Z wiatrami, obłokami.

Cała jesteś w skowronkach
¦piewają twoje włosy
¦piewa twoja sukienka
i pantofelek biały.

Mówiłaś - kocham skowronki
Na polach, nad polami
To wszystko co nam śpiewa
Za nami i nad nami.

One pilnują nieba
I pola tuż nad miedzą
O resztę się nie pytaj
Bo one ci powiedzą

Cała jesteś w skowronkach
¦piewają twoje włosy
¦piewa twoja sukienka
i pantofelek biały.
(śpiewają Skaldowie)

życzę słońca i śpiewu ptaków
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez MarysiaES* Wt, 24.04.2007 10:42

czy mnie jescze ktos pamieta?
Witajcie wiosennie Druhny :)
staram sie wiosennie i z usmiechem chociaz do smiechu wcale mi momentami nie jest.
Dziekuje za zdjecia zwlaszcza te scienne. Strasznie lubie ''pieprzone'' ruiny. Ciesze sie , ze Kangurzyca pokazala sie choc na chwilke. Sowa a Twoje zdjecia KJ sa bardzo...oj zabraklo mi slowa.
Trzynastko czekam na Twoja opowiesc o chlopcu i ojcu. Mnie jakos ciezko przystosowac sie do wozka mojej corki. Mysle ze nigdy do tego nie przywykne. Ciezko znosic cos gdy ciagle trzeba prosic o pomoc . Nawet wyjscie z domu to problem. Nie umiem odnalezc sie w tej sytuacji chociaz juz od 2 lat jezdzimy nie chodzimy. Staram sie jak moge i czasem jestem bardzo zmeczona od tego starania :)
Z tej prywaty zapomnialabym Druhnom powiedziec ze bylam w teatrze Strasznie to wazne bo jak same wiecie trudno mi urwac sie z domu na kilka godzin. Udalo sie i bylo bardzo przyjemnie i wesolo.
Lece do okolicznosci ....pozdrawiam ...a Marylo...w mojej okolicy bylo kiedys wiele wiatrakow...teraz zostalo tylko kilka z nich i to w stanie kompletnej ruiny jak uda mi sie to kiedys fotki wkleje.
Sciskam Was Druhny... wesolej wiosny
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez Marysia Wt, 24.04.2007 11:23

Marysiu ES, przytulam! Mocno. Trzymaj sie, jesteś i tak bardzo dzielna.
Ita, dzięki za ławaczkę, usiąde za miesiąc, gdy będzie wolno mi siadać!
Dzięki za pozdrowienia, zawsze to przyjemniej, gdy człowiek lezy w szpitalu, a ktoś mu uśmiech prześle.
Ita, może trochę ¦laska pokażesz ze swej podróży?
Staram sie być juz w pionie i to najważniejsze.
Kambodża, jestem ¦ciana pod wrażeniem. Ostatnio czytałam wspomnienia L.Kydryńskiego, który też pisał o tym kraju. Ludzie ludziom zgotowali ten los.
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Ita Wt, 24.04.2007 13:04

Twoje zyczenie, Marysiu, jest dla mnie rozkazem !
A, ze ostatnio lubie tu bawic sie w ZIELONE, wiec bedzi troche SLASKIEJ ZIELENI...
gdzies w polowie drogi z Wroclawia do Katowic (czyli miedzy Dolnym, a Gornym Slaskiem) wystarczy zjechac z autostrady w kierunku ... (to zagadka dla Marysi), by znalezc prawdziwa oaze zieleni,
bo Slask, to nie tylko "Sol ziemi czarnej" ale i ...

stuletnie drzewa...
Obrazek

i parki, z romantycznymi zakatkami...
Obrazek

Inne "slaskie" zdjecia i ciekawostki obiecuje zamiescic przy nastepnej wizycie na ForumKJ i w HP.
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Mystery Wt, 24.04.2007 13:22

przypomina mi ten wrocławski... ale mogę się mylić, bo dawno juz tam nie byłam...
Avatar użytkownika
Mystery
 
Posty: 2059
Dołączył(a): Cz, 22.06.2006 16:59
Lokalizacja: układ słoneczny

Postprzez placunio Wt, 24.04.2007 23:55

wpadam, bo wpadłam w Wasze zdjęcia.......
akurat w sobotę na planeta travel - pół godziny o Kambodży, i gdyby nie ¦ciana - nie przykleiłabym sie do ekranu do telewizora.......
a tak chodziłam po świątyniach, ruinach, oglądałam zachód słońca z wieży.......a najbardziej ...te tysiące płaskorzeżb, rycin......
Placunie - ¦cianę ściskają, bo stali się bogatsi

W niedzielę czekając na mecz siatkówki mojego AZS O. (walka o finał w lidze), najpierw zobaczyłam rzeżby z piasku czyli Marysia B. w żywiole a potem finał tenisa Roger kontra Rafa z Monte Carlo, czyli tez Marysia.....
(profesor........zdziwiony był swoim zdziwieniem, że tak mu nie szło!!!)
- a dzisiaj zobaczyłam tutaj zdjęcia z piasku.....
no no, chyba jak mamy 12 ton piasku w Alei da się coś stworzyć?????
- serdecznie pozdrawiam......Marysiu

To, ze wymieniłam tylko dwie osoby, przypadek.....oczywiście moje tu wpadnięcie dotyczy WSZYSTKICH ........(KAŻDEJ z osobna) dziekuję, za zdjęcia, ogladam je ze zrozumieniem, z najwyższym zrozumieniem..... przyznaję, ze czytam .....bez zrozumienia.....

