HYDE PARK

Postprzez teremi Pt, 02.03.2007 21:49

no dobra Druhny właściwie to powinnam pisać o tym fakcie w "zdrowym grosiku", ale pomyślałam, że to byłaby profanacj zdrowego trybu życia.
Otóz jak część z Was zapewne wie lubie pomagać ludziom i świtu (ludziom bardziej) i dzisiaj w trakcie tej mojej dodatkowej aktywności skręciłam sobie nogę - uszkodzony chodnik jeżeli to cos można było nazwać chodnikiem. Jednak jakoś to wszystko do prawie 16.00 przeżyłam, ale potem... kostka bolała mnie jak diabli no i odkryłam nową metodę leczenie - czerwone wytrawne. Fakt, że do domu wróciłam taksówką ale już na swoje piętro bez windy weszłam o własnych siłach - trochę długo szłam ale nie wiem czy był to efekt wina czy nadwerężonej kostki. Jutro czeka mnie wyprawa rodzinna do małego miasteczka Braniewo - dobrze, że samochodem.

z tym ADHD to niech się Druhny nie martwią - z tego się wyrasta... no chyba, że się zachoruje po trzydziestce... (koń by się uśmiał)

Trzynastko listą obecności to Ty się nie martw - pamiętasz jak w szkole był to najgorszy moment? sprawdzanie kto jest, kogo nie ma no i kto według tej listy będzie pytany.
Z tą śnieżnobiałą kuchnią to masz rację, ale Maszmun chyba wkalkulował straty.

Maszmun, czy ta zamiana T. na F. to była tylko pomyłka, czy to coś znaczy? kładnia się kozetka doktora nota bene też na F. a jak Twój T. ma na drugie imię?

¦ciana jakie nudy - o tej porze dzielna HP-ówka czyli ja już dawno aktywnie zmieniała życie, zwłaszcza jak jakiś kretyn obudził za pomocą domofonu o 2.48 czasu polskiego - dobrze, że nie chciało mi się zejść na dół i tego dzwoniącego zamordować.
Bumerangi są własnie elementem łagodnej perswazji - Druhna nie wiedziała o tym? Czap/w-czap oszczędziłam, bo wiosna idzie - ja już zaklinając wiosnę w wiosennej kurtce.
Nigdy nie należałam do żadnej partii, ale do Burkowej? - dlaczego nie.
Wiesz chyba chciałabym zobaczyć zdjęcie robione przez małpy zwariowanej turystce z HP - to by się małpy uśmiały.
Jaka "starzejąca się" wierszenka - wierszenka o kocie jest wciąż aktualna a wierszenki w HP czyta TYLKO młodzież - nie wiedziałaś o tym?

Danuśka dzięki za całokształt - wklejaj trochę więcej, nie bądź ¦ciana... u Ciebie zima? hihi a u mnie nadzieja na wiosnę - jutro większa relacja - będę szukać wiosny a teraz znikam kurować moją kostkę... nie nie nie już czerwonym ale kostka musi trochę poleżeć i to niekoniecznie na klawiaturze.
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez gocha Pt, 02.03.2007 23:22

Jak nudno, to trzeba cos skrobnac. A jak nie bardzo jest co, to moze byc o pogodzie. Dzis jechalam autostrada do "mojej" szkoly w Chicago i jak juz dojechalam i wysiadlam, to rece mi opadly, ze zmeczenia. Tak paskudnie wialo, ze trzymalam sie kierownicy z calych sil, co chwile kontrujac, a przy szybkosci 70 mil/godz (ok. 112.5 km/godz) nie bylo to przyjemne. Wolniej jechac sie nie da, bo ograniczenie szybkosci jest do 55 mil/godz, a chicagowscy kierowcy zawsze dodaja te 25%, wiec wolniej to dopiero jest niebezpiecznie, hi, hi (13-tka potwierdzi).
Dzieciaki (17-latki, ale dzieciaki) zaskoczyly mnie dzisiaj odpowiedzia na pytanie o prawdopodobienstwo wyrzucenia parzystej sumy punktow na dwoch kostkach. Bylo cos o jednej dwunastej. W zwiazku z tym przez pol lekcji rzucalismy sobie dwoma kostkami i bylo duzo zabawy. Pod koniec lekcji odpowiadali prawidlowo na trudniejsze pytania, wiec moj dzien nie poszedl na marne. Ale przygladam sie nauczycielce, z ktora wspolpracuje, i niestety obawiam sie, sie jest typowa przedstawicielka zawodu w publicznej chicagowskiej szkole. Otluszczone zarowno pupsko jak i mozg. Co piatek opowiada mi, jak nie lubi tej klasy, i ze, na szczescie, jutro juz weekend. A dzieci jak dzieci, jedne bystrzejsze, inne mniej, ale wszystkie biora udzial w lekcji, zadaja pytania, staraja sie znalezc odpowiedz, komentuja. Ciekawe, czy dozyje czasow, w ktorych nauczycielami beda najlepsi i beda tez odpowiednio do tego wynagradzani (a mowie tak o k-r, jak i Hameryce, Danuto Zielona, jak jest w Kanadzie pod tym wzgledem?).
Sciana, z wiekiem coraz mam mniejszy lek wysokosci, slowo daje. Polazlabym z toba na ten fruwajacy mostek, nawet na czworakach, ale bym polazla. A moje Hawaje juz za trzy tygodnie!
No i jeszcze meldunek z koszykarskiego podworka. We wtorek wygrali, Krzysiek zaliczyl nowy rekord zyciowy - 22 punkty (na 69). Dzis graja dalej, wiec znow wiadomo, co robie wieczorem, jak wygraja przechodza do stanowych, szansa tym razem niestety nikla. Ale i tak bedziemy opijac z wszystkimi rodzicami, zapewne zubrowka (czyli bizonowka) z soczkiem jablkowym i lodem, bo to druzyna Bizonow, a nasza zubroweczka, ktorej mamy zapasy w piwnicy, bo wszyscy goscie z nia przyjezdzaja, zrobila furore na ostatnim opijaniu (dzieci niech nie czytaja).
Przyjemnego weekendu.
Avatar użytkownika
gocha
 
