www.krystynajanda.pl

przez **Neo** Pn, 04.12.2006 01:09

Jeśli Wigilia, to obowiązkowo musi być śledź! Przepis „dostanięty” od Marii Pakulnis. Danie proste, a smakuje wybornie.

¦LED¬ POD BURACZKIEM

Składniki (na 4 osoby):
6 filetów ze śledzia
1 duża cebula drobno posiekana (no niestety hii)
2 buraki ugotowane ze skórką
3 ugotowane ziemniaki
2 jaja ugotowane na twardo
sól, pieprz
natka pietruszki (niekoniecznie)
125 ml kwaśnej śmietany
200 ml majonezu

Przygotowanie:
Zrobić sos (śmietana + majonez) – wymieszać i odstawić.
Pozostałe składniki układać warstwami w salaterce: śledzie pokrojone w paski (2 cm), cebulka, oprószyć solą i pieprzem, sos, starkowane buraki, sól i pieprz, sos, starkowane ziemniaki, sól i pieprz, sos, starkowane jaja, sos, posypać natką pietruszki.

PS Marysiu, właśnie dowiedziałem się, że „starkowane” to po naszemu. Też coś!... :))

przez **MarysiaB** Pn, 04.12.2006 04:26

Neo, dzieki. Sledzi nigdy w zyciu nie jadlam (jejku, co ze mnie za Polka!), ale na pewno zrobie, bo maz b. lubi, no i na Wigilie musowo. A te filety ze sloika, tak? Nie smiac sie, odpowiedziec powaznie!
No pewnie, ze 'starkowane'! A jak ma byc od 'starkowac'? 'Starte na tarce'?

Agnis, wczoraj jadac widzialam zywe choinki. Sprzedawali je przy drodze. Tak, inne niz te polskie - dlugie igly, geste, galezie bardziej ustawione pionowo niz rozlozone. Odmiana sosny, chyba norfolk pine (pewnie Emcia wie). W sklepie widzialam nawet jedna taka sztuczna.
Gdzie im do polskich swierkow!

przez **Neo** Wt, 05.12.2006 16:03

Maryś, ale nie marynowane!!! ;)) Zwykłe matiasy z folii mogą być. Niektórzy urozmaicają ten przepis innymi dodatkami, ale mnie najbardziej smakuje ta wersja, którą podałem. No nie dziwię się Mężowi, że lubi śledzie... Pozdrów Go od też-lubiącego. Powodzenia.

PS Acha, jeśli nie robisz śledzi, to możesz nie wiedzieć, że trzeba je trochę wymoczyć - nie mogą być za słone.

przez **teremi** Śr, 06.12.2006 09:57

a teraz rodzinne przepisy zapamiętane (więc bez dokładnych proporcji - na wyczucie). W moim domu robiło się zawsze pierogi z makiem i grzybami. W obu przypadkach robi się normalne ciasto jak na "drożdżowe", tylko dodaje się mniej drożdży. Oczywiście musi trochę wyrosnąć a farsz:
zmielone grzyby (suszone, mrozone, solone-wymoczone itp - co kto ma, ale absolutnie nie pieczarki), do tego przesmażona drobno pokrojona celbula, sól, pieprz.
drugi rodzaj farszu, to zmielony mak, olejek zapachowy do ciast (co kto lubi), cukier.
Robi się normalne pierogi (niezbyt duże oczywiście) i układa na blachę do pieczenia a następnie w piekarnik - proszę nie pytać o czas i temperaturę. Można jeść na zimno lub na gorąco.

Drugi rodzinny przepis pochodzi z lat braku wszystkiego na rynku. Tu, gdzie mieszkam można było od rybaków kupić tanio i w dużych ilościach świeże śledzie.
¦ledzie oczyścić (można filetować, ale lepsze są te co mają ości - jak dla kogo oczywiście)trochę posolić, przygotować gęste ciasto (sposobem naleśnikowym) i maczając dokładnie w tym cieście smażyć na patelni - najlepsze na gorąco.

Daniem, którego nie lubiłam była zupa makowa, czyli coś co się robiło z "resztek" maku i ciasta - "pozostałości" z robienia pierogów. Z ciasta robiło się takie malutkie, różnie zwane - u mnie śleżyki w innych regionach makiełki a do reszty maku dodawało się wody (bez przesady - maku musi być sporo, bo zupa ma być raczej gęstawa), rodzynki,, trochę do smaku jeszcze cukru (to trzeba zagotować) i przed samym podaniem do wazy z zupą wrzucało się te upieczone w piekarniku śleżyki.

o maku piszę "resztki", bo ku przerażeniu mojej Mamy w trakcie lepienia pierogów sporo tego maku wyjadałam.

przez **Janka2** N, 10.12.2006 14:09

Upiekłam pierniczki wg przepisu Teremi, wyszły świetne, dziękuję za przepis. Jak poleżą będą jeszcze lepsze bo piernik musi "dojrzeć". Ciasto zrobiłam dokładnie wg przepisu i na drugi dzień po wyjęciu ciasta z lodówki wpadłam w lekką panikę. Ciasto było twarde i nie dało się wyjąć z miski! Odczekałam trochę i bez problemu dało się wałkować i wykrawać śliczne ciasteczka. Polecam, przepis jest prosty i z tej porcji wychodzi duużo pierniczków. Pozdrawiam

przez **pra_da** Pn, 18.12.2006 16:30

Wzielam pierniczki i sledzia.

Dzieki bardzo :)

przez **teremi** Pn, 18.12.2006 22:50

Janka2 a gdzie pierniczki do degustacji?
Zła też pamiętaj, że potrawy musze przejść przez "kontrolę jakości" - smacznego

przez **pra_da** Wt, 19.12.2006 14:37

Tak jest! :)))

Wesolych Swiat.

przez **Barbara Kath** Wt, 19.12.2006 19:41

Bardzo prosze o podanie przepisu na zajaca.Tak na zajaca nic nie wiem jak mam sie do tego zabrac .A dostalam 2 szt (zabite ,zamrozorne).Wiem ,ze musi troche sie pomoczyc w maslance i co dalej? prosze poratujcie mnie.Goscie juz prawie pod chata ;-))) Barbara pa.

przez **Janka2** Wt, 19.12.2006 19:47

Nie wiem czy będę umiała przemycić tutaj pierniczki, ale postaram się:)) Teraz "dojrzewają". Czekam nieśmiało na przepis na kulebiaczki od M.C. Może zdąży?
Pozdrawiam świątecznie.

przez **KAPI** Śr, 20.12.2006 02:05

Znalazłam kiedyś w starych przepisach Babci przepis na przyprawę do piernika:
1/2 dkg ziela angielskiego mielonego,
1 dkg imbiru mielonego,
1 dkg goździków mielonych,
1 dkg cynamonu,
1 dkg kakao,
4 dkg anyżu mielonego,
4 dkg kawy jęczmiennej lub naturalnej mielonej

czasami sie przydał. Jak nie będzie w sklepie mozna zrobić (zmieszać samemu)
Mam jeszcze bardzo prosty i ciekawy w smaku przepis na skrzydełka z kurczaków. Na ułożone na blaszce miejsce przy miejscu skrzydełka (bez tej trzeciej najcieńszej części) wylewamy sos zalewę ( w trzech równych częściach zmieszane soso sojowy, sos słodko kwasny Tao-Tao i miód), całość pieczemy w piekarniku do 1/2 godziny. Podobno są pyszne. Mnie też smakują. Pozdrawiam i smacznego.