......no i podziwiam WAS!!!!!
a placuniu - nieco zmartwiony, bo bocianie gniazdo na szkole po 32 latach zostało zdjęte!!!!!!! biedne bocki przelatują tylko nad szkołą.......i lecą dalej.......ja zatem też....pozdrawiam
Avatar użytkownika
placunio
 
Posty: 2778
Dołączył(a): Wt, 31.10.2006 11:42
Lokalizacja: ...z Alei Marzeń...

Postprzez Ściana Śr, 25.04.2007 02:14

Dzien dobry, HP. Jaki tam "dobry"? Wdech. Wydech. Spotkanie z bojsami mnie dzisiaj czeka i do tego takie tam rozne tematy do poruszenia (czyt. do wywalczenia). Po urlopiku w tropiku zostaly juz tylko wspomnienia. I tego sie bede trzymac. Tych wspomnien, na sile, przekornie, do dna.
Pozdrawiam Wszystkie Druhny i Druha Miska.
WIOSNA pelna geba, co nie?

No i skowronenka. Terapia slowem.

"Cała jesteś w skowronkach" /Alberta pyta czy Sowa tez jest w skowronkach/

Mówiłaś - kocham skowronki /no wiesz co, Sowa? A ja myslalam, ze Ty jetes wierna sowom!/

Na polach, nad polami /leca bociany, bo gniazdo im jakis potwor zdjal. DNO/

To wszystko co nam śpiewa /to spiewaja kambodzanskie cykady. Wkleic?/

Za nami i nad nami. /pod nami, hi hi. Maszmun, prosiMY o ciag dalszy historii kanapowej/

One stoją w powietrzu /zapachy wiosny - czek. A Druhny juz widzialy "Perfume The Story of a Murderer"? No i co? Ja od dawna kibicuje rezyserowi tego fimu (Tom Tykwer). Ladne robi fimy - czek/

Wysoko pod chmurami /Alberta pyta co jest nad chmurami. A niech sowie glupia wsiadzie do samolotu i sama zobaczy/

One spadają z nieba /Aniolowie tez sa Kobietami, BUM!/

Z wiatrami, obłokami. /tutaj musze i chce (hi hi) sie przyznac, ze ciezko mi sie pisze takie pogodne, radosne wierszenki. Te denne to szast prast i napisane/

Cała jesteś w skowronkach /zaraz tam "w skowronkach". Zwyczajnie poleruje moja w-czape na bojsy/

¦piewają twoje włosy /a jak pachna, hi hi....no co? Wszystko mi sie kojarzy z filmem (ksiazka) "Perfume"/

¦piewa twoja sukienka /Alberta wlazla do szafy, zeby posluchac spiewu sukienek. BOSKA!/

i pantofelek biały. /Kopciuszek. A nie mowilam, ze TRZEBA wierzyc w bajki?/

Mówiłaś - kocham skowronki /no bez przesady! My w HP to jestesMY wierne SOWOM, co nie?/

Na polach, nad polami /w dzunglach, no co? Powspominac urlopiku w tropiku nie mozna?/

To wszystko co nam śpiewa /usta milcza, dusza spiewa...kot-wi-caaaaaa....Bronka, na milosc boska, daj znak zycia/

Za nami i nad nami. /obok nas - tez jest zycie. Prosze sie rozejrzec!/

One pilnują nieba /Hobbity myslaly, ze to Swiety Piotrek pilnuje nieba. Nie mam smialosci spytac czy Swiety Piotrek tez jest kobieta..../

I pola tuż nad miedzą /do kraju tego, gdzie kruszyne...chlip, chlip/

O resztę się nie pytaj /dobre, co? A KTO mi zabroni?!/

Bo one ci powiedzą /tlumaczki z UN znaja KAZDA odpowiedz/

Cała jesteś w skowronkach /Sowa, denerwuja mnie te skowronki. Spiewam sowie "cala jestes w sowach", fajna jestem, co nie?/

¦piewają twoje włosy /Alberta zalozyla peruke, ale peruka milczy jak zakleta. An-dora, powiedz Monisi, zeby sprawdzila czy spiewaja japonskie lalki. Takie z prawdziwymi, ludzkimi wlosami/

¦piewa twoja sukienka /Zielona Danusko - poprosiMY o kolejne zdjecie garderoby/

i pantofelek biały. /gdzie sa moje martensy?! Cholerne Hobbity!/

(śpiewają Skaldowie) + /uff, juz koniec. Sciana PS Teremi, tym razem poprosze o jakas smetna piosnke/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez M.C. Śr, 25.04.2007 07:04

Noc jest. I bardzo dobrze. Szczeka pies u sasiadow. No to nie bede smecic, tylko zabiore sie za terapie, swoja, acha czek....Wszystkich pozdrawiam mocno. Acha, siadla nam linia internetowa w pracy, no to Druhny wybacza, ze nie jestem na biezaco...

"Cała jesteś w skowronkach" /Alberta pyta czy Sowa tez jest w skowronkach/(blizniaczka Alberty mowi, ze Alberta jest glupia bo od razu widac ze to skowronki sa W Sowie)

Mówiłaś - kocham skowronki /no wiesz co, Sowa? A ja myslalam, ze Ty jetes wierna sowom!/(to Sowa ma sobowtory? A ile?)

Na polach, nad polami /leca bociany, bo gniazdo im jakis potwor zdjal. DNO/(jakby to bylo u nas w Kalifornii, to juz by grupa ornitologow siedziala na/w/wkolo gniazda i nikt by bocianow nie ruszyl! BUM!!! A Placuniue zamiast gniazda pilnowac pojechaly do Polonii, no nieeeeee....)