Posty: 474
Dołączył(a): Pn, 18.07.2005 20:40
Lokalizacja: arlington hts, IL

Hyde Park

Postprzez An-dora Pt, 02.03.2007 23:42

Czeszcz druhny, mam nadzieje, ze u Was wszystko po staremu.
Nie udaje, ze nie wiem, bo podczytuje, niekoniecznie ze zrozumieniem, z tym "rozumienem" to u mnie ostatnio i tak kiepsko. Ale jak ktos mnie sie ostatnio zapytal "no i jak leci" a ja odpowiedzialam "stare smieci" to az sie zakrztusilam przy tym. Nic nie jest tak jak bylo... Ale wcale nie powiem, ze gorzej. Ten wyjazd Moniki bardzo nas na kazda chwile, jakkolwiek prozaiczna by ona nie byla, uwrazliwil. Kazdy moment jest bardzo cenny, niczego nie chcemy przegapic, bo wiemy wszyscy, ze teraz to szkoda czasu na --pi--, bo trzeba sie po prostu soba nacieszyc!!!
Kuuurcze a ile zdrowia mnie to wszystko kosztuje... Te zakupy, te przygotowania, ta perspektywa 20 kilogramow bagazu na rok zycia... Pewno, ze w Japonii sa sklepy, ale moje malenstwo ma 170 cm, o czym juz pisalam, i rozmiar buta 39, wiec biorac pod uwage typowe Japonki - to male szanse na duzy wybor... Ale co tam, na szczescie M. nie traktuje tego wszystkiego tak powaznie. "Cos tam sobie juz kupie, nago nie bede musiala chodzic, mama nie rob stresu!" I tak caly czas. Ja robie stres?!!
Ta jej nowa mama to nawet mila, pisza sobie emaile, przesylaja zdjecia, listy, paczuszki - ostatnio dostala taki tekturowy domek z laleczkami, bo podobno bylo wlasnie tradycyjne swieto lalek - "ohina-sama" Sciana, cos slyszalas?
No tak sie do siebie przyblizaja powoli. Monika ma pare takich alergicznych problemow, kurz (posciel z pierza), ptaki, swinki morskie - ale jej jap. mama juz jej napisala, ze dla niej juz ma specjalna posciel, zeby sie nie martwila, tylko, czy to jest ok. ze reszta rodziny bedzie dalej sypiac w piernatach? ...

To mnie troche uspokaja, bo jak sie tak przejmuja, to znaczy, ze beda sie starac, a ja wiem, ze moje dziecko naprawde da sie lubic, szczegolnie, jak widzi, ze innym tez zalezy ...

Mam tez problem, co mozna dac tym milym ludziom w prezencie? Porpozycje mile widziane! Mamy pare pomyslow, ale czy ja wiem, moze wpadnie Wam cos oryginalnego do glowy? Sciana, na pewno wiesz z czego by sie taka japanska rodzinka ucieszyla? Mama (42 lata), tata (44), babcia, syn (10 letni, niepelnosprawny, na wozku inw.), corka (8 lat), kot.
Oj, oj, mamy my problemy, co?
Dziewczyny, jeszcze spie nocamy, ale jak sie budze - to mi taaaakie mrowy chodza po plecach...

A moje malenstwo mowi, ze tak sie cieszy, ze az sie boi. No bo nigdy nie jest tak, jak sie wydaje, ze jest, nie?

Skad ona to wie?!!!
Jeszcze 18 dni!

Pa, prosze o duchowe wsparcie!

Przepraszam, ze tylko prywata, ale chwilowo nie moge inaczej, licze na wyrozumialosc!
Avatar użytkownika
An-dora
 
Posty: 318
Dołączył(a): Pn, 18.09.2006 15:57

Postprzez Ściana So, 03.03.2007 02:16

An-dora - no to sie zastanawiam od rana co przywiezc w prezencie takiej japonskiej rodzinie. Tak mysle i mysle i nic nie moge wymyslec. Oto co znalazlam w internecie pod haslem "prezenty dla japonskiej rodziny":

"Some small picture books or calendars, posters,
ashtrays, chocolates, fragrant bath salts, t-shirts or
pens/pencils with famous animation characters (except
Mickey Mouse or Snoopy, which they have in abundance),
liquor, US BBQ sauces or salad dressings like Ranch,
pure maple or berry syrups, colognes (they have major
French brands, but no US ones like White Diamonds),
jams or other preserves, baseball caps, coasters, nice
soap or shampoos, lotions, cosmetics, cologne, cornnuts,
air fresheners, American rice (*not* converted rice like Uncle Ben's), large container of nuts, etc. would be great.
Be aware though that in Japan 4 and 9 are "unlucky"
numbers, and especially older Japanese tend to be
superstitious, -- avoid giving any sets of 4 or 9."

170cm, 39 rozmiar buta - taaaa....jak nic, Droga An-doro, bedziesz slala paczki z ciuchami. Nie rob stresu, co to paczki nie mozesz pozniej doslac?

Ohina-sama dolls - moja japonska kolezanka ma cala kolekcje, ze specjalnie wybudowanym oltarzykiem. Normalnie muzeum. To chyba dzisiaj, 3 Marca, obchodzi sie to swieto, co? A moze by im tak podarowac lalke krakowianke w stroju ludowym?
Aaaa...przypomnialo mi sie, ze jak podarowalam mojej japonskiej kolezance lancuszek z polskim bursztynem, to to byl sukces!!! Aaaa....i jeszcze takie narysowane olowkiem polskie widoczki-ryciny tez sie sprawdzily.

No wiec, nie rob stresu, Matko-Kuro! Japonska rodzina ucieszy sie z KAZDEGO prezentu. Chodzi tylko o to, zeby nie byl to ekstrawagancki i drogi prezent, bo to oznacza, ze oni beda musieli sie odwdzieczyc tym samym.
Pozdrawiam mocno! Bedzie dobrze! Relax max.