To wszystko co nam śpiewa /to spiewaja kambodzanskie cykady. Wkleic?/(wkleic. Dzisiaj sluchalam kalifornijskich. Wkleic?)

Za nami i nad nami. /pod nami, hi hi. Maszmun, prosiMY o ciag dalszy historii kanapowej/(....Maszmunie a opowiedz Druhnom te historie o sesji zdjeciowej, hi hi, kanapy niech sie schowaja, phi)

One stoją w powietrzu /zapachy wiosny - czek. A Druhny juz widzialy "Perfume The Story of a Murderer"? No i co? Ja od dawna kibicuje rezyserowi tego fimu (Tom Tykwer). Ladne robi fimy - czek/(....oooooo, Allan Rickman, zaraz zobaczyMY. Dziekuje!)

Wysoko pod chmurami /Alberta pyta co jest nad chmurami. A niech sowie glupia wsiadzie do samolotu i sama zobaczy/(a po co ma od razy wsiadac? Pogadac z panem Fizykiem moze jej pozwoli popatrzec przez Swiety Teleskop, phi. Ja tam kasy na bilet Alberty nie wykladam.)

One spadają z nieba /Aniolowie tez sa Kobietami, BUM!/(hi hi, czek dlatego je ciagnie na ziemie, tfu podloge?)

Z wiatrami, obłokami. /tutaj musze i chce (hi hi) sie przyznac, ze ciezko mi sie pisze takie pogodne, radosne wierszenki. Te denne to szast prast i napisane/(a ja wlasnie bardzo lubie radosne wierszenki....z radosnych wierszenek to dopiero wychodza fajne koty, phi)

Cała jesteś w skowronkach /zaraz tam "w skowronkach". Zwyczajnie poleruje moja w-czape na bojsy/(do polerowania w-czapy sluza piora skowronkow?)

¦piewają twoje włosy /a jak pachna, hi hi....no co? Wszystko mi sie kojarzy z filmem (ksiazka) "Perfume"/(a jak tancza, phi BOLERO! Przepraszam za zwyczajne skojarzenia....A skad ja mam ten film wziac o JEDENASTEJ w nocy?!)

¦piewa twoja sukienka /Alberta wlazla do szafy, zeby posluchac spiewu sukienek. BOSKA!/(a to nie spiewaly piosenki tylko mruczal KOT. Spokojnie, spokojnie...., to byl moj KOT, Jimmy znaczy sie, ja tam dachowcow do szafy nie wpuszczam, szafa jest dla szafowcow, dach jest dla dachowcow, przeciez to wszyscy wiedza.)

i pantofelek biały. /Kopciuszek. A nie mowilam, ze TRZEBA wierzyc w bajki?/(hi hi, acha, np taki Kot Prot, ze juz zostane w temacie kotow. Czek, przerabiamy Dr Seussa. Znaczy sie W. ma pisac wypracowanie o autorze, i po jakie licho, pytam sie? Nie lepiej czytac jego, Dr Seussa, bajki?)

Mówiłaś - kocham skowronki /no bez przesady! My w HP to jestesMY wierne SOWOM, co nie?/(jak te psy!)

Na polach, nad polami /w dzunglach, no co? Powspominac urlopiku w tropiku nie mozna?/(nad, nad...nad.....no mowie, ze mialam ciezkie dwa dni...no...)

To wszystko co nam śpiewa /usta milcza, dusza spiewa...kot-wi-caaaaaa....Bronka, na milosc boska, daj znak zycia/(Bronka czy Ci sie juz noga zagoila? Hi hi, nie nie chodzi o sprawy kotwiczne, tak sie pytam, siedzisz dalej w piwniczce?)

Za nami i nad nami. /obok nas - tez jest zycie. Prosze sie rozejrzec!/(a w nas to jest wszystko poguzane....., no chyba nie widac!)

One pilnują nieba /Hobbity myslaly, ze to Swiety Piotrek pilnuje nieba. Nie mam smialosci spytac czy Swiety Piotrek tez jest kobieta..../(.....eeeee tam Hobbitom chodzilo o klucz nie o Piotrka. A co Druhna taka niesmiala dzisaj? HALO tam na gorze!!!! Czy Swiety Piotr jest kobieta?! Podpisano Emcia, phi.)

I pola tuż nad miedzą /do kraju tego, gdzie kruszyne...chlip, chlip/(o jaki do cholerkuni kraj chodzi? Pola w powierzu lataja....? CO na tych polach rosni, hi hi, ja sie pytam?)

O resztę się nie pytaj /dobre, co? A KTO mi zabroni?!/(CO, CO zabroni, sama Druhna wspominala, ze cierpi na brak smialosci.)

Bo one ci powiedzą /tlumaczki z UN znaja KAZDA odpowiedz/(acha, hi hi, zaczynamy od odpowiedzi, pytania beda pozniej)

Cała jesteś w skowronkach /Sowa, denerwuja mnie te skowronki. Spiewam sowie "cala jestes w sowach", fajna jestem, co nie?/(phi, a ja jestem fajniejsza. Sluchaj sowa, robilismy sowi projekt....wietnamski. Odbija sie takie sowy na papierze pieknie je maluje i wiesza na oknach. Nie, nie moge wkleic, bo dzieciom zabraklo weny tworczej, chyba sama pomaluje te sowy....)

¦piewają twoje włosy /Alberta zalozyla peruke, ale peruka milczy jak zakleta. An-dora, powiedz Monisi, zeby sprawdzila czy spiewaja japonskie lalki. Takie z prawdziwymi, ludzkimi wlosami/(ale czy Monisia zna wlasciwe zaklecie? Przeciez jej japonski jeszcze nie tego...)

¦piewa twoja sukienka /Zielona Danusko - poprosiMY o kolejne zdjecie garderoby/(hi hi, byly buty, byly sukienki....to CO nam jeszcze zostalo?)

i pantofelek biały. /gdzie sa moje martensy?! Cholerne Hobbity!/(eeeee tam Hobbity, to tylko Alberta, nowi ze pasuja jej do czerwonej sukienki, tfu halki)

(śpiewają Skaldowie) + /uff, juz koniec. Sciana PS Teremi, tym razem poprosze o jakas smetna piosnke/+(Emcia, mnie tam wszystko jedno, dziekuje Druhnom, za wierszenkowy oddech, cos sie we mnie rozwiazalo, ide spac. Dobrej nocy)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Marysia Śr, 25.04.2007 09:34

Witam wszystkie Druhny i Druha!
Druhno ITO! Prosze bardzo: rozwiązanie zagadki. Zjazd w Krapkowicach na Prudnik, potem dojezdżamy do zamku w Mosznej. Jak mnie oko nie myli, to park koło tego niesamowitego zamku....
A ja klęczę na specjalnym krzesełku przed komputerem. Ale co sie nie robi z tęsknoty za forum.
Avatar użytkownika
Marysia
 
Posty: 3169
Dołączył(a): Pn, 28.02.2005 12:17
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez teremi Śr, 25.04.2007 09:37

witam o poranku, wciąż z totalnym brakiem godzin w dobie, ale co mi tam - przede mna dłuuuugi weekend, to dopiero nie będę miała czasu.
Tak mi się Druhny trafiło, że od wczoraj ambitnie chadzam do teatru, to nie to, że narzekam na sam fakt, ale jeżeli sobie Druhny wyobrażą, ze w sali na 60 miejsc jest sto osób, wentylacja nie działa i jeszcze nie widać "desek" sceny, to jak ja mam odbierać dyskusję o życiu?
Przede wszystkim to myslałam tak od połowy spektaklu o odrobinę chłodnego, czystego powietrza.
acha no zapomniałam o najważniejszym - jest to festwila jednego autora, a tym autorem jest Krzysztof Bizio - wczoraj oglądałam "Celebracje" zupełnie przyzwoity tekst a i bardzo dobre wykonanie dwójki młodych(?) aktorów. Dzisiaj 3 spektakle TV, m.in. "Porozmawiajmy o życiu i śmierci"
a potem jeszcze Teatr Polski z Poznania, szczecińska "Krypta" i Teatr Powszechny z Warszawy, z czego się cieszę, bo lubię ten teatr chociaż to moje lubienie odnosi się do czasów Z.Hubnera (niu umiem zrobic "u" z kropkami)
No to tyle relacjio z mojego życia wieczorno-nocnego a teraz trochę odnoszenia

Marysiu Es chciałabyś - nikt tu Ciebie nie zapomniał. Rozumiem - przepraszam - tak myśle, że rozumiem Twoje problemy, trudności jakie niesie życie i rozumiem (to na pewno), że czasami człowiek nie ma na nic sił, ot trochę poczyta, trochę pomyśli a najchętniej to tak zamknąć się w szklanej kuli choć na trochę, bez spraw, problemów, trudności... tak przeczekać, odpocząć, nabrać sił. Jednak gdzie jest taka kula? w nas?
W którym teatrze byłaś? co widziałaś? - podziel się z nami
Ja w Twoich okolicach odwiedzałam kiedys cmentarze mennonickie i domy podcieniowe - kilka jest już pieknie odrestaurowanych, gorzej z wiatrakami - masz rację.

Marysiu mam nadzieje, że wracasz do sił, zdrowia, dobrej kondycji, czego bardzo ale to bardzo Ci życzę.

Ita - no widzisz, że zdjęcia to żaden problem. W konkursie udziału nie biorę, ale to drzewo jest piękne.

Placuniu teraz już wiem co Ciebie "zmusi" do wizyty w HP. teraz ¦ciana musi mieć więcej urlopu i odwiedzać kolejne tajemnicze i piekne miejsca a MarysiaB relacjonować kolejne artystyczno-sportowe festiwale.
Elbląska scena będzie nosiła imię Aleksandra Sewruka, który przez czas pewien był dyrektorem wspólnym.

¦ciana no przecież każda Sowa jest skowronkiem i każdy skowronek Sową, więc nie rozumiem dylematu.
A co do Piotrusia - to Ty jeszcze pytasz? przecież wiadomo od początków HP, że jest kobietą
Życzę sukcesu w walce z boysami i wywalczenie tego co chcesz.
Ta wierszenka nie jest smętna? no wiesz - z niej sam smętek bije... no moze z odrobiną uśmiechu, ale na przyszłość się poprawię, czyli będę odrobinę smętniejsza, ale tylko o drobinę.

Emcia przyznasz, że nocna wierszenkowa terapia nie jest straszna nawet szczekającemu psu... a te swoy to maluj i wklejaj.

za moim oknem pojawiło się słońce no i bedzie Skaldowa smętno-wesoa piosenka

"Dopóki jesteś"

Dopóki jesteś, jesteś ze mną
Dzień jak kolęda się zaczyna
Łagodną nutą, światłem sennym
Bladego świtu pajęczyną.

Dopóki oczu jasne niebo
Otwierasz co dnia, jak ramiona
Dopóki jesteś, jesteś ze mną
W obłoki płynę, płynę płonąc

Dopóki jesteś, jesteś blisko
W zasięgu ramion, oczu, dłoni
Zapalasz lampę jak ognisko
Przy którym ja się mogę schronic.