PS I mam jeszcze jeden PeEs. Czy Druhny wiedza, ze HP to jest temat, w ktorym zamiescilysMY najwiecej postow na Forum (tutaj pozdrawiam kolezanki i kolegow z Oczka, bo Oczko zawsze bylo "na prowadzeniu"). I z tej okazji chcialam Kangurzycy oraz Nam Wszystkim odwiedzajacym Kredens podziekowac za kazde slowo, opowiesc, zdjecie wklejone tutaj. U&U.
Avatar użytkownika
Ściana
 
Posty: 2652
Dołączył(a): So, 05.03.2005 01:34
Lokalizacja: KREDENS

Postprzez danuta green So, 03.03.2007 02:35

Teremi - Ten "caloksztalt" to walna we mnie jak bumerang. Chyba na to dla mnie jeszcze za wczesnie, do emerytury daleko

Gocha - Nie trzeba generalizowac. Uwazam ze wszedzie w Stanach, Polsce czy Kanadzie mozna znalezc nauczycieli z tzw. powolania jak i takich, ktorzy ten zawod traktuja jako kare. Nie na darmo wymyslono przyslowie "Obys cudze dzieci uczyl". Jak w kazdej szkole jej profil ksztaltuje principal i vice. Wazna jest dyscyplina i szacunek dla osob starszych.To oni nakreslaja jej ramy.
Nauczyciele w Kanadzie sa bardzo dobrze oplacani, a to do czegos zobowiazuje. Ci, ktorzy podnosza swoje kwalifikacje zarabiaja jeszcze wiecej. Wiem, ze w Toronto na uniwersytecie byly jakies zmiany, podniesiono poprzeczke dla kandydatow na studia o profilu nauczycielskim, musza miec wysoka srednia. Dlatego wielu Kanadyjczykow n studia jezdzi do Australi albo do Stanow (Buffalo).
Ale sie rozpisalam, oczom nie wierze. Spadam. A za oknem sypie snieg...
Załączniki
2007_0302winterrrr0003a.jpg
danuta green
 
Posty: 99
Dołączył(a): Wt, 26.12.2006 08:33

Postprzez Ita. So, 03.03.2007 02:44

Witam Druhny po kilkudniowej przerwie...
od "oskarowej" nocy mnie tu nie bylo.
Najpierw ja sama mialam problemy z internetem,
a potem cos szwankowalo na stronie KJ...

Dopiero dzis po poludniu udalo mi sie wejsc na HP i poczytac troche.
Znow mnie urzekly piekne zdjecia...od Azji, przez Krakow, po Kanade i Stany.
To tylko w HP jest mozliwe, byc rownoczesnie w tylu miejscach.

Powinnam bardzo dluga tasiemke napisac, zeby przelac wszystkie mysli, ktore mi sie nasuwaja pod wplywem wszystkich przeczytanych tu dzisiaj postow ale...WYBACZCIE...

na razie bedzie tylko KOCIENKA czyli kocia wierszenka:

"Wlazł kotek" /eee tam "kotek". Przeciez to jest Hobbit w przebraniu lwa/||szczególnie na wiosne w kazdym kocie lew się budzi...||

Wlazł kotek na płotek i mruga. /taki ma tik nerwowy. Na nerwy najlepszy jest rumJanek, albo w-czapa. Jutro spotkanie z bojsami, zaczynam odczuwac tik nerwowy/ ||a może tylko „puszcza oko” do ptaszkow||

Przygląda się małej ptaszynie, /Sowa, nie chowaj sie pod stolem. Widze Cie. Wystaje Ci senne pioro w Korespondencji/ ||a ja wypatruje Niebieskiego Ptaszka ||

Co cicho gdzieś ćwierka w gęstwinie /poprosze o gestwine ciszy. Na wynos/ ||ostatnio coraz glosniej cwierkaja, bo lacza się w pary i już gniazdka wija...nie tylko koty wiosne czuja||

O niczym nie wiedząc nieboga /tak tylko udaje, ze jestem boginka, hi hi/ ||wcale nie wie niebozatko, ze kot jest "pies na ptaszki"||

A najmniej o złych myślach kotka /poprosze o farbke w kolorze blue. Zaraz przemalujeMY te zle mysli/ ||albo przemalujemy wszystkie ptaszki na niebiesko ?||

Co patrzy się na nią zza płotka. /akurat! Druhny Feministki to dobrze wiedza, jak taki KOTEK (r.m.) potrafi sie wgapiac w jacht "Cycek"/ ||ladnie to tak podgladac , kotku ?||

Ujrzała go wreszcie ptaszyna /znaczy sie znalazla okulary. Hobbity jeszcze nie wiedza, ze okulary TEZ mozna zjesc/ ||lepiej pozno niż wcale !||

Lecz zamiast zamiary mu zdradne /ekhm..ekhm..nie zebym metoda lagodnej perswazji narzekala, ale WRESZCIE cos zaczyna sie dziac w tej wierszence/ ||bo zamiary, zwlaszcza zdradne, sa starannie ukrywane||

Wyczytać z ócz błysku, zaczyna /Emciu, pachnie ten wers SOCIAL INTELLIGENCE, co nie?/ ||a czasem wyczytac można wiele z jednego ocz blysku, co nie ?||

W te oczy spoglądać, że ładne, /super specjalne, brudnopisowe/ ||ladne, zielone kocie oczy ||

Że czuła w nich spojrzeń lsni smuga /taka laguna....wczoraj obejrzalam sowie "Finding Nemo" - tak mi sie chcialo wrocic do swiata pod woda/ ||poczula ptaszyna w nich czulosc||

Wlazł kotek na płotek i mruga /a moze zaprosic kotka na kozetke Dr Frojd?/ ||mój kotek zdecydowanie woli kozetke, a nawet caly tapczan||

I patrzą na siebie oboje /znaczy sie zostali byli porazeni piorunem/ ||ptaszyna z kotkiem mierza` się wzrokiem||

W spojrzeniach ich rzekłbyś, pieszczota /zaraz tam "pieszczota", zwyczajnie patrza na siebie, jak ludzie w realu, hi hi/ ||pieszczenie wzrokiem, to tylko wstep do realnej pieszczoty||

Oj kocie, złe oczy są twoje /a o koloryzujacych szklach kontaktowych to Druhny slyszaly?/ ||szkla kontaktowe zlego wzroku nie ukryja, do tego potrzebne ciemne okulary||

Ptaszyno, oj nie znasz ty kota /a ja sie zaloze, ze Sowa ZNA kota!!!!!/ ||czy Sowa zna KOTA, bo wiele Druhen zna, a kilka nawet ... MA ||

Sielanka twych spojrzeń niedługa /zeby przedluzyc sielanke spojrzen, nalezy wyjac przedluzacz z szuflady. O ile Hobbity jeszcze go nie zjadly/ ||ta sielanka staje się nudna, lepiej jej nie przedluzac, a przedluzacz zostawic w szufladzie||

Wlazł kotek na płotek i mruga /moim zdaniem, to ten kotek ma jakas obsesje/ ||kotki bardzo lubia plotki ||

I patrzy się na to dziewczyna /normalnie wojerystka. Teremi, czy Ty wiesz, ze mlodziez tez czyta te wierszenki?/ ||a MY patrzyMY razem z nia||

Los ptaszka serdecznie ja boli /czy leci z nami kardiolog? PS ooo...przepraszam...przeczytalo mi sie "lot" a nie "los", hi hi/ ||a ja mam nadzieje, ze zaraz ptaszek poleci, a kotek z plotka...zleci||

Pisnęła raz tylko ptaszyna /tak o: pii....piii......a Hameryce sie wydawalo, ze komus chce sie siku/ ||a w Niemczech tez mowia „pipi”, zamiast „siusiu”||

Ostatnim pisnięciem swej doli /Teremi, normalnie wysiadam...I to ma byc bajka dla grzecznych dziewczynek w HP?/ ||i taka jest dola „ptasich mozdzkow”||

Spłynęła serdecznej krwi struga /ptaszyna to ma blekitna krew, phi!/ ||no i z niewinnej wierszenki-kocienki zrobil się horror!||

Wlazł kotek na płotek i mruga. /dac mu w-czape? Moze mu to mruganie przejdzie?!/ ||mruga, bo mu cos do oka wpadlo, jak skoczyl z plotka za ptaszkiem ||

Oj, dziewczę ty moje, ty biedne /biedne? Jasne, ze biedne - wlasnie zaplacilam skladke kredensowa/ ||może nie takie biedne, skoro mlode ? Sciana, a ile wynosi ta skladka ? Czy sa jakies znizki dla emerytow ?||

I tobie się oczy niejedne /poprosze o jeden jedyny unikatowy zestaw/ ||jedne wystarcza||

Anielskim spojrzeniem wydadzą /wkleic Druhnom moje spojrzenie?/ ||oczywiście, ze wkleic ! Powiesimy sobie na SCIANIE ! ||

Te oczy, co później cię zdradzą /i to juz prawie zyciowa puenta!/ ||to zapowiedz dramatu, który się stanie ale nie w tej wierszence||

I spłynie serdecznych łez struga /to pada Swiety Deszcz. Luuuuudzieeeee! Troche zycia w wierszenkach/ ||na razie placze dziewczyna, z powodu kotka i ptaszka||

Wlazł kotek na płotek i mruga. /tak dla DRAKi, zeby cos sie dzialo/ ||i wabi wzrokiem kolejne PTASIE MOZDZKI||

(ten tekst znalazłam na Forum "Szkła kontaktowego" TVN 24; nie było autora a umieściła to tam "wielbicielka dz.Kociuby - cokolwiek to znaczy - mam nadzieję, że mi wybaczą fakt skopiowania) + /Scianay. PS Teremi, mrugam do Ciebie. Twoj Ulubiony Kotek/ + ||Ita, która dawno już zeszla z plotka i nie mruga, co najwyzej „puszcza oko” zza plota ||
Załączniki
wlazl_kotek_02.jpg
wlazl_kotek_02.jpg (46.65 KiB) Przeglądane 15259 razy
wlazl_kotek_01.jpg
wlazl_kotek_01.jpg (47.63 KiB) Przeglądane 15259 razy
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Ita. So, 03.03.2007 03:07

...i jeszcze cos „ptasiego” znalezionego na „kociej” stronie, która wbrew pozorom, wcale nie jest o kotach
http://www.grupakot.pl/

Może nada się na kolejna wierszenke, tym razem ptaszenke ?

ORZEŁ

Ludzie mieszkają na półkach
Na przemian :
człowiek
jaskółka
człowiek
jaskółka
Wiesz, kto robi nad tym kółka ?

Orzeł
patrzy jak mozolnie orzesz
Wiesz co ty mu możesz ?

Orzeł
Ponad naród
On ma dobry warun
Jeden osiem rozpiętość
Duża piękność
Wiesz kto ?

Orzeł
patrzy jak mozolnie orzesz
Wiesz co ty mu możesz ?

Orzeł
Jego grzmot słyszysz
Wysoko wisi i błyszczy
Wyższy niż wszyscy szybszy
Ciebie tez to dotyczy...

(grupa KOT)

A jesli ktos chcialby, piszac ptaszenke, posluchac ptasich glosow, to polecam fragment strony jednego z Parkow Narodowych...do ktorego mam ok.20 km
http://www.wielkopolskipn.pl/galeria.html

W przyszlym tygodniu wyjezdzam tam na dluzej, szukac wiosny i ... zdrowia.
Avatar użytkownika
Ita.
 
Posty: 839
Dołączył(a): Śr, 05.07.2006 10:49
Lokalizacja: Poznan

Postprzez Trzynastka So, 03.03.2007 03:36

Weekendowa dedykacja dla HP! Sie Druhny czestuja, buty siedmiomilowe do dalekich podrozy, koty dla Ity i uciekanie od swiata dla Sciany; az sie prosi, zeby tekst obrobic:)
Takie teksty mogl pisac jedynie Andrzej Sikorowski:

Przepraszam swiecie, przepraszam
Wiem, ze zawracam ci glowe
Lecz prosbe pokorna skladam
O buty siedmiomilowe

Dla ciebie przeciez to fraszka
A dla mnie gratka nie lada
Przebiec sie w takich kamaszkach
Pod oknem mego sasiada

Zawinac mlynka na dachu
Zametu w miescie narobic
Dziewczynom napedzic strachu
I zwiac kazdemu strozowi

Kotu popedzic kota
Tam wygrac wielkie zawody
I robic wszystko w podskokach
I jeszcze zbierac nagrody

I jeszcze jedno jest wazne
Gdy mi juz bardzo dopieczesz
Gdy sie naprawde obraze
Od ciebie uciec chce swiecie

Ita, wspanialego wypoczynku przy ucieczce od wielkiego swiata!
Danusko Zielona, u mnie identyczna aura; srodek zimy.