Dopóki jesteś, jesteś ze mną
¦wiat mój się kończy i zaczyna
Dopóki jesteś, jesteś jeszcze
Dopóki mogę cię zatrzymać
(Skaldowie oczywiście)

pozdrawiam obecnych i nieobecnych - Izanno przypominam, że święta już się dawno skończyły. Wracaj Niebieski Ptaszku.
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Ściana Śr, 25.04.2007 14:34

No cze. To znowu ja. Wpadam z wierszenka, po robocie. Ech....To byl kiepski dzien. Ze nie wspomne nawet o dnie dna. Takie tam...


"Dopóki jesteś" /a co? KTOS smie szykowac na mnie zamach? Pogonic Alberte do lochu, niech pogubi pantofelki. I to juz!/

Dopóki jesteś, jesteś ze mną /co za roszczeniowosc! Co za tupet! PS Teremi, z tego "smetku" w tej wierszence, to sie przeobrazam w Tygrysice. Aha-czek, uspokoj sie Sciana, juz wrocilas z roboty. Mozesz odetchnac/

Dzień jak kolęda się zaczyna /pada snieg....a nie...to Hobbity rozerwaly moja poduszke z Chin. Ponoc szukaly ukrytego w poduszce Cesarskiego Swierszcza/

Łagodną nutą, światłem sennym /normalnie nie zasne dzisiaj, tak sie wnerwilam na robocie, ze hej! Ale nie bede Druhnom zawracac glowy. Gdybym grala w gry komputerowe, to bym sowie zagrala dzisiaj w jakas strzelanine, a tak siedze cicho i bawie sie lalkami woodoo. Druhny nie napisza do bojsow w tej sprawie, dobra?/

Bladego świtu pajęczyną. /a Druhny pamietaja pajeczyce Tekle z Pszczolki Mai? Taaaa...zawsze lubilam czarne charaktery, hi hi/

Dopóki oczu jasne niebo /no przeciez mowie, ze BLUE...skaranie boskie/

Otwierasz co dnia, jak ramiona /Alberta pyta dlaczego zawsze zaciskam dlonie w piesci jak ide na robote? Alberta powinna dostac jakas odznake, co nie, Druhny? Tak dla DRAKi/

Dopóki jesteś, jesteś ze mną /to jak nic pisal facet, hi hi/

W obłoki płynę, płynę płonąc /Pan Fizyk mowi, ze mozna splonac z zalu. Zna sie chlop na zyciu/

Dopóki jesteś, jesteś blisko /puk! puk! Jestem tam KTO? Co Druhny takie zadumane?! A nie mowilam, zeby wklejac wiecej radosnych, pogodnych wierszenek? To Druhny wylecialy ze smetkami!/

W zasięgu ramion, oczu, dłoni /nie zapominajMY o Swietych Tatuazach/

Zapalasz lampę jak ognisko /Emciu, wkleic zarowki i to juz!/

Przy którym ja się mogę schronic. /Druhny lepiej nie wyskakuja z pieczonymi kielbaskami nad ogniskiem, dobra? Dzisiaj jestem troche warczaca. Ide sowie powarczec w szufladzie, bo znowu oberwe blatem, hi hi/

Dopóki jesteś, jesteś ze mną /Feministka powiedzialaby tutaj "jestes sowa". Sowa, no co? Podlizuje sie jak moge, a Ty co? DNO! Machnij piorem!/

¦wiat mój się kończy i zaczyna /i tak to w smetnej wierszence pojawia sie promyk HOPE/

Dopóki jesteś, jesteś jeszcze /"jeszcze"? Ilez mozna "jeszcze"? Emciu - zadanie domowe od tlumaczek z UN. Co po wlosku oznacza "BASTA"?/

Dopóki mogę cię zatrzymać /no, Bronka, licze do dziewieciu i jak nic -walne Cie kotwica, ze az polecisz do rowu! Ilez mozna szczekac na maly ZN od Ciebie?!/

(Skaldowie oczywiście) + /Sciana. Wykrecona na wszystkie strony. Tak mnie trzepnelo na widok bosjow po urlopiku w tropiku/
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Trzynastka Śr, 25.04.2007 14:49

Helllooooooooooooo!
Wiecie, co?

Jak sie tak zaglada do HP po kilku dniach to dopiero widac, szczegolnie po fotkach, jaka tu jest roznorodnosc. Fruwaja na szczescie luski rekina, tancuja kobity, pieprzone ruiny przeplataja sie z cudownosciami z piasku; mozna sobie klapnac tylkiem na laweczce, pogapic sie na wiatraki, nacieszyc kolorami, pomodliwc z mnichami, a jak przyjdzie do glowy nowoczesnosc, to smignac dalej z wielka predkoscia; no, pieknosci.
Uprasza sie o wklejanie wiecej i obficiej?
Sciana, no, a jakas brudnopisowa relacja, fotek wiecej, hej? No, gdzie okruchy wycieczkowe, ja sie pytam? Dawkujesz te emocje, dawkujesz, kazesz nam znowu czekac.

Dzieki za ten nadmiar Waszej energii, spozytkowalam wszystko; bylo super.
Co najbardziej do dzis pamietam? Straszliwie mi sie chcialo jesc juz po i bardzo bolaly nogi od szpilek; troche to prozaiczne, ale tak bylo.

Nasz L. nie do opisania; bukiety dla mnie i mamuski i luzny tekst przez telefon:” Ty sie tam nie spiesz, bo ja musze jeszcze maly stop w sklepie zrobic. Kupic Ci cos, czego zapomnialas?”; rozmowy na kazdy temat; wspolne zainteresowania nawet z Apollo Mlodszym; nie konczace sie watki ze Szpoakowatym.
Powiem krotko tak, jak powiedzial Szpakowaty:
„Bardzo rzadko sie zdarza, zeby gosc nie tylko na dluzej nie zmeczyl, ale wrecz przeciwnie, niezwykle rozluznil i spowodowal, ze chce sie go wiecej i czesciej”.
Z czego to wynika? L. bardzo lubi i szanuje ludzi. Kropka. Nie potrzeba mowic wiecej.
Na nastepny raz przyjedzie ze swoja partnerka. Kiedy zobaczylam ja pierwszy raz dawno temu, spojrzalam, zamienilam kilka slow i... powiedzialam mu: „ Masz moje pelne blogoslawienstwo”. Ciekawa historia, poznali sie przez telefon, ona pomylkowo wykrecila numer telefonu jego biznesu, zaczeli rozmawiac, kilkakrotnie umowili, ale wtedy jego serducho bylo burzliwie ulokowane gdzie indziej. Otworzylo sie dopiero po kilku latach. Bardzo do siebie pasuja, bardzo. Ona jest kobieta w srednim wieku, ktora zachowala w twarzy, a szczegolnie w oczach swiezosc mlodej dziewczyny.

Powoli zaczynam myslec o Polsce. Maszmunku, Sowka, prosto ze spotkania na Zoliborzu na Shirley. Bardzo jestem tego przedstawienia ciekawa, bo tyle o nim piszecie, ciekawa jestem, czy „wezmie mnie” tak, jak innych
Jeden dzien samotnie sladami dziecinstwa i az sie boje wszystkich wspomnien o tacie, ktorego juz tyle lat nie ma, ale chce koniecznie zarejstrowac na fotkach wlasnie te miejsca.
Forumowy zjazd; zjazd 25 lat po maturze.
Kurde, ale bedzie emocji:)
Padne dopiero w samolocie.
Majowa Polska; wszystko pachnie wtedy intensywniej.

Czy moglibyscie wklejac wiecej Polski na fotkach?
Sciskam wszystkie; lece do klubu; az mnie korci, bo nie bylam kilka dni.
Emciu, poszukam Indiana Dunes; jezdze tam bardzo czesto, to tylko godzina drogi od mojej chalupy. Przypomnialas mi podroz dookola Wiekich Jezior; pozniej cos wkleje.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez Ściana Śr, 25.04.2007 15:18

Emciu - zamknij oczy, dobra? No co ja moge poradzic na to, ze TA wlasnie swiatynia mnie uspokoja? Wszystko przemija: slawa, zaszczyty, pieniadze, uroda...Zycie przemija. Przemijaja smetki i radosci. Przemijaja wzloty i upadki. Zostaje natura. Matka Natura. W niej jest sila.

Bardzo ciesze sie, ze zostawiona TE wlasnie swiatynie w takim a nie innym stanie. Inne odbudowuje sie, wkleja sie cementowe plomby, robi sie "sciezki dla turystow". Robi sie z nich turystyczne Disneyland. Konserwacja, kolejne pokolenia, te sprawy - nudy. A mnie wlasnie zachwyca spokoj TEJ swiatyni, pogodzenie sie z losem, akceptacja sily wyzszej.

Kambodzanska Ta Prohm - cud swiata, a co wiecej .... Swiety Cud Natury. Zamykam oczy. Wdech. Wydech. P E A C E..... czego i Druhnom/Druhom zycze.

Sila miazdzy nas z gory, phi! Na dole, to prawie jak na DNIE!
Obrazek
Ufff! Sa jeszcze drzwi. Znaczy sie H O P E.
Obrazek
Macki osmiornicy? Prosze bardzo! Co to ja zycia nie znam?!
Obrazek
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez Jadzia Śr, 25.04.2007 16:27

Sciana, BOSKIE, dech zapiera, wielkie dzieki!
Avatar użytkownika
Jadzia
 
Posty: 358
Dołączył(a): Pn, 12.06.2006 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Ita Śr, 25.04.2007 22:36

Trzynastko,
tak sie sklada, ze mam na "podoredziu" troche linkow i zdjec ze Slaska, wiec moge spelnic Twoja prosbe o zdjecia z K-R.
Moze przydadza sie te informacje do zaplanowania trasy Twego przejazdu przez poludnie Polski ?

Brawo, Marysiu !
Znowu odpowiedzialas prawidlowo, jak kiedys, gdy pytalam o zamek w Wasowie w Wielkopolsce.
Tym razem przewidywalam, ze to Ty rozwiazesz zagadke ale nie przypuszczalam, ze tak szybko to się stanie i... ze zrobisz to „na kleczkach” !
Rzeczywiscie zamek w Mosznej i jego otoczenie robia niesamowite wrazenie...jak bysmy się nagle znalezli w srodku bajek rysunkowych Disney’a.
Jest wiele podobienstw w przypadku obu wymienionych zamkow (w Wasowie i w Mosznej).
Oba powstaly w tym samym okresie (koniec XIX w.) w podobnym stylu neogotyku niemieckiego.
Oba stanowily realizacje snow wlascicieli (wywodzacych się z grona bogatych fabrykantow) o rodowym „gniezdzie”, w stylu arystokratycznej rezydencji.
W owych czasach (Niemcy „bismarckowskie”) często otrzymywano hrabiowskie tytuly za zaslugi dla rozwoju przemyslowego kraju (dodatkowo „uszlachetnajac” swa krew przez mariaze ze zubozalymi, lecz szlachetnie „urodzonymi” ) i pisano się „Graf von...”
Przypomina to troche „Ziemie obiecana” Wladyslawa Reymonta i historie malzenstwa ubogiego szlachcica Borowieckiego (w filmie Andrzeja Wajdy gral go Daniel Olbrychski) z Muellerowna (Bozena Dykiel), corka bogatego fabrykanta ( Franciszek Pieczka).
Wnetrza lodzkiego palacu Poznanskiego, które „zagraly” w filmie Wajdy, jako zywo przypominaja wnetrza palacu w Mosznej. Szczególnie „przepyszne” schody, po których boso (bo zdjal buty, by "nie nabrudzic"), fabrykant Mueller, prowadzil swego przyszlego ziecia.