Teremi, ja bylam pod koniec dziennika na liscie i jakos sie ukrywalam przy lowieniu nazwisk. Zjazd klasowy zaklepany, termin mi odpowiada, bede.
Z tej mojej klasy wykroily sie cztery szczesliwe pary malzenskie, a co najsmieszniejsze, skumali sie po szkole sredniej. Jedna z par nienawidzila sie okropnie; ona na matematyce siedziala przede mna, on za mna. On bardzo mocno zbudowany, z calej sily szturchal mnie w plecy i syczal do ucha: "Powiedz tej glupiej J., zeby to i tamto..." Hi, hi, dzis bez siebie nie moga zyc.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez M.C. So, 03.03.2007 04:27

Trzyyynaaaaskooooo, Aaaaagniiiiis, mam cos dla Was....Podpisano Swiet Dziura Ozonowa, hi hi.
Załączniki
maly silnik.jpg
Naped elektryczny!!!!!!!
(64.6 KiB) Pobrane 103 razy
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Trzynastka So, 03.03.2007 04:30

Emciu, no wiesz, i speed limit 25 mil. Chyba Druhna sobie zartuje z nas:)
No, dobra, dzieki za dobre checi.
Trzynastka
 
Posty: 1050
Dołączył(a): Wt, 01.03.2005 13:59
Lokalizacja: Chicago

Postprzez danuta green So, 03.03.2007 04:37

Emciu - A gdzie kierowca?
danuta green
 
Posty: 99
Dołączył(a): Wt, 26.12.2006 08:33

Postprzez teremi So, 03.03.2007 08:25

witam wiosennie
An dora ja mam niestety zawsze podobny problem z prezentami, czyli coś niezobowiązującego, niezbyt drogiego a coś co sprawi radość. Tak sobie myślę, że to powinny być prezenty dla każdego domownika - najłatwiej chyba z kotem, bo każdy lubi sztuczną mysz, czy ptaka na gumce gorzej z resztą. Zawsze byłam zwolenniczką obrazków, chyba wszystkich znajomych obdarowałam nimi - moja zaprzyjaźniona Japonka cieszyła się własnie z bursztynu (broszka: bursztyn+srebro; bransoleta też bursztyn+srebro) no i z płyt z muzyką chopinowską w dobrym wydaniu. Chociaż ona sama pianistka to udało mi się wykopać oryginalne wykonanie.
Poza tym lubiła polską żubrówkę ale kto nie lubi żubrówki prawda Gocha?
An dora teraz to tylko 18 dni potem aż ponad 300 dni a minie to jak błyskawica - zobaczysz a paczki do córki? to dobra rzecz.

Gocha masz rację, że wszędzie brakuje nauczycieli, ale nie tylko nauczycieli z powołania. Moim zdaniem każdy zawód wymaga powołania a już ten gdzie dochodzi do kontaktów z innymi, wpływu na ich zycie czy wręcz odpowiedzialność za czyjeś życie, to wszystko wymaga powołania no i musi to być dobrze opłacana praca.
Dobrze, że choć w Kanadzie jest równanie w górę a nie w dół.

Danuska nic się nie martw tym bumerangiem co Cię .... no wiesz co a całokształt? phi na emeryturze to nie ma takiej już wartości, wartość ma dopóki jest się młodym.

Ita wiedziałam, że kocienka to Cię wyciągnie z przestworzy i nawet internet się naprawi. Dzięki za ilustracje do kocienki. Też się zastanawiam czy są zniżki dla emerytów, jakaś specjalna szuflada co by się biedny emeryt mógł skryć przed światem. Też mam nadzieję, że Niebieski Ptaszek zwabiony trelami kota przyleci, tym bardziej że wiosna, wiosna, wiosna ach to ty... jak ja kocham wiosnę.

Trzynastko ja byłam trzecia czy czwarta od końca tak więc miałam w tym dzienniku dobrze, bo zazwyczaj pytano od początku lub od końca ale na mnie na szczęście brakowało czasu.
Troszeczkę zazdroszczę tego klasowego spotkania no i tak kto się czubi ten się lubi. Pamiętasz jak ciąganie za włosy było oznaką gorących uczuć?

Na dzisiaj już kończę, bo za chwilę podjedzie samochód ale nie ten Emciowy a ja w proszku jak wróce to się do Druhen odezwę.

Też pozdrawiam "oczko" jako wiernego bywalca forum oraz założyczielki obu tematów.
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez Agniś So, 03.03.2007 09:41

Emciu, przy mojej masie spoczynkowej to to autko chyba nieteges ;)))
Więc jednak zdecydowanie cos większego, a z napędem - cóż - prąd wytwarzają paskudne , brudne elektrownie .... chyba że ogniwa sloneczne ;))
Załączniki
mitsub.jpg
przecież jest piękny ;))
mitsub.jpg (4.6 KiB) Przeglądane 15183 razy
Agniś
 
Posty: 5773
Dołączył(a): Cz, 21.04.2005 09:15
Lokalizacja: Wrocek

Postprzez M.C. So, 03.03.2007 17:39

Dzien Dobry weekendowy !!!!!!!!

Wczoraj wieczorem napisalam tekst ale, (zdarzylo sie do kiedys komus?), przy wklejaniu strona mi sie wylogowywala. Wiele razy! Hi hi, troche sie zeby pan Darek nie zalozyl blokady na wierszenki.....No to wklejam poki moge!

Agnis i Trzynastko, wiedzialam, ze Druhny wykreca kota ogonem! Wiedzialam! Danusiu, hi hi, kierowcy nie ma....bo pewnie pojechal na koniu, hi hi, zeby bylo szybciej.

Teremi mieszkamy obok siebie, bo u mnie tez odezwala sie wiosna i to jaka! Zaraz wkleje.
Wczoraj w czasie goracego lunchu w szkole Wladzia byla rozmowa na temat zwichnietych nog. Jedna mama to zwichnela byla noge podczas podrozy poslubnej do Rzymu, to byl ich trzeci dzien. Mowila ze lekarze sa znosni. Druhna siedzi lepiej pod piecem, akrobacja na linie nie wskazana!

Andro, ja to jestem z prezentow teremi ZAWSZE zadowolona, hi hi, zebrowki jeszcze nie dostalam, kurczenkola.....Teremi wole torciki wedlowskie jakby co.
Wiekowo, chlopiec zblizony do moich, wiec jezeli dziewczynka dostaje lalke krakowska to chlopiec moze smialo dostac lajkonila, koniecznie z szabla! Albo jakiegos rycerza w zbroi. Moje dzieci lubia tez koszulki z wydrukami, smoki walwelskie i takie rozne lokalne rzeczy. Kupilam kiedys dla J. sliczna rozowa (Druhny sie nie smieja! Jak J byl maly to lubil kolor rozowy. Teraz juz go koledzy uswiadomili i rozowego nie nosi...No wiec kupilam mu tak akoszulke z Muminkami, cudna byla!). Drewniane szachy tez lubia.

CDN....wklejam wiersznke i ide robic sniadanie. Dobrego wiosennego dnia!

"Wlazl kotek" /eee tam "kotek". Przeciez to jest Hobbit w przebraniu lwa/||szczególnie na wiosne w kazdym kocie lew sie budzi...||(nieeee, ten Hobbit to chce dostac Oskara za remake lwa w Czarnoksiezniku z Oz)

Wlazl kotek na plotek i mruga. /taki ma tik nerwowy. Na nerwy najlepszy jest rumJanek, albo w-czapa. Jutro spotkanie z bojsami, zaczynam odczuwac tik nerwowy/ ||a moze tylko „puszcza oko” do ptaszkow||(oj, hi hi, Sciana, czy ty widzisz jakie nieprofesjonalne podejscie sugeruje Druhna Ita?)

Przyglada sie malej ptaszynie, /Sowa, nie chowaj sie pod stolem. Widze Cie. Wystaje Ci senne pioro w Korespondencji/ ||a ja wypatruje Niebieskiego Ptaszka || (a ja czekam az Sowie dosni sie dalsza czesc snu, bo nie wiem czy koncert sie odbyl czy nie)

Co cicho gdzies cwierka w gestwinie /poprosze o gestwine ciszy. Na wynos/ ||ostatnio coraz glosniej cwierkaja, bo lacza sie w pary i juz gniazdka wija...nie tylko koty wiosne czuja||(na wynos nie podajemy jestesmy w Wierzynku! PS Dzisiaj to ja widzialam bialego zurawia, dwa biale zurawie, zdjecia nie zrobilam bo trzymalam kierownice, chociaz nie bylo wiatru@Gocha)

O niczym nie wiedzac nieboga /tak tylko udaje, ze jestem boginka, hi hi/ ||wcale nie wie niebozatko, ze kot jest "pies na ptaszki"||(troche nie na temat ale przeczytalam info o sultanie Brunei, luuudzie 4/!/ zony?! I to jedna odeslal w sina dal, bo taki mial kaprys?! Mala! Oddzial Partii Kobiet potrzebny od zaraz!)

A najmniej o zlych myslach kotka /poprosze o farbke w kolorze blue. Zaraz przemalujeMY te zle mysli/ ||albo przemalujemy wszystkie ptaszki na niebiesko ?||(poprosze o troche au-ten-ty-zmu! Co to Druhny chca chinska Olimpiade 2008 zrobic w tej wierszence czy jak?!)

Co patrzy sie na nia zza plotka. /akurat! Druhny Feministki to dobrze wiedza, jak taki KOTEK (r.m.) potrafi sie wgapiac w jacht "Cycek"/ ||ladnie to tak podgladac , kotku ?||(hi hi, Druhny chca malutka opowiesc? Jak J. byl maly, bardzo maly, karmiony jeszcze naturalnie, to zabieralma oboje J. i W. do parku....No i razu pewnego karmie sowie spokojnie J, W. bawi sie w piasku, a do mnie podchodzi dwoch malych chlopcow, moze mieli z 9 lat, i pytaja sie ktora godzina, no to ja wygrzebalam zegarek i z usmiechem im podalam dokladny czas. Za chwile, jakies piec minut przychodza znowu z tym samym pytanie, no to ja znowu im mowie, za chwile jeszcze raz....Cos mnie w koncu tknelo...ale daje slowo, ze nie bylo na co patrzec! Przeciez mialam wprawe w plotkach i tych sprawach!)

Ujrzala go wreszcie ptaszyna /znaczy sie znalazla okulary. Hobbity jeszcze nie wiedza, ze okulary TEZ mozna zjesc/ ||lepiej pozno niz wcale !||(Hobbity rece precz od moich ciemnych okularow! Wszystkie inne moga zjesc, hi hi. Druhny wybacza egoizm@Emcia, ale to sa bardzo szczegolne okulary...)

Lecz zamiast zamiary mu zdradne /ekhm..ekhm..nie zebym metoda lagodnej perswazji narzekala, ale WRESZCIE cos zaczyna sie dziac w tej wierszence/ ||bo zamiary, zwlaszcza zdradne, sa starannie ukrywane||(z wywazonego punktu widzenia introwertycznej ekstrowertyczki to trzeba byc zaradnym na wlasciwa miare, hi hi, Alberta znowu zagmatwala slowa)

Wyczytac z ócz blysku, zaczyna /Emciu, pachnie ten wers SOCIAL INTELLIGENCE, co nie?/ ||a czasem wyczytac mozna wiele z jednego ocz blysku, co nie ?||(a skad ja mam znac odpowiedz na takie oczne pytania, jak ja Social Inteligence rzucilam bylam w kat?! PHI! A wszyscy sie rodza GENIALNI, hi hi.)

W te oczy spogladac, ze ladne, /super specjalne, brudnopisowe/ ||ladne, zielone kocie oczy ||(ciekawe co by bylo jakby sie tak zmieszalo oczy zielone i niebieskie....no co?! ART Project!)

Ze czula w nich spojrzen lsni smuga /taka laguna....wczoraj obejrzalam sowie "Finding Nemo" - tak mi sie chcialo wrocic do swiata pod woda/ ||poczula ptaszyna w nich czulosc||(hi hi, taka biala kuchnia Maszmuna tez lsni, smugi niet. Jeszcze....niet....)

Wlazl kotek na plotek i mruga /a moze zaprosic kotka na kozetke Dr Frojd?/ ||mój kotek zdecydowanie woli kozetke, a nawet caly tapczan||(hi hi, a Druhny to metafora leca ze tylko smuga po niej zostaje! No to prosze bardzo, przeciez mowilam ze moj kotek to ostatnio siedzi w szafie, jak sie kot nie potrafi znalezc to trudno...)

I patrza na siebie oboje /znaczy sie zostali byli porazeni piorunem/ ||ptaszyna z kotkiem mierza` sie wzrokiem||(pan Fizyk pyta czy mozna zmierzyc ten piorum. Gdzie jest odmierzaczKA piorunow?)

W spojrzeniach ich rzeklbys, pieszczota /zaraz tam "pieszczota", zwyczajnie patrza na siebie, jak ludzie w realu, hi hi/ ||pieszczenie wzrokiem, to tylko wstep do realnej pieszczoty||(powiedzialabym nawet, ze bez pieszczoty wzrokiem to ja nie ide na zadna podloge! BUM!)

Oj kocie, zle oczy sa twoje /a o koloryzujacych szklach kontaktowych to Druhny slyszaly?/ ||szkla kontaktowe zlego wzroku nie ukryja, do tego potrzebne ciemne okulary||(pewnie ze szlyszaly, phi, Teremi caly czas sie chwali ze oglada! O! Zamiast wklejac nowe teksty armenskie i sonety Petrarki!)

Ptaszyno, oj nie znasz ty kota /a ja sie zaloze, ze Sowa ZNA kota!!!!!/ ||czy Sowa zna KOTA, bo wiele Druhen zna, a kilka nawet ... MA ||(KOT kotowi nie rowny....dachowiec, plotowiec, szafowiec...Pussi...)

Sielanka twych spojrzen niedluga /zeby przedluzyc sielanke spojrzen, nalezy wyjac przedluzacz z szuflady. O ile Hobbity jeszcze go nie zjadly/ ||ta sielanka staje sie nudna, lepiej jej nie przedluzac, a przedluzacz zostawic w szufladzie||(co to Druhna Ita tez cierpi na ADHD? Biore przedluzacz, podlacze sowie do okularow i bedzie, hi hi, RAJ na plocie!)

Wlazl kotek na plotek i mruga /moim zdaniem, to ten kotek ma jakas obsesje/ ||kotki bardzo lubia plotki ||(taaaam obsesja, WIDOK z plotka ze az az az oczy zrywa, Zachod slonca! PS Druhny wiedza ile sie placi za taka "stanza con vista" w la Roma? Ha! PS Chcialam sie pochwalic wloskim zwrotem, i co, dobre?)

I patrzy sie na to dziewczyna /normalnie wojerystka. Teremi, czy Ty wiesz, ze mlodziez tez czyta te wierszenki?/ ||a MY patrzyMY razem z nia||(aaaaaa, to Lolita jedna, i przez takie wlasnie wierszenki mlodziez szybciej dzisiaj dojrzewa!)

Los ptaszka serdecznie ja boli /czy leci z nami kardiolog? PS ooo...przepraszam...przeczytalo mi sie "lot" a nie "los", hi hi/ ||a ja mam nadzieje, ze zaraz ptaszek poleci, a kotek z plotka...zleci||(Alberta pyta czy kardiolog bedzie potrzebowal sanitariuszki do tej calej ferajny )

Pisnela raz tylko ptaszyna /tak o: pii....piii......a Hameryce sie wydawalo, ze komus chce sie siku/ ||a w Niemczech tez mowia „pipi”, zamiast „siusiu”||(a tak naprawde to byla Pippi w sraczyku, Hobbity walily w drzwi bo tez im sie chcialo i krzyczaly "Piiiiipiiiii wyjdz!")

Ostatnim pisnieciem swej doli /Teremi, normalnie wysiadam...I to ma byc bajka dla grzecznych dziewczynek w HP?/ ||i taka jest dola „ptasich mozdzkow”||(rolnik na doli-nie, rolnik na do-linie, hej ze hej ze hej ze HP, rolnik na DOLINIE! Oczywiscie, ze kazda wierszenka jest o DOLINIE!)

Splynela serdecznej krwi struga /ptaszyna to ma blekitna krew, phi!/ ||no i z niewinnej wierszenki-kocienki zrobil sie horror!||(a Druhny to filmow nie ogladaly?! Ten wers dostaje Oskara za efekty specjalne!)

Wlazl kotek na plotek i mruga. /dac mu w-czape? Moze mu to mruganie przejdzie?!/ ||mruga, bo mu cos do oka wpadlo, jak skoczyl z plotka za ptaszkiem ||(mruga bo chce byc iskierka z popielnika znudzilo mu sie wysiadywanie na kolkach w plocie i daje Teremi znak zeby go zawolala pod piec!)

Oj, dziewcze ty moje, ty biedne /biedne? Jasne, ze biedne - wlasnie zaplacilam skladke kredensowa/ ||moze nie takie biedne, skoro mlode ? Sciana, a ile wynosi ta skladka ? Czy sa jakies znizki dla emerytow ?||(skladka wynosi jedna wierszenke dziennie. Nie nie ma znizek dla emerytow. Emeryci oprocz wierszenki musza jeszcze pisac tasiemke! Hi hi. Przepraszam, ze odpowiadam za Sciane, ale maMy weekend...)