Na terenie folwarku, obok palacu w Mosznej, znajduje się slynna stadnina koni, z ktorej pochodza zwyciezcy wielu konskich pokazow i zawodow:
http://www.moszna.pl/pl/

Na terenie parku, otaczajacego moszenski zamek, rokrocznie odbywaja się w maju i czerwcu liczne koncerty i przedstawienia muzyczne, zwiazane ze Swietem Kwitnacych Azalii.
Teraz mamy kwiecień i azalie ani rododendrony w moszenskim parku jeszcze nie zakwitly ale znajac zamilowanie Druhenek do kwiatow, zamieszczam link do galerii ze zdjeciami azali w Mosznej:
http://www.kocjan.pl/displayimage.php?album=1&pos=34

W samym palacu, obok udostepnionej dla zwiedzajacych czesci muzealnej, miesci się również Centrum Terapii Nerwic.
Druhny pewno zgodza się ze mna, ze w takim otoczeniu można leczyc skolatane nerwy, prawda ?
Moze warto sobie zapisac adres ?
Szczegoly i troche zdjec na stronie :
http://www.moszna-zamek.pl/pol/index.htm

A teraz porcja zdjec, przedstawiajacych moszenski zamek, z HP-owskiego punktu widzenia, czyli nieco inaczej, niż na pocztowkach...

Obrazek
Brama do „Tajemniczego ogrodu” ?

Obrazek
„2 w 1“ czyli niedzwiedz (Misiek ?) w Scianie...

Obrazek
„Panienka z okienka” ?

Obrazek
Schody, oczywiście z „balaskami”, od podlogi po sufit sali „biesiadnej” (balowej?),...

Obrazek
W tej sukni, z ekpozycji muzealnej, moglaby KJ, jako Modrzejewska...schodzic po tych schodach.

Obrazek
Pomnik przyrody ?


Obrazek
„Gosciu, siadz pod mym lisciem...” czyli 200-letnia lipa

Obrazek
W Mosznej, na zapleczu zamku, kochaja bociany...i gniazd im nie zdejmuja, od wielu lat...

Ufff, troche to trwalo, nim tyle zdjec wkleilam.
To wszystko z sympatii do Druhenek-emigrantek, oraz osob, które odwiedzaja HP i lubia takie swojsko-polskie „klimaty”...
PS Skojarzenia literacko-HPowskie NIE calkiem przypadkowe

Pozdrawiam wszystkich tu zagladajacych i oddalam sie na dluzej...
ale obiecuje wrocic w polowie maja z nowymi zdjeciami, tym razem z "wielkopolskich drog".
Avatar użytkownika
Ita
 
Posty: 1302
Dołączył(a): Pt, 24.02.2006 01:07
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Barbara Kath II Śr, 25.04.2007 23:53

Czuwaj! ITA.....pieknie piszesz,piekne robisz zdjecia a pomnik przyrody?
i ta miniaturka? :D ,bosko druhno. Dzieki.
I ja sie tez oddalam ide do wyrka.Pa i caluski druhno szeregowa :D :D :D
Barbara Kath II
 
Posty: 474
Dołączył(a): Śr, 24.01.2007 18:17

Postprzez danuta green Cz, 26.04.2007 02:52

Skad wiecie , ze jest jeszcze trzecia sukienka? Bo jest, ale bardzo NIEprzyzwoita.
Wstydze sie wkleic. Mam tez rzezbe z piasku, tez nieprzyzwoita. Wiosna mi w glowie... ot co.
Ita - Czy masz moze zdjecia zamku w Krzyzu? Nalezal kedys do naszych niemieckich przyjaciol.
danuta green
 
Posty: 99
Dołączył(a): Wt, 26.12.2006 08:33

Postprzez M.C. Cz, 26.04.2007 03:55

Danuska, Wklejaj! Zobaczymy czy cenzura przeglada HP!

Wczesny wieczor drogie HP, lapie oddech. Wklejam wierszenke.

No cze. To znowu ja. Wpadam z wierszenka, po robocie. Ech....To byl kiepski dzien. Ze nie wspomne nawet o dnie dna. Takie

tam...(uhmmmm, zdecydowaie takie tam....zaraz jakis czy cos?)


"Dopóki jesteś" /a co? KTOS smie szykowac na mnie zamach? Pogonic Alberte do lochu, niech pogubi pantofelki. I to juz!/(Hobbity juz przebraly sie za ksieciow, nie moga znalezc zegara ktory wybija polnoc,....bo go dawno zjadly...)

Dopóki jesteś, jesteś ze mną /co za roszczeniowosc! Co za tupet! PS Teremi, z tego "smetku" w tej wierszence, to sie przeobrazam w Tygrysice. Aha-czek, uspokoj sie Sciana, juz wrocilas z roboty. Mozesz odetchnac/(niech zyje smetkowa wierszenka, oddycham tzn., ze jestem, ufff...)