I tobie sie oczy niejedne /poprosze o jeden jedyny unikatowy zestaw/ ||jedne wystarcza||(a takie oczy w dloniach to dopiero sa unikatow, patrz kraina faunow)

Anielskim spojrzeniem wydadza /wkleic Druhnom moje spojrzenie?/ ||oczywiscie, ze wkleic ! Powiesimy sobie na SCIANIE ! ||(hi hi, nie mylic spojrzenie@bezludna wyspa ze spojrzeniem z bojsclubu!)

Te oczy, co pózniej cie zdradza /i to juz prawie zyciowa puenta!/ ||to zapowiedz dramatu, który sie stanie ale nie w tej wierszence||(eeeee tam, od razu dramat, wystarczy trzymac Hobbity z daleka od ciemnych okularow!)

I splynie serdecznych lez struga /to pada Swiety Deszcz. Luuuuudzieeeee! Troche zycia w wierszenkach/ ||na razie placze dziewczyna, z powodu kotka i ptaszka||(udaje, scena ze zwierzetami w deszczu ACTION! W czarodziejskiej krainie zdarzaja sie tornada zdarzaja sie tez urwania chmur.)

Wlazl kotek na plotek i mruga. /tak dla DRAKi, zeby cos sie dzialo/ ||i wabi wzrokiem kolejne PTASIE MOZDZKI||(czy to jest film bez scenariusza, tytul roboczy "Plot Zbawiciela"?)

(ten tekst znalazlam na Forum "Szkla kontaktowego" TVN 24; nie bylo autora a umiescila to tam "wielbicielka dz.Kociuby - cokolwiek to znaczy - mam nadzieje, ze mi wybacza fakt skopiowania) + /Scianay. PS Teremi, mrugam do Ciebie. Twoj Ulubiony Kotek/ + ||Ita, która dawno juz zeszla z plotka i nie mruga, co najwyzej „puszcza oko” zza plota || + (Emcia, czy ten dziekan Kociuba, szacuneczek panie dziekanie, to wierszenkowy Kotek?)
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez Małgosia Sz Pn, 05.03.2007 16:44

Aaaa próbuję się wpisać na nowym forum ... nic mądrego nie przychodzi mi do głowy... mam nadzieję, że ten post znajdzie się w HP... pozdrawiam Wszystkich w razie czego!
Małgosia Sz
 
Posty: 7336
Dołączył(a): Wt, 08.03.2005 11:07

Postprzez teremi Pn, 05.03.2007 17:27

kurczenkola - oniemiałam na widok nowego forum a już myślałam, że to ja mam blokadę załozoną przez Pana Darka. Zapewne też tak macie, że jak czegos nie ma to jest nam niezbędne i tak było właśnie z tym forum już się użalałam przed Itą, że chyba jestem troszkę uzależniona... no dobra brakowało mi Was, Forum, naszych rozów i zaczęłam sobie wyobrażać życei bez wierszenek, w-czap, bumerangów itp - fakt, żyła bym nadal ale to nie to samo a teraz tyle bajerów, że człowiek zgłupiał. Maszmun to już nawet ćwiczył emotikony.
Teraz jednak mam zdecydowanie mniej przestrzeni do pisania ale nic to trzeba się przyzwyczaić do nowego.

Emciu ja tam wolę torciki z żubrówką - zastanawiam się jaki mieliby stosunek celnicy do takiego prezentu słanego gołębiem.
Fakt, nie było erotyków Petrarki ale głodnemu chleb na mysli, tak więc na specjalne życzenie:

"Ach, jakże płonę!"
Ach, jakże płonę! i nikt mi nie wierzy
Nie, każdy wierzy mi, tylko nie ona
Najmilsza, której piekności nie zmierzyć
Nie wierzy, chociaż widne są znamiona.

O nieprzebrany wdzięku, mała wiaro
Czy nie widzicie serca w moim oku?
Litość mi winna łaskę ziać nad miarę;
Lecz nie pisane tak w losów wyroku.

To serce, słabo grzejące cię z dali
Chwała i czar twój, w rymach mych zawarte
Mogłyby tysiąc innych serc zapalic.

Ogniu mój! Widzę, tnąc przyszłość myślami,
Język zamilkły, oczy - piękne martwe
Co i po śmierci będą bić iskrami
(F.Petrarka tłum.J Kurek)
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Postprzez M.C. Pn, 05.03.2007 17:40

Luuuuudzie, poniedzialek i do tego taaakie zmiany. Gdzie sa Swiete Zdjecia ja sie pytam???!!!!! Druhny, ja baaaaardzo ciezko znosze zmiany. No cale szczescie ze jest Petrarka. O.K. Probuje wyslac.
Avatar użytkownika
M.C.
 
Posty: 3816
Dołączył(a): Cz, 03.03.2005 22:15
Lokalizacja: Redwood City, CA

Postprzez MarysiaES* Pn, 05.03.2007 17:43

matko jedyno co sie tu nawyrabialo :shock: ....chcialam wczoraj skrobnac i poczytac zaryglowane bylo na amen. Strach mnie wzial ze za kare p. Darek mnie wywalil i zabronil dostepu :? . A teraz juz wiem zmiany , zmiany....ciekawe czy na lepsze?
Mam cicha nadzieje ze na pewien czas pozostane z Wami szanowne Druhny. Bardzo jednak mi brak pewnych osob ktore z przyjemnoscia czytalam :cry: .
Pozdrawiam.
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez MarysiaES* Pn, 05.03.2007 17:47

Emciu teraz widac kto jest on line na forum....szkoda tylko ze p. Darek wylaczyl opcje wiadomosc prywatna...pozdrawiam Cie Emciu ...hihihi bo widze ze jestes :D
Avatar użytkownika
MarysiaES*
 
Posty: 384
Dołączył(a): Śr, 04.10.2006 13:37

Postprzez teremi Pn, 05.03.2007 18:01

no fakt Emciu - nie ma szansy na zdjęcia no nie już mi się to nowe forum nie podoba.
Dobrze, że zdążyłam zobaczyć to co było
Avatar użytkownika
teremi
 
Posty: 3682
Dołączył(a): Śr, 02.03.2005 09:41
Lokalizacja: Elbl

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Ogólne