Dzień jak kolęda się zaczyna /pada snieg....a nie...to Hobbity rozerwaly moja poduszke z Chin. Ponoc szukaly ukrytego w poduszce Cesarskiego Swierszcza/(ale znalazly tylko cykade born in Korea)

Łagodną nutą, światłem sennym /normalnie nie zasne dzisiaj, tak sie wnerwilam na robocie, ze hej! Ale nie bede Druhnom zawracac glowy. Gdybym grala w gry komputerowe, to bym sowie zagrala dzisiaj w jakas strzelanine, a tak siedze cicho i bawie sie lalkami woodoo. Druhny nie napisza do bojsow w tej sprawie, dobra?/(masz jak w banku, a boysy sie przynajmniej troche wnerwily?)

Bladego świtu pajęczyną. /a Druhny pamietaja pajeczyce Tekle z Pszczolki Mai? Taaaa...zawsze lubilam czarne charaktery, hi hi/(stawiam na dzdzownice Magde, tyle wniej bylo zawsze dobrej woli i wiary w swiat...)

Dopóki oczu jasne niebo /no przeciez mowie, ze BLUE...skaranie boskie/(Sciana, mowie Ci jaki ja mialam sen! Kieeeedys Ci moze opowiem...Czy Twoj O. gra w jakims teatrze amatorskim....?)

Otwierasz co dnia, jak ramiona /Alberta pyta dlaczego zawsze zaciskam dlonie w piesci jak ide na robote? Alberta powinna dostac jakas odznake, co nie, Druhny? Tak dla DRAKi/(hi hi, o! Tutaj wstawiam taki gest z zacisnieta piescia-odznaka dla Alberty, jak DRAKA to DRAKA!)

Dopóki jesteś, jesteś ze mną /to jak nic pisal facet, hi hi/(hi hi, faceci tez nie lubia kotwic?)

W obłoki płynę, płynę płonąc /Pan Fizyk mowi, ze mozna splonac z zalu. Zna sie chlop na zyciu/(z zalu to mozna sie tez zalac deszczem z obloku....i zal wygaszony, phi)

Dopóki jesteś, jesteś blisko /puk! puk! Jestem tam KTO? Co Druhny takie zadumane?! A nie mowilam, zeby wklejac wiecej radosnych, pogodnych wierszenek? To Druhny wylecialy ze smetkami!/(ACHA, wszystko przez Druhne Teremi! Hi hi, tylko smetki i smetki. Chyba czas na pan Tomka....taka kulminacja smetku w dobrym stylu, hi hi. Dobre, co?)

W zasięgu ramion, oczu, dłoni /nie zapominajMY o Swietych Tatuazach/(i magnetycznym glosie)

Zapalasz lampę jak ognisko /Emciu, wkleic zarowki i to juz!/(.....za pozno Alberta juz rozpalila ognisko....)

Przy którym ja się mogę schronic. /Druhny lepiej nie wyskakuja z pieczonymi kielbaskami nad ogniskiem, dobra? Dzisiaj jestem

troche warczaca. Ide sowie powarczec w szufladzie, bo znowu oberwe blatem, hi hi/(hi hi, a nie dzisiaj tylko Druhna oberwie tymi unikatowymi korzeniamu ktore niszcza starozytne zabytki klasy zerowej. BUM!)

Dopóki jesteś, jesteś ze mną /Feministka powiedzialaby tutaj "jestes sowa". Sowa, no co? Podlizuje sie jak moge, a Ty co? DNO! Machnij piorem!/(czy ja tez bylam Sowa?)

¦wiat mój się kończy i zaczyna /i tak to w smetnej wierszence pojawia sie promyk HOPE/(Alberta pyta, z lochu ja slychac, ile jest swiatow, nie mam sily....Hobity zapomnialy zamknac okno do lochu. "La finistra", ladne slowo co nie?)

Dopóki jesteś, jesteś jeszcze /"jeszcze"? Ilez mozna "jeszcze"? Emciu - zadanie domowe od tlumaczek z UN. Co po wlosku oznacza "BASTA"?/(Basta=BUM! Prosze o trudniejsze pytania. PS Moj pan od wloskiego wlasnie przetlumaczyl jakis tomik hamerykanskiej poezji na wloski. Mamy zaproszenie na pierwsze czytanie. Hi hi, znowu SF....znowun parking)

Dopóki mogę cię zatrzymać /no, Bronka, licze do dziewieciu i jak nic -walne Cie kotwica, ze az polecisz do rowu! Ilez mozna szczekac na maly ZN od Ciebie?!/(Bronka bardzo prosze o jakis maly znak zycia, moze byc Swieta Brzoza)

(Skaldowie oczywiście) + /Sciana. Wykrecona na wszystkie strony. Tak mnie trzepnelo na widok bosjow po urlopiku w tropiku/+(Emcia, phi, ja to jestem TAK poskrecana jako to drzewo na zdjeciach ze Swiatynia. PS Sciana, jakie to wlasciwie jest drzewo?)

Chwilowo tyle. PA.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez danuta green Cz, 26.04.2007 05:11

OK. Na poczatek rzezba z piasku. Co na to cenzura?
Mnie nie ma...Uciekam!

Obrazek
danuta green
 
Posty: 99
Dołączył(a): Wt, 26.12.2006 08:33

Postprzez Barbara Kath II Cz, 26.04.2007 08:46

Druhno! K A P I T A L N E!!!!!!! (wierszanka i rzezby).Danuska wklejaj nie ma cenzury jak sama widzisz.......(Psss,ja nic nie mowialam :D ) CZUWAJ!
Barbara Kath II
 
Posty: 474
Dołączył(a): Śr, 24.01.2007 18:17

